Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja z tych, które szczepią dzieci na wszystko (raczej ufam postępowi medycyny), pomimo tego, ze u młodszej córki mieliśmy lekki NOP po pneumokokach 3 dawce, to jednak uwazam, ze korzyści ze szczepień są niepodważalnie większe. Jeśli chodzi o mnie, szczepilam się 3 dawkami na Covid, na grypę szczepie się co roku. Nigdy nie miałam jakichś skutków niepożądanych poza bólem ramienia. W ciąży nie wiem czy będę się szczepic na covid, muszę porozmawiać z lekarzem. Pod katem noworodka w sumie chciałabym, zeby przekazać mu przeciwciała. Na grypę i krztusiec planuje. Ale u mnie w rodzine patrzą na mnie jak na oszołoma jak o tym mówię
Ja z kolei z tych większych, 174cm i waga startowa 60kg. W obu ciążach przytyłam 15-20 kg wiec i teraz pewnie mi to „grozi”, ale nie stresuje się. Ogarnę się po porodzie
-
Też nie mam pewności czy się szczepić i na co ewentualnie.
W poprzedniej ciąży na:
COVID szczepionki nie było.
Grypę odpuściłam, bo 1 trymestr byłam chora i w pełni wyzdrowiałam dopiero na koniec sezonu grypowego.
O krztuścu nikt mi nie powiedział.
Teraz właśnie nie wiem co robić.
Przeciw covid się szczepiłam 3dawkami. Ochrony już pewnie nie mam żadnej, bo ostatnią dawkę miałam na koniec grudnia. Po żadnej dawce nie miałam większych problemów poszczepiennych, raz stan podgorączkowy. Rozważam, bo chciałabym normalnie funkcjonować bez obaw przed zakażeniem. Nawet gdybym była chora to miałabym świadomość, że zrobiłam wszystko co mogłam.
Przeciw Grypie też się nigdy nie szczepiłam w dorosłym życiu. Lekarz zaleca ze względu na obniżoną odporność w ciąży i gorszy przebieg u ciężarnych.
No sama nie wiem 😅⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
BoboBolek to tez pewnie zależy od trybu życia. Ja będę na jesieni siedzieć głównie z mała w domu, jedynie mąż z pracy może nam coś przynieść i sąsiadki z dziećmi na placu zabaw czy jak wpadną. Dlatego nie mam presji na te szczepienie na grypę, choć jak będą dostępne szczepionki to może się zaszczepie. Pewnie jakbym chodziła do pracy zwłaszcza w służbie zdrowia czy z dziećmi to bym się szczepiła. Kiedyś o tym rozmawiałam z lekarzem. Ja na COVID nie chce się raczej w ciąży szczepić, bo dwie dawki (1 i 3) bardzo odchorowalam. Z wymiotami, dreszczami, swiatlowstretem. Już chyba wolałam poród od tego jak się czułam, serio. Dwa dni byłam wrakiem człowieka. Dlatego właśnie odpuszczę, choć wiadomo chciałabym, żeby dzidziuś miał przeciwciała. Trudne wybory
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2022, 13:30
-
Hej
Ja na pewno nie będę się szczepić w czasie ciąży. Ani na grypę, ani na covid, ani na krztuśca. Urlop mam do końca września, a potem nie zamierzam wracać do pracy. Plany były, że popracuję do lutego, ale że to ciąża bliźniacza to wole sobie nic nie robić w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2022, 13:53
-
@Zniechecona, to ma sens. Ja w poprzednich ciążach tez się nie szczepilam, bo ja byłam na l4, mąż pracował zdalnie, a jak już była starsza córeczka na świecie a druga w drodze, to była ze mną w domu. Ryzyko nie było duże. Ale teraz obie dziewczyny w przedszkolu, wiec wole ograniczyć ryzyko. Niemniej jednak w pierwszej kolejności zdam się na zalecenia mojej lekarki, która mnie prowadzi już z 8 lat i bardzo jej ufam. I podpytam koleżanki lekarki, które tez są mamami.
-
Ja też na chwilę obecną nie planuje szczepień. Ewentualnie krztusiec do rozważenia.
Covida przechodziłam dwa razy - pierwszy raz zdychałam, za drugim razem przeszłam jak przeziębienie.
Co do wagi to startowałam z 56,5 teraz mam 58, wzrost 169.
W pierwszej ciąży przytyłam 10 kg, w drugiej 14.
-
Aasha No właśnie, te szczepienia mysle tez należy rozważyć pod swój tryb życia. Jak się tylko siedzi w domu, to wiadomo mniejsze ryzyko chorób. No ale dzieci przedszkolne to ciagle coś przynoszą już…
Dziewczyny, czy Wam tez tak wieczorami brakuje energii? Spałam po południu dwie godziny, ale najchętniej znów bym poszła spac… -
Gusia, ja to najchętniej bym wcale nie wychodziła z łóżka 🙉 dziś jakoś żyłam. Tradycyjnie około 14 drzemka, potem o 18 mnie ścięło i tak dogorywam. Bardzo mnie dziś boli macica. Martwię się trochę.
Dzisiaj miałam taki dzień dla siebie. Mąż z synem pojechali do teściowej i jeszcze nie wrócili. Jutro natomiast jestem z nim sama i już się zastanawiam jak zaplanować dzień, żeby nie umrzeć 😂🙈🙊
-
Tak brak energii mnie prześladuje. No ile można, mam nadzieje ze już zbliżamy się do końca tych przyjemności bo ciężko się żyje zwłaszcza w takich upałach. Ja już nawet nie chce w domu smęcić że się źle czuje bo już mi głupio że taka męczybuła jestem.
-
Mam to samo...tylko że ja nie mam energii cały dzień 😕 każda czynność to dla mnie wysiłek
Nath, identycznie u mnie, gadam tylko o tym jaka to jestem zmęczona na zmianę z jak mi się chce wymiotować 😅
Chicaloca wiem o czym mówisz, mój z tych co niezbyt potrafi się zająć sobą sam, na szczęście dzisiaj już czynne przedszkole😄 -
Nath ja ide po 3 tyg, w poprzedniej ciąży tez chodziłam co 3. Może ostatni miesiąc to było częściej choć nie jestem pewna.
Ktoś w tym tyg. Wizytuje? Ja dopiero za tydzien..a zapowiada się kilka dni upałów wiec byle przetrwać.. 🫠
Miłego dnia dziewczyny! 🌸 -
Ja również jestem mega osłabiona, mdłości może już z mniejszym nasileniem trochę, ale czuje ze się szybko mecze (dosłownie, wejdę po schodach i serce wali jak szalone), wydaje mi się, ze to może mieć związek ze zwiekszona ilością krwi w ciele. A z drugiej strony mam mega ochotę na seks, chyba nigdy tak nie miałam (a to moja 3 ciąża na tym etapie), budzę się nad ranem i najchętniej zrobiłabym wszystko zeby zostać zaspokojona, jakiś dziki zew 😳 najgorsze jest to, ze nie mogę, ze względu na te plamienia które się pojawiały. Doprowadza mnie to do szalenstwa 🙈🙈🙈 mam nadzieje, ze po kolejny usg dostaniemy zielone swiatlo. Ktoras z Was tez tak ma???
Zniechecona lubi tę wiadomość
-
Rowniez czuje się źle. Już liczyłam że się trochę poprawi, ale końca nie widać. 12 tydzień w trakcie, mdłości mniejsze ale jest zgaga. Od 14 czuje się tak osłabiona że jedyne co dam radę, to wstać do wc.
Dziś od męża "złote rady" usłyszałam że powinnam tak siły rozkładać zeby wieczorem moc się z dziećmi bawić. Noz K....! Poprostu to takie banalne, naładuje się jak telefon po obiedzie. Zrobiło mi się tak przykro, bo chyba zupełnie mnie nie rozumie.
Aasha ja też trochę tak mam, choć zawroty głowy skutecznie te potrzeby ostudzaja. Plamien nie mam i mogę korzystać 😉 I fakt że nie dość że ochota większą , to jakieś te orgazmy takie mega ❤️ Nawet mąż stwierdził że nie stara się jakoś bardziej niż zwykle, a efekt go zaskakuje. 😉 A po wszystkim mam helikopter w głowie, krew odpływa od mózgu 🤣
I ja dziś wizytę mam. Trzymajcie kciuki bo chce L4. Wizyta o 14 a ja już dziś do pracy nie poszłam.
Za to moja dwójką urwisów rano dała mega popis. Nie chcieli jechać do przedszkoli, z płaczem wiozłam.
Ogólnie jestem za szczepionkami - pracuje w służbie zdrowia, dzieci szczepie na wszystko (meningokoki tylko odpuściłam), sama na Covid 3 dawki, na grype co rok się szczepilam.
Ale w ciąży raczej nie będę. Jeśli będę siedzieć w domu. A na Covid na bank nie pójdę bo ja strasznie odchorowalam każda dawkę. Z gorączką i osłabieniem .
Swoją drogą teraz w ciąży to czuję się jak po szczepieniu Covid z tym zmęczeniem.
Drugi trymestrze przybywaj !!!
Edit: zapomniałam wspomnieć o wadze. Startowałam z 60kg , mam 172cm. Teraz już jakieś 3 kg do przodu, a mój apetyt na ciężkie jedzenie nie maleje. Babka ziemniaczana wchodzi jak do siebie, pierogi, kopytka, jeszcze lody są spoko. A warzywa muszę w siebie wymuszać, chyba że są smażone to mogą być. 🙈
A wcześniej mogłam dzień przeżyć na sałacie z kurczakiem i był ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2022, 10:22
-
Team CHCE SEKSU&LEPSZE ORGAZMY serdecznie pozdrawiam i wpisuje sie na te zacna liste 😆
Aasha ja przy plamieniach tez mialam szlaban, ale jak wszystko sie unormowalo to zgodnie z zaleceniem gina "z uwagą" mozna 👩❤️💋👨
Nie przylaczam sie jednakze do teamu <60 kg 😆
Konieczynka trzymamy kciuki za wizyte! ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2022, 10:05
Konieczynka lubi tę wiadomość
14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
-
Ja wizytuję jutro po południu Też jestem osłabiona ale to raczej mieszanka ciąży i infekcji, a co do mdłości to na pewno są mniejsze niż w 6/7tyg, ale nadal się zdarzają. Najgorzej jak mi czymś zaleci, śmieciami albo czymś z lodówki
Co do teamu CS&LO to nie dołączę na razie hahah, przez plamienia miałam ban na przyjemności... chcę zapytać gina jutro co i jak w tej sprawie, przy okazji chcę go podpytać czy mogłabym chodzić na basen itp brakuje mi jakiegoś sportu.
Konieczynka mężowie mają czasami naprawdę fantazję z tymi swoimi radami Nie przejmuj się tym, lekarz na pewno da Ci L4 i może odspaniesz troszkę jak praca zejdzie z głowy.Zniechecona lubi tę wiadomość
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Właśnie apropo seksu czytałam dokładnie do samo dzisiaj na jakiejś grupie facebookowej, ja mam od początku ciąży dokładnie odwrotnie 😂 mąż 'rozpacza' że to takie przewrotne, seks go do posuchy doprowadził haha ale liczę, że skończą się mdłości to i ochota przyjdzie
Aasha a może inne sposoby bez penetracji? 😉 Zazwyczaj to bezpieczniejsze
Czekam na pozytywne wieści od wizytujących ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2022, 12:28