Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
KASIKK wrote:Hej dziewczynki
jestem w 16 tyg ciąży i 3.dni. ogolnie czuje się ok. Ale oczywiście martwią mnie ruchy mojego maleństwa nie sa to takie kilka razy na dzien ze rano poludnie wieczór . Tylko takie delikatne rozciagania jakby czy cos taka rybka jak by plywala ale w nie w sa az takie czeste ja. Jest u was bo sie martwie
-
Miła mama wrote:jak to jest z ruchami jestem w drugiej ciąży ale nie pamiętam jak to było. dziś mam wrażenie że czuję mojego dzidziusia ale tak wysoko w brzuchu czy to możliwe bo wydaje mi się ze dzidziuś jest raczej na dole brzucha.
-
Dziewczyny a jak jest u was z aktywnością fizyczną w ciąży? Ja się wstrzymałam przez 1 trymestr, ale teraz w 2 trym. mam więcej sił i się zastanawiam nad jakimiś ćwiczeniami albo basenem, bardzo lubię rower, ale pogoda nie dopisuję, więc sobie odpuszczę. Pochodzę ze wsi i wczoraj były u nas wykopki, początkowo miałam nie iść i każdy mi doradzał, ale ta bezczynność w domu mnie dobija. Lekko nie było, ale też tak wiedziałam, że muszę uważać. Dziś straszne zakwasy od przysiadów.
-
Hej piękne brzuszki!
Ja jedynie sobie spaceruję, wczoraj chyba za dużo, bo miałam cały twardy brzuch, jeden wielki skurcz. Wróciłam do domu, wzięłam nospę i leżałam. Przeszło
Zalewam się siarą z prawej piersi. Wczoraj wychodząc na miasto dosłownie uciętą podpaskę włożyłam. Mąż się ze mnie śmieje, że nie to że mi cycki urosły to jeszcze je wypycham podpaskami.
Trochę krępuje mnie ilość siary, bo mam mokre piżamy.
Moja mama mówi, że też tak miała, ale nieco później. -
Hej. Ja jeszcze w łóżku ale zaraz sie zwlekam. Dzis zapowiada sie fajna niedziela. Maz ma urodziny,.przygotowuje na 15 kawę niespodziankę. Z tortem pavlowej.mojej roboty:-) wpadnie rodzinka. A na 17 zabieram męża na randkę we dwoje do restauracji na kolację
rodzice mają wychodne:-)
Natka94, PatSim lubią tę wiadomość
😇😁😇😇😁 -
Natka94 wrote:Mój mąż dziś pracuje.
Ja zrobię tylko spacer po zakupy. Ale nie wiem co na obiad jemy
Ha, nie ma to jak odwieczny problem "co zrobić na obiad" :p Za mną od jakichś dwóch tygodni albo i lepiej chodziła zupa botwinkowa, ale oczywiście, że sezon na botwinkę zasadniczo minął to nie mogłam nigdzie kupić, ale! Wczoraj na targu dorwałam ostatnią sztukęTakże u mnie dziś botwinkowa (której notabene nigdy nie chciałam jeść i jakoś mi nie podchodziła, jednak ciąża rządzi się swoimi prawami jak widać :p )
Za to mam dylemat, bo usiłuję sprzedać swoją suknię ślubną, ale nie wiem, czy cena za wysoka czy opis słaby, a może zdjęcia, bo marne zainteresowanie... Podrzucam Wam link na olx, gdybyście zechciały mi doradzić co zrobić żeby była większa szansa sprzedać to byłabym wdzięczna
https://www.olx.pl/oferta/suknia-slubna-r-38-175-cm-krysztalki-perly-CID49-IDm28XK.html -
Witam się i ja jutro wizyta bardzo się cieszę i denerwuje bo moje pierwsze L4 nie dotarło jeszcze do zus bo księgowa nie dała prezesowi do podbicia druku zł3 a on bywa tam raz w miesiącu powinien być termin na to ile pracodawca ma na dostarczenie l4 do zusu ja mam o tyle problem ze miałam zlecenie i oni nie uważają się za pracodawcę bo nie było stosunku pracy broń Boże chociaż wszystkie oznaki takiej pracy były no ślę co im zrobisz
-
KasiaMarysiaaa wrote:Cześć Dziewczyny
Ciężko Was nadrobićJa za chwilę biorę się za pieczenie miodownika/ przekładańca
A chciałam Was zapytać gdzie najlepiej zrobić usg połówkowe w woj. śląskim ?
Może któraś jest z tych okolicKasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość
-
kinia2111 wrote:Ha, nie ma to jak odwieczny problem "co zrobić na obiad" :p Za mną od jakichś dwóch tygodni albo i lepiej chodziła zupa botwinkowa, ale oczywiście, że sezon na botwinkę zasadniczo minął to nie mogłam nigdzie kupić, ale! Wczoraj na targu dorwałam ostatnią sztukę
Także u mnie dziś botwinkowa (której notabene nigdy nie chciałam jeść i jakoś mi nie podchodziła, jednak ciąża rządzi się swoimi prawami jak widać :p )
Za to mam dylemat, bo usiłuję sprzedać swoją suknię ślubną, ale nie wiem, czy cena za wysoka czy opis słaby, a może zdjęcia, bo marne zainteresowanie... Podrzucam Wam link na olx, gdybyście zechciały mi doradzić co zrobić żeby była większa szansa sprzedać to byłabym wdzięczna
https://www.olx.pl/oferta/suknia-slubna-r-38-175-cm-krysztalki-perly-CID49-IDm28XK.html
Suknia bardzo ładna, ale niestety wg kupujących zbyt droga, jak na używaną. Dziewczyny myślą, że jak używana, to powinnaś oddać ją za darmo. Nikogo nie interesuje, ile za nią dałaś. Mam taki sam problem i moja suknia wisi w szafie...
Ale nie rezygnuj i nie oddawaj jej za bezcen. Teraz zaczyna się sezon na suknie na śluby 2018, więc jest szansa, że ją sprzedasz. -
Suknia jest ładna i cena nie jest za duża zwłaszcza że bierzesz pod uwagę negocjację.Zdjecie jest jakościowo słabe i nie oddaje piękna sukni. Spróbuj zrobić zrobić lepsze zdjęcie najlepiej jak masz.jakieś ze slubu na świetle dziennym najlepiej prezentuje się sukienka
2009- Synek Kacper
18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
(Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
-
Suknia piękna, a cena nie jest wygórowana.
Ja swoją wystawiłam za 300 zł. po prostu aby się pozbyć, i jej nie sprzedałam. Wisi w szafie. Za to jedna dziewczyna, była na tyle wścibska, że zapytała się mnie, czy za darmo nie oddam... 300 zł wte a we wte. Wścibscy są czasem ludzie.
A postanowiłam sobie, że za te 300 zł przynajmniej coś dla maluszka kupię -
Natka94 wrote:Suknia piękna, a cena nie jest wygórowana.
Ja swoją wystawiłam za 300 zł. po prostu aby się pozbyć, i jej nie sprzedałam. Wisi w szafie. Za to jedna dziewczyna, była na tyle wścibska, że zapytała się mnie, czy za darmo nie oddam... 300 zł wte a we wte. Wścibscy są czasem ludzie.
A postanowiłam sobie, że za te 300 zł przynajmniej coś dla maluszka kupię
Powiedziałabym, że bezczelna a nie wścibska -
A no właśnie... Z jednej strony się nie dziwie, bo skoro w salonie na przecenie można kupić nową suknię za 600 zł, to po co komu używana... Jeszcze w dodatku biorąc pod uwagę przeróbki, bez których na pewno się nie obejdzie... Heh, a może by tak skrócić, przefarbować i sprzedać jako kreacja na wesele?
-
Moim zdaniem suknia ładna, ale zgadzam się z tym, że zdjęcia nie oddają jej uroku. Co do ceny to dużo zależy od ceny wyjściowej (ta jest wysoka, więc 700 zł to i tak grosze) i marki sukni niestety. Te 'znanych' marek rozchodzą się dużo szybciej. W ogłoszeniu w sumie nie ma informacji na ten temat. Może wstaw też dodatkowo zdjęcie producenta/z katalogu gdzieś na końcu
i tak jak dziewczyny mówią sezon ślubny 2018 przed nami więc zaraz dziewczyny zaczną się rozglądać za sukienkami. Wiem bo sama miałam ślubować wiosną i suknia za mną chodziła długo, ale planowałam wstrzymać się do jesieni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 13:25
-
nick nieaktualnyMy dzisiaj zakupy, wspólny obiadek i robiliśmy foty z okazji 17 tygodnia
Co do sukni piękna, ja bym nie schodziła z ceny, ale też zależy jakie masz piorytety. Bo jeśli wadzi Ci w szafie i potrzebujesz pieniędzy to sprzedaj trochę taniej. Ja np swoją wystawiłam, ale dałam za nią ponad 6 tys i nie oddałabym za mniej jak 2,5. Dlatego po tygodniu na grupach sprzedażowych, stwierdziłam, ze zostawię na pamiątkę i przynajmniej kiedyś córce pokaże -
nick nieaktualny
-
Zgodzę się z dziewczynami że zdjęcia są niestety słabej jakości. Możliwe że w trakcie ładowania zostały zmniejszone i dlatego nie są zbyt ostre. Co do ceny uważam że i tak sprzedajesz ja prawie za darmo. Nie wiem jak u was, ale ja sama kupiłam używana sukienkę za 1600 zł i wcale nie uważam że to było dużo. W Białymstoku ceny nowych sukienek kształtują się w przedziale 2500 i w górę. Używane czasami nawet od 1800 i w dół. I te lepsze są drogie, taka prawda. Nie zauważyłam za to opisu koloru: biała czy ecru, a to wazne. Więcej sprzedaje się sukienek w kolorze ecru, gdyż biały kolor wielu osobom wbrew pozorom nie pasuje.13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Moim zdaniem powinnaś ją uprać i naprawić i wystawić za co najmniej 1000. Samo pranie kosztuje około 150 zł a naprawa nie powinna cię dużo wynieść patrząc na twoje uaterki. Ja za czyszczenie i naprawę swojej zapłaciłam 300 zł a trzeba było wymienić u mnie trzy pierwsze warstwy tiulu bo kuzynka męża wbiła obcas mi w suknie w trakcie tańca i szarpnęła rwąc mi sukienkę od wysokości kolan. Na szczęście bylo już prawie po weselu ale do dziś nie wiem jak jej się to udało.
kamailla lubi tę wiadomość
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek