X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • kinia2111 Przyjaciółka
    Postów: 118 71

    Wysłany: 17 września 2017, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za wszystkie sugestie dziewczyny :) rzeczywiscie zapomnialam o czyms tak oczywistym jak kolor :p a to przeciez wazne. Marka nie jest jakas szczegolnie znana, ale zdjecie z katalogu to rzeczywiscie dobry pomysl. Na naprawe troche szkoda mi kasy, bo jak sie nie sprzeda to jeszcze dodatkowo bede stratna, a prawda jest taka, ze jak ktos kupuje uzywana to i tak zwykle musi oddac do krawcowej na dopasowanie, wiec przy okazji mozna naprawic usterki. Jeszcze raz wielkie dzieki :)

    thgfflw1afo8ui8u.png
  • MamaPama Przyjaciółka
    Postów: 112 78

    Wysłany: 17 września 2017, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia ładna suknia :) ale mi tez ciężko było sprzedac swoją po ślubie. Nie poszła i ostatnio nawet o tym myślałam że to dobrze. Tak jak któraś z dziewczyn mówiła- kiedyś pokaże córce hehe :)
    Z tym że moja to nie poszła (tak mi sie zdaje) przez rozmiar. Bo ja mała i niska. Sama jeszcze ją zmniejszalam.

    Jutro mamy prenatalne :)
    Ja to chyba jedna z ostatnich, albo całkiem ostatnia. Już wszystkie powoli myślicie o polowkowych a ja was dopiero gonię z prenatalnym .
    Moze jutro coś więcej uda się zobaczyć u maluszka. I dodatkowo endokrynolog rano.
    Miala tak któraś z was , że dopiero na początku ciąży zaczęła leczyć tarczyce?
    Troszkę się stresuje braniem leków teraz , w ciąży.
    Chociaz ginekolog mówił , że to będzie na razie mała dawka.

    2018 👨‍👩‍👧 Córeczka ❤️
    Ciąża z cukrzycą (dieta)

    2023/24 starania o rodzeństwo 👶
    Euthyrox 50

    05.02 biel na teście (12dpo)
    08.02 spodziewana 🐒
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2017, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaPama wrote:
    Kinia ładna suknia :) ale mi tez ciężko było sprzedac swoją po ślubie. Nie poszła i ostatnio nawet o tym myślałam że to dobrze. Tak jak któraś z dziewczyn mówiła- kiedyś pokaże córce hehe :)
    Z tym że moja to nie poszła (tak mi sie zdaje) przez rozmiar. Bo ja mała i niska. Sama jeszcze ją zmniejszalam.

    Jutro mamy prenatalne :)
    Ja to chyba jedna z ostatnich, albo całkiem ostatnia. Już wszystkie powoli myślicie o polowkowych a ja was dopiero gonię z prenatalnym .
    Moze jutro coś więcej uda się zobaczyć u maluszka. I dodatkowo endokrynolog rano.
    Miala tak któraś z was , że dopiero na początku ciąży zaczęła leczyć tarczyce?
    Troszkę się stresuje braniem leków teraz , w ciąży.
    Chociaz ginekolog mówił , że to będzie na razie mała dawka.

    U mnie wykryli niedoczynność trzy miesiące przed ciążą. Też początkowo myślałam, że w ciąży jest jakieś zagrożenie i na pierwszej wizycie u endo o to zapytałam. W ciąży ważny jest poziom TSH i ft3, ft4, więc nawet nie można a trzeba ją regulować tabletkami. I tak ja wskoczyłam w ciązy od razu na wyższą dawkę, bo tarczyca zaczęła mi szaleć. Jeśli masz niedoczynność to suplementuj jod, bardzo pomaga.

    MamaPama lubi tę wiadomość

  • MamaPama Przyjaciółka
    Postów: 112 78

    Wysłany: 17 września 2017, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, u mnie niedoczynnosc. Ale cóż... Mieszkam 12KM od samej plaży i morza i wciąż tego jodu za mało :D

    2018 👨‍👩‍👧 Córeczka ❤️
    Ciąża z cukrzycą (dieta)

    2023/24 starania o rodzeństwo 👶
    Euthyrox 50

    05.02 biel na teście (12dpo)
    08.02 spodziewana 🐒
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdzieś czytałam, że z tym jodem z Bałtyku jest tak, że ma dla nas korzyść tylko do kilkuset metrów od morza max :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2017, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny złapało mnie paskudne przeziębienie i nie wiem co robić leżę w łóżku ale bardzo źle się czuje chociaż na szczęście na razie nie mam wysokiej gorączki i martwię się o dziecko . Co robić?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaMarysiaaa wrote:
    Dziewczyny złapało mnie paskudne przeziębienie i nie wiem co robić leżę w łóżku ale bardzo źle się czuje chociaż na szczęście na razie nie mam wysokiej gorączki i martwię się o dziecko . Co robić?

    Mnie złapało kilka tygodni temu i można robić niewiele. Też nie miałam gorączki i piłam dużo herbaty i mąż mnie katował syropem Prenalen. Niby smak nie najgorszy, ale na koniec zostaje posmak czosnku. Brrrr nie lubię.

    KasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2017, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patsim po zdjęciu zgaduje chyba tez jesteś dosyć młoda co ? I pierwsza ciaza ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2017, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    24 lata :D więc pewnie relatywnie młoda :D tak, tak pierwsza. Normalnie pewnie jeszcze długo, długo nie staralibyśmy się. Ale od 18 roku życia mam zdiagnozowane PCOS i każdy rok działa na moją niekorzyść. A o małego i tak walczyliśmy dwa lata, więc jest duże prawdopodobieństwo, że pierwsza i jedyna.

  • Fortitudo Autorytet
    Postów: 267 169

    Wysłany: 17 września 2017, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaMarysiaaa wrote:
    Dziewczyny złapało mnie paskudne przeziębienie i nie wiem co robić leżę w łóżku ale bardzo źle się czuje chociaż na szczęście na razie nie mam wysokiej gorączki i martwię się o dziecko . Co robić?

    Nie stresuj się, dużo się wygrzewaj, pij herbatę z miodem i cytryną, ewentualnie z sokiem. Dobry jest syrop z imbiru, miodu i cytryny;-) za dużo zrobić nie możesz, ewentualnie syrop prawoślazowy lub to co piszą dziewczyny:-) a gdyby nie przeszło to już zostaje tylko lekarz i ostatecznie antybiotyk

    KasiaMarysiaaa, PatSim lubią tę wiadomość

    5djyflw14clkgpvi.png

    tb73qps6y7ksn8nj.png
  • Cabank84 Ekspertka
    Postów: 190 144

    Wysłany: 18 września 2017, 02:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i okazało się że mam zgorzel zęba. Boli strasznie. Mam nadzieje ze wytrzymam do końca ciąży. Boję się leczenia, musi być antybiotyk .A i tak nie jest gwarancja że się wyleczy.

    gannyx8dhnjo8bll.png
  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 18 września 2017, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszę o kciuki dziś mamy wizytę :)

    KasiaMarysia jest seria Prenalen dla kobiet w ciąży ja jak już bardzo mnie brało brałam paracetanol i przechodzili jest dozwolony w ciąży a właściwie wszystkie te gripexy są na nim oparte tylko czysty paracetamol

    KasiaMarysiaaa, Zgredek 12, PatSim, MamaPama lubią tę wiadomość

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2017, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skali89 wrote:
    Proszę o kciuki dziś mamy wizytę :)

    KasiaMarysia jest seria Prenalen dla kobiet w ciąży ja jak już bardzo mnie brało brałam paracetanol i przechodzili jest dozwolony w ciąży a właściwie wszystkie te gripexy są na nim oparte tylko czysty paracetamol

    Dziękuję wszystkim za rady :) trzymam kciuki za wizytę ! :)

  • OjMaryś Autorytet
    Postów: 780 633

    Wysłany: 18 września 2017, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :) Zostawiam troszkę dobrej energii na dzisiaj :*

    MamaPama moja suknie też nie poszła podejrzewam że właśnie z tych samych powodów mam 156wzrostu i jestem (bylam) mea chuda a biust mialam w miseczce DD wiec suknie niewymiarowa jak ja :/ wisi sobie co pare lat prawdzam czy jeszcze w nia wchodze :D

    KasiaMarysia ja polecam miód miód i jeszcze raz miód w każdej postaci ;) Ja mam to szczescie ze mam swoj wlasny prawdziwy :D od wczoraj sie nim faszeruje bo katarek zaczal mi sie pojawiac dzieci moje pija tran i miod i odpukac na razie ze szkoly zadne nic nie przynioslo :)

    KasiaMarysiaaa lubi tę wiadomość

    f2w3skjood9muy2d.png
    https://bellybestfriend.pl/graph/056cab463cf345b80050fcef2d6c2bed
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2017, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PatSim wrote:
    24 lata :D więc pewnie relatywnie młoda :D tak, tak pierwsza. Normalnie pewnie jeszcze długo, długo nie staralibyśmy się. Ale od 18 roku życia mam zdiagnozowane PCOS i każdy rok działa na moją niekorzyść. A o małego i tak walczyliśmy dwa lata, więc jest duże prawdopodobieństwo, że pierwsza i jedyna.


    No ja 23:):)

    PatSim lubi tę wiadomość

  • Zgredek 12 Autorytet
    Postów: 573 645

    Wysłany: 18 września 2017, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Wczorajsza niespodzianka dla męża udana. Torcik wyszedl mi pyszny i tak szybko zniknął że szok:-) kolacja równie udana. Jedzonko pyszne. I ten relax, sami, we dwoje, bez synka ;-) fajnie tak wyrwać się na dwie godzinki.

    KasiaMarysia ja polecam syrop prenalen. Mi szybko pomogl.

    PatSim, Natka94, MamaPama, Lyanna, KasiaMarysiaaa, Dreamy_Girl lubią tę wiadomość

    😇😁😇😇😁
  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 18 września 2017, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak u Was jest z serduszkowaniem? Próbujecie, działacie?
    My mieliśmy dwa podejścia i oba marne. Czuję jakąś blokadę, jakby nie było miejsca.
    Nie wiem czy to normalne? Już przed ciążą miałam problemy przy kochaniu, a teraz to w ogóle jest ciężko się 'przebić'. Chyba mąż będzie miał rok przerwy :D

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 18 września 2017, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaMarysia,

    Mogłabyś opowiedzieć mi coś więcej o tej swojej koleżance z przeziernoscia 7? Miała robiony też test pappa? Jakie były wyniki? Czy wiadomo finalnie, skąd u niej taka wysoka NT? Będę wdzieczna.

    Czekam dziś na wynik biopsji, chyba nie muszę Wam mówić, jak jestem zrestresowana.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • beti97 Autorytet
    Postów: 2267 1911

    Wysłany: 18 września 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nas przeziębienie opuszcza. Pogoda się dziś piękna zrobiła ale wiatrzysko wieje. Ach chciałabym już 20 tydz, ale jeszcze trzeba poczekać. Ja mam 27 lat.

    ❤️Córcia2015
    ❤️Córcia2018
    💙Synek2021
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2017, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka Daj znać jak przyjdzie wynik ..
    skali trzymam kciuki za wizytę napisz po co i jak ..
    Beti ale u Ciebie drugi maluch wiec pierwszy tez mniej więcej w moim wieku :):)

    A ja walczę z okropnym bólem głowy - nie do zniesienia .. już raz tak miałam w ciąży później było OK i od wczoraj znowu .. nigdy mnie tak głowa nie bolała nie wiem skąd to się bierze robie zimne okłady ale niewiele dają niepokoi mnie to bo boli mnie cała głowa nie tylko czoło np ale tez tył głowy A bywa ze i sam tył ..

‹‹ 246 247 248 249 250 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ