Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas kolacja, kąpiel i spanie. Kąpiel zaczynamy po 19. Także ogólnie przed 20 śpi. Śpi do rana bez podbudki już od wielu wielu miesięcy.
Erre jak na froncie? Dajesz radę?
Co do wiadomości ciazowych.. teraz jest gorzej.. Z młodym nic mi nie było... nic A nic. Teraz mdłości mnie trzymają i leń okrutny.
Moja siostra też jest w ciąży. Będzie rodziła tydzień po mnie xD
-
U nas też coś na ksztalt kolacji, potem kąpiel i spanie. Spać idzie 20-21 w zależności czy ma drzemkę w dzień czy nie. Teraz znowu siedzi w domu z gilem 🙄 więc ma drzemkę i chodzi spać później.
Była w przedszkolu póki co cały tydzień i dwa dni.. na cały miesiąc 🤦🏻♀️ -
Nie jestem z tego wątku, ale mam bardzo ważny komunikat a wręcz błaganie:
Kochane Mamy❤! ŚLICZNY MICHAŁEK walczy z chorobą, a inne Mamy mu w tym pomogą...
Jeśli tylko możesz wesprzyj leczenie tego maluszka...
Z góry serdecznie dziękuje:
https://www.siepomaga.pl/marcowemamuski
Zapraszam również do grupy:
https://m.facebook.com/groups/926688057674235/?ref=share
❤ -
Mała ruda, kciuki za ciążę!! U mnie ta ciąża była zupełnie inna od pierwszej, ale obyło się bez wymiotów
AnnaIzabela, jak tam po zabiegu?
A z przedszkolem to i tak niezły wynik! Syn sąsiadki był 2 dni we wrześniu i tyle... A że teraz najgorszy sezon, to trzeba się uzbroić w cierpliwość.
U nas generalnie jest słabo z zachowaniem starszaka. Jest zazdrosny, mimo że był przygotowany, to jednak wariactwa nas nie ominęły. Oczywiście staramy się na maxa go angażować do pomocy, poświęcać uwagę (tu głównie mąż) i dużo chwalić.
Poza tym jest w miarę dobrze. Przy drugim dziecku jestem bardziej wyluzowana. Wszystko przychodzi łatwiej. Tylko nam dyschezja niemowlęca wyszła, no ale to musimy przeżyć. Maluszek już się robi bardziej kontaktowy, ma dłuższe chwile czuwania i obserwowaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2021, 10:33
-
Erre dziękuję, że pytasz. Po operacji czuję się dobrze, w środę rano poszłam do szpitala a w piątek wieczorem już wyszłam 💪🏻☺️ Typowego leżenia miałam całe 3 dni, bo od wtorku Jagoda siedziała ze mną w domu więc chcąc nie chcąc musiałam się ruszać. Wyszło mi to na dobre, teraz już praktycznie nie czuję że coś się działo ☺️
Z Jagodą musimy się udac do Alergologa, osłuchowo czysta, kataru nie ma, za to ma mega meczacy kaszel w nocy. Inhalujemy się Nebbudem i dostaje Zyrtec. obawiam się że może mieć problemy natury astmatycznej, jest obciążona z każdej strony..
Co do Adasia, chyba nie zostaje wam nic innego jak dać mu czas. To jest niewyobrażalna zmiana w życiu tak małego człowieka. Jasne, można tłumaczyć, przygotowywać, ale mowienie do naszych dzieci to trochę jak grochem o ścianę. Zapamiętują na kilka minut, a potem jakby sytuacji nie było 🤷🏻♀️ Tylko cierpliwość i meega dużo uwagi ze strony was obojga, a zwłaszcza Twojej. Wiem, że Jasio bardzo Cię potrzebuje, ale to właśnie Ciebie Adaś miał na wyłączność przez tyle czasu a teraz musi się dzielić, a wiemy jak to jest z dzieleniem u 3 latkow 🙄🤦🏻♀️
Bardzo przykro mi też czytać o tym, że teściowa tak miesza mężowi w głowie i bardzo dobrze że mu wygarnęłaś! Napięta atmosfera w domu też Adasiowi nie pomaga, dzieci mega wyczuwają nasze emocje i odzwierciedlają je u siebie. Wiem po Jagodzie, jak jestem wkurzona to ona od razu robi się nerwowa i płaczliwa. Dlatego staram się przy niej być Mega opanowana, ale wiadomo jak jest.. czasem się wybucha.
Trzymam kciuki za was żeby wszystkie burze wam przeszły! -
AnnaIzabela dziekuje, rowniez zyczymy spelnienia marzen dla Jagody i wszystkich marcowych kuzynow i kuzynek ❤
Dziewczyny co tam u was i u waszych maluchow?
Ja juz do glowy dostaje, sil mi brak jeszcze mloda sie nam do przedszkola nie dostala to jak juz ostatni gwozdz do trumny..W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Agi83, ja Cię rozumiem, też sił nie miałam w ciąży, a już zwłaszcza pod koniec.
My zapisaliśmy do prywatnego i się dostał tylko dlatego, że to kontynuacja w tej samej placówce i po prostu miejsce z góry zaklepane. Nie wiem czy to taki rocznik, ale bardzo dużo dzieci w naszej okolicy nigdzie się nie dostało
U nas w miarę dobrze, dziś starszak poszedł do żłobka po prawie miesiącu. Wreszcie mam czas na ogarnianie chałupy. Chociaż nie jest to proste bo mały staje się coraz bardziej mobilny i non stop wywrzaskuje, że coś mu za dalekoAgi83 lubi tę wiadomość
-