Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nataliens wrote:Cieszę się, że malcem wszystko dobrze. Aż się boję jak moje otoczenie zareaguje. Ile masz dzieci?
Musimy kompletować całą wyprawkę od nowa, nic a nic nam nie zostało Dzisiaj rozmawiałam z moim M, że co miesiąc będziemy po trochu kupować zaczynając od sierpnia zapewne jakieś pieluchy tetrowe itp.
Ps. Planujemy nie poznawać płci naszego dziecka do czasu narodzin, no chyba że sama się domyślę widząc obraz z USG. Ciekawa jestem jak to jest z wami.
Ja chętnie się dowiem jaka płeć, zwłaszcza, że mam właśnie na świeżo wszystkie bety bo synku, w razie gdyby córka była rozejrzałabym się za czymś bardziej "dziewczyńskim" bo większość ciuszków mam typowo dla chłopca z napisami 'daddys boy' itd w poprzedniej ciąży z tego co pamiętam dopiero w 3cim trymestrze bobas sie ustawił tak, że poznaliśmy płeć na usg
ilonqa30 wrote:Witajcie:) Ja wg kalkulatorów mam termin na 02.03. Wizytę u gina dopiero 18.07. Nie mogę się już doczekać. To moja pierwsza ciąża. Mam do Was pytanie otóż moje cykle są 28 dniowe. Okres miałam ostatnio 26.05. W 33dc beta wynosiła 290 a 9 dni później aż 14252. Czy to nie za duży przyrost? Jak narazie czuję się dobrze tylko mdłości mam i bóle piersi a i senność naprzemian z bezsennością.
Przyrost świetny! a może i nawet na bliźniaki gratulacje, pierwsza ciąża zawsze jest najciekawsza i pełna emocji
Madżka89 wrote:Jak tam Dziewczynki,jak minął weekend? Jak samopoczucie? Ja jutro od rana lecę na betę,juz się trochę stresuje... Dzisiaj parę razy miałam mdłości,ale obyło się bez wymiotów,zauwazylam ,że wieczorem czuję podbrzusze,biore dodatkowo magnez,mam nadzieję,ze to normalne,to pierwsza ciąża więc wszystko jest dla nie nowością ,a panikara jestem
Nie panikujemy! kiedy wynik bety?
Natka94 wrote:Hej! Nie mam ustalonego terminu porodu. Lekarze nie chcą ustalać, bo na 90% mój bąbel się nie urodzi. dziś, wg ostatniej miesiączki zaczynałabym 8 tydzień, ale ciąża wg USG wygląda na 6t0d albo nawet i na wcześniejszą. Lekarz na wypisie napisał że grozi mi poronienie. Karty ciąży również nie mam jeszcze założonej. Wyniki wszystkie mam bardzo dobre, wyśmienite wręcz.
Mam do Was pytanie. Fakt poronienia bardzo wszedł mi w głowę... stresuję się tym bardzo. Mieszkam od niedawna w Bydgoszczy. Mam tu tylko męża. Jeśli zacznę krwawić to co mam zrobić? Zachowywać się jak podczas miesiączki? Biec do przychodni gdzie jest mój ginekolog (drugi koniec miasta), dzwonić po karetkę czy jechać autobusem na pogotowie?
Myślę też aby zapakować się w 8 godzinną podróż i jechać do rodzinnego miasta by być pod opieką mamy (mąż pracuje całe dnie). Ale lekarz powiedział, że nie zgadzałby się na taką długą wyczerpującą podróż.
ZUPEŁNIE NIE WIEM CO ROBIĆ. Wszytsko mnie przerasta, a do tego podbrzusze boli mnie jak na miesiączkę
Natka, jest ciągle nadzieja... a gdyby coś się miało dziać- najlepiej zgłosić się do szpitala, żeby upewnić się, że nie będzie konieczne łyżeczkowanie. Mimo wszystko ciągle trzymam kciuki, żeby ciaża skonczyła się dobrze...
Agu90 wrote:Hej dziewczyny, mogę dołączyć?
Jasne! dopisuję na listę gratulacje! 90- to Twój rok urodzenia? Czym Cię lekarz nastraszył tak na dziendobry?
-
dandelion wrote:mnie najbardziej stresuje ustepujacy ból piersi, to był u mnie pierwszy pbjaw poronienia, ale przecież nie można co tydzień na usg latac
Ja tak mialam wczoraj bo w sumie tylko to mi z objawow pozostalo. Ale wieczorem znow wroco do normy. -
Rozgwiazdeczka wrote:Czym?
Musimy dziewczyny jakoś przetrwać te najtrudniejszych kilka pierwszych tygodni. Wierzę, że będzie dobrze
-
Agu90 wrote:Ciążą pozamaciczną, ale jakby było coś na rzeczy to chyba przyrost HCG byłby nie prawidłowy? Na pierwszym USG w macicy była czarna kropka 2 mm (pęcherzyk?) ale mówił, że może być tak że to nie pęcherzyk nic z tego nie rozumiem...przez tydzień od 14dpo pobolewał mnie brzuch jak na @ (tylko że delikatniej). Teraz już prawie mnie nie boli, momentami tylko trzyma przez kilka sekund i puszcza. Biorę luteinę 2x100, bo progesteron tydzień temu mi wyszedł 13,45 (aczkolwiek ginek mówił że tragedii nie ma, ale przepisze mi luteinę na wszelki wypadek).
Musimy dziewczyny jakoś przetrwać te najtrudniejszych kilka pierwszych tygodni. Wierzę, że będzie dobrze
Lekarz chyba rozum stracił dawno temu. Pierwszym objawem ciąży pozamacicznej jest słaby przyrost beta hcg Możesz spać spokojnie, w pierszej ciąży też mi tak powiedzieli, bo sprzęt do usg kiepski mieli i nie mogli znaleźć zarodka w szpitalu się wszystko wyjaśniło, a nastraszyłą mnie baba i wysłała natychmiast do szpitala, bo pewnie pozamaciczna
aaa- z jednego rocznika jestesmyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2017, 13:01
Agu90 lubi tę wiadomość
-
Ja jutro na usg, bedzie niby 6 tydzień od daty OM. Powinien być juz zarodek z sercem. Jak bedIe to dopiero wszystkim powiem ze jestem w ciąży
Ania_1986 lubi tę wiadomość
Wojtek Ur 9.09.2015 przez nagle CC 2420/52/10
Stasio ur. 01.03.2018 ProFamilia przez CC 2920/50/10
Ula ut 27.10.2020 Salce Łódź przez CC 2630/50/10 -
O matko dziewczyny co Wy tak paniukujecie i się zamartwiacie całymi dniami. Aż mi się wydaje, że to ja jestem jakaś nieczuła, bo jak mnie przestają na jakiś czas boleć piersi albo ustępują objawy typu mdłości to się cieszę, bo mnie to strasznie męczy szczeólnie jak musze siedzieć w pracy a przecież skoro nie ma żadnych plamień, boleści to co ma się stac złego? A nawet jeśli by miało, to z Mężem będziemy próbować dalej, od początku to sobie mówimy.
Może i tak jest, bo nie przeszłam przez zmagania z niepłodnością (leczylam się wcześniej) ani nie przeszłam poronienia, no mimo to mam pozytywne nastawienie, bo przeciez jednak poronienia nie są taką codziennością są w dużej mniejszości przypadków czuytałam o tym duzo i naprawde po 12 tygodniu to jakieś 3%.A jak ciąża się nie rozwija i roni z tego co czytałam wynika z wad podziału komrórkowego,więc taki człowieczek byłby po prostu chory albo upośledzony, a przecież wiadomo, ze na niczym innym nam bardziej nie zależy żeby nasze pociechy były zdrowe i szczęśliwe
Natka94 trzymam za Ciebie kciuki mocno, a jeśli się nie uda, to napewno uda się już niebawem :)Sama nam tu opowiadałaś, że udało się przypadkiem i nawet się nie staralście. Jesteś młoda, silna dacie radę
Natka94, Marietta, Carolline, sweetdaisy lubią tę wiadomość
-
dandelion wrote:yo ja znów uważam, że na samo poznanie plci to jest to zbyt kosztowne... natomiast mutacje są dla mnie ważne. nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, mialam amniopunkcje w poprzedniej ciąży i gdyby wynik był zły to serio nie wiem co byśmy zrobili... jedno jest pewne, mając wiedzę tak wcześnie, można się na wszystko przygotowac, poszuakc specjalistów itp.
My staliśmy przed tą decyzją. Los zdecydował za nas ale wszyscy lekarze byli zgodni że rokowania raczej kiepskie. Mam nadzieję że teraz będzie dobrze. Podobno trzeba mieć ogromnego pecha żeby bez obciążeń genetycznych (w rodzinie absolutnie nigdy nie było wad genetycznych) drugi raz nas to spotkało. Niestety to loteria ale trzeba być dobrej myśli.Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Marietta wrote:Lekarz chyba rozum stracił dawno temu. Pierwszym objawem ciąży pozamacicznej jest słaby przyrost beta hcg Możesz spać spokojnie, w pierszej ciąży też mi tak powiedzieli, bo sprzęt do usg kiepski mieli i nie mogli znaleźć zarodka w szpitalu się wszystko wyjaśniło, a nastraszyłą mnie baba i wysłała natychmiast do szpitala, bo pewnie pozamaciczna
aaa- z jednego rocznika jestesmy
Tzn ja robiłam HCG total ilościowo nie betę, ale lekarz twierdził że to bez różnicy. Generalnie też mi się wydaje, że wszystko jest ok, ale przez tydzień od tego pierwszego USG to byłam nieźle przestraszona...14 dpo miałam HCG 154,3 a po 4 dniach 956,5 więc na mój mały rozumek wszystko ok Tak czy inaczej jeszcze dwa tyg i juz nie mogę się doczekać aż zobaczę serduszko Maleństwa -
nick nieaktualnyDziewczyny, a macie może problem z trzęsącymi się dłońmi?
Łykam magnez jeszcze zanim byłam w ciąży. Po kawie miałam ten problem, ale ją odstawiłam już z dobre dwa miesiące temu. Sporadycznie wypiję kawę zbożową, ale ta chyba nie powinna wypłukiwać magnezu.
Miesiąc temu morfologia była ok. Żelazo, potas itp. w normie. -
nick nieaktualnyAgu90 wrote:Tzn ja robiłam HCG total ilościowo nie betę, ale lekarz twierdził że to bez różnicy. Generalnie też mi się wydaje, że wszystko jest ok, ale przez tydzień od tego pierwszego USG to byłam nieźle przestraszona...14 dpo miałam HCG 154,3 a po 4 dniach 956,5 więc na mój mały rozumek wszystko ok Tak czy inaczej jeszcze dwa tyg i juz nie mogę się doczekać aż zobaczę serduszko Maleństwa
Przyrost jest ładny. Myślę, że będzie ok, a lekarz niepotrzebnie nastraszył.
Który masz tydzień? Ja w 6t2d słyszałam już serduszko A bobo mierzy 6 mm
Jakie to piękne widoki!Agu90 lubi tę wiadomość
-
Rozgwiazdeczka wrote:Przyrost jest ładny. Myślę, że będzie ok, a lekarz niepotrzebnie nastraszył.
Który masz tydzień? Ja w 6t2d słyszałam już serduszko A bobo mierzy 6 mm
Jakie to piękne widoki!
To musi być cudowne uczucie słyszeć serduszko Niech dzidziuś rośne zdrowo
Wg ostatniej owulacji to ok 6tc...ale ciężko powiedzieć, bo owu miałam teoretycznie w 26 dc a na USG (03.07.) 44 dc był tylko pęcherzyk 2 mm i ginek powiedział że to góra 5 tydzień, albo i wcześniej.
EDIT. Wg belly to 5t4dWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2017, 14:34
-
kajax wrote:Ja jutro na usg, bedzie niby 6 tydzień od daty OM. Powinien być juz zarodek z sercem. Jak bedIe to dopiero wszystkim powiem ze jestem w ciąży
to jutro razem wizytujemy, ja bede 6t +2d ( w poprzedniej ciąży byłam 6t+4d i było już serduszko) mam nadzieje że teraz bedzie już coś widać.
Ja to myślalam żeby na Roczku Maji powiedzieć rodzince o kolejnej ciąży, bedą wszyscy to załatwie za jednym zamachem. -
Lilcia a długo się staraliście ? My 16 miesięcy i tak jak mówisz u mnie też bez paniki. Owszem cieszyłam się bo czekaliśmy bardzo długo ale nie ma się co nakręcać.
A ta ciąża to dla mnie szok że tak od razu zaciązyłam. Chyba pierwszą ciążą udrożniłam sobie kanały hi hi.
Natka94 mi zimno nie jest ale mam katar, tak jak w pierwszej ciązy.
Rozgwiazdeczka mi się czesto trzęsą ręce, ale ja jestem nerwus, byle co wyprowadza mnie z równowagi. A co do magnezu to właśnie miałam was pytać czy bierzecie i jaki, ja w poprzedniej ciązy brałam Chela Mama ale już go nie ma , teraz mąż mi kupił magnez z b6.
-
No właśnie za pierwszym razem nam się udało, ale wcześniej leczyłam się rok, bo po odstawieniu antykoncepcji miałam problemy z hormonami w szczególności prolatyna i zatrzymaną owulację. Więc pewnie jakbyśmy się zaczęli od razu starać to by trochę było.
Ja biorę mangez z B6, bo mi oko zaczęło latać
Brałam wcześniej pregnę plus z witaminami, ale lekarz polecił sam Folic i żadnych witamin. Powiedział, że potem mozna teraz niepotrzebne.
Magnez sama sobie wziełam, bo to nic takiego.