Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
mi poprzednio czop odszedł w szpitalu i na oko było tego ze szklanka- odchodził kilka godzin, koleżanka rodziła w styczniu i jej czop odszedł 2,5tyg przzed porodem.
mała ruda ja poprzednio miałam kilka body rozpinanych ale olałam przez głowę bo raz dwa szło, a nie trzeb asię z tymi guzikami pieprzyć heheh
Madzi87 lubi tę wiadomość
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Mi też odchodzi od wczoraj z nitkami krwi. Na ostatniej wizycie miałam 3 cm rozwarcia i ginekolog mi mówiła, że jak będzie odchodził to mam nic nie robić, tylko czekać na skurcze albo wody tyle, że już mam ciążę donoszoną. Przed 37 miałam się pojawić w szpitalu gdyby czop odchodził
-
Bolą i są wrażliwe zaczęłam się zastanawiać czy mi tez ten czop nie odchodzi powoli bo czytałam ze może tez być kolor
Przezrroczytsy albo kremowy tylko Ze znów taki śluz mam od początku ciąży i chodzę z wkładkami..za dużo siedzenia w domu za dużo myślenia za dużo analizowania.. a mała skacze po brzuchu jak nigdy rozpycha się strasznie..
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
Mi przy pierwszym porodzie lekarz powdzial ze w teorii jest tak ze czop odchodzi i za 24 h powinno coś się zacząć ale w praktyce jest już różnie.
I u mnie tak było odszedł czop i na następny dzień pojechalam rodzic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2018, 22:01
t
Cykl rozpoczęty 1 czerwca 2017 -
Ale jeżeli macie jakieś obawy wątpliwości to moim zdaniem lepiej jechać do szpitala bo tam jesteśmy pod opieką a w domu tylko człowiek się stresuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2018, 22:03
t
Cykl rozpoczęty 1 czerwca 2017 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Facebookowe dziecko to moj Gabrys. 3.02 dostałam silnego krwotoku ok godziny 17:30, w panice po konsultacji z lekarzem pojechalismy do szpitala o wyższej referencyjności, a ciagle bliski nas. Kiedy dojechaliśmy na SOR zaczęło się prawdziwe piekło. Za każdym razem kiedy wstawałam, albo się poruszałam tryskała ze mnie krew. Lekarze zbadali tylko tętno małego i od razu zabrali mnie na stół i uśpili. Mały przyszedł na świat o 18:40, ważył równiutkie 3kg i 52cm. Uratowali go w ostatniej chwili i od razu zabrali do inkubatora. Przy przyjęciu podejrzewali odklejające łożysko, ale nie potwierdzili tego i do dzis przyczyna jest nieznana. Przeszliśmy ciężka droga, kontakt z małym był utrudniony, przez to tez nie miałam pokarmu, ale udało się i dzis ładnie się karmimy. Od poniedziałku jesteśmy w domu. Mamy przyszedł na świat w pierwszym dniu 36 tyg
El*a, Sylwia91, gaga_32, Cabank84, Skali89, Oxalis, Mariposa26, Kropeczka89, pippi lubią tę wiadomość
-
Patsim gratulacje !!! Zdrówka dla Was wcześniaki to mąle wojowniki:)
Szkoda że nie ustalili przyczyny Ale najważniejsze ze zdrowym
No to mamy już dwojeczke
Ja miałam kawałki czopa czyli śluz brazowawy z krwią taki rozciagliwy a w szpitalu jak wody odchodzily to krwawilam ale to ponoć normalbe przy porodzie