MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Macy, u nas na podstawie zielonej kupy położna stwierdziła nietolerancje laktozy. Potem zrobiły sie żółte, zielone i teraz znowu żółte W szpitalu tylko mnie zapytali czy to normalny kolor kupki u Bruna, po moim potwierdzeniu, stwierdzili, że jest ok. Także to chyba nie jest powód do niepokoju
Macy lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
nick nieaktualny
-
Macy, mi Pani Dr na IP, powiedziała, że przy kp żółte i zielone kupki są normą.
Zosia cyca nie chciała, ściągnęłam ok 160 ml, zjadła z 70ml,zostawię resztę na kolejne karmienie, jeśli nie zje to zamroze. Ktoś podpowie jak mam to zrobić 😜 bo jestem zielona w tym temacie 🙈Macy lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję że na dobre nam wyjdzie pobyt tutaj, nic nowego ni3 zlapiemy. Pobrali wymaz na grypę i wirus rsv, morfologie. Jeszcze mocz mają złapać. Osluchowo niby czysto. Poki co więc nic poza inhalcjami. Zrobili też usg Brzuszka bo miał wzdety ale wszytko okej.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Butterfly, do mrożenia potrzebne sa specjalne woreczki do kupienia w aptece. Możesz zmieszać mleko z kilku ściągnięć, ale musi być w tej samej temp. I pamiętaj, że mleko w temp. pokojowej może stać tylko 4-6h (rożnie podają rożne źrodła), a w lodowce 24 h.
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lwie, kciukasy za Was. Wracajcie szybko do zdrowia!
Ulv, skąd ja to znam! Noc i ranek spoko, od 17 jazda. Ciągnięcie, szarpanie, za sekundę szukanie cycka głową miotając na boki jak rekin w ławicy ryb 🙈
Dziś byliśmy u lekarza i kazał bardziej zadbać o nosek. Na szkole rodzenia mówiono o 1 kropli soli na dziurkę. Lekarz kazał 5-10 2xdziennie. Mały się zaczął dławić kroplami, płakałam jak odciągałam nosek. Jak skończyłam to zamilkł w sekundę. I śpi już drugą godzinę.. Tak więc dziś bez afery.. Może u nas nosek był winny. Choć w to nie wierzyłam bo tylko czasami coś mu w nim furgało a sekundę później oddychał normalnie no ale..Ulv15 lubi tę wiadomość
-
Lwie kciuki za Julka!
Dziewczyny jak dbacie o noski? Używacie katarka? Jesli tak to jak często? Jak to jest z inhalacjami, jak długo powinny trwać takie z solą fizjologiczną?
Ja to jestem w tym temacie zielona. Póki co odciagam z noska dopiero jak cos zobaczę i nie wiem czy robię dobrze.Laura
-
A dziękuję Macy 😅
Izziee, nam kazał zapuszczać 5-10 kropli na dziurkę i odciągnąć. Tak robić rano przed karmieniem i wieczorem po kąpieli. Jak dalej furczy to powtórzyć. Jeśli jest coś nie tak, to psiknac solą morską i ją zostawić. Tak zalecił zanim zobaczył że coś ma w nosku, czyli to jest postępowanie takie codziennie. Przynajmniej według niego. A opinie ma bardzo dobre ten lekarz więc planuję się go słuchać 😉 Chętnie poczytam jak Wam zalecano działać.
Aha, aspirator mamy taki do ust i powiedział, że może być ale za mocno to się nim nie odciągnie.. Niby ok ale jakby nie był przekonany. -
Patuniek86, wszystkiego naj dla Poli z okazji miesięcznicy🥰
Ja padam na twarz, jestem tak zmęczona! Noc nie była taka zła, ale wczorajsze popołudnie i wieczór... tragedia!!!
Zosia od 17 do 23 nie spala! Nie dała się ululać. Nie chciała piersi. Nie chciała butli. Nie chciała smoczka. Nie pomagało bujanie, noszenie, kropelki. Chwila ciszy i płacz. Była trochę u mnie mama i siostra,ale też miesza wiele mogły pomóc. Więc znowu zostalysmy same i znowu robiła rejony po mieszkaniu, z Zosia ne rękach.
Bolą mnie właśnie ręce, bolą mnie plecy...jakby nie było, Zosia waży już ok 5 kg.
Ona ogólnie nie ma i nie będzie miała łatwego charakteru, ale wczoraj był Level hardcore.
Trudny czas...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2019, 06:45
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Dzień dobry...
My czekamy na obchód.nocka spokojna. Po cichu mam nadzieję że wszystkie wyniki dobre i po 3 dniach obserwacji puszcza nas do domu. Na tą chwilę to ja widzę że Julkowi tylko katar zalega i ma zatkany nos. Ciężko mi to tu oczyścić bez katarku.
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Butterfly, może spróbuj z chustą? Kółkowa jest bardzo łatwa do opanowania, a przynajmniej ręce i kręgosłup Ci odpoczną. Jak Zosia chce być blisko Ciebie w ten sposób to jest spora szansa, że chustę polubi.
U nas nie jest najgorzej, ale Sami ma dopiero tydzień, więc raczej myślę, że wszystko jeszcze przed nami. Wcześniej głównie spał, a teraz już widzę, że zaczynają się wieczorne i nocne niepokoje przy piersi i to miotanie się rekina, które Teverde opisała. Zobaczymy jak będzie dalej. Adaś jest ogólnie pozytywnie nastawiony do braciszka, ale ma też momenty zazdrości i widać, że bardzo przeżywa całą nową sytuację. Wczoraj w żłobku ugryzł kolegę, a on nigdy wcześniej nie przejawiał takich zachowań, co najwyżej próbował zabierać innym dzieciom zabawki Na szczęście w żłobku wiedzą, że to dla niego trudny czas i zwracają na niego większą uwagę.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
kehlana_miyu wrote:Butterfly, może spróbuj z chustą? Kółkowa jest bardzo łatwa do opanowania, a przynajmniej ręce i kręgosłup Ci odpoczną. Jak Zosia chce być blisko Ciebie w ten sposób to jest spora szansa, że chustę polubi.
U nas nie jest najgorzej, ale Sami ma dopiero tydzień, więc raczej myślę, że wszystko jeszcze przed nami. Wcześniej głównie spał, a teraz już widzę, że zaczynają się wieczorne i nocne niepokoje przy piersi i to miotanie się rekina, które Teverde opisała. Zobaczymy jak będzie dalej. Adaś jest ogólnie pozytywnie nastawiony do braciszka, ale ma też momenty zazdrości i widać, że bardzo przeżywa całą nową sytuację. Wczoraj w żłobku ugryzł kolegę, a on nigdy wcześniej nie przejawiał takich zachowań, co najwyżej próbował zabierać innym dzieciom zabawki Na szczęście w żłobku wiedzą, że to dla niego trudny czas i zwracają na niego większą uwagę.
Ale nie mam pojęcia czemu ona ma taki problem z zasypianiem. Już nie wiem co robić. Przed chwilą dała też koncert nim zasnela.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Kehlana a jak wam wychodzi tandem? Ja mam momenty że żałuję, że synek się odstawił, właśnie w chwili tej zazdrości o siostrę przy cycu, może gdyby on wtedy mógł dostać drugiego byłoby lepiej...wczoraj nawet mu zaproponowałam, ale on już chyba całkiem zapomniał co się z tym robi co do jego zachowania to też niestety trochę się zmienia, zaczął się strasznie złościć jak czegoś nie dostanie natychmiast albo jak czegoś mu zabraniamy nie gryzie nas na szczescie ale póki co jest coraz gorzej, chyba na początku dzidzia była dla niego nowa atrakcją, a teraz dociera do niego, że ona tu zostaje na stałe i wymaga coraz więcej uwagi rodziców...
Butterfly chustę kółkową spokojnie ogarniesz sama, do nich są dołączone instrukcje obsługi, ja szczerze mówiąc każdego wiązania, nie tylko kółkowej, uczyłam się sama przed lustrem teraz przy dwójce nie wyobrażam sobie życia bez chusty na razie najlepiej sprawdza mi się elastyczna, wygodna i dla mnie i dla małej. Bo po 1,5godz spacerze w kółkowej jednak plecy zaczęły mnie bolećButterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny Gratuluję wszystkim Mamusiom
Dla Chorowitków mnóstwo zdrowia!
Niestety nie dam rady nadrobić wszystkiego. Stęskniłam się za Wami.
Moja Mama i Siostrzenica wczoraj wróciły do Polski, spłakałam się jak nie wiem. Dziś mam całe opuchnięte oczy.
Pomoc Mamy była wielka, tak mi przykro, że jest tak daleko. Polecimy do Niej na przełomie maja i czerwca.
U nas standard kolki, wydaje mi się że ciut lepiej i wtedy wypada nam gorszy dzień. Moim zdaniem teraz przeżywamy skok rozwojowy. Widzę jak się zmienia, mamy powoli coś co możemy powoli nazywać rytmem dnia. Jak Cornelka nie śpi "gada" dużo poznaje swój głosik
W nocy dziś przespała ciągiem 5 godzin a później zjadła i przez sen męczyła się z bólem brzuszka ze dwie godziny.
Wczoraj w książeczce zdrowia przeczytaliśmy, że szczyt płaczu i marudzenia przypada na 6ty tydzień a później jest coraz lepiej. OBY nie mam serca patrzeć jak męczy się z tym brzuszkiem.
A mieliśmy pierwszą wizytę u Pediatry, wszystko ok, usg bioderek też
Już wracam na forum i postaram się pisać częściej
Idę teraz potulać moją znudzoną krzykaczkęButterfly 83, kehlana_miyu, teverde lubią tę wiadomość
. -
mamakropka. wrote:Kehlana a jak wam wychodzi tandem? Ja mam momenty że żałuję, że synek się odstawił, właśnie w chwili tej zazdrości o siostrę przy cycu, może gdyby on wtedy mógł dostać drugiego byłoby lepiej...wczoraj nawet mu zaproponowałam, ale on już chyba całkiem zapomniał co się z tym robi co do jego zachowania to też niestety trochę się zmienia, zaczął się strasznie złościć jak czegoś nie dostanie natychmiast albo jak czegoś mu zabraniamy nie gryzie nas na szczescie ale póki co jest coraz gorzej, chyba na początku dzidzia była dla niego nowa atrakcją, a teraz dociera do niego, że ona tu zostaje na stałe i wymaga coraz więcej uwagi rodziców...
Butterfly chustę kółkową spokojnie ogarniesz sama, do nich są dołączone instrukcje obsługi, ja szczerze mówiąc każdego wiązania, nie tylko kółkowej, uczyłam się sama przed lustrem teraz przy dwójce nie wyobrażam sobie życia bez chusty na razie najlepiej sprawdza mi się elastyczna, wygodna i dla mnie i dla małej. Bo po 1,5godz spacerze w kółkowej jednak plecy zaczęły mnie boleć
Kehlana może byś doradzila jakaś konkretna chustę? Albo stronę gdzie mogę popatrzeć i kupić?
Tylko nie wiem czy to Zosi się spodoba, bo ona często mimo,że na raczkach,to drze się w nieboglosy. 🥺 już nie wiem co mam robić ,na prawdę.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *