MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
LwieSerce wrote:Dzień dobry...
My czekamy na obchód.nocka spokojna. Po cichu mam nadzieję że wszystkie wyniki dobre i po 3 dniach obserwacji puszcza nas do domu. Na tą chwilę to ja widzę że Julkowi tylko katar zalega i ma zatkany nos. Ciężko mi to tu oczyścić bez katarku.
Lwie,i jak? Jakieś wieści po obchodzie? Coś mówili konkretnego?
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly-możesz wypożyczyć chustę i sprawdzić, czy Ci pasuje
Na carrylove płacisz tylko za przesyłkę. Ale razie czego możesz też wypożyczyć lalkę treningową. Koszt wypożyczenia 8 zł za dobę. Kaucja za chustę i za lalkę jest zwrotną.
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Butterfly u nas tak samo od 3 dni. Od godziny 12-13 do 20-22 noszenie, karmienie, szamotanie rekina 😂, krzyk i tylko krotkke 15minutowe drzemki jak przysnie mi na brzuchu. Wczesniej spal sobie ladnie w ciagu dnia od 13-16 i wiedzialam ze wtedy cos moge sprzatnac, zjesc... Ale chyba juz te piekne czasy sie skonczyly. Ja zaryzykowalam z chusta tkana. Tez troche sie martwie czy to dobrze robie ale z youtube mysle ze to kwestia praktyki, czytalam tez o najczesciej popelnianych bledach przy motaniu i staram sie zwracac na to uwage. Tez juz mnie plecy bola okrutnie, nie mowiac o nadgarstkach i zakwasach na brzuchi ktore chyba mam juz od 2 tyg i wcale nie chca przejsc! Mialam sie oszczedzac bo polog i te sprawy.... Jasne. Za to dzisiaj chyba sprobuje z chusta znowu. Rece niedlugo mi wysiada.
03/07/2018 - 12dpo - dwie różowe krechy
15 marca - urodziny naszego skarba 💖 -
Butterfly ja mam akurat wszystkie chusty lenny lamb. Tkanej na początek nie polecam, zwłaszcza do samodzielnej nauki wiązania. Kólkową zakładasz na siebie, kwestia tylko przełożenia odpowiednio końców chusty przez te kółka i gotowe, wsadzasz dziecko i tylko dociągasz. Wg mnie w użyciu najprostsza i najszybsza, tylko ona u ciebie przechodzi tylko przez jedno ramię, więc na dłuższą metę nie jest to wygodne dla noszącego...mnie po długim spacerze bolały plecy
z kolei elastyczną wiążesz najpierw na sobie, wiązanie jest już ciut bardziej skomplikowane niż tej kółkowej, ale robisz to na sobie bez dziecka. Jak już masz gotowe wsadzasz dzidzie Tkaną z kolei wiążesz na sobie z dzieckiem, więc trzeba mieć wprawę w wiązaniu, zwłaszcza jak dziecko się denerwuje i wyrywa...przy synku na początku potrzebowałam pomocy, nie byłam w stanie sama dobrze jej zawiązać. Wszystko kwestia wprawy, ale myślę że na początek najlepsza elastyczna.
-
Ulv15 wrote:Butterfly u nas tak samo od 3 dni. Od godziny 12-13 do 20-22 noszenie, karmienie, szamotanie rekina 😂, krzyk i tylko krotkke 15minutowe drzemki jak przysnie mi na brzuchu. Wczesniej spal sobie ladnie w ciagu dnia od 13-16 i wiedzialam ze wtedy cos moge sprzatnac, zjesc... Ale chyba juz te piekne czasy sie skonczyly. Ja zaryzykowalam z chusta tkana. Tez troche sie martwie czy to dobrze robie ale z youtube mysle ze to kwestia praktyki, czytalam tez o najczesciej popelnianych bledach przy motaniu i staram sie zwracac na to uwage. Tez juz mnie plecy bola okrutnie, nie mowiac o nadgarstkach i zakwasach na brzuchi ktore chyba mam juz od 2 tyg i wcale nie chca przejsc! Mialam sie oszczedzac bo polog i te sprawy.... Jasne. Za to dzisiaj chyba sprobuje z chusta znowu. Rece niedlugo mi wysiada.
Ulv A to już próbowaliście z chustą? Jeśli tak, to jaki był ten pierwszy raz? Ja się boję że Zosia i tak będzie się darła. Aczkolwiek właśnie dzwoniła Pani dr do nas Bo jej wysłałam SMS. Dzwoniła odnośnie infekcji i że mamy przyjść na kontrolę w piątek na zdrowe dzieci, aczkolwiek przed samym zakończeniem jej przyjmowania, żeby w razie wu już nie było tam zdrowych maluchów. Od razu jej powiedziałam o akcjach Zosi, powiedziała że potrwa to ok miesiąca, że to problem z mięśniami brzucha. I nie tyle z gazami co problem z wypchaniem kupki, nawet jeśli są normalne czy wręcz wodniste. Nazwała to jakoś fachowo ale już nie pamiętam oczywiście coś na H lub CH. Stwierdziła, że najlepszym sposobem na to jest auto-pojeździć najlepiej po nierównych drogach, wszystko będzie samoistnie schodziło w dół- kupka i gazy, a przy tym ogólnie jazda jest dla dziecka kojąca. Ponadto przy wadze Zosi 2x dziennie można podać jej czopek paracetamolu 50mg, oczywiście przy tym kiedy jest niespokojna itp. I można jej podawać kropelki Kolzyn/Colzyn 4-5x na dobę , przed posiłkiem na zmniejszenie gazów. Czyli będę dziś eksperymentować. 🤞🤞🤞
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly, sprawdź faktycznie opcję wypożyczenia chusty na carrylove. Co do samej chusty, to kółkowa jest najprostsza do ogarnięcia i na pewno nie zrobisz Zosi krzywdy nosząc ją w tym - musisz tylko patrzeć, czy ma odslonietą buźkę, żeby łatwo oddychać. Ale faktycznie ze względu na nierównomierne obciążenie przy długim noszeniu mogą Cię boleć plecy, te chusty są super na krótsze akcje, tak pół godziny do godziny. Z tańszych a dobrych chust na początek fajne są Lenny Lamb, Little Frog albo Allamelle. Długie super tanie chusty tkane pojawiają się w Lidlu, ale niestety tylko raz na parę miesięcy. Można też łatwo kupić używane chusty w grupach na Facebooku, bardzo polecam grupę "Chusty na każdą kieszeń", mnóstwo chust na sprzedaż, a wystawiane są tylko takie do 300 zł, większość za znacznie mniej, często 100 do 150 zł.
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Makowe Szczęście, miło Cię znów u nas zobaczyć!
Mamakropka, tandem nie jest łatwy, bo to jednak dwa ssaki do ogarnięcia. Adaś nieraz pokazuje zazdrość jak karmię Samiego, ale chyba faktycznie trochę pomaga, że jego też karmię. Złości się też bardziej intensywnie jak nie dostanie tego, co chce czy mu czegoś zabrania y, celowo też robi rzeczy, o których doskonale wie, że mu nie wolno, np. wspina się na stół albo celowo wyrzuca buty z szafki. Nas jeszcze nie próbował gryźć, tylko kolegę w żłobku. I na szczęście póki co nie pokazuje żadnej agresji wobec braciszka, ale też chyba do niego dociera, że braciszek już u nas zostanie i nie do końca jest z tego zadowolony. Trudny czas dla niego i pod pewnymi względami dla nas też, bo nie do końca wiemy jak reagować na pewne zachowania. Wiemy, że to próba zwrócenia na siebie uwagi i reakcja na stres, więc nie chcemy krzyczeć na niego czy karać go za to, no ale jakoś reagować trzeba, a tłumaczenie na niego średnio w tej chwili działa. Staramy się mu tej uwagi poświęcać tyle ile się da i jak najmniej zmieniać jego codzienną rutynę i głównie liczymy, że za parę tygodni będzie lepiej.
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Butterfly tak, probowalam dwa razy wlasnie wiazac chuste z nim w srodku. Nie jest az tak strasznie,ale wybieralam momenty jak byl spokojny a nie jak mial napady marudzenia. Takze nie wiem jak bedzie mi to sxlo dzisiaj. Wtedy bardzo ladnie to znosil. Ciasno go omotalam tylko ta glowa... No i wlasnie z nia mam problem jak zrobic, jak scisnac zeby nie latala w tej chuscie
Bylam dzis zwazyc Malego i wazy 4600g czyli przybral 600g w 13dni. To chyba dobry wynik, bo idzie na 50 centylu caly czas 😊 Przy okazji zobaczylam doradcow laktacyjnych i zapytalam sie o to szamotanie przy cycu. To podpowiedziala mi ze albo Maly sie niecierpliwi bo nie moze sie doczekac kolejnej fazy naplywu mleka i wtedy szamotanie kopanie machanie rekami szarpanie piersi sa typowymi objawami. Albo pozycja mu sie psuje bo np. podaje mu piers nachylona, po czym odchylam sie do tylu zeby mi bylo wygodnie i on wtedy traci dobry ",chwyt". Z ta pieresza opcja poradzila mi wtedy podawac druga piers i zobaczyc czy sie uspokoi, jak tak to nakprawdopodpbniej chodzi o ta kolejna faze naplywu mleka ze mlody sie denerwuje czekaniem. Co wy o tym myslicie?
03/07/2018 - 12dpo - dwie różowe krechy
15 marca - urodziny naszego skarba 💖 -
Kehlana to bardzo podobna reakcja jak u mojego...tyle że mój synek niestety zaczyna przejawiać trochę agresji wobec siostry, tzn jak ją karmię a on akurat chce się przytulić zaczyna ją odpychać ode mnie, nie wygląda to jak bicie no ale delikatne to też nie jest a każda nasza reakcja żeby tego nie robił albo był ostrożniejszy wywołuje jeszcze większą złość i płacz
są też fajne chwile, dalej ją głaszcze, przynosi zabawki, daje cześć A jak mała się obudzi i płacze to mnie woła żebym do niej poszła 
na szczęście tych momentów jest więcej niż złości, oby jak najszybciej się zaadoptował do nowej sytuacji, Adasiowi też tego życzę No i my też musimy się jakoś nauczyć reagować na jego zachowanie co nie jest takie proste...
-
Izziee a nam z kolei pediatra, który u nas był powiedział, żeby nie maltretować noska - dopiero jak zobaczymy, że będzie miała problemy z jedzeniem to można użyć soli fizjologicznej.
Sto lat Polcia Ponawiam pytanie o bilirubinę Co Ci poradziła lekarka? My jeszcze czekamy na posiew kału ... teraz to już jestem pewna, że coś hodują
Moja dzisiaj wisiała od godz. 4 do 7 na cycu ... Odłożona za nic nie chce zamknąć oczu, tyle dobrego, że nie płacze
Butterfly faktycznie miałyście bardzo ciężką noc A te takie gotowe nosidła typu tula itd?
Ja mam trochę głupie pytanie albo i nie, w sumie żadne pytanie nie jest głupie jeśli dotyczy naszych maleństw Czy to takie właśnie prężenie się, stękanie, grymasy na twarzy podczas snu to ból brzuszka? Mała nie ma wzdętego, nie płacze tylko się kręci i widać na buźce, że się męczy. Jak sobie z tym poradzić? Zastanawiam się czy to nie nadmiar powietrza, którego się nałyka podczas jedzenia.
Ulv to wyjaśnienie brzmi sensownie Moja też się miota z tym swoim słodkim otwartym dziubkiem i uspokaja się jak tylko porządnie złapie cyca. Czasem widzę, że po prostu nie może trafić (lub ja mam złą pozycję) i się denerwuje
Mayka ja karmię obiema. Z reguły karmienie jedną piersią trwa u nas długo, ja mam wrażenie, że już nic w niej nie ma a ta ciumka i ciumka. Aktualnie jak mi coraz dłużej wisi na cycu to karmię jedną, druga, potem znów tą pierwszą ... byle wreszcie zamknęła oczy. Ja oceniam na dotyk i zawsze zaczynam karmić z tej, która wydaje mi się pełniejsza. Może głupi sposób ale nie mam głowy do zapamiętywania
Hashimoto, Letrox -
Enka, przepraszam, nie zauważyłam pytania.
Pola ma już miesiąc, wyniki wątrobowe w normie, więc to żółtaczka od karmienia piersią. Kontrola poziomu w piątek. Jak choć odrobinę spadnie, to spokojnie.
Pola robi kupy co 3 dni, więc bilirubina może wolno spadać.
Ogólnie mam dużo przystawiać Małą- co nie jest problemem, bo sama żąda
Jeśli chodzi o nosidła-można ich używać dopiero wtedy, kiedy dziecko samodzielnie siedzi. Wcześniej nie.
Butterfly, skorzystaj z wypożyczalni, na Youtube znajdź filmiki z wiązaniem kieszonki i działaj To naprawdę nie jest takie trudne. Może da radę zrobić szkolenie z doradcą przez Skype? Może wtedy będziesz się czuła pewniej?
Ulv15 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja karmię na raz tylko jedną piersią. A jeśli je krótko i żąda znowu np po godiznie, to znowu przystawiłam ją do tej niedossanej do końca piersi. Zmieniając często pierś w trakcie karmienia uniemożliwiam dojście do 2 fazy mleka, więc je tylko to z 1 fazy, z dużą ilością laktozy. Nawet kiedy z cycka mam flaka, mleko leci
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Butterfly, dziękuję że pytasz. U nas crp podwyzszone-19. Czekamy na resztę wyników. Nic prócz inhalacji z soli nie dostajemy.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
A ile karmisz minut z tej jednej piersi? Ja jak po karmieniu nacisne to mleko tez leci. Ale chyba popełniłam błąd bo ona je ok 15 minut z jednej i nadal ciumka a ja jej zmieniam na drugą pierś i może dlatego tak ulewa? Z tymże jak je np 15 minut z jednej piersi to się kręci po 15 minutach ale nie uleje a jak już to małe ilości.patuniek86 wrote:Ja karmię na raz tylko jedną piersią. A jeśli je krótko i żąda znowu np po godiznie, to znowu przystawiłam ją do tej niedossanej do końca piersi. Zmieniając często pierś w trakcie karmienia uniemożliwiam dojście do 2 fazy mleka, więc je tylko to z 1 fazy, z dużą ilością laktozy. Nawet kiedy z cycka mam flaka, mleko leci
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi o pielęgnacji noska.
Patuniek, Twoja Pola dzisiaj miesiąc, a Laura dziś kończy dwa miesiące.
Ważyłam ją dzisiaj i jest 4400, czyli 2 kg w dwa miesiące. Wiem, że Wasze maluszki mają większy przyrost, ale 2 kg to chyba nie jest źle?
Mayka to jak długo karmisz? Może ona ulewa dlatego, że tak dużo je? No i ile czasu trzymasz w pionie po jedzeniu? U nas jak mała tak mocno ulewała to trzymałam minimum 30 minut, do godziny po jedzeniu i to pomagało.
Ulv15, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Laura
-
Izzie przyrost macie super. My na 2 miesiące nie mieliśmy 2 kg.
Izziee lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Mayka04 wrote:A ile karmisz minut z tej jednej piersi? Ja jak po karmieniu nacisne to mleko tez leci. Ale chyba popełniłam błąd bo ona je ok 15 minut z jednej i nadal ciumka a ja jej zmieniam na drugą pierś i może dlatego tak ulewa? Z tymże jak je np 15 minut z jednej piersi to się kręci po 15 minutach ale nie uleje a jak już to małe ilości.
Dziecko ssie w dwóch celach
Ssanie efektywne, by zaspokoić głód lub pragnienie.
Ssanie nieefektywne-by być blisko Do 15 minut z przerwami Pola ssie efektywnie. Potem faktycznie zaczyna ciumkać, nie słychać jednak połykania. Jak widać u nas nie ma problemu z przyrostem wagi
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
My Karmimy ok 15 -20 min z jednej i potem druga wyciągam ale jak nacisne tą pierwsza pierś, to z niej sika jeszcze ta druga karmię moze z 5 do 10 minut jeszcze. Zaczynam kolejne karmienie od tej co karmilam ostatnio.
Trzymam krótko w pionie, do pierwszego odbicia ok kilka minut. Myślisz że powinnam karmić dłużej jedną piersią tylko? Czy 30 minut przy jednej piersi to nie za dlugo?
