X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • Izziee Autorytet
    Postów: 446 757

    Wysłany: 5 października 2018, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek podziwiam Twoją organizacje! No i uważam, że to naprawdę ma sens wydawać po trochu niż miesiąc przed porodem wydać jakąś kosmiczną sumę, tak musimy naszym drugim połówkom to tłumaczyć. Chociaż ja akurat mam szczęście pod tym względem bo mój nie narzeka, że jest za wcześnie.

    Butterfly w takim momencie zawsze możesz odpowiedzieć, że nie wydajesz Jego pieniędzy na siebie tylko Wasze dziecko.

    Laura <3
    bl9c9vvjaarzexo8.png
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 5 października 2018, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly 83 wrote:
    Ja ze wszystkim się bardzo źle czuje w tym momencie, bo nie pracuje i nie mam żadnych dochodów. A ja mimo, że nie klocilam się z nim i byłam bardzo spokojna , to usłyszałam o tym fakcie . Bardzo mi jest przykro z tego powodu. I w takich chwilach marzę by być z rodziną, bo sobie myślę,że tam każdy mnie kocha bezwarunkowo.
    Jednym słowem mam zjeb... humor dzięki niemu.

    Słońce, nie pozwól sobie! To, że nie pracujesz nie pozwala mu na takie teksty. Przecież oboje ustaliliście o tym jak wygląda Wasze życie w związku. Kto pracuje, kiedy, jak a jeśli to losowe zdarzenia należy się wspierać. Ty nie płacz tylko te emocje przekuj na siłę żeby powiedzieć, że nie pozwalasz na takie teksty, nie życzysz sobie takiego zachowania, oczekujesz od niego szacunku. Na spokojnie powiedz mu, że Cię to po ludzku zabolało, i nie wyobrażasz sobie żeby ponownie padły takie słowa. To nie ma żadnego związku z dochodami. Pamiętaj, że niezależność nie jest uzależniona od dochodu tylko od tego co myślimy! Wspieram Cię całym sercem! Przepraszam, że tyle emocji, ale mam świra na tym punkcie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 16:51

    patuniek86 lubi tę wiadomość

    .
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 5 października 2018, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowe Szczęście wrote:
    Słońce, nie pozwól sobie! To, że nie pracujesz nie pozwala mu na takie teksty. Przecież oboje ustaliliście o tym jak wygląda Wasze życie w związku. Kto pracuje, kiedy, jak a jeśli to losowe zdarzenia należy się wspierać. Ty nie płacz tylko te emocje przekuj na siłę żeby powiedzieć, że nie pozwalasz na takie teksty, nie życzysz sobie takiego zachowania, oczekujesz od niego szacunku. Na spokojnie powiedz mu, że Cię to po ludzku zabolało, i nie wyobrażasz sobie żeby ponownie padły takie słowa. To nie ma żadnego związku z dochodami. Pamiętaj, że niezależność nie jest uzależniona od dochodu tylko od tego co myślimy! Wspieram Cię całym sercem! Przepraszam, że tyle emocji, ale mam świra na tym punkcie :)

    Właśnie z nim rozmawiałam, to wgl jest jakieś... kosmiczne. Zero zrozumienia. On wie lepiej itp itd
    Ja mu powiedziałam, że to boli i tak dalej. Chyba mało go to obchodzi w tej chwili. Ale jak będzie trzeba to się spakuje i polecę do domu, do rodziców. Może się obudzi, oby nie za późno.
    Bo to, że nie pracuje, to była wspólna decyzja, nawet bardziej jego niż moja. Nie widziałam nic złego w tym, że będę się zajmowała domem, a jak dojdą dzieci, to nimi i nim. Widać się myliłam i popełniłam błędy w podejmowaniu decyzji.
    Przepraszam Was za te wypłakiwanie się Wam tutaj, ale nie chcę rozmawiać z nikim z rodziny bo będą się martwić.


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • Bonda Autorytet
    Postów: 299 360

    Wysłany: 5 października 2018, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly 83 wrote:
    Właśnie z nim rozmawiałam, to wgl jest jakieś... kosmiczne. Zero zrozumienia. On wie lepiej itp itd
    Ja mu powiedziałam, że to boli i tak dalej. Chyba mało go to obchodzi w tej chwili. Ale jak będzie trzeba to się spakuje i polecę do domu, do rodziców. Może się obudzi, oby nie za późno.
    Bo to, że nie pracuje, to była wspólna decyzja, nawet bardziej jego niż moja. Nie widziałam nic złego w tym, że będę się zajmowała domem, a jak dojdą dzieci, to nimi i nim. Widać się myliłam i popełniłam błędy w podejmowaniu decyzji.
    Przepraszam Was za te wypłakiwanie się Wam tutaj, ale nie chcę rozmawiać z nikim z rodziny bo będą się martwić.
    Łatwo nam (tym, które są z boku i nie znają sytuacji zupełnie) oceniać i mówić. Oczywiście "powinien' (magiczne słowo) Cię wspierać, powinien rozumieć. Powinien, powinien, powinien. Ale to jest facet. On myśli inaczej. Niewiele wiem i niewiele mogę pomóc, czy doradzić. Najlepszy jest jednak czas, we wszystkim. Tutaj pewnie też. Przeczekaj chwilę. Porozmawiaj, jak emocje trochę opadną. A jeśli faktycznie nic nie trafi, zrób sobie, jeśli możesz urlop w kraju, spędź trochę czasu z rodziną tutaj. I przede wszystkim jak najmniej się denerwuj.

    Patuniek - podziwiam za organizację :-) Ja jakoś zbyt chaotyczna chyba jestem. No i często kupuję/działam pod wpływem impulsu, a nie z głową. Chyba będę się na Tobie wzorować, jeśli chodzi o listę zakupów dla dziecka :-) :-) :-)

    f2w3rjjgl4va9bg3.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 5 października 2018, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly, nie przepraszaj. Nie składamy się z samych brzuchów, nie jesteśmy inkubatorami - tylko ludźmi, z normalnymi codziennymi problemami.
    Jak dzisiaj sama napisałam - dobrze Was mieć - ja mam Was, a Wy macie mnie (mam wrażenie jednak, że to ja bardziej zyskuję na tym układzie ;) )

    Jak Ci tez pisałam - była dokładnie w tym samym punkcie, co i Ty. Pomimo tego, że kochałam swojego męża, a on kochał mnie - w życiu nie powtórzyłabym takiego układu. Wszystko jest dobrze - dopóki jest dobrze. A potem zostaje się z czarnej d...
    Nawet kiedy poszłam do pracy, kiedy młoda miała 2 lata, zarabiałam śmieszne grosze - procent tego, co mąż. Więc w sumie też nie miałam własnych pieniędzy, bo wszystko wydawałam na prywatny żłobek, potem przedszkole. I z każdym wydatkiem było mi ciężko, bo wydawałam nie swoje pieniądze.
    Mąż od początku mówił, że pieniądze są nasze, ale kiedy wydawał kasę na głupoty, albo kupę kasy nie konsultując tego ze mną, słyszałam, że to on zarabia, więc nie musi mnie pytać.

    Czeka Was trudny czas, bo po porodzie nie będzie łatwiej. Więc macie kilka miesięcy na dojście do porozumienia i nauczenia się wspólnego zarządzania funduszami - lub podjęcia innych decyzji.

    Masz kochającą rodzinę, więc nie masz drogi bez wyjścia.

    I nic się nie martw - ułoży się zawsze (tak, czy inaczej :* )

    Butterfly 83, Ulv15 lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 5 października 2018, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [/b]Butterfly83 spokojnie, na pewno emocje i nasze ciążowe hormony też nie. Myślę, że Faceci czasem nie chcą nam się przyznać do swoich zmartwień, może On się martwi z tym jak sobie poradzi, o sytuację w pracy. W końcu to nowe zadania dla Niego i może ta odpowiedzialność go po ludzku przerażać. Oczywiście to go nie tłumaczy, bo tak nie powinien mówić.
    Nie masz za co przepraszać, przecież staramy się wspierać dobrą radą i doświadczeniem :)
    Mój pierwszy Mąż dawał mi 1 euro jak szłam do sklepu kupić kukurydzę i pytał gdzie są reszty... na co wydałam jego pieniądze. Wiem co to jest znęcanie się psychicznie finansami. To doświadczenie było bardzo trudne ale bardzo dużo się nauczyłam o sobie i innych.

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    .
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 5 października 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly, ściskam. Wierzę, że jak emocje opadną to się dogadacie. U nas kluczem jest rozmowa, nazywanie emocji wprost, nie tłumienie niczego (choć nie zawsze na gorąco, czasami trzeba ochłonąć. Dziewczyny mają rację, ważne jest to, że masz kochającą rodzinę i nigdy nie będziesz sama. Trzymaj się:*

    Butterfly 83, Makowe Szczęście, patuniek86 lubią tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • Salsefia Autorytet
    Postów: 357 543

    Wysłany: 5 października 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly 83 wrote:
    Właśnie z nim rozmawiałam, to wgl jest jakieś... kosmiczne. Zero zrozumienia. On wie lepiej itp itd
    Ja mu powiedziałam, że to boli i tak dalej. Chyba mało go to obchodzi w tej chwili. Ale jak będzie trzeba to się spakuje i polecę do domu, do rodziców. Może się obudzi, oby nie za późno.
    Bo to, że nie pracuje, to była wspólna decyzja, nawet bardziej jego niż moja. Nie widziałam nic złego w tym, że będę się zajmowała domem, a jak dojdą dzieci, to nimi i nim. Widać się myliłam i popełniłam błędy w podejmowaniu decyzji.
    Przepraszam Was za te wypłakiwanie się Wam tutaj, ale nie chcę rozmawiać z nikim z rodziny bo będą się martwić.
    Butterfly znam Twój ból. Z dnia na dzień rzuciłam pracę w Polsce i przeniosłam się za granicę z miłości. Uznaliśmy, że tutaj będziemy mieć większe szanse pomimo, że ja też nie pracuje. Miały dojść dzieci. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie teściowie. Mąż nigdy nic mu nie wypominał, że nie pracuje ale sama mam wyrzuty i czasem mam dosyć zajmowania się domem. A na nieszczęście mieszkanie jest na kredyt z teściem. Póki co nie mieszkają z nami ale wchodzą jak do siebie, jest dużo lepiej bo walczyłam ale mimo wszystko. Teraz mieliśmy przerabiać „ich” sypialnie na pokój bliźniaków a zaczęły się schody. My mamy najlepiej bo mieszkamy za granicą i zarabia się tu krocie wiec nic nie pomagają ale wszędzie wsadza swoje pięć groszy.
    Głowa do góry, niedługo będziemy tuliły Nasze Maleństwa i wszystko się ułoży ;-)

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    7mdlydr.png

    <3 Bruno <3 Klara

    Brak antykoncepcji 11/2015
    Żylaki powrózka nasiennego,
    06/2018 IMSI
    3/07/2018 transfer 2 blastek
    31/07/2018 dwa <3 <3
  • Salsefia Autorytet
    Postów: 357 543

    Wysłany: 5 października 2018, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny te rzeczy z Alli są w miarę dobrej jakości? Zamawiał ktoś już? Oglądałam czasem rzeczy ale miałam watpliwości

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    7mdlydr.png

    <3 Bruno <3 Klara

    Brak antykoncepcji 11/2015
    Żylaki powrózka nasiennego,
    06/2018 IMSI
    3/07/2018 transfer 2 blastek
    31/07/2018 dwa <3 <3
  • enka90 Autorytet
    Postów: 613 405

    Wysłany: 5 października 2018, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek ufff całe szczęście, że wszystko dobrze! Z napięciem czytałam kolejne posty, odpoczywaj kochana! :)

    Butterfly 83, tak jak napisała Bonda - przede wszystkim się nie denerwuj. Facet to facet i zawsze będzie miał swoje racje. A nawet jak nie będzie miał racji to i tak będz. Wiadomo, teraz każde złe słowo rani nas ze zdwojoną siłą ale nie można się temu poddawać. Masz na pewno ciężką sytuację, bycie zależnym od kogokolwiek to okropne uczucie ale skoro była to wspólna decyzja to mąż nie ma prawa tak się do Ciebie odnosić. Spróbujcie się wyciszyć a jak to nie pomoże to tak jak piszą dziewczyny, chwila rozłąki dobrze Wam zrobi. Uważajcie tylko by ta sytuacja nie przerodziła się w coś jeszcze gorszego. Kiedy będziesz u rodziny niech on nie ucieka od odpowiedzialności. W moim odczuciu facet musi uczestniczyć w ciąży kobiety bo inaczej nie przywiąże się emocjonalnie.

    Czy któraś z Was miała/planuje kosz mojżesza albo zwykłą drewnianą kołyskę? (bez opcji bujania). Mam dość małe, piętrowe mieszkanie. Na górze mamy dużą sypialnię i tylko tam jestem w stanie wyobrazić sobie łóżeczko dla dziecka. Mam strome schody, które jak pomyślę o chodzeniu z dzieckiem, bardzo mnie przerażają ale mam nadzieję, że z biegiem czasu lęk ustąpi. Żeby ograniczyć do minimum kursowanie po schodach chciałam postawić na dole, w salonie coś na zasadzie mniejszego łóżeczka na dzień. Kosz mojżesza wydaje mi się fajny o tyle, że można w nim przenosić dziecko. Z drugiej strony po 3 m-cach może być już za mały. Macie może jakieś doświadczenia?


    Ja w biedronce zaopatrzę się chyba jedynie w pieluchy flanelowe. Z tego co widziałam to większość ciuszków będzie od rozmiaru 68 więc na razie nie ma co zawracać sobie głowy. Rożek kupię trochę porządniejszy, usztywniany.

    haha Patuniek ja też jestem człowiek promocja :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 18:13

    patuniek86, Butterfly 83 lubią tę wiadomość

    l22npx9iqktnebij.png
    Hashimoto, Letrox
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 5 października 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Salsefia wrote:
    Dziewczyny te rzeczy z Alli są w miarę dobrej jakości? Zamawiał ktoś już? Oglądałam czasem rzeczy ale miałam watpliwości

    właśnie, dobre pytanie. Niektóre rzeczy były niesamowicie słodkie ale martwię się o jakość

    .
  • Sana Autorytet
    Postów: 3149 2799

    Wysłany: 5 października 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Salsefia to tak jak i u nas - zależy jak trafisz. Niektóre rzeczy cudowne, świetne jakościowo, inne - totalne niewypały. Warto czytać opinie klientów po zakupie, na fb są też tematyczne grupy o ali (np aliexpress dla dzieci) gdzie ludzie wrzucają co zamówili i dzielą się opiniami.

    km5scwa10mzljyjj.png
    Julia <3 07.2015
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 5 października 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enka90 nie mam doświadczenia, ale widziałam taki fajny bujaczek może byłby przydatny?
    TINY LOVE

    enka90 lubi tę wiadomość

    .
  • Salsefia Autorytet
    Postów: 357 543

    Wysłany: 5 października 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sana wrote:
    Salsefia to tak jak i u nas - zależy jak trafisz. Niektóre rzeczy cudowne, świetne jakościowo, inne - totalne niewypały. Warto czytać opinie klientów po zakupie, na fb są też tematyczne grupy o ali (np aliexpress dla dzieci) gdzie ludzie wrzucają co zamówili i dzielą się opiniami.

    Masz rację, na Allegro upatrzyłam sobie sporo ubranek a pozniej jak zaczęłam czytać komentarze to się okazało, że słaba jakość, nie bawełna a same sztuczności i zła rozmiarówka.

    Planuje upolować cos w lidlu jak mi się uda, ale będę popołudniu więc mam obawy. Resztę mam nadzieje uda mi się wybrać z ubranek po dzieciach siostry

    7mdlydr.png

    <3 Bruno <3 Klara

    Brak antykoncepcji 11/2015
    Żylaki powrózka nasiennego,
    06/2018 IMSI
    3/07/2018 transfer 2 blastek
    31/07/2018 dwa <3 <3
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 5 października 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do Ali, to proponuję Wam grupę - Aliexpress.com dla dzieci na FB. Tam dziewczyny recenzują i ja na tej podstawie kupuję. Z jakością jest bardzo różnie. Zamawiałam kuzynce pieluchy większe bambusowe i mówi że są rewalcyjne, więc i ja na pewno zamówię.

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 5 października 2018, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Salsefia, o tym samym napisałam:)

    Salsefia lubi tę wiadomość

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 5 października 2018, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Umówiłam się na jutro do ginekologa. Nie mojego, bo mój przyjmuję tylko środy i czwartki. Ale podobno niezła ginka (ocena 4 na znany lekarz), więc co mi szkodzi?
    O 11.20 w przychodni obok mnie :-)
    Więc zobaczę, co mi powie ;-)

    Makowe Szczęście, enka90, Sana lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • mamakropka. Ekspertka
    Postów: 221 380

    Wysłany: 5 października 2018, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale piszecie, ciężko nadrobić ;)
    Enka my mieliśmy kosz mojzesza, teraz też będziemy używać. Sprawdził się super, u nad akurat w sypialni przy naszym łóżku, łóżeczko dla synka kupiliśmy 140cm i nie zmiesciloby nam się w sypialni, a nie chciałam żeby na początku spał sam w swoim pokoju. Kosz służył nam jakieś 6mc...ale mój synek raczej z tych mniejszych ;)
    Co do rożków i śpiworków, to na początek na pewno chce rożek, był wygodny żeby odłożyć dziecko po karmieniu :) później przeszliśmy na śpiworek. Próbowałam też otulacz woombie, ale synek jakoś się z nim nie polubił...

    enka90 lubi tę wiadomość

    dqprj44jkz3tj7a4.png
    km5stv73rawi3yh6.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 5 października 2018, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o aliexpress-w Chinach nie przestrzegają wielu norm ws zawartości substancji toksycznych w produktach dla dzieci.
    Bałabym się kupując ubrania bądź kocyki i rożki...

    bbeczka91, klamka, lkc, enka90 lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 5 października 2018, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enka, my mieliśmy w salonie ten leżaczek TinyLove o którym pisze Makowe Szczęście i fajnie nam się z czasem sprawdził, choć na początku synek go nie lubił. Potem super wnim usypiał na drzemkę :) Bardzo polecam też kokon/gniazdko niemowlęce na kanapie, przynajmniej dopóki maluch nie jest mobilny, to od początku było hit.

    Makowe Szczęście, enka90 lubią tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
‹‹ 305 306 307 308 309 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ