MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
To faktycznie najadłaś sie stresu..... ja mam co jakiś czas takie prężenia brzucha, napięcie macicy, a przedwczoraj miałam jakieś bóle jakby miesiączkowe. Wziełam no-spę, bo pewnie macica się rozciąga, ale uczucie dośc nieprzyjemne, na szczęście przeszło. Miałam kiedyś atak kolki nerkowej - okropny ból, towarzyszył mi temu ból brzucha, kręgosłupa, biegunka, na szczęscie po kroplówkach przeszło i szybko wyszłam do domu. Jeśli chodzi o ucisk nerwu to ból raczej promieniowałby np. w kierunku pachwiny czy nogi.
Kłucie w pachwinie miałam , ale może z 2 razy.Jak długo musiałabyś czekać na wizytę u swojego lekarza? masz już umówiony termin ? Bo jeśli jest to kwestia kilku dni to poczekaj, a jak dłużej to może pójdź jeśli to miałoby Cie uspokoić. Generalnie w czasie ciązy rozciąga się nie tylko sama macica, ale rówiez więzadła, dlatego odczuwamy takie dolegliwości.Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Macie rację i chyba dla świętego spokoju pójdę.
Normalną wizytę mam za tydzień, ale spróbuję się wcisnąć na dzisiaj żeby chociaż zajrzała czy wszystko ok.
Będę spokojniejsza.
Napięcia brzucha też mam, albo mi się wydaje, ale biorę nospe, kładę się na chwilę i przechodzi.
A zmęczenie w ciągu dnia nie, ale wieczorem już o 21 mogłabym się kłaść do łóżka.
-
Właśnie siedzę przed gabinetem.
Rozumiem jak tu zostajemy, my z dziewczynami z 2017 otworzyliśmy tajna grupe na fb u do tej pory piszemy ze sobą, dlatego zaproponowałam.
Czy kest ktos na grupie kto nie będzie chciał znać płci?Olaf 08.07.2011
Leon 31.08.2015
Tola 02.02.2017
...I Nasza niespodzianka Lidia 06.03.2019 -
Ja w ciąży z córką byłam na wątku na belly jak ten, później przeniosłyśmy się na fb i tak tam jesteśmy już prawie 4 lata
codziennie dodajemy nowy wpis pod którym piszemy co u nas.
Myślę że fb to spoko pomysł, jeśli postanowicie założyć grupę to na pewno do Was dołączę, ale tutaj też będę zaglądać - przywiązałam się do Was i nie wyobrażam sobie przestać tu zaglądaćMakowe Szczęście lubi tę wiadomość
Julia07.2015
-
Kasia_94 ja mam takie kłucia podobnie jak opisujesz i się martwię, czy to właśnie nie szyjka. W sobotę na pewno dokładnie mi to lekarz zbada. Poza tym stawia mi się też brzuch co jakiś czas.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Parsleyek wrote:Ja też jestem za tym żeby tu zostać, raczej inne wątki na których jeszcze przy staraniach się udzielałam, po przeniesieniu na FB wymarły a i na fejsie tak dobrze rozmowy już nie szły
Po długich rozmyślaniach i rozterkach zamówiłam poduszkę ciążową typ U, zobaczymy jak się sprawdzi i czy w ogóle - choć musi się sprawdzićbo koszt nie mały
Ciągle wyczekuję pierwszych "motylków w brzuchu" i jakoś doczekać się nie mogę. Kto jeszcze nadal czeka?
Ja również jestem za tym żeby tu zostaćcześć zostanie tutaj, druga część będzie pisała na innym forum i zrobi się zamieszanie moim zdaniem.
Ja również czekam na motylki w brzuchu, czasami wydaje mi się że coś tam pukaa są dni kiedy nic się nie dzieje... Więc czekam cierpliwie
Parsleyek lubi tę wiadomość
-
Kasia_94 ja miałam takie bóle ale w dole brzucha 2 tyg temu i akurat miałam wizytę u swojego lekarza. Uspokoił mnie tłumacząc że to rozciągająca się macica i wiązadła;-) ale jeśli uda Ci się zapisać na dzisiaj to będziesz spokojniejsza czy z maleństwem wszystko ok.
Jak to jest że ludzie a zwłaszcza kobiety nie dostrzegają ciężarnych? Mieszkam bardzo blisko biedronki w której zawsze jest sporo ludzi i tylko dwie kasy otwarte. Stoję dziś w kolejce oczywiście kłócą się starsze panie która była pierwsza i nawet nie zauważyły że kilka osób za nimi stoi kobieta w zaawansowanej ciąży ( conajmniej 7-8 miesiąc) dopiero gdy głośno powiedziałam żeby przeszła przede mnie to zaczęli ja przepuszczać do przodu... tragedia!! Prędzej mezczyźni zauważa ciężarna i przepuszcza niż kobiety ;-(
Nasze szczęście Oliwier 💗 04.03.2019 💗 -
u mnie na IP to nawet nie badają od razu na oddział i min 3 dni ;/
Ja mam kłucia ale delikatne więc nie wydają się szczególnie niepokojące patrząc co dzieje się tam w środku. Poza tym biorę luteinę, więc nie wiem czemu ale mnie to uspokaja:)
Zmęczenie mnie dopada w środku dnia więc zazwyczaj cele realizuje w godzinach porannych. U mnie nawet obiad do 10 jest gotowy później tylko odgrzewamy
Co do przepuszczania i ustępowania to jak dla mnie masakra. Kultury brak u obu płci ale nie generalizuje bo zdarzają się wyjątki choć jak zaczniemy w zimowych kurtkach chodzić to już w ogóle możemy zapomnieć o czymś takim. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ksiazka1 piona ze słodyczami - mam tak samo.
To u nas IP chyba na dobrym poziomie. I teraz jak byłam to czułam się zaopiekowana i jak w ciąży z córką to też. Nawet z anginą w weekend wtedy mnie lekarz obejrzał i gardło i maluszka, przepisał bezpieczny antybiotyk. U nas w mieście jest problem z miejscami - tyle położnic - więc słyszałam, że bez potrzeby nie trzymają na te 3 dni. I jakoś mam zaufanie do lekarzy, chociaż mam wrażenie, że lepiej jeśli lekarz prowadzący pracuje w danym szpitalu. Teraz jak byłam z tym krwawieniem na początku, to fakt - lekarz był zakręcony, ale ściągnął lekarkę do konsultacji. Lubię naszego ordynatora - jakoś mu w miarę wychodzi zarządzanie tam. A jak napisałam niepochlebną opinię po moim porodzie, to poprosił o kontakt i sobie z nim pomailowałam:)Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Ja padam z nóg po pracy... potrzebna mi regeneracja w łóżeczku, ale jutro ostatni dzień przed dłuższym wolnyn, to troszkę odpocznę.
Co do wagi- ja przytyłam 4kg. Nie ma tragedii póki co.
Jest mi obojętne też czy przeniesiemy się gdzieś indziej czy nie. I tak będę zaglądać.
Pozdrawiam ja, Maja i mój objedzony brzucholMakowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
Ksiazka1 wrote:A ja ostatnio mam przypływ energii, zaczęłam chodzic na długie spacery, bo pogoda pozwala, mysle, że to mi właśnie pomaga
za to problem mam że słodyczami, nie mogę przestać jeść... Chora jestem jak czegoś w ciągu dnia nie zjem. Ehhh...
Mam tak samo że słodyczami... Dla odstraszenia siebie czytam skład tych słodyczy, to mi trochę ochota przechodzi. To chyba zachcianki ciążowe... Ostatnio kupiłam sobie bitą śmietanę, bo jak zobaczyłam, to nie mogłam obok niej przejść obojętnie
Mnie wczoraj dopadł jakiś dziwny nastrój, że sobie z dwójką dzieci nie poradzę... Już mam wszystko ułożone, a tu znowu się wywroci wszystko do góry nogami)) dzisiaj już mi przeszło na szczęście, bo wiem, że my kobiety że wszystkim sobie poradzimy. Taka natura:)
-
nick nieaktualny
-
Natis, książka - na pewno sobie poradzicie z dwójką, skoro z jednym dajecie radę to z dwójką też będzie dobrze
Kleopatra, chylę czoła, czwórka to już nie lada wyzwanieale kto jak nie my kobiety mamy sobie dać radę?
Tak swoją drogą ja się martwię o to jak to będzie z moim pierwszym dzieckiem... Jak ja sobie poradzę żeby pogodzić wyprowadzanie psa i zajmowanie się maluszkiem a tu są jednak grubsze rozważania, dwójka i czwórka
Strach ma duże oczy ale jak przyjdzie co do czego to na pewno będzie dobrze... Mam taka nadziejęKsiazka1, Kleopatra lubią tę wiadomość