X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek86, chyba chcesz sobie nagrabić u nas?!!!
    Proszę Cię, nie ruszaj już dziś zadka z sofy!

    Ja zjadłam truskawek i Zosia grasuje tak już około godziny.

    Fasolka wstawiona, pranie też,odkurzone też, więc leżę i się gapie to w tv ,to w tel.

    Książka, moja Zocha,jak się nie rusza A ja się zaczynam tym martwić to kładę się na boku, szczególnie lewym, no i wtedy zaczyna się walka ze mną,że mam zmienić pozycję, bo ta mało jej się chyba podoba. Tak wnioskuje...

    patuniek86, Ksiazka1, Makowe Szczęście, Sana lubią tę wiadomość


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam z utęsknieniem na moje pomarańcze :-) Mają przyjść we wtorek :-) 9,5 kg pomarańczy i 2 kg klementynek :-)

    Arbuza też bym nie odmówiła :-D

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapomniałam Wam powiedzieć ;-)

    Rano o mały włos nie dostałabym zawału ;-)

    Poranna toaleta, jak zwykle szybkie sprawdzenie i padam. Toaleta czerwona. "Obożejakrwawięźlejestratunkumuszędoszpital!!!" ;-)
    Po sekundzie-kurczę, przecież wczoraj obsmyczyłam na obiad buraczki :-D Tak, czerwony mocz był wynikiem zjedzenia około 200 g buraczków ;-)

    Życie przed ciążą było takie nudne, teraz co chwilę "coś" :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 14:37

    Makowe Szczęście, Butterfly 83 lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayleen wrote:
    Dzień dobry!
    Co do żelaza to jeszcze polecę buraki. Ze względu na wątrobę nie mogę brać żadnych suplementów, nic obciążającego. A wyniki leciały systematycznie od początku ciąży, na początku października 11- a brałam do tego czasu Prenatal Duo. Przeprosiłam się z buraczkami, teraz jem je jakieś 4-5 razy w tygodniu, pieczone plus koktajl natka pietruszki/sok z cytryny/odrobina miodu i mój wynik z tamtego tygodnia to 12,9. Staram się jeszcze raz w tygodniu jeść polędwicę wołową bo ma najwyższą zawartość żelaza ze wszystkich mięs ale to się nie zawsze udaje, poza tym jest strasznie droga. Jestem w szoku ile można zdziałać samą dietą.


    Nie wiem czy wiedziałyście o tym wcześniej? Pierwszy raz się z tym spotkałam na Sycylii jak Pan w swojej restauracji krzyczał do kucharza, że broń Boże ma mi nie podawać pietruszki i mój Teść mi powiedział, że nawet jest włoskie przysłowie mówiące, że jeśli nie chcesz być w ciąży jedz natkę. Oczywiście w normalnych ilościach do posypania dań :)

    Tekst jest kiepsko przetłumaczony, bo wrzucam go na szybko z Włoskiej strony :)

    Podrzucam art.

    Prawda jest, przynajmniej w tym przypadku, ponieważ mówi nam popularną tradycję. Pietruszka, rozważanego w dość dużych dawkach może powodować silne skurcze macicy, zwłaszcza w wyższych dawkach może niestety doprowadzić do przerwania ciąży. Ale są to dawki, które są tak wysokie, że praktycznie niemożliwe do spożycia ze świeżym produktem. Aby w tym, używa się określenia " olejek pietruszkowy , rodzaj stężonego chłonnego z rośliny, która jest w stanie pomieścić duże ilości mirosticina i apiol, obie substancje zawarte w pietruszki, które są zdolne do wywołania skurczy których rozmawialiśmy mało powyżej i wzbudzają tak wiele obaw u kobiet w ciąży.

    Czy powinienem całkowicie przestać jeść pietruszkę?
    Absolutnie nie ma: ilość mirosticina i apiol które mogą być zrobione z pietruszką omlet lub dodając ją do sałatki absolutnie nie może osiągnąć próg mogącą spowodować poronienie lub nawet lekkie skurcze macicy. Z tego powodu możemy z pewnością wziąć pod uwagę, że sporadyczne spożycie pietruszki w określonych normalnych ilościach jest bezpieczniejsze dla kobiet w ciąży, nawet w przypadku zagrożenia ciąży.

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    .
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makowe, tak się właśnie zastanawiałam, z jakiego języka wrzuciłaś poprzedniego posta, zanim to usunęłaś :-D
    Pietruszki aż tak bardzo bym się nie bała, nigdy nie przejęły takiej ilości ;-) A prawda jest taka, że wszystko w dużych ilościach szkodzi ;-) Jakkolwiek zdrowe by nie było ;-)

    Makowe Szczęście lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Delvila Autorytet
    Postów: 276 293

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek nie ty jedna z tymi zakupami. Mój mąż pracuje do 16 (w domu pół godziny później), więc często zakupy robię ja. Z taśmy prosto do siatek w wózku i z wózka do bagażnika, a z bagażnika to już potem mój mąż wyciąga jak wraca (zawsze układam rzeczy tak żeby w jednej siatce znalazły się produkty, które trzeba przynieść do domu od razu, np. mrożonki). Niby tylko przerzucić siatki z wózka do bagażnika, ale wczoraj też przesadziłam z ilością. No i po zakupach już czułam, że przesadziłam, bo przez resztę dnia czułam napięcie w podbrzuszu.
    A że mąż dobrze poczuł wagę tych siat gdy je wnosił dostałam ochrzan, ale żeby go nie martwić to mu powiedziałam, że mi na parkingu jakiś gość pomógł.
    Dzisiaj więc robię sobie dzień luzu, obiad na szybko - ryż z warzywami - i nic więcej już nie ogarniam. A wieczorem na film "Poród w ekstazie". Jutro czeka mnie spotkanko z położną odbierającą porody domowe, więc trzymajcie kciuki żeby nie miała zastrzeżeń.

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    Magdalena Wiktoria 07.03.2019r. :D

    Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r.
  • lkc Autorytet
    Postów: 1576 2260

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delvila powodzenia na spotkaniu ;)

    Aleksandra Joanna 17.11.2014
    Joanna Małgorzata 12.03.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delvila kciuki :)

    Patuniek coś kiedy było z tym moczem zabarwionym po buraczkach. Nie wiem czy źle czy dobrze. Muszę poczytać później.

  • Salsefia Autorytet
    Postów: 357 543

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delvila wrote:
    Patuniek nie ty jedna z tymi zakupami. Mój mąż pracuje do 16 (w domu pół godziny później), więc często zakupy robię ja. Z taśmy prosto do siatek w wózku i z wózka do bagażnika, a z bagażnika to już potem mój mąż wyciąga jak wraca (zawsze układam rzeczy tak żeby w jednej siatce znalazły się produkty, które trzeba przynieść do domu od razu, np. mrożonki). Niby tylko przerzucić siatki z wózka do bagażnika, ale wczoraj też przesadziłam z ilością. No i po zakupach już czułam, że przesadziłam, bo przez resztę dnia czułam napięcie w podbrzuszu.
    A że mąż dobrze poczuł wagę tych siat gdy je wnosił dostałam ochrzan, ale żeby go nie martwić to mu powiedziałam, że mi na parkingu jakiś gość pomógł.
    Dzisiaj więc robię sobie dzień luzu, obiad na szybko - ryż z warzywami - i nic więcej już nie ogarniam. A wieczorem na film "Poród w ekstazie". Jutro czeka mnie spotkanko z położną odbierającą porody domowe, więc trzymajcie kciuki żeby nie miała zastrzeżeń.

    Devila ja robię podobnie, ale wszystko z wózka na taśmę i pozniej znów do wózka. Wózkiem podjeżdżać pod sam bagażnik i dopiero tam pojedynczo wkładam wszystko do toreb i nic nie muszę nosić. Torby z bagażnika zabiera mąż

    7mdlydr.png

    <3 Bruno <3 Klara

    Brak antykoncepcji 11/2015
    Żylaki powrózka nasiennego,
    06/2018 IMSI
    3/07/2018 transfer 2 blastek
    31/07/2018 dwa <3 <3
  • Katia89 Autorytet
    Postów: 626 1082

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się pochwalę moja nowa zdobycza :D niedawno kurier przyniósł paczkę a w niej prześcieradło do gondoli <3

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/74823c7b06f6.jpg

    Przy okazji chciałam Was zapytać czy te boczki widoczne w gondoli trzeba jakoś wyscielic? :D

    P. S. Prześcieradło trzeba wyprać i wyprasowac bo wymietolone :p to tylko tak na podgląd :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 15:37

    Malutka_27, Makowe Szczęście, patuniek86, kehlana_miyu, Marza89, teverde, Reniferra, Butterfly 83, enka90, Lenonki, india, iNso87, Pikcia, Sana lubią tę wiadomość

    age.png
  • Salsefia Autorytet
    Postów: 357 543

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po wizycie wszystko dobrze, szyjka dalej 45 Maluchy 850 i 780. Malutka jak dla mnie ma jakieś krótkie nóżki bo wychodzi na niecały 24 tydzień ale nadrabia masą, tylko zwinięta biedna w kłębek i pupą do wyjścia.
    Dostałam antybiotyk na bakterie w moczu (położna wspominała tylko o żelazie) i dwa rodzaje żelaza.

    Patuniek, Ty daj spokój już może. Narzekałam na szwagierkę, że nie leżała choć miała pessar ale ona młoda i głupia ale Ty proszę już zacznij się oszczędzać ;-)

    Katia89, Ksiazka1, Makowe Szczęście, patuniek86, kehlana_miyu, Reniferra, Butterfly 83, Kleopatra, bbeczka91, Anet85, lkc, Lenonki, india, iNso87, Sana lubią tę wiadomość

    7mdlydr.png

    <3 Bruno <3 Klara

    Brak antykoncepcji 11/2015
    Żylaki powrózka nasiennego,
    06/2018 IMSI
    3/07/2018 transfer 2 blastek
    31/07/2018 dwa <3 <3
  • Malutka_27 Autorytet
    Postów: 382 478

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia89 ale cudo prześcieradło! ;-)
    Patuniek86 oszczędzaj się!
    Salsefia jak to dobrze że z maluchami wszystko w porządku ;-) biedna ta Twoja malutka całe 9 miesięcy pod bratem

    43ktupjymknd3pkp.png

    Nasze szczęście Oliwier 💗 04.03.2019 💗
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek Jak ci przeczytałam to się we mnie zagotowało !Daj sobie spokój z zakupami niech mąż to ogarnia, tylko coś lekkiego na bieżąco możesz zrobić. A obiad trudno, chyba nic nie stanie jak będzie np. zamówiony chińczyk. Mój lekarz przy częstych skurczach macicy kazał mi brać luteinę nawet 2xdz. Kochana odpoczywaj teraz, nóżka na nóżkę – całe szczęście, że już lepiej, ale z szyjką nie ma żartów
    Devila, Salsefia mamy takie same sposoby na zakupy , szczególnie teraz tak robię, staram się minimalizować dźwiganie. Salsefia – gratuluję udanej wizyty, a wagę maluszki nadrobią ;-)
    Ja wróciłam dopiero po 14, ale sporo dzisiaj ogarnełam, za chwile idę po córcię i będziemy kończyć gołąbki, obiecałam jej wieć nie ma lekko;-)

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LwieSerce wrote:

    Reniferra, a powiedz, tak z medycznego punktu widzenia co złego w masażu szyjki - prócz bólu oczywiście. Mam nadzieje, że po ciężkim dniu pracy pozwalasz sobie na solidny odpoczynek:)

    Ja szczerze mówiąc nie słyszałam o jakichś złych skutkach jeśli ktoś to umiejętnie robi. A rzeczywiście może pomóc w przygotowaniu szyjki do porodu i przyspieszeniu całego procesu... ale no ginekologiem nie jestem.
    Dziękuję kochana, odpoczywam tyle, ile mogę. Niestety ostatnio mam sporo spraw rodzinnych jeszcze do ogarniania po pracy. Czekam więc do stycznia i odpoczywam, choć wcześniej myślałam, czy dłużej nie popracować.

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do mnie do pracy przyszedł dziś kocyk bambusowy i prześcieradła do gondoli, ale zapomniałam zabrać do domu i nawet zdjęcia nie mam :( Skleroza ciążowa jak nic. Ale kocykiem jestem zachwycona, żółciutki jak chciałam i cudownie miękki!

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się zmierzyłam i mam w pasie 110cm. Wyglądam jakby mi ktoś włożył piłkę do koszykówki pod sweter :D Przytyłam już 8kg, więc na pewno będzie więcej niż w poprzedniej ciąży, wtedy udało mi się przytyć tylko 10,5kg przez całą ciążę. Ale w ciągu kolejnych dwóch lat schudłam 16kg, więc zaczęłam tą ciążę 5kg lżejsza niż poprzednio. No ale niestety teraz 8 z przodu :/

    lkc lubi tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Katia89 Autorytet
    Postów: 626 1082

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ponawiam pytanie bo może ominelyscie :) czym wyscielic boczki gondoli? Na zdjęciu jest prześcieradło, a te boczki to jak? Może możecie podesłać zdjęcie wozeczka z takim wyscielonym zestawem... Dla niewtajemniczonych i zielonych jak ja i inne tu obecne? :D

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia89 ja niczym nie wyscielalam boków, nie chciałam zabierać dziecku miejsca, ale na allegro można kupić takie gotowe boki, można wybrać sobie kolor i materiał :)

    Edit: wpisz na allegro "wkład do gondoli"

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 18:23

    Katia89 lubi tę wiadomość

  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia89, ja nie wyścielałam boków gondoli niczym. W mojej gondoli można wyjąć podszewkę do prania i nie czułam potrzeby.

    Katia89 lubi tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,dostalam wezwanie z zusu ze mam sie stawic w przyszlym tygodniu na komisje.Miala ktoras takie cyrki?co beda niby sprawdzac na tej komisji?dodam ze zwilnienie mam dopiero od konca pazdziernika...

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
‹‹ 537 538 539 540 541 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ