MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No i ja zdecydowanie wolę walizkę. Jest sztywna, więc wystarczy otworzyć i wszystko widać jak na dłoni. Szlafrok biorę w razie wędrówek po korytarzu, bo o ile w salach jest cieplutko, to na oddziale różnie bywa, poza tym zapewnia trochę prywatności.
-
Bbeczka z tym wedrowaniem po oddzialach to jesli lezysz przed porodem na patologii to tak ale jesli jedziesz juz prosto "do porodu" tudziez na umowiona cc to raczej po porodzie chodzic po szpitalu nie bedziesz
U nas w szpitalu darly sie nawet polozne jak na chwile wychodzilo sie na korytarz z dzieckiem,zeby sale wywietrzyc. Na sali tropiki a za oknem zima,bo to grudzien byl. Nie do wytrzymania bylo i zawsze Malza prosilam,zeby przed wyjsciem do domu o 20 wywietrzyl mi sale.
-
Koszula potrzebna rzecz. Tak jak pisalam wyzej u nas zima za oknem a na sali byl taki skwar,ze w pologu to jakas meka byla. Mialam 3 koszule. Zadnej podczas porodu nie poplamilam,wiadomo,bo mialam cc to musialam sie przebrac w jednorazowke. Ale potem tak sie pocilam na poczatku,ze dwie noce i dwie koszule do widzenia do domu odrazu po pionizacji. Juz potem bylo lepiej i ta ostatnia koszula na 3dni mi starczyla. Oczywsicie biorac pod uwage fakt,ze tylko w niej spalam a w dzien juz nakladalam dresy i bluze. Lezalam tydzien przez naswietlanie Leny takze te ostatnie dni to poprostu musialam zostac z dzieckiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 09:13
-
Dzień dobry w nowym roku! Samych pomyślności dziewczyny, a przede wszystkim - szczęśliwych rozwiązań w terminie. Teraz to już nam z górki pójdzie i zaraz wytulimy te słodkie bobasy:D
Ja jestem już po mszy pogrzebowej, zmarł mój wujek, później jeszcze pogrzeb. Idę, bo myślę, że nie będę ryczeć i przeżywać, ostatni raz go widziałam 5 lat temu na ślubie, więc kontakt kiepski, ale mimo wszystko chcę go pożegnać.
Wczoraj synek tak szalał w brzuchu, że aż się bałam, że coś nie tak. Aż bolało jak walił w jedno miejsce. Już nie wiem jak on leży, bo wszędzie go czuję. Do wizyty prawie 3 tygodnie, mam nadzieję, że jest wszystko ok.
Co do torby to chyba wezmę jedną większą. Ważne dla mnie aby właśnie można było wyprać. Chyba że wcześniej będę na patologii, to wtedy podzielę na dwie. Czekam na wypłatę męża i zrobię zamówienie na Gemini - tam większość kosmetycznych rzeczy kupię, podkłady, podpaski itp., smoczki, pieluchy muślinowe. Szlafrok też wezmę, na sali będzie gorąco, ale właśnie komfort w przemieszczaniu się, czy nawet po wyjściu spod prysznica.
Butterfly, Izziee - kciuki za wizyty!iNso87, Makowe Szczęście, patuniek86, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Moje dziecie wczoraj wieczorem wypielo dupe i o! Pocalujcie sie.. lezala tak chyba z 15min. Az w koncu odwrocilam sie na lewy bok do Malza i "zsunela" sie haha
Edit.
Na fotce leze prosto na plecach oczywiscie
FotoWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 17:58
Katia89, Makowe Szczęście, kehlana_miyu, patuniek86, enka90, Pikcia, Malutka_27, india, 83xxx, Kleopatra, Reniferra, Butterfly 83, bbeczka91, Sana, Marza89, Macy lubią tę wiadomość
-
Hej Kochane Moje
Witam sie w Nowym RokuWszystkiego dobrego dziewczyny!
Ciąż donoszonych pozytywnych i bezkomplikacyjnych rozwiązań!
Szczęśliwego Nowego 2019 Roku!
Ja od Sylwestra zmagam sie z drętwieniem ręki masakra jakas na początku było to chwilowe i przechodzilo a od wczoraj to trzyma cały czas mam zdrętwiałe 2 palce w prawej ręce
W nocy juz nie gadam jak spałam na lewym boku to tak mi ręka zdrętwiała że ąż bolałaI do tego te bolące plecy
Czy któraś z Was tez ma taki problem??
Nie wiem co robićWizyta dopiero 11go
Czy może do rodzinnego iść? Czy cos pomoże?
Czytałam na necie że to może byc zespół cieśni nadgarstwka i że ustępuje po porodzie...Makowe Szczęście, iNso87, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Inso:* Teraz na około miesiąc przed terminem mamy pogrzeb w rodzinie i z córką zmarła mi babcia jak byłam w 8 miesiącu. Ale nie szłam na pogrzeb, bo bardzo mi była bliska i nie dałabym rady opanować emocji. Zresztą pojechałam wtedy na IP bo ze stresu w ogóle ruchów nie czułam.
pupa świetna!iNso87 lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Chasia wrote:Hej Kochane Moje
Witam sie w Nowym RokuWszystkiego dobrego dziewczyny!
Ciąż donoszonych pozytywnych i bezkomplikacyjnych rozwiązań!
Szczęśliwego Nowego 2019 Roku!
Ja od Sylwestra zmagam sie z drętwieniem ręki masakra jakas na początku było to chwilowe i przechodzilo a od wczoraj to trzyma cały czas mam zdrętwiałe 2 palce w prawej ręce
W nocy juz nie gadam jak spałam na lewym boku to tak mi ręka zdrętwiała że ąż bolałaI do tego te bolące plecy
Czy któraś z Was tez ma taki problem??
Nie wiem co robićWizyta dopiero 11go
Czy może do rodzinnego iść? Czy cos pomoże?
Czytałam na necie że to może byc zespół cieśni nadgarstwka i że ustępuje po porodzie...
Edit.
I doczytalam Twoj post do konca i tak to wlasnie to i tak po porodzie wlasnie moze odejscWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 10:02
-
LwieSerce wrote:Dziękuję Inso:* Teraz na około miesiąc przed terminem mamy pogrzeb w rodzinie i z córką zmarła mi babcia jak byłam w 8 miesiącu. Ale nie szłam na pogrzeb, bo bardzo mi była bliska i nie dałabym rady opanować emocji. Zresztą pojechałam wtedy na IP bo ze stresu w ogóle ruchów nie czułam.
pupa świetna!w 8msc to naprawde moglo doprowadzic do porodu. Ah nikomu nie zycze straty a tym bardziej podczas ciazy. Nawet najgorszemu wrogowi.
Malutka_27 lubi tę wiadomość
-
Reniferra u mnie niby nic nie potrzebuję, ale też mam dwie takie ala podróżne. Jedną dla mnie a drugą na wyjście ze szpitala (dla mnie i Cornelki) Kupiłam kiedyś na dworcu, najtańsze z możliwych jak brakowało mi torby na bagaż podręczny.
Jakoś nie wyobrażam sobie iść jak stoję. Chcę wziąć moje koszule, jakiś sweter (zawsze mi jest zimno) skarpetki. Nie wiem co jeszcze - 9tego zaczynamy szkołę rodzenia, więc dopytam. Już sobie wyobrażam minę Pań prowadzących na moje pytaniaTrochę mi dziwnie, ale wolę wiedzieć. Oglądałam z 10000 filmików na yt i jak usłyszałam, że trzeba brać papier toaletowy... sztućce czy wodę z dzióbkiem byłam w szoku. Raz tylko leżałam w szpitalu na Karowej, i nic takiego nie potrzebowałam. Oczywiście, że rozumiem wszystkie kobiety, które to biorą - bo ja też myślę, że wezmę np. nakładki na sutki. Pogadam o tym z położną u Lekarza
My nadal bijemy się z myślami na temat fotelików. Napisaliśmy maila do cybex. Dziś pojedziemy szukać jakiegoś sklepu z takimi rzeczami
LwieSerce przykro mi z powodu Wujka.
iNso87 hahhaah jeju super zdjęcie
Chasia nie mam pojęcia, mnie czasem bolą nadgarstki. Wiem, że u mnie to po prostu choroba zawodowa. Od wielu lat siedzenia i pisania na komp. Cały czas boli Cię tak samo? Chyba na Twoim miejscu poszłabym do rodzinnego.iNso87, Reniferra lubią tę wiadomość
. -
U mnie w szpitalu na korytarzu też były tropiki
A poza oddział nie było po co wychodzić. W drugim szpitalu, który rozważam, łazienki są w pokoju, więc też nie ma po co daleko chodzić. Więc jeżeli wezmę szlafrok, to raczej jakiś cieniutki.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Aaaaaaaaa Dziewczyny zaczynam 32 tydzień
Boże jeszcze 8 tygodni! jak to brzmi
Juuuupi! Z jednej strony cieszę się jak wariatka, a z drugiej jestem tak samo przerażona
Za chwilkę będziemy wszystkie tulić Nasze Dzidzie! To takie niesamowite
iNso87, kehlana_miyu, india, Pikcia, Butterfly 83, Sana, Marza89, Macy lubią tę wiadomość
. -
Różnice pomiędzy szpitalami to kosmos. Leżałam tylko w szpitalach publicznych i w jednym musiałam mieć własny papier toaletowy, bo po prostu w łazienkach nic nie było, a w drugim zapewniali wszystkie artykuły higieniczne i pieluchy dla dziecka. Więc skład torby naprawdę zależy od tego, gdzie planujemy rodzić.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Makowe Szczęście wrote:Aaaaaaaaa Dziewczyny zaczynam 32 tydzień
Boże jeszcze 8 tygodni! jak to brzmi
Juuuupi! Z jednej strony cieszę się jak wariatka, a z drugiej jestem tak samo przerażona
Za chwilkę będziemy wszystkie tulić Nasze Dzidzie! To takie niesamowite
Edit.
Ah Makowe no i 8msc jak nicWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 10:17
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Makowe Szczęście wrote:Reniferra u mnie niby nic nie potrzebuję, ale też mam dwie takie ala podróżne. Jedną dla mnie a drugą na wyjście ze szpitala (dla mnie i Cornelki) Kupiłam kiedyś na dworcu, najtańsze z możliwych jak brakowało mi torby na bagaż podręczny.
Jakoś nie wyobrażam sobie iść jak stoję. Chcę wziąć moje koszule, jakiś sweter (zawsze mi jest zimno) skarpetki. Nie wiem co jeszcze - 9tego zaczynamy szkołę rodzenia, więc dopytam. Już sobie wyobrażam minę Pań prowadzących na moje pytaniaTrochę mi dziwnie, ale wolę wiedzieć. Oglądałam z 10000 filmików na yt i jak usłyszałam, że trzeba brać papier toaletowy... sztućce czy wodę z dzióbkiem byłam w szoku. Raz tylko leżałam w szpitalu na Karowej, i nic takiego nie potrzebowałam. Oczywiście, że rozumiem wszystkie kobiety, które to biorą - bo ja też myślę, że wezmę np. nakładki na sutki. Pogadam o tym z położną u Lekarza
My nadal bijemy się z myślami na temat fotelików. Napisaliśmy maila do cybex. Dziś pojedziemy szukać jakiegoś sklepu z takimi rzeczami
LwieSerce przykro mi z powodu Wujka.
iNso87 hahhaah jeju super zdjęcie
Chasia nie mam pojęcia, mnie czasem bolą nadgarstki. Wiem, że u mnie to po prostu choroba zawodowa. Od wielu lat siedzenia i pisania na komp. Cały czas boli Cię tak samo? Chyba na Twoim miejscu poszłabym do rodzinnego.
No właśnie w nocy sie nasila a w ciągu dnia nie jest tak źle tylko czasem jak coś źle chwyce prawą ręka to mocniej zaboli no i te zdrętwiałe końcówki palców to takie nie fajne uczucie.
Właśnie wróciłam z krótkiego spaceru i troche mi lepiej bo zimno i nawet na chwilę odpuściło ale powoli koniuszki palcow drętwieją.
Mam nadzieję że to ustąpi... -
Witam się i ja w Nowym Roku. Wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń i szybkich bezbolesnych porodów.
Makowe szczęście ja o 5 dostałam skurczy, o 8 byłam w szpitalu i miałam 8cm, a o 9:40 tuliłam synka. Teraz liczę na 2hindia, iNso87, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Chasia ja w każdej ciaxy tak mam z tym dretwieniem. Głównie w nocy. Po ciążach przechodzi więc chyba musisz się przemeczyc.
Ja też myślę o tym kiddy albo maxi cosi. Kupię chyba od koleżanki używany easy go optimo. https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f8fe68e5cef5.jpg szkoda mi kupować nowy bo więcej dzieci nie planuje ;p