MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Elcia89 wrote:A gdzie rakie podklady poporodowe na lozko kupowalyscie? Bo w rosmanie chyba nie ma
InternetJa akurat kupowałam na allegro, razem z podpaskami, majtkami, wkładkami laktacyjnymi, przewijakiem, prześcieradłami itp
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
I znowu pustki na forum
Ja się chyba wyłączę i spróbuję zmęczyć oczy książką
Inso, do listy wyprawkowej dopisałabym pomadkę do ustPrzy oddychaniu usta błyskawicznie wysychają, pomadka to zbawienie
Zresztą położna o tym samym mówiła
iNso87, lkc, india lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja nadrobilam i dalej ide spac. Mala mnie zbudzila,musialam isc na chwile do nich polezec,i wrocilam wlasnie do siebie. A,ze widzialam,ze dostalam wiadomosci o swoich paczuszkach
na telefonie to odrazu forum przelecialam ;p
Patuniek mam nadzieje,ze spiszpatuniek86 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
2.20 podałam się i zgasilam światło... I już też nie śpię...
Wstałabym nawet o 5, bo obudziłam się na siusiu, ale mocno próbowałam zasnąć i się udało
A drzemka dzisiaj taka ograniczona będzie musiała być, bo o 12.40 mam kardiologa
No i łóżeczko dotarło do Warszawy-ale kurier dpd przyjeżdża 11.30-12.30, więc będę je mogła odebrać dopiero jutro
Inso, widzę, że i Ty w nocy się kręciszPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dzień dobry!
Po tych emocjach spałam w końcu jak zabita całą noc, o już dawno tak nie było.
Dziewczyny, które boją się cc dodam na pocieszenie, że nie zawsze po jest masakra. Tam gdzie rodziłam mały był cały czas ze mną (a w sumie to na mnie skóra do skóry). Rzeczywiście pierwszy kontakt był krótki bo położyli mi go od razu na twarzy na pare minut. Ale potem położna na sali pooperacyjnej sama mi go przystawiała do piersi, mieliśmy super chwile tylko we dwoje. Kroplówki przeciwbólowe działały super, nic mnie nie bolało ani przez chwile- położne się dopytywały czy potrzebuje więcej przeciwbólowych i nie było z tym problemu. Po 8h wstałam i poczłapałam pod prysznic, od tego momentu sama zajmowałam się maluchem.
Generalnie przed płakałam ze strachu, nie chciałam cc na zimno, bałam się bólu, wkłucia w kręgosłup. A mnie się udało przebyć to bardzo lajtowo. Także może się i tak udać
Reniferra dobrze, że szyjka ok! Czy steryd miałaś podany w szpitalu czy możesz być w domu? Bo mnie też czeka ale dopiero przed samym cc i każą być już na oddziale po podaniu.kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
patuniek86 wrote:Lwie, swoją listą to i mnie uspokoiłaś
Mam 2 paczki Bella mama, podkłady 90x60 10 sztuk w paczceJeeeej
no to powinno być dobrze w takim razie
Marza, walizka może wygodniejsza, ale wracając do bakterii, to jej nie wypierzesz, a torbę jak najbardziej
mayka, trzymam kciuki za pomyślne zakończenie sprawy z ZUSem, nieźle się uczepili ;/ Przynajmniej dodatkowe badanie miałaśWspółczuję bardzo tej stłuczki, dobrze że nic poważniejszego. A Ty jak się czujesz?
lkc - hehe 10 opakowańBędziesz mogła handlować w szpitalu
MImioza, niech dzieciątko grzecznie jeszcze posiedzi. Dobrze, że fałszywy alarm:)
Elcia podkłady i cała reszta albo allegro, albo apteki inetrenetowe, stacjonarne też oczywiście ale pewnie drożej. Ja zamawiałam część na gemini a część na bliżejciebie, bo były różnice w cenach.
O, to u mnie podobnie jak u Ayleen z cc. Nie było źle. Pomijając ponad 40 h niespania i próby porody SN, to nieźle wspominam. Na szybko mi robili, bo była infekcja wewątrzmaciczna, więc bałam się o małą. Mąż zza szyby widział mnie od pasa w górę i mówił że jak mnie pasami przypieli to cała się trzęsłam. Jak po 15 urodziłam, to później na pooperacyjnej dostałam już małą i była ze mną cały czas. Trzeba leżeć plackiem, ale mąż był przy mnie cały czas. Później na roomingu trafiła się fajna położna i mąż siedział chyba do północy z nami. W nocy miała przyjść położna, żebym się pionizowała, ale przyszła dopiero rano. Zabezpieczyła mi na noc małą przy mnie i tak przeleżałyśmy sobie całą noc. Najgorzej wspominam tylko wstawanie, ale to z winy położnej, była po prostu niemiła i tyle. A później prysznic i śmigałam. Cięcie bolało przy kaszlu i śmiechu no i w niektórych pozycjach jak się brzuch napinał, ale przynajmniej krocze oszczędzone i tam bez dolegliwości żadnych;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 09:04
Marza89, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Makowe, moja lekarka mówiła że do końca 34 tygodnia acard.
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Ayleen, steryd do domu dostałam. To są tableteczki, więc nie jest się do niczego podłączonym. Myślę więc, że jeśli nie ma realnego zagrożenia szybkim porodem przedwczesnym jak w Twoim wypadku, to chyba też możesz dostać do domu. No ale to pewnie zależeć będzie od praktyk lekarza.
Co do bólu poporodowego, to ja nie mam za wiele doświadczenia osobistego, ale kiedy moja siostra rodziła w tym roku po raz 3 to miała okropne bóle podczas karmienia. Właśnie z obkurczania się macicy. Położna wtedy jej powiedziała, że po każdej ciąży zazwyczaj te bóle są silniejsze.
-
patuniek86 też kupiłam podkłady. Wolę wymienić podkład i się nie stresować. A jak mam okres to leje się ze mnie masakrycznie, więc już sobie wyobrażam mój połóg. Jeśli nie zużyję ich dla siebie, to będę ich używać jako podkład na przewijak, czy będę sobie brała jeden w torbę na zmianę pieluchy w plenerze. Przydadzą się na pewno
Połóg to wciąż temat tabu, o tym się nie mówi. O obkurczaniu macicy, o krwawieniu. Nie miałam zielonego pojęcia, że coś takiego jest dopóki nie zaszłam w ciążę. Z tyloma kobietami rozmawiałam o porodzie żadna słowem nie wspomniała o połogu.
mimoza jeju smółka czyści się mokrymi chusteczkami? Czy wodą? Nie mam pojęcia o_O
patuniek86 wrzuciłam sobie i pomadkę i zwykły tłusty mini krem nivea do ust. Ze mnie mój dentysta się śmieje, że jak idę do niego, to sobie smaruję usta, ale jak tego nie zrobię to mam strasznie popękane, a co powiedzieć podczas porodu.
LwieSerce Nie wiem czemu mi kazał dłużej 2 tygodnie, może przez to łożysko? Za tydzień mam kontrolę, to jeszcze raz Go zapytam.
Co do cc tu, to Mąż cały czas może być przy mnie, Dziecko najpierw przytula się z Mamą a później szybko na ważenie i kładą dzidzię z powrotem u Mamy i razem jadą na salę i jak Mama chce to mówi, do położnych, że chce się wyspać i opiekują się dzieckiem. Martwię się o karmienie po cc, jak sobie poradzić z tą raną na brzuchu i karmieniem Maleństwa? Dawałyście radę?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 15:47
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
. -
Kleopatra wrote:Anet ja woreczki kupiłam na allegro.
Podpasek, podkładów itp jeszcze nie mam.Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
lkc wrote:Lwie, ja mysle ze mi wszystko pojdzie i jeszcze dokupie podpaski
Wszystko zależy właśnie od intensywności krwawienia, kto wie, czy mi tym razem nie zabraknie. Wtedy mi sporo zostało.
A, jeszcze miałam Wam pisać, że moja koleżanka to trzecie dziecko w domu urodziła. Każdy poród miała szybki, ale ten błyskawiczny. Mąż dojechał z pracy i odbierał poród instruowany przez telefon z pogotowia:-) To jest dopiero kosmos - nie zdążyć do szpitala.Makowe Szczęście, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
LwieSerce Siostra Cioteczna mojego Męża urodziła w samochodzie mojej Teściowej
Zadzwoniła do Teściowej rano, bo jej Rodzice pojechali na wakacje (zaczęła rodzić 2 tygodnie przed terminem) czy może ją zawieźć do szpitala. Od razu pojechały, akcja postępowała bardzo szybko, Położna wyjechała na przeciw, miały nadzieję, że uda się dojechać do szpitala. Teściowa musiała się zatrzymać i odebrać Dziecko na środku ulicy. Podjechała karetka zabrali ich na badania
Pamiętam jaka roztrzęsiona Teściowa do nas dzwoniła
. -
Ale wrażenia miałą ta Teściowa - szok - dobrze, że wszystko szczęśliwie się skończyło
Ja też się boje jak to będzie wyglądało.... musimy córci zorganizować opiekę i dopiero wtedy jechać.
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Makowe Szczęście wrote:LwieSerce Siostra Cioteczna mojego Męża urodziła w samochodzie mojej Teściowej
Zadzwoniła do Teściowej rano, bo jej Rodzice pojechali na wakacje (zaczęła rodzić 2 tygodnie przed terminem) czy może ją zawieźć do szpitala. Od razu pojechały, akcja postępowała bardzo szybko, Położna wyjechała na przeciw, miały nadzieję, że uda się dojechać do szpitala. Teściowa musiała się zatrzymać i odebrać Dziecko na środku ulicy. Podjechała karetka zabrali ich na badania
Pamiętam jaka roztrzęsiona Teściowa do nas dzwoniła
Matko, ale przeżycia! i to w tak bliskiej rodzinieNo nic, byleby dzieci zdrowe się rodziły, jak widać nie na wszystko mamy wpływ
Coś mam dziś senny dzień. Póki co spojenie po nocnym odpoczynku już nie piecze, ale wczoraj aż paracetamol wzięłam, niestety nie pomógł. Zrobiłam już gulasz i ryż, jeszcze buraczki później i obiad gotowy. Dziś się szybko wzięła, bo zaraz tato mój przyjedzie i będzie w kuchni kafelki kładł.Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Hejka ja się dobrze czuje. W aucie wgnieciony drzwi przednie i tylne i trochę błotnik.
Co do zusu mam nadzieję, że się odczepia, wypłaca zaległa kase...
Jeszcze corka chora na dodatek, biedna kaszle i smarka, pewnie doprwila się wczoraj jak czekaliśmy na policję.