MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja koszule mam 3, jedna od koleżanki więc jej nie będzie mi szkoda do porodu
Przyszła paczka z Gemini
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cdab22019e5f.jpg
i rzeczy z allegro
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2cffa5587838.jpgpatuniek86, Reniferra, Parsleyek, Pikcia, iNso87, Butterfly 83, Sana, Izziee, 83xxx, enka90, Makowe Szczęście, lkc, Katia89, Macy, Malutka_27, india lubią tę wiadomość
-
Parsleyek wrote:Inso
a koszula typu 'dla starej baby'
jest też rozpinana? Tak aby maluszka położyć na sobie po porodzie?
ale slabo mi to bylo potrzebne bo najpierw cc to wiadomo nie polozyli mi, potem z Laura np. Cala noc bylam sama (mialam cc o 19:45) no i potem juz na drugi dzien musialam pomalu sie ogarnac
z Lena to ciut inaczej bylo.
-
patuniek86 wrote:Inso, koszule typu stare baby
Moja mam uwielbiała dawać mi tego typu majciochy-inaczej tego nazwać się nie da
Wielkie, pod pachy, w rozmiarze 50
Nieważne, że za duże
Wg niej dla mnie idealne
A było to nie tylko po porodzie, ale i kilka miesięcy po, gdy wróciłam do rozmiaru 34/36
Parsleyek, 10 cm to chyba standardowa grubośćmojej Mamy to w sumie jeszcze takie nawet nawet byly ale te Tesciowej...
makabra ;p no coz... szlafrok po szyje bedzie zawiazany..
-
Inso, idź polez trochę. Nawet się nie waż! To jeszcze nie czas !!!
Marza,super;widzę przygotowana zaraz będziesz.
Ja nie mam jeszcze nic do szpitala o_O
I jeszcze mam nerwa, bo sprzedawca od kosza się nie odzywa. Kosz zamówiony w sobotę. Jak nie odezwie się jutro do 12-13 to spróbuje zadzwonić bo jest niby podany nr telefonu.
I tak wgl to mam jakiś taki wewnętrzny stres i boli mnie głowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 19:19
Marza89, iNso87 lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Reniferra, ja póki co żadnych nowych rozstępów nie mam. Kilka mam po ciąży z córką.
Makowe_Szczęście różnie to bywa, ja w ciąży z Julą nie miałam ani jednego rozstępu, a po porodzie kilka wyskoczyło, mimo smarowania się przez całą ciążę.
Marysia90 ładna waga
83xxx super, no to się załapię na pewnobaaaardzo Ci dziękuję!
Parsleyek to nasze księżniczki mają podobną wagękruszynki, ciekawe jak będzie przy porodzie
no i obie bezimienne
Jeśli chodzi o koszule, to przy Julce miałam najtańszą, najzwyklejszą, no ale pod koniec i tak miałam cc także tenteraz jeśli się uda rodzić sn to też jakąś najwyzklejszą koszulę wezmę i po porodzie pójdzie do kosza.
A jeśli chodzi o materac - przy Julce miałam kokos-pianka-kokos i teraz też chyba taki wybiorę. Nigdy żadne robaki się nie pojawiły, z tego co wiem, to one się mogą pojawiać jak jest też gryka, a niby w samym kokosie nie.
No ale nie wiem, nad materacem ciągle myślę
Marza89 iiiileeee tegoco tam zamawiałaś w Gemini?
iNso87 uważaj kochana na siebie! Oby to tylko jakieś straszaki były. Odpoczywaj :*
Butterfly_83 Ty też kochana się połóż i odpocznij :*83xxx, Makowe Szczęście, Parsleyek, Marza89, iNso87 lubią tę wiadomość
Julia07.2015
-
Inso nie strasz, połóż się odpocznij, Butterfly ma rację to jeszcze nie czas!
Ja się w końcu wzięłam do roboty, ubranka od 50-62 uprane, wyprasowane i posegregowanesuszy się jeszcze pralka z kocykami, rożkiem, pieluszkami flanelowymi itp. Torba do szpitala ogarnięta, jedynie jakieś kosmetyczne drobiazgi zostaną do dorzucenia. Co do koszul to już kiedyś tu pisałam, ja akurat mam z granatovo, dla mnie sprawdziły się super, nawet ta w której rodziłam synka nadal jest zdatna do użycia
i teraz też mam zamiar w niej rodzić. Ja ich używałam nie tylko do porodu i w szpitalu, po powrocie poszły do pralki i w połogu po domu też w nich chodziłam - no ale to był sierpień i straszne upały, w niczym innym nie dało się wytrzymać... Także dla mnie to wydatek nie tylko na sam poród, z resztą cześć to akurat były prezenty na baby shower
Niedługo będę znosić kosz mojżesza, gondole i fotelik ze strychu, zostanie uprac ich części i wszystko będzie gotowe dla małejnie mogę uwierzyć jak szybko mi mija ta ciąża! No prawie wszystko....my też nadal nie zdecydowaliśmy się na imię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 19:38
enka90, Makowe Szczęście, lkc, Parsleyek, Butterfly 83, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Parsleyek, ja podobnie jak Patuniek kupiłam najtańszą koszulę dolce sonno do porodu. Niby mogłabym wziąć jakąś starą znoszoną ale chcę się czuć trochę bardziej komfortowo
Co do materaca, ja wzięłam piankowy z Baby's Zone (Tino z tego co pamiętam) i dodatkowo do łóżeczka turystycznego do salonu piankowy z allegro, gorszej jakości ale nie chciałam już wydziwiać.
Marza piękna wystawa
Inso nie strasz! A może coś zjadłaś co Ci zaszkodziło? Oby!Parsleyek, Marza89, iNso87 lubią tę wiadomość
Hashimoto, Letrox -
Poszlam zrelaksowac sie do wanny. Teraz leze juz z Lena w lozku,bo Laury dzis na noc nie ma. Takze odpoczywam. Dalej mi niedobrze. Mam nadzieje,ze to przez pyzy wczorajsze,bo nic innego do glowy mi nie przychodzi
zero apetytu,moze rzeczywiscie sie przytrulam.
-
INso nie strasz Nas! Odpoczywaj! :*
Sana z Gemini zamawiałam:
Płyn do higieny intymnej Ziaja
Lano maść na brodawki z Ziaja
Patyczki do uszu
Płatki kosmetyczne
Mokry papier toaletowy
Octenisept
Mini pastę do zębów i płyn do polkania
I chusteczki nawilżane do higieny intymnej
Muszę to teraz ogarnąć i sprawdzić czego mi brak, w czwartek torbę w Lidlu kupię i chyba się zacznę pakować, zaraz 34 tydz a ta moja skrócona szyjka trochę mnie przeraża, w dodatku mała strasznie się kręci i kopie, chyba dziś poczułam skurcz albo to był porządny kopniaki sama już nie wiem... Zielona jestem w tymButterfly 83, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Melduje się dalej z domku!
Chociaż kwasy ciągle idą w górę ale nie stwarzają zagrożenia dla życia dziecka. I najważniejsze- Antoś urósł przez 2,5 tygodnia 650g i teraz waży 2150gjejku jak się cieszę. Oznacza to, że łożysko funkcjonuje dobrze, przepływy są dobre- czyli cholestaza nam nie miesza
Wyluzowałam pierwszy raz od 3 tygodni.
Mnie się brązowa linia nie pojawiła, za to brodawki ciemnieją masakrycznie. No nie da się ich nie zauważyćpatuniek86, Izziee, enka90, Makowe Szczęście, Marza89, Ksiazka1, Ankakaranka87, Parsleyek, Pikcia, Reniferra, Kleopatra, Macy, iNso87, kehlana_miyu, india lubią tę wiadomość
-
Ayleen nasze łożyska dają radę! Siła
po ostatniej wizycie jak moja w 2 tygodnie przybrała 520 g to teraz jestem taka spokojna. Pierwszy raz, i powiem szczerze, że do tej pory to było dla mnie obce uczucie odkąd jestem w ciąży.
Mój Mąż dziś wziął wolne, patrzył na mnie i mówił, wiesz to już tak nie długo. I tak cały dzień. Chyba do niego to też dociera powolino już 33+5 jak myślę, że już zaraz 35 to bierze mnie przerażenie
to już tak, już, już. A jak zacznie się luty i zaczną latać bociany to będzie siedzenie jak na szpilkach.
iNso daj znać jak się czujesz proszę, martwię sięiNso87, india lubią tę wiadomość
. -
Cześć. Potrzebuję dobrego słowa po wizycie. Jednak jechałam na 19.40 bo znów mi przełożyli;/
Czy ja nie mogę po wizycie wyjść ze spokojem? No za każdym razem coś.
Już na wstępie lekarka mówi, że brzuszek mam duży. Szyjka ok. pamiętacie jak się miesiąc temu przejmowałam wodami, że mało? W sumie całą ciążę było ich mniej niż więcej. To teraz mam łagodne wielowodzie. I uwaga, dziecko waży na koniec 35 tygodnia 3454 gram. Jutro idę robić drugi raz krzywą, bo jej wygląda to na cukrzycęDo tego leży poprzecznie łobuz. I nastraszyła mnie, że jak odejdą wody to na sygnale do szpitala, bo źle ułożony i stan po cięciu zagrażający. (Już nie wiem czy jemu, czy mi, czy obojgu). No kosmos. Dała mi już skierowanie na cc w razie gdybym nie dotrwała do wizyty następnej, żeby w szpitalu od razu cięli. Wypisała tam zgodnie z planem na 18 lutego przyjęcie do szpitala, a 19 cc. We wtorek za tydzień mam przyjść do poradni przy szpitalu i mi te wody będzie kontrolować. Jak mi wyjdzie cukrzyca to chyba wcześniej zadzwonię do niej. Boję się, że jak cukrzyca tak późno wykryta, to może mieć mały przez to problemy. Generalnie powiedziała, jak pytałam czy jemu to jakoś zagraża, że cukrzyca, to powiedziała, że będzie po prostu mały zawodnik sumo i tyle. Następną wizytę mam 8.02, ale dała mi do zrozumienia, że raczej nie dotrwam. Pobrała dziś gbs. Ale mam bałagan w głowie
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Sana ,dziękuję kochana za troskę :-* , leżę z bólem głowy i tak ogólnie byle jaka jestem...
Mama kropka gratuluję zorganizowania, mi to jakoś nie wychodzi.
Ayleen,super wieści! Ale Antoś rośnie!- bohater mały:-*
Czy Lwie pisała co u niej po wizycie, bo była na liście wizytujacych na dziś? I nie wiem czy mi umknęło przez to kiepskie samopoczucie czy nic się nie odzywała?
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Ooo Lwie! Już się martwiłam o Ciebie kochana! A pisalysmy posta w tym samym czasie.
Nie powiem Ci nie stresuj się, bo ja też bym miała stres. Tylko pytanie, czy Ty ufasz tej Pani doktor , czy to ta,do której chodzisz zawsze? Bo wiesz... rozwój dziecka w tym jego waga nie skoczyłyby do góry od tak, z dnia na dzień. Może skonsultuj się jeszcze z jakimś lekarzem? I dlaczego masz nie dotrzymać do kolejnej wizyty? Jakieś rozwarcie jest czy jak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 21:59
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly ufam jej. Nie dotrwać mam, bo mogą w każdej chwili pęknąć worek owodniowy pod wpływem wód i wagi dziecka. jeśli wyjdzie cukrzyca, to chyba wtedy może zrobić cc już w 37 tygodniu,a nie czekać do 39. Ona powiedziała, że przy cukrzycy waga dziecka na tym etapie lubi tak mocno podskoczyć.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
LwieSerce Nie dziwię się, że masz mętlik w głowie, bo po tym jak przeczytałam Twój post pojawiło się tysiąc pytań. Poprzednia krzywa wyszła ok? Wcześniej w którym centylu był Twój Synek? Teraz jeśli wyjdzie cukrzyca, masz mieć dietę, dostaniesz leki?? Dobrze, że dała Ci skierowanie na cc. Nie stresuj się, bo to naprawdę nie pomoże. Jutro zrobisz krzywą i będzie wiadomo czy to to. Nie martw się
Będzie dobrze - musi!
.