MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mayka04 wrote:Hej ja już po gbs pobrany, palec rozwarcie i uwaga dziecko waży 2889gram wiec jakiś kolos się szykuje haha
Makowe Szczęście, Salsefia, iNso87, Smile lubią tę wiadomość
-
LWIE tak się cieszę że jest lepiej i że nie ma problemu u Ciebie z tym cukrem. Zaglądałam tu od rana i czekałam na info od Ciebie :-*
Jej poród w 2 godz. Też bym tak chciała
RENIFERRA no to super że wszystko ucichlo. I oby nie wróciło! Chyba że już będzie odpowiedni czas.
AYLEEN ogólnie to można książkę napisać co do porodow tam, co do opieki i macierzynstwa,ale nie chce Wam tu przynudzacWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 15:42
Reniferra lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Wiki 4000, Maks 4200. I mam tą cukrzycę więc może też dlatego. Z tego pomiaru wychodzi że 1 kg w 3 tyg. No niż, zobaczymy. Blizna po CC dobrze bo 6 mm. Dostałam skierowanie na CC więc teraz będę ustalała termin.
-
Hihi. Jestem zmuszona zmienić swój planowany szpital do porodu (w moim rodzinnym mieście). Okazuje się, że mój tata za 3-4 tygodnie musi przyjechać tutaj do nas na kontynuację swojej terapii w szpitalu. Więc jeśli ja miałabym rodzić tam to mogłoby być tak, że zostałabym sama, a mąż też potrzebuje ok 2h żeby dojechać od nas.
Szczerze jestem zbita z tropu. Torby przygotowane na tamten szpital, a tu nic nie wiem :p. Jedyne co, to wiem który miałby to być szpital jeśli już. Muszę podzwonić tam i się dowiedzieć co i jak bo na stronie internetowej w rzeczach, które trzeba przygotować do szpitala nie wymieniają ani podkładów, ani ciuszków, ani nawet majtek siateczkowych. Jedynie podstawowe jakieś takie wiecie przybory higieniczne i pampki dla dziecka. Muszę ochłonąć -
Spokój tutaj dzisiaj
Jutro luty. Dla części z Was miesiąc przyjścia na świat dzieci, dla innych-za miesiąc!Będę to przeżywać, jak stonka wykopki
Makowe Szczęście, lkc, Pikcia, Anet85, kehlana_miyu, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
nick nieaktualny
-
Jaki tu spokój, na na na na
aż dziwnie
My rano zabraliśmy córkę na godzinę na salę zabaw, bo mąż miał sprawy z abonamentem do załatwienia u operatora, więc wykorzystałam okazję i Jula się wyszalałatakże bardzo spokojna dzisiaj jest
Posprzątałam, zamówiłam łóżeczko. Zaraz kawka, pączek i Chirurdzy
Tak tak, jutro już lutyblisko, blisko, coraz bliżej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 18:27
Julia07.2015
-
Dziewczyny ja też przeżywam, że już jutro luty i w dodatku zacznę 37 tydzień!!
Reniferra dobrze, że masz jeszcze czas to na spokojnie przepakujesz sobie torbę jeśli będzie taka potrzeba
Ja leże plackiem bo wyszłam na trochę i oczywiście brzuch twardy, a ja jeszcze czuję ze to nie mój czas!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 18:28
Reniferra lubi tę wiadomość
Laura
-
Też przeżywam ten luty
to już zaraz
to już chwilka
Mam wrażenie, że brzuszek mi się obniżyłJutro moje urodziny chciałabym wiedzieć kiedy Cornelka planuje się z Nami spotkać.
Dziś myślałam o porodzie, o tym fantastycznym momencie, kiedy oboje z Mężem (mam nadzieję, że będzie wtedy ze mną tu) zobaczymy Cornelkę. To takie niesamowite!
Muszę Wam się pochwalić, zrobiłam dziś sobie długi spacer 6 km. a później dokończyłam firankii na obiadek robię curry
Muszę trochę ponarzekaćZaczynam się bać, bo zaczynam odczuwać ból głowy, miałam problemy neurologiczne. Okropny ból głowy, coś jak wyładowania elektryczne. Ten ból był nie do zniesienia.Tyle miesięcy miałam spokoju, tak się cieszyłam a czuję, że wraca. Boję się, że sobie nie poradzę bez leków w szpitalu. Mój Mąż zauważył, że coś jest nie tak. Chciał mnie umówić na wizytę, ale nie chcę. Cornalka jest najważniejsza. Trzymajcie kciuki, żeby ataki nie wróciły i takie straszaki.
. -
Fakt luty już jutro, ani się nie obejrzymy będziemy witać tu pierwsze maluszki
niech tylko wszystkie grzecznie czekają do 37 tyg
Makowe w szpitalu w razie czego na pewno dadzą ci jakieś leki...ale i tak trzymam kciuki żeby ból się nie powtórzył!
Ja się melduję po wizycie, mała ma już prawie 2kgszyjka długa 3,5cm tylko coś mówiła że ujście zewnętrzne zaczyna się otwierać, ale ponoć na tym etapie w kolejnej ciąży to nic dziwnego. Już powoli nie mogę się doczekać marca i zobaczenia córeczki
Ksiazka1, Makowe Szczęście, Anet85, Izziee, Marza89, Sana, kehlana_miyu, iNso87, Butterfly 83, Kleopatra, Pikcia, patuniek86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMakowa oby te bóle głowy jednak nie wróciły, szkoda by było żebyś jeszcze musiała przez to przechodzić.
Mamakropka u mnie też to ujście się otwiera i też lekarz powiedzial jak u Ciebie
Izzie dobrze ze o siebie dbasz i grzecznie odpoczywasz jak trzebaja po spacerach też muszę leżeć plackiem, więc rozumiem.
Makowe Szczęście, Izziee lubią tę wiadomość
-
Oj tak ! Jutro już LUTY !
my cały czas wykanczamy nasze nowe mieszkanie i pod koniec lutego planujemy się przeprowadzić. Mam nadzieję że Oliwier nie będzie chciał zrobić nam wcześniej niespodzianki
Makowe trzymam kciuki żeby problemy z głową nie wróciły a ból sie nie powtórzył. Z własnego doświadczenia wiem że nie jest to przyjemne. Dbaj o siebie bo z tym nie ma żartów;-/ może ta wizyta na którą chciał Cię zapisać mąż to nie głupi pomysl. Przemyśl toMakowe Szczęście lubi tę wiadomość
Nasze szczęście Oliwier 💗 04.03.2019 💗 -
Renifera co zrobić, będziesz musiała zmienić swoje plany, dobrze, że masz jeszcze chwile czasu, aby to ogarnąć.
Makowe mam nadzieję, że ból głowy to tylko taki straszak i bardziej się nie rozkęci.
Do mnie dochodzi to, że pewnie urodzę w lutym ....szyjka przepuszcza palec...masakra jak to brzmi..Może to wynika z wczorajszego serduszkowania. Przed kolejnym KTG zero sexu, bo może przez to ta szyjka sie tak zmienia, byłam pewna , że tylko KTG mi zrobią, a Oni zrobili fuul wypas.
Patuniek jak będziesz w Szpitalu na Żwirku to poproś o komplet dokumentów potrzebnych do przyjęcia do szpitala - mi kobietka z rejestracji dzisiaj wydała więc to co mogę uzupełnię na spokojnie w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 20:37
Reniferra, patuniek86 lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Ksiazka mam ten luksus, że mogę sobie leżeć bo nie mam jeszcze dzieci, którymi muszę się opiekować, także oszczędzam się
Makowe mam nadzieję, że to był tylko jednorazowy atak bólu, a jeśli nie to w szpitalu na pewno dostaniesz leki które nie zaszkodzą Corneli.
Mamakropka super, że na wizycie wszystko dobrze, a mała już nie taka małaMakowe Szczęście, Ksiazka1 lubią tę wiadomość
Laura
-
Hej! Nie mialam jak pisac dzis. Zaraz moze nadrobie jak nie zasne.
A to 35+0
FotoWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 10:41
Katia89, Reniferra, Anet85, Butterfly 83, bbeczka91, Marza89, Kleopatra, Izziee, Pikcia, Sana, patuniek86, india, Ksiazka1, Makowe Szczęście, Smile, Salsefia lubią tę wiadomość