MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc:)
Patuniek nie głaskajcie brzuszka. Tu w szpitalu mocno zwracają na to uwagę, szczególnie jeśli ciąża jeszcze nie donoszona.
Ja mialam wizje wyjścia w środę, ale dzis wlasnie sie rozmyla, bo znaleźli bakterie w moczu j dzis dostanę inny antybiotyk dozylnie. I jeszcze nie wiem czy na 3 czy na 5 dni i czy będą brac posiew do kontroli czy nie. Rano będę wiedziała wiecej. No nic, dalej żyje nadzieja ze chociaz na tydzień przed cc mnie wypuszczą.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
patuniek86 Położna nam mówiła, że to całkowicie normalne zjawisko. Gdy Tata przykłada dłoń Dzidzia czuje Tatę i się uspokaja i rozluźnia
Niesamowite to jest.
Co do ruchów, to doszłam do wniosku, że wyraźniej niż jej ruchy czy kopanie czuję czkawkę
Butterfly 83 też staram się nie zaglądać i stresuje mnie to, jak Dziewczyny piszą, że następna urodziła. Musiałam przystopować z czytaniem. Nie chcę się nakręcać.
Co do ktg to powiem szczerze, że zielona jestem. U nas w ogóle nie robi się ktg. Raz mi zrobili ale to w 19 tygodniu jak miałam kłucia w szyjce.
Sana wózek jest piękny, mi najbardziej podoba się cały lekko szaryprześlicznie wygląda w tym kolorze
Dziewczyny a Wy czujecie już fałszywki? Mi na razie tylko twardnieje brzuch
Od środy odstawiam już acart i zaczynam picie herbatki z liści z malinUlv15, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
. -
Lwie, u mnie skurcze nie są wywoływane dotykiem. Ruch mój rano, lub wiercenie się Poli. Kiedy głaszczemy brzuch nic zupełnie się nie dzieje (A już na pewno, kiedy głaszcze mój mąż
)
Gdyby skurcze były wywoływane dotykiem już dawno bym przestałaMożesz mi wierzyć
No i trzymam kciuki, niech ta cholera infekcyjna pójdzie w cholerę :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 10:31
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Sana wrote:Jejku my wciąż nie mamy wózka wybranego... Czas to w końcu ogarnąć. Pewnie wezmę któryś z tych, ale nie wiem który... Ciągle biję się z myślami.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/faec20aba82a.pngfajne zestawienie.
Edit.
Widze,ze sama nie jestem co do upodobanWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 11:10
Reniferra lubi tę wiadomość
-
Ja mialam plan caly dzien nic nie robienia i siedzenia w koszuli nocnej i szlafroku ale..aktualnie wlezlam do wanny na relaks
haha takze juz sie ubiore jak wyjde...choc tyle ;p
Malz w domu to moge sobie polezec
Wroce do tematu swojej torby i organizera to dzis dostalam wiadomosc od kobiety,ze zmienili poprzez dhla adres dostawy tej pomylkowej przesylki na wlasciwy adres a moja jest w drodze co sprawdzalam,bo podala mi nr przewozowytakze w pn badz wt bedzie juz u mnie
india lubi tę wiadomość
-
Sana jak dla mnie ten z różem jest najładniejszy
Lwie mocno trzymam kciuki żeby po tym antybiotyku wszystko wróciło do normy i wypuścili Cię do domu przed cesarka
Patuniek86 Twoja Pola to niezła gimnastycznaale biedna jesteś jak traktuje brzuch jak worek treningowy ;-( chyba będzie dziewczyna z temperamentem
U nas dzisiaj też leniwa niedziela. Wczoraj byliśmy u brata męża na imprezie urodzinowej i wszystko mnie boli od siedzenia przy stole ;-/ zwłaszcza kręgosłup;-(
Nasze szczęście Oliwier 💗 04.03.2019 💗 -
Już drugi raz (pierwszy raz 2 dni temu) zauważyłam niewielką ilość zbitego i galaretowatego śluzu. Przedwczoraj olałam, ale po dzisiejszym we środę zgłoszę to ginowi. Jeśli to czop, to i tak bez krwi. Biało-kremowe toto było. Normalnie mam bardzo dużo wydzieliny, ale zdecydowanie wodnistej.
Już czytałam w sieci-jeśli nie jest podbarwione krwią, to doczekam do wizytyDo porodu mogą minąć tygodnie, niekoniecznie dni. Tym bardziej, że wyłazi w małych kawałkach, a nie w całości
No chyba, że to nie czop-nie wiemNigdy w sumie go nie widziałam
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Reniferai Patuniek dziękuję za informacje dotyczące aplikacji, zaraz sobie zainstaluję
LwieSerce - trzymam kciuki, niech ta infekcja szybko ustąpi, abyś mogła na chwilę wrócić do domu zebrać myśli i siły.
iNso dobrze, że kobieta zmieniła adres dostawy trochę namieszała z tą pomyłką
U mnie brzuch twardnieje jak np. wstaje z łózka, schylę sie cos podnieść, przy głaskaniu nie ma twardnienia, ani skurczy, ale jak w grudniu byłam na usg to z 3 razy miałam takie twardnienie, wiec nie wiem do końca czym jest spowodowane, ale raczej moim ruchem i przemieszczaniem synka. Też tak mamy, że jak mąz albo córcia przykłada rękę to synek sie uspakaja chyba jednak wyczuwa, że to nie mama go dotyka
Ja tez mam jakby więcej wydzieliny, ale wynika to również z dalszego brania luteiny.Reniferra, patuniek86 lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Patuniek, to rzeczywiście mogą być kawałki czopu.
Ja też się zastanawiam czy mi kawalątek nie odszedł w zeszłym tygodniu. Biorę tą luteinę i to wiem, że takie biało-kremowe, ale właśnie jednego dnia zauważyłam taki kawałek przezroczysty i o wiele bardziej gęsty niż białko kurze, a potem po 2 dniach się właśnie okazało, że mam to rozwarcie zewnętrzne na palec. Więc też to mógł być to fragment czopu.
Tak jak mówisz, nie ma co się tym martwić jeśli wygląd nie jest podejrzany. Może minąć jeszcze dużo czasu do porodu.Makowe Szczęście, patuniek86 lubią tę wiadomość
-
Patuniek, przy odchodzącym czopie musisz tylko jeszcze bardziej dbać o higienę i uważać, żeby coś się nie przyplątało, bo teoretycznie nic już nie chroni szyjki
-
Ja mam dużo takiej kremowej wydzieliny, ale już od dłuższego czasu więc to chyba nie jest czop, no i ta wydzielina nie jest galaretowata. Za to od dwóch dni mam mocne klucia w pochwie, jakby mi ktoś igłę wbijał
czytałam, że tak może być w ostatnich tygodniach ciąży, ale mam nadzieję, że to nie oznacza skracającej się szyjki.
Sana mi się też ten różowy najbardziej podobasuper zestawienie kolorystyczne dla dziewczynki
Laura
-
Patuniek jak galaretka to zdecydowanie to czop. Takze zaciskaj tam nogi jeszcze
Ja wrocilam wlasnie z Lena i Malzem ze spaceru..1,5h chodzilismy..co mnie podkusilo. Ledwo do mieszkania wlazlam po schodach.. tak mnie pachwiny bola,ze czuje sie jak Lalka ktorej zaraz te nogi od kadlubka odpadna ;pUlv15, patuniek86, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
No to się zdrzemnęłam
Reniferra, no właśnie wygląda mi na fragmenty czopu. Śluzu mam naprawdę mega-dużo, jeśli nie założę wkładki, to przebija natychmiast. I jest to śluz, bo mam tak od dłuższego czasu, A lekarz nanostatbiej wizycie nie zauważył nieprawidłowości
Ale to było naprawdę gęsta galaretka. Ja luteiny nie biorę dopochwowo, natychmiast mam podrażnienia. A u mnie o infekcje nietrudnoTa podjęzykowa już w ogóle mi nie przeszkadza, mam co najwyżej wrażenie, że mam nieswieży po niej oddech
Więc to na pewno też nie efekt luteiny.
Bbeczka, z moim poziomem zabezpieczeń infekcja-jak będzie chciała-to i tak się przyplączeSeksu nie uprawiam, na basen nie latam, nie biorę kąpieli, majtki zmieniam codziennie (czasami 2 razy przez ilość wydzieliny), myję się codziennie przynajmniej raz. Zbyt często nie wolno, żeby nie pozbyć się zdrowej flory. Do wycierania krocza nie używam normalnego ręcznika, tylko ręczników papierowych.
Pocieszam się, że to tylko kawałki czopu, a nie cały, więc coś tam jeszcze jestZakażenia wewnątrzmacicznego wolałabym uniknąć
No i obserwuję skurcze nieco intensywniej, w razie czego szpital.
Chyba dopakuję zatyczki do uszuGdybym musiała leżeć przed porodem
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Z tymi zatyczkami to nie jest głupi pomysł
.
Zaczął mi obniżać się brzuch. Najpierw nie byłam pewna, bo tak tylko na podstawie lustra spojrzałam, ale potem jak usiadłam wyprostowana to już nie miałam wątpliwości. Wcześniej piersi leżały na wypukłości brzucha i było mi strasznie ciasno i niewygodnie, a teraz się tam zdecydowanie spłaszczyło i mogę normalnie siedzieć prawie. To się zaczęło dziewczyny. Wszystkie się powoli przygotowujemy.Butterfly 83, patuniek86, Ulv15 lubią tę wiadomość
-
patuniek86 wrote:Już drugi raz (pierwszy raz 2 dni temu) zauważyłam niewielką ilość zbitego i galaretowatego śluzu. Przedwczoraj olałam, ale po dzisiejszym we środę zgłoszę to ginowi. Jeśli to czop, to i tak bez krwi. Biało-kremowe toto było. Normalnie mam bardzo dużo wydzieliny, ale zdecydowanie wodnistej.
Już czytałam w sieci-jeśli nie jest podbarwione krwią, to doczekam do wizytyDo porodu mogą minąć tygodnie, niekoniecznie dni. Tym bardziej, że wyłazi w małych kawałkach, a nie w całości
No chyba, że to nie czop-nie wiemNigdy w sumie go nie widziałam
Patuniek86 mi odszedł w ciąży z synem, był zupełnie bezbarwny, nie wodnisty,i podbarwiony krwią. Odszedł mi rano i po tym zaczęło się bardzo sporadyczne skurcze.
A w III trymestrze mam taki śluz i przeźroczysty i mleczny, różnie.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *