X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renifera super bryka :) to holland? My tez go mamy tylko w troszke innej kolorystyce. Tez bialo-szary. Ale u Ciebie fajny kontrast daja te ciemne wstawki. Podoba mi sie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 18:00

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak India, holland. Dzieki :). To jest w sumie bardziej niebieski na żywo- takie coś jak jeans. Też właśnie te kontrasty mnie urzekły.

    india lubi tę wiadomość

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie z innej "beczki" widziałyście moze jakiś kod promocyjny na abonament w ovufriend? W tamtym roku udało mi się z jakiejś promocji skorzystać i już za parę dni mi się kończy

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • Ulv15 Autorytet
    Postów: 469 480

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet ale masz zgrabny ten brzuszek, chyba dużo nie przytyłaś :) Patrząc na Twój suwaczek ostatnia szansa na diete pączkową :D
    Reniferra Śliczny jest <3 mój cały czas w kartonach stoi i czeka...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 18:17

    Reniferra, Anet85 lubią tę wiadomość

    mhsvqps6gsnsidfx.png

    03/07/2018 - 12dpo - dwie różowe krechy :)
    15 marca - urodziny naszego skarba 💖
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obiady to porażka, ale co poradzić ;-)
    Koleżanka chodzi do barku na dole, to jutro mi też coś tam kupi :-)

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniferra, boski wózek :-) Jak to dobrze, że nie tylko ja będę mieć niebiesko-granatowo dla dziewczynki ;-)

    Anet, brzuszek śliczny :-)

    Miałam badane tętno Poli, jest 160 :-) Więc ok :-)
    Skurcze się pojawiają mocno pojedyńcze, głównie w trakcie jej aktywności ;-) Już wiem na pewno, czyja to "wina" ;-)

    Widzę również, że zaktywizowałam większość z Was do szybszego ogarnięcia tematu przygotowań :-D Chyba sama zaczęłabym odrobić, gdyby któraś z Was... Tfu, tfu!!! ;-)

    Ja po powrocie do domu też się zabieram za ostateczne przygotowania :-)

    W niedzielę przyjeżdżają teściowie, Młoda w wraca sobota/niedziela. Do tego czasu raczej mnie nie wypuszczą :-( Chociaż jeśli skurcze i tachykardia u Poli się nie powtórzą, to może, może...

    Reniferra, Butterfly 83, Katia89, Anet85, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Salsefia Autorytet
    Postów: 357 543

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek86 oby wszystko skończyło się po Twojej myśli i Pole powitała w marcu :-) teraz odpoczywajcie aby wrócić jeszcze do domu.
    Ja natomiast miałam ponad 1,5 godziny opóźnienia i nie zdążyłam na prywatna wizytę. Mąż dojechał do szpitala do mnie ale już wtedy byłam pokłócona z pielęgniarka, weszłam prawie jako ostatnia a przede mną kobiety z późniejszych wizyt. Już miałam wyjsć. Na szczęście trafiła się ginekolog, która nie zbyła nas po 5 minutach. Poprosiłam o zmierzenie szyjki i jak było ponad 4 cm teraz Ok 3. Dzieci główkami do dołu, a liczyłam że Klara pójdzie mi na rękę i bedzie twardo siedzieć na pupie ;-)
    Tylko waga mi sie nie podoba, niby na 75 i 65 centyl jak dobrzr zrozumiałam, ale ledwo po 2kg, na wizycie sprzed 2 tygodni było 2100 gram u jednego. Jak porównałam inne wizyty to 9 stycznia miały po 1478 i 1520 prawie miesiąc i pół kilo tylko wiecej. Nie wiem, które pomiary brać pod uwagę. Przepływy, łożyska w normie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 18:42

    7mdlydr.png

    <3 Bruno <3 Klara

    Brak antykoncepcji 11/2015
    Żylaki powrózka nasiennego,
    06/2018 IMSI
    3/07/2018 transfer 2 blastek
    31/07/2018 dwa <3 <3
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy LWIE, coś pisała, czy umknęło mi to?

    PATUNIEK86, co do jedzenia szpitalnego, to pamiętam rok temu, jak leżałam na terapii płodu w Matce Polce. Jeny, to był hardcore! Jedzenie było ohydne, typowe jak dodaja na fb na stronie jedzenie szpitalne czy jakoś tak. Położne i cała reszta pracowników-fantastyczne, ale żarcie tragiczne.

    RENIFERRA,Ale wozio piękny!
    Już się nie mogę doczekać kiedy będziemy chodziły na spacerki :-)

    INDIA ,a Ty jak się czujesz ? Minęły rozterki i kryzysy?

    ANKARANKA,a jak Twoje samopoczucie? Do kiedy będą Cię trzymać?

    patuniek86, Reniferra, Ankakaranka87 lubią tę wiadomość


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SALSEFIA, ale chyba w ciazach bliźniaczych, taka waga nie jest zła, gdyby było coś nie tak to by dzieci nie były w tym centylu. A poza tym mają jeszcze troszkę czasu żeby "przytyć" ;-)
    Oj tak PATUNIEK86, zmobilizowalas,a na pewno mnie! Zamówiłam zestaw dla małej do wozeczka i prześcieradła;do tego trochę flanelowych pieluch,koszule dla siebie i szlafrok cienki. Także kolejny krok do przodu ,ooo :-)


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly, no właśnie wydaje mi się, że Lwie nic nie pisała. Ale co się dziwić, zajęta tuleniem synka, nie ma czasu wziąć telefonu w rękę :-D

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Izziee Autorytet
    Postów: 446 757

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek trzymam kciuki żeby skurcze się wyciszyły i żebyście zaraz wyszły jeszcze w dwupaku ze szpitala.

    Reniferra fajny wózeczek :)

    Salsefia weź pod uwagę błąd pomiaru, może trochę inaczej zmierzyli maluszki. No i skoro są na takim centylu to myślę, że nie masz co się martwić.

    U mnie na ktg wszystko super. Skurcze się nie zarejestrowały pomimo że lekko mi brzuch twardniał i serduszko w normie. No i na tyle dobrych wieści.. Szyjka zgładzona i rozwarcie na 1 palec, także doktor już mógł dotknąć główki. Za tydzień mam kolejne ktg, a nie będzie mojego lekarza i powiedział, że ma nadzieję że się jeszcze zobaczymy przed porodem..

    Reniferra, patuniek86, Ksiazka1, Kleopatra, Butterfly 83 lubią tę wiadomość

    Laura <3
    bl9c9vvjaarzexo8.png
  • Elcia89 Autorytet
    Postów: 474 487

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek jeszcze z dwa tygodnie moze sie uda jakos wytrzymac trzymam kciuki! Dobrze ze dzidzius juz w miare duzy. Moja bratowa z 2 cm rozwarcia chodzila z trzy tygodnie i miala twardnienia brzucha caly czas i potem w 38 odeszly jej wody.

    Ja od dzisiaj na diecie cukrzuyvowej

    34bw3e3k9p7xsrt2.png
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly dziękuję, dzis lepiej :* obudziłam soe w lepszym nastroju, w koncu nic mnie nie boli, slonko świeciło i nawet na krótki spacer poszłam.
    Ale po ostatniej wizycie na IP jakos nke moglam odzuskac równowagi psychicznej, zresztą wyjatkowo mocno stresuje sie przwd wizyta. Mozliwe, ze hormony juz robia swoje. A jak do tego dochodziły te wszystkie bole, ta bezradnosc i uzaleznienie od innych to juz w ogole kirpsko... :/

    Salsefia maluchy maja ładna wage. Może rzeczywiscie nie jest to jakis ogromny wzrost od ostatniwgo pomiaru ale jakis blad tez może wyniki zaburzyc. Tym bardziej, ze dwojke pewnie jeszcze trudniej pomierzyc niz jedno.

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izzie lekarz mogl dotknac glowki??? :o
    Szok i w takiej sytuacji funkcjonuje sie normalnie tzn poza szpitalem?

    iNso87 lubi tę wiadomość

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izzie pewnie miała na myśli, że przez szyjkę czuć. Jeśli jest zgładzona to tym bardziej, a nie że tam włoski czy coś ;). Mąż, kiedy mnie wtedy badał to też mówił, że czuć- jakbym miała kamień tam jakiś i że dało radę ją odepchnąć trochę, a to znaczy, że nie była przyparta do wchodu miednicy, jak się dzieje już przy zgładzeniu.

    patuniek86, Izziee, iNso87, Ksiazka1, Butterfly 83 lubią tę wiadomość

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha Renifera dzieki za wyjanienie. Bo.moja wyobraźnia nie zna granic.:p

    Reniferra, iNso87, Butterfly 83 lubią tę wiadomość

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    India, jeśli skurczy nie ma, rozwarcie nie postępuje, to idzie się do domu :-)

    Jeśli szyjka jest krótka i jest rozwarcie a główka naciska z drugiej strony, to jak najbardziej można ją poczuć :-)

    Ja W sumie nie wiem, czy i u mnie takie atrakcje lekarz i położna wyczuli ;-) Ale palce mieli 2 ;-)

    india lubi tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniferra, jak zwykle najlepiej wyjaśnia :-)

    Włosków na pewno nie czuć, w końcu jest worek :-D

    Reniferra, Izziee, india lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Izziee Autorytet
    Postów: 446 757

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniferra dokładnie to miałam na myśli i dziękuję za wyjaśnienie :)

    Reniferra, india lubią tę wiadomość

    Laura <3
    bl9c9vvjaarzexo8.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    India hahaha usmialam sie :D tak pozytywnie :D sama pomyslalam,ze jak to??!!:| glowy dotyka?? Nie wypadnie hahahaha :D

    Lwie jeszcze nie napisala,tez zerkalam. Napewno tulaja sie :D

    Butterfly 83, patuniek86, india lubią tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
‹‹ 740 741 742 743 744 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ