MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Makowe Szczęście, myślę, że Patuniek nie miała nic złego na myśli. Kiedy przez wiele godzin nie można spać, poziom empatii i dobrej woli zdecydowanie spada. Jak dzieliłam pokój w szpitalu z tym wiecznie krzyczącym noworodkiem i po 40h porodu nie mogłam przez to spać, pisałam o nim do męża jako o "małym gremlinie". Zwłaszcza, że mój noworodek wtedy spał. Obiektywnie wiedziałam, że to nie wina maluszka, ale byłam tak zmęczona, że niekoniecznie to do mnie docierało.
patuniek86, bbeczka91 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Makowe, wiesz-rodziłam. I naprawdę, naprawdę jest mi szkoda tej dziewczyny. Bo męczyła się strasznie. Moja antypatia do niej nie wynika wcale z tego, że nie pozwalała mi spać, tylko z powodu jej wcześniejszego zachowania.
Ale wydaje mi się, że mam chociaż minimalne prawo do wypoczynku, nawet w szpitalu. I mogę się źle czuć z tego powodu. I tak-to nie jest jej wina, tylko szpitala. I tak-cały czas mam prawo ponarzekać.
Abstrahując od wszystkiego, to prywatna sala w normalnym szpitalu kosztuje. Fantastycznie, że kogoś na to stać. Jak miałabym wybór-wydać kasę na salę jednoosobową albo coś dla dziecka-wybrałabym dziecko. Tym bardziej, że co innego pobyt 2 doby po porodzie. Ja w szpitalu leżę 5. I oby to był koniec. A po ostatnich zakupach nawet nie byłoby mnie stać na 1 noc w jedynce.
Wyboru też jednak nie mam, bo to szpital bez opcji wykupu sali jednoosobowej.
A jeśli myślisz, że mówiłam jej może, żeby była cicho? Zwracałam jej uwagę? Mówiłam coś położonym?
Patrzyłam na jej ktg i mówiłam, że za chwilę koniec. Że to już naprawdę niedługo, że wiem, że boli. Że każdy taki skurcz to coraz bliżej momentu kiedy zobaczy Agatkę. Przypominałam jej, żeby w skurczach oddychała. Że jeszcze trochę i przyjedzie jej mąż. Robiłam to, kiedy nie było obok położnych. Słuchałam, kiedy opowiadała mi o rodzaju skurczu.
I wiesz co? Jestem i tak zmęczona, z bolącą głową.
Sorry, to nie fair po całej takiej nocy usłyszeć, że się jej nie rozumiało. Do niej z uśmiechem, do Was z ponarzekaniem. I właśnie mam ochotę kląć.bbeczka91, Anet85, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ayleen, Butterfly-trzymam mocno za Was kciuki
Oczywiście za wszystkie wizytujące też, tylko dziewczyny tak "szpitalnie"
Inso, ja jeszcze liczę tygodnie Każdy skończony to bezpieczniej dla Poli
Jak napiszę 37, to będę wtedy zupełnie spokojnaiNso87 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Reniferra wrote:Kleopatra, czytając Twoje objawy nasunęła mi się kolka nerkowa. Warto sprawdzić co się dzieje.
-
Dziewczyny, nie uwierzycie, czy to nie pech?!
Wchodzę na oddział i przychodzi do mnie położna! Położna,która odbierala mi syna 16 lat temu i była wredna suka! Zero empatii, zero zrozumienia, po prostu okropna! Wtedy nic jej nie powiedziałam bo byłam bardzo młoda,ale dziś by dostała po prostu jobów ode mnie za takie traktowanie.
Dla upewnienia się zapytałam wprost czy 16 lat temu pracowała tu i tu,a ona ,że tak i gadka, i mówi miło Pani wspomina poród? Mówię bardzo! -z ironią w głosie.
Na sali byłam sama, jest już nas 3,w sali 4osobowej. Niedługo obchód.
No a wracając do tematu, czy to nie pech?! Ta położna mam na myśli... 16 lat temu... 50 km od miejsca gdzie ją spotkałam...I miałam nadzieję,że to był ostatni razWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 09:15
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
patuniek86 oczywiście, że masz prawo ponarzekać tak jak ja mam prawo mieć opinię na ten temat. Myślę, że po prostu tu nie robiła Ci na złość, i pewnie wolałaby być z Mężem a nie męczyć się przy obcych osobach.
Butterfly 83 o matko! ale pech! aż się przeraziłam jak to czytałam. Daj znać jak po obchodzie, już dziś będziesz miała pierwsze badania?. -
Weszłam i żadna nie urodziła:)jupi!
Moja nocka też prawie nieprzespana...choróbsko zamiast sobie iść to się zadomawia na dobre a tydzień mam do porodu. Całe czoło i nos zatkany, pierdziele i biore ten sinupret. Tylko nie wiem czy próbować się dostać do lekarza czy sobie darować.lkc lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:Też tak myślałam ale to chyba powinien być ból ciągły? A mnie co kilka godzin łapie, tak falowo.
-
Kurczę, na ktg piszą mi się skurcze
Zobaczę co powie mój doktor na to. Obchód już był Ale ma wrócić do mnie .I od razu kazał umówić konsultacje laryngologiczna dla mnie bo przecież ledwo gadam.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
U mnie właśnie po obchodzie
Mają mi pobrać badania na szybko-krew i mocz. Jeśli wyniki będą ok, to wracam do domu!!!
Będę spaaaaaćKleopatra, Reniferra, Butterfly 83, lkc, Malutka_27, Anet85, iNso87, Ksiazka1, bbeczka91, Sana, kehlana_miyu, enka90, mimoza lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Odszczekuje co mówiłam na dzisiejszą zmianę do 9.00 jestem po pobraniu, ktg i usg. A pani położna zadbała, żeby krew szybko pojechała do labu. Jakby luksusowo
Antek szalał bardzo na ktg, tętno ciągle skaczące 120-170, ale nic nie mówili, że to źle. Na usg przepływy w normach, szkoda tylko, że wagi nie oceniali. Jest dobrze Czekam na najważniejsze parametry z krwi i mam zamiar jeszcze dziś stąd wyjść. Choć walizka spakowana czeka w razie czego w samochodzie
Patuniek doskonale rozumiem Twoje zmęczenie. I podziwiam, że byłaś w stanie jeszcze koleżankę wspierać. Bo ja się zrobiłam trochę egoistyczna na końcówce ciąży.
Butterfly daj znać po obchodzie.
Inso teraz Ciebie rozkłada na końcówce... plaga przeziębień w naszym wątku.
Reniferra, patuniek86, iNso87, bbeczka91, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Butterfly 83 wrote:Kurczę, na ktg piszą mi się skurcze
Zobaczę co powie mój doktor na to. Obchód już był Ale ma wrócić do mnie .I od razu kazał umówić konsultacje laryngologiczna dla mnie bo przecież ledwo gadam.
Butterfly-nogi razem i jeszcze nie teraz!Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Reniferra wrote:Tak teoretycznie powinien być ciągły. A Ty bierzesz no spe? Jeśli tak, to po no spie on też może przechodzić (oczywiście jeśli to kolka a nie np. jakiś nerwoból co też może być prawdopodobne).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 09:38
-
Jeszcze Wam powiem, że z obserwacji kobiet na IP najgorsze są panie 50+ czekające na przyjęcie do zabiegów ginekologicznych. Nikt się bardziej nie wykłóca, narzeka, marudzi. Kobiety przyjeżdżające do porodu z bolącymi skurczami mają w sobie wiele więcej cierpliwości do procedur a one nie. Bo przyjechała i nie będzie tu czekać. O rany... dziś są takie dwie. Podziwiam pracujące tu położne, że znoszą to z uśmiechem.
-
PATUNIEK86 AYLEEN kciuki za dobre wyniki! Dajcie znać co i jak!!!
Ja po obchodzie, ale lekarz wróci do mnie i zobaczymy co dalej. Wiem że na pewno będę miała konsultacje laryngologiczna bo ledwo gadam i kaszel zabójca normalnie. Co do całej reszty dowiem się za jakiś czas i dam Wam znać.
Byl Pan od tv bo nie działało od środy. Naprawił,ustawił 24h na free i mówi która Pani obsługiwała, więc mu mówię że ja to nowa to nie wiem,ale władzy pewnie żadna nie odmówi
Więc Pan mówi to dam dla Pani , bo Pani taka najbardziej rozmownapatuniek86, iNso87 lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Kleopatra ja mialam dwa dni z rzedu dziwny bol w plucach? Na wysokosci klatki piersiowej tylko na plecach. Jakby ktos mi kamienie, tam z tylu nasypal. Wystraszylam sie,ze to zapalenie pluc. Wczesniej tez tak raz mialam. Nie wiem co to bylo. Naczytalam sie na necie, to ponoc taki bol wustepuje u ciezarnych z powodu zlej postawy pod koniec ciazy. Ale nikomu nie zycze bo to bardzo bolesne bylo:/
Takze nie zdziwie sie,ze ten bol i u Ciebie to poprostu przez ciaze i minie zarazWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 10:04
-
Patuniek, współczuję przeżyć Przeżycia z nocy to bez dwóch zdań wina organizacyjna szpitala, bo u nas takie przypadki są na sali zwanej "przedporodową". Natomiast to że nie mogłaś wypocząć w dzień przez zachowanie współlokatorki i jej partnera to już zdecydowanie wina jej wychowania/kultury/temperamentu.
Życzę Ci jak najszybszego otrzymania karty wypisowejpatuniek86 lubi tę wiadomość