MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Butterfly, doskonale Cię rozumiem. Pierwsza noc była też najgorsza, nie mogłam zasnąć, trochę jak zombie byłam. Następna noc już lepsza, więc mam nadzieję, że i u Ciebie tak będzie :-*
Chociaż wiadomo-szpital nie nastraja pozytywnie
Ten cukier faktycznie wyszedł .ujowo
Ogłaszam koniec szpitalnego maratonu! Koniec! Aktualnie, jak któraś zostaje w szpitalu, to tylko w terminie i tylko do porodu! Nie ma wylegiwania w sanatoriumlkc, Butterfly 83, Malutka_27, kehlana_miyu, Anet85, iNso87 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Hej wszystkim u nas noc kiepska koja córka jakaż bezsenna noc miała i płacze do tego w końcu wyładowała u nas w łóżku... wiec jakoś średnio się wysłałam i ona tez... nic byle do 17 jak mąż z pracy wróci... ja dzisiaj wnplanach mam dalsze porządki w szafach... muszę cos robić bezczynność mi nie służy....
No i 16 dni do naszego spotkania z Maluszkiem strasznie to przeżywam i mam okropnego stresa jak to będzie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 09:14
Miłosz
Honoratka
-
Kleopatra wrote:Patka ty też masz 28.02 CC?
Butterfly ale na czczo taki cukier? Mój dalej szaleje a już biorę 18 jednostek insuliny.
No właśnie na czczo Kleopatra
Tylko będą sprawdzać jeszcze raz, bo miałam w sumie późno robione i to też mogło niby wpłynąć na wynik, bo to było ok południa. Obrzęki mi trochę zeszły na szczęście. No i później usg obejrzeć przepływy.
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Dziękuje dziewczyny za wsparcie - na prawdę bardzo Wam dziękuje. Może tak jednak być, że na Żwirki, albo mnie zostawią, albo każą przyjeżdżać co 2 dni. Po tych stresach zdecydowaliśmy, że synek będzie miał na imię Jan - mały Jasiu, a nie jak wcześniej chcieliśmy Stanisław...
Może mam taka budowę macicy, że ten brzuch tez taki mały, nie wiem. Ja byłam wcześniakiem nie wiadomo ktory dokłądnie tydz. ale mama urodziłą mnie w 7 miesiącu - waga 1550 g, mąż donoszony 3000g może to też ma znaczenie. Albo faktycznie coś sie dzieje u mnie w ukł. immunologicznym, będę dzisiaj dzwonić i prosić o wizytę u hematologa - może Ona coś poradzi.
Butterfly - współczuje nocy w szpitalu, ale to faktycznie nie jest miejsce któro sprzyja odpoczynkowi. Cukier jak na czczo to duży...niech lekarz dokładnie sprawdziCórcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Anet predyspozycje genetyczne mają duże znaczenie, skoro Wy byliście mniejsi to dziecko też może być.
Buttefly no to wysoki faktycznie. Powtórz i zobaczymy.
Ja idę chyba zrobić jajecznicę na szczypiorku. Dawno nie jadłam a tak mnie jakoś wzięło -
Butterfly, współczuję ciężkiej nocy, może uda Ci się odespac trochę w dzień
Anet, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :*
A u mnie chyba brzuch się trochę obniza, nie czuje już ucisku pod piersiami a czuje go coraz bardziej na kolanach
19 lutego na wizycie ustalimy z lekarzem datę cc, ale jeśli będzie po mojej myśli to zostało jakieś 28 dni! Ogarnia mnie coraz większy stres, panika, aaaaa!
Patuniek, nie ma to jak noc w swoim łóżeczku ale pamiętaj żebyś dużo odpoczywala:)kehlana_miyu, Anet85 lubią tę wiadomość
-
Anet absolutnie się nie obwiniaj! Są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Wszystko będzie dobrze - nawet, jeśli synek urodzi się mniejszy, to po tej stronie raz dwa nadrobi śliczne imię wybraliście
Wszystkie dziewczyny w szpitalach - trzymajcie się.
Mi mała przed chwilą się wbiła w pachwiny między udem a brzuchem. Boże co za dziwny i okropny ból. Ruszyć się nie mogłam przez 5 minut. To mnie zmotywowało totalnie - dzisiaj skręcamy łóżeczko, bo wczoraj przez ten stawiający się brzuch mieliśmy dzień odpoczynku. Mąż już poszedł po ubrania po Julce, więc jeszcze dziś je posegreguję i zacznę pierwsze prania. Nie ma już co dłużej czekać, choć szczerze wierzę, że mała jeszcze poczeka na spotkanie z namiAnet85, serena1989 lubią tę wiadomość
Julia 07.2015 -
Hej dziewczyny ! Ciężko Was nadrobić
Butterfly dość spory ten cukier ale może faktycznie było już za późno na pomiar. Mam nadzieję że będzie z nim wszystko w porządku szkoda że nie możecie z mężem spędzić tego czasu tylko we dwoje ;-/ ale zdrowie malutkiej najważniejsze;-* daj znać kochana co i jak u Ciebie, współczuję nocki w szpitalu ;-(
Katia89 u nas też się już brzuch obniża i ciężko chodzić ;-(
Anet85 nie przejmuj się waga maleństwa, może taka jego uroda Ty też jesteś szczuplutka i masz zgrabny brzuszek więc maleństwo nie może być aż tak duze. Na pewno nie obwiniaj siebie !!! Robiłaś wszystko co najlepsze dla maleństwa ;-*
Kleopatra smacznego
Patka ja też przeżywam spotkanie z Oliwierem dwie noce pod rząd śnił mi się poród. Jeden naturalny i małych miał ciemne włoski a dzisiejszej nocy CC i to było coś okropnego ! Lekarz mnie nie zszył bo twierdził że będzie jeszcze na to czas...malego mi się przynieśli i cały dzień chodziłam z rana w brzuchu i martwiłam się o Oliwierka...cos okropnego. Nie obudziłam się dopóki mi go nie przyniesli...i ooo. Taka miałam noc..;-/
Inso proszę zmień mi datę porodu na 4 marca, zdecydowaliśmy że CC będzie tego dniaiNso87 lubi tę wiadomość
Nasze szczęście Oliwier 💗 04.03.2019 💗 -
Patuniek a obok czyjego męża sypialas ostatnio...? Fajnie, że już jesteś w domu. Od razu się człowiek lepiej czuje.
Anet nie ma co się obwiniać. Możemy o siebie dbać i robić wszystko co najlepsze dla dzidziusia, ale niestety nie mamy wpływu na wszystko.
Ja tylko toleruje wannę i prysznic u mnie, rodziców i teściów, ale tylko na górze, gdzie korzystamy my, a nie teściowie. Każdy inny wzbudza we mnie niepokój.. a noi w akademiku akceptowałam jak nam wyremontowali, tylko zasłonka była bleee. Ale za to mogłam brać długi prysznic bez obawy o rachunek.
Mnie właśnie dopadło mega zmęczenie. Siedzę i dosłownie w momencie poczułam taką senność. Teraz muszę czekać jeszcae z 2h aż synek zaśnie i idę z nim spać. Nawet nic nie sprzątam, ani nie gotuje. Mąż wróci to mu zrobię drugie danie, bo zupę ma z wczoraj.
A co do wagi dzieci, to mój synek się urodził z wagą 3200 więc nie był jakiś duży, a już po 2 miesiącach był na 90centylu.
Dziewczynom w szpitalu życzę znośnego pobyty. Najważniejsze, że Wy i bobaski jesteście pod dobrą opieką. -
Macy to faktycznie ale mamy zbieg okoliczności ciekawe czy Nasze Laurki zgadaja się co do porodu
iNso współczuję nocki... Ale również życzę Wszystkiego Najlepszego dla Was
Anet przykro mi, ale może faktycznie wszystko się szybko się zmieni z tymi wynikami... Tu na prawdę nie ma reguły, wczoraj na wizycie byłam ważona, przytyłam do tej pory nie całe 6.5 kg a moja Laura waży 2804g więc nasze odżywianie nie ma w tym przypadku znaczenia... Nie obwiniaj się! I Jaś to piękne imię
Butterfly na pewno będzie lepiej, ważne, że jesteś pod stałą opieką lekarzy
Patka i Kleopatra już tak blisko, lada chwila zobaczycie swoje szkraby ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 10:43
Macy, iNso87, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anet kochana wiem, że łatwo mówić ale musisz pozytywnie myśleć, w głowie jest bardzo dużo. Rozumiem Cię, bo Antoś też ma malutki brzuszek, jest na 5 centylu, a cała dzidzia na 20. Ale dopóki lekarze mówią, że to po prostu szczupłe dziecko to ja się staram nie przejmować. Moja współlokatorka przyjechała wczoraj karetką spod Warszawy z podejrzeniem hipotrofii bliźniąt. I co? Dziś miała usg i okazało się, że termin porodu wyliczony jest błędnie! Sprawdzali jej pierwsze usg, które miała. Co ciekawsze, jedno z bliźniąt jest młodsze o 2 tygodnie od drugiego- różnica w terminie zapłodnienia. Także miała to być hipotrofii a ona ma ciąże młodsza o 2 i 4 tygodnie. Wybraliście piękne imię dla syna. Mój starszak to Jaś, urodzony 2900 i 49 cm.
Ja nie narzekam na pierwszą noc, naprawdę pospalam. Po ktg jeszcze podrzemałam do 8. Cieszę się, że jestem pod opieką bo dzidziuś praktycznie się nie rusza po tych sterydach, a tu ciągle sprawdzają mi tętno i mogę być spokojna. Za godzinę kolejna dawka.Anet85 lubi tę wiadomość
-
Ayleen, mi Młoda też się delikatniej ruszała-ruchy czułam, ale właśnie takie "śpiące"-delikatne i w ogóle.
Dlatego faktycznie te ktg i pomiary tętna są dobre No i codziennie można sobie posłuchać serca-potem już ani razu nie usłyszysz bicia serca swojego dziecka! No chyba że masz stetoskop
Anet, będziesz leżeć na Żwirki? Doktor Chojnacki bardzo dobry. To ten sam lekarz, który w grudniu zbadał mnie na wszystkie strony przy delikatnym plamieniu i bardzo uspokoił. Dzisiaj była też jakaś lekarka po urlopie (Katarzyna jakaśtam, siwa), bardzo miła i cierpliwie mi odpowiadała na pytania po badaniu.
Położne super (z wyjątkiem takiej jednej starszej, siwej-potrafi się uśmiechnąć, ale kiedy zgłosiłam ból i pieczenie przy infuzji, stwierdziła, że wszystko ok. Poczekalam na zmianę, a kolejna natychmiast zrobiła nowe wkłucie, nie sprawdzając nawet poprzedniego. I stan zapalny się zaczął jednak robić. Tej starszej po prostu czasami się nie chce).
Śmiesznie, bo posiłki to roznoszą same ukrainki-jak czasami coś do mnie mówiły, to nic nie rozumiałam-zupełnie
Pokoje przyjemne, tylko od leżenia wszystko mnie bolało Wiec jak masz jakąś swoją poduchę do spania, to weź. Jak patrzyłam, to każda z nas miała Jednak ciężko bez nich wytrzymać
Będzie dobrze
No i Jasiek to super imię U nas byłby Jan Henryk, gdyby to był chłopiec
Jaś, Jasiek, Janek, Jan-opcja na każdy wiekWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 11:48
Anet85 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ja dzisiaj śpię na stojąco. Rano musiałam wstawać przed 6 na mszę za moją babcię. Zasnąć jakoś nie mogę, a żyć dzisiaj też słabo.
Od kilku dni czuję też dosyć mocno spojenie łonowe - leżeć i siedzieć bez problemu mogę, ale chodzę jak kaczka. Tyle by się jeszcze chciało ogarnąć, a sił już brak.Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r.