MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Katia my na pewno kupimy Bebetto - albo Torino, albo Tito, albo Holland:D w sumie mam wybrane 4, pojedziemy 20.02 po wizycie zobaczyć je na żywo i wtedy zdecydujemy.
Anet kurcze
szkoda, na szczęście już jutro rano wizyta. Będzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 20:03

Julia
07.2015 -
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni - i tak przez całe życie... Dziekuje za wsparcie
Ulv15, iNso87, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)

Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
nick nieaktualnyAnet85 wrote:Ja juz w domu, zjadłam bułke z miodem i licze ruchy. U nas po KTG dobrze, ale jak pokazałam lekarzowi usg z pon. to sie przeraził, ze jest taka rozbieżność w pomiarach glowka 39tc, brzuszek 33, wracalam do domu to jeszcze mama dzwoniła i sie poryczałam, jakos ciezko mi to zrozumiec, gdzie jest przyczyna co sie dzieje. Nie umiał mi odpowiedziec na pytanie, ze 3 tyg. temu u nich na usg było dobrze, a teraz nie. USG wykonywała stazystka, ale drugi lekarz co jakis czas patrzył. W niedz. mam sie zgłosic do przyjęcia na patologie ciazy
Wyobrażam sobie Twój niepokój
oby to był tylko błąd w pomiarach. Ja z dystansem teraz podchodzę do tych pomiarów usg w ciąży z synem miałam podobne doswiadczenia. Mam na dzieję że i u Was okaże sie wszystko w normie.
-
Ayleen, wszystkie na pewno będziemy jutro rano trzymać kciuki. Życzę szybkiego dojścia do siebie i sprawnej, bezbólowej pionizacji. Czekają Cię cudowne chwile! Napisz nam koniecznie potem wszystko
.
Anet, współczuję. Czasem ma się wrażenie, że wszystko idzie pod górę. Może jutro się po badaniu uspokoicie trochę. Kibicuję mocno.
Anet85 lubi tę wiadomość
-
Patuniek to wszystko na bezczela jest robione. 10.01 zdarzenie a w protokole - sporzadzony 11.02...miesiac czasu zajelo sporzadzenie.. no masakra. Malz mowi,zeby dac spokoj i,zebym sie juz przed porodem nie denerwowala. A mnie taki szlag trafia.. zajade jeszcze do ubezpieczyciela jutro i powiem wprost czy ten protokol oznacza moja porazke? W sumie to slowo przeciw slowu..patuniek86 wrote:Inso-masz 7 dni na zgłoszenie zastrzeżeń do protokołu. Zrób to, bo to już woła o pomstę do nieba

Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 20:17
-
Inso, do zastrzeżeń na piśmie oni mają obowiązek si odnieść. To po pierwsze. A po drugie-niech Młoda może pogada z 2 koleżankami, jedna na pewno ta, która rzuciła tą piłką-czy pamięta, że nauczyciel nie było. Jeśli któraś pamięta, to już w ogóle luz.
Przy okazji-na sporządzenie protokołu komisja ma 21 dni. Więc przesadzili.
Ty tam na razie nie chodź, pojutrze lub w przyszłym tygodniu to sobie ogarniesz
Patkaaxx, ja z moim prawie 2 razy też
Dostałam białą czekoladę. Zaczynam 2 rządek i chciałam na tym skończyć (słodki ulep) A ten do mnie, żebym "tyle nie jadła"... Grrrrr
A u Ciebie o co poszło?
iNso87 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Patka, mój też tak robi i zaczynam się bać, że tak przywyknie do tego, że wszystko "samo się sprząta", kiedy ja będę w domu ten rok. Hitem są skarpetki na biurku. Kiedyś zrobiłam zdjecie im i udawałam, że chcę na fb opublikować, to się obraził
.
patuniek86, kehlana_miyu, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Reniferra ja się dowiedziałam że się czepiam. ☺
Do tego skóra na brzuchu zaczyna mnie swedziec widać jak sie rozciąga....najchętniej to bym.siedziała i drapala się po nim a tak to chodzę i smaruję co chwilę żeby sobie ulżyć hehehWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 21:24
Miłosz

Honoratka

-
Reniferra wrote:Patka, mój też tak robi i zaczynam się bać, że tak przywyknie do tego, że wszystko "samo się sprząta", kiedy ja będę w domu ten rok. Hitem są skarpetki na biurku. Kiedyś zrobiłam zdjecie im i udawałam, że chcę na fb opublikować, to się obraził
.
Nie mogłam nie polubić
Sorry
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Mój mąż ma kosz na pranie metr od łóżka, z linijką w ręku. Jakimś cudem jego skarpetki pomimo to najczęściej kończą pod łóżkiem. Ja też jestem balaganiara, ale od tego szlag mnie trafia - moje ubrania jakimś cudem lądują jednak w koszu.


5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Silną wolę ma moja przyjaciółka, która czekając aż jej facet posprząta po sobie kubek po herbacie, pozwoliła by zalęgła się w nim pleśń... zrozumiał dopiero o co chodzi po jej tekście "robisz jakiś eksperyment biologiczny?".
No mają te chłopaki wady... ale my też czasem po kobiecemu sobie świrujemy
-
Hej dziewczyny, ja dzisiaj miałam wizytę. Ehhh i przepływy maciczne mam złe. Znaczy obie prawe już nie pracują
tylko lewe jeszcze działają. Mój ginekolog mówi że na tym etapie może już powoli wszystko wysiadać, ale ja się stresuje
mówił że mam pilnować ruchów dziecka i jak będzie mnie coś niepokoić to jechać na ip. Mówił żebym się nie denerwowala ale Jak tu się nie denerwować. Pozostałe przepływy pępowinowe są ok, tylko te maciczne słabe. Mała waży już ponad 3400 g, i teoretycznie może już wychodzić bo ciąża donoszona. Także od dzisiaj zaczynam próbować przyspieszyć poród, bo boję się że te przepływy mogą się pogorszyc
To się wyżalilam

-
Więc ja Was może powkurzam tym, że mój to taki prawie pedant

Sam sprząta, sam składa ubrania, sam pierze sobie gacie i skarpetki, pranie ogólnie też sam nastawia
Gotuje (tylko zdrowe i bezmięsne rzeczy, ale gotuje) 
Tylko jeśli ja codziennie potykam się o jego buty lub kapcie leżące na samym środku przejścia, albo o plecak-a to z reguły w nocy, wszystko leży na trasie pokój-toaleta-to mnie bierze kurwica
W tej ciąży już kilka razy o mały włos nie lądowałam na podłodze. Żeby nie było-mamy półkę na buty i dużo miejsca na niej
Że też przeszkadza mu pyłek kurzu, a zestawione przejście już nie
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ankakaranka87 wrote:Hej dziewczyny, ja dzisiaj miałam wizytę. Ehhh i przepływy maciczne mam złe. Znaczy obie prawe już nie pracują
tylko lewe jeszcze działają. Mój ginekolog mówi że na tym etapie może już powoli wszystko wysiadać, ale ja się stresuje
mówił że mam pilnować ruchów dziecka i jak będzie mnie coś niepokoić to jechać na ip. Mówił żebym się nie denerwowala ale Jak tu się nie denerwować. Pozostałe przepływy pępowinowe są ok, tylko te maciczne słabe. Mała waży już ponad 3400 g, i teoretycznie może już wychodzić bo ciąża donoszona. Także od dzisiaj zaczynam próbować przyspieszyć poród, bo boję się że te przepływy mogą się pogorszyc
To się wyżalilam
Anka, nie denerwuj się-jeszcze chwila
Będzie dobrze. W takim wypadku spacerując po schodach, uprawiacie seks, stymulując sutki i jedząc słodkie 
No i pikantne
Podobno działa-jakoes papryczki jalapeno
Ankakaranka87 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dziękuję kochane na wsparcie! Na pewno odezwę się do Was jak będzie po wszystkim i jak już dam radę wziąć telefon do ręki

Smutno tylko zrobiło się wieczorem bo sąsiadkę z sali zabrali na pilne cc, 32+4 tc. Stan przedrzucawkowy. Leżała kilka godzin pod ktg, ciągle sprawdzali jej ciśnienie. Poszłam pod prysznic, a kiedy wróciłam to już jej nie było... Mam nadzieje, ze z jej dzidzią wszystko ok.
Także walentynkowy wieczór spędzam sam na sam z Antosiem, mamy już dziś prywatną salę
Butterfly 83 lubi tę wiadomość









