MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A jednak usg robię jutro
Muszę zrobić badania krwi (hiv itp), a patrzę- jest wizyta na usg W szpitalu wprawdzie robili usg na ip, tylko nic nie widziałam, opisu i zdjęć nie mam (nawet na wypisie brak jakiejkolwiek informacji).
Więc chociaż tyle dobrego Ja spokojna, badania będą zrobione A jeśli jakimś cudem do 1 marca się nie rozpakuję, to pojadę na kolejne usg W ramach mojego pakietu przysługuje mi jedno takie usg bez skierowania
Zobaczę jutro Polę!Ulv15, lkc, iNso87 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ayleen wrote:Dzięki dziewczyny!
Powiem Wam, ze rzeczywiście- zero strachu, sama radości, że już jutro będzie na świecie chyba mam wyrzut hormonów już
Ayleen, jesteś przygotowana na przyjście na świat Antosia, więc czym się denerwować? Przy okazji unikasz stresu "czy to już, czy to skurcze, czy to wody?"
Już bardzo niedługo go przytulisz, nakarmisz i życia Ci nie starczy (długiego, 100-letniego) na pokazanie mu, jak bardzo go kochaszWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 12:02
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
iNso87 wrote:Patkaxxx no wlasnie pamietam,ze pare z nas mialo termin na koniec lutego Lwie oczywiscie kojarzy mi sie i chyba Smile?;> dlatego takie pytanie
iNso87 ja mam termin na 24.02, z położną wstępnie jestem umówiona na 19.02 żeby się zgłosić do szpitala. No ale dzisiaj jeszcze mam wizytę więc zobaczymy co powie lekarka.
Sana, ja ochraniacz na łożeczko założe pózniej jak juz mała będzie się przekręcała. Póki co uważam to za zbędny gadżet.
Dla wszystkich przeziębionych i pozatykanych napiszę co mi przepisał lekarz. Byłam w poniedziałek u internisty. Na zatkanie powiedział żeby brać sinupret( ibupromu zatoki powiedział żeby nie brać), do nosa dał surfarinol, na gardło orofar a do inhalacji Inhalol.iNso87 lubi tę wiadomość
-
bbeczka91 wrote:Ja jestem wieczorem tak zmęczona, że jak się kładę do łóżka, to nie zdążę "Ojcze nasz" odmówić, a już śpię W ciąży z córką, nie mogłam spać(a na leżąco, to już w ogóle nie było mowy) ale wtedy mogłam w ciągu dnia odpoczywać. Na dodatek jestem tak zmęczona, że po porodzie potrzebowałabym tygodnia wczasów w jakimś ciepłym i cichym miejscu.
Ehhh, koniec siedzenia, córka ostatnio odkryła nowe możliwości-przy zabawie w chowanego można chować się do szaf/komód. Policzyła już do 10 i teraz woła żeby jej szukać
bbeczka91 łączę się w zmęczeniu:)Nie dość że cały luty z młodszym siedze w domu to jeszcze to paskudne przeziębienie na końcówce ciąży. Ja juz padam ok południa na twarz... -
Ja juz w domu, zjadłam bułke z miodem i licze ruchy. U nas po KTG dobrze, ale jak pokazałam lekarzowi usg z pon. to sie przeraził, ze jest taka rozbieżność w pomiarach glowka 39tc, brzuszek 33, wracalam do domu to jeszcze mama dzwoniła i sie poryczałam, jakos ciezko mi to zrozumiec, gdzie jest przyczyna co sie dzieje. Nie umiał mi odpowiedziec na pytanie, ze 3 tyg. temu u nich na usg było dobrze, a teraz nie. USG wykonywała stazystka, ale drugi lekarz co jakis czas patrzył. W niedz. mam sie zgłosic do przyjęcia na patologie ciazyCórcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Smile, odpoczynek w szpitalu... To taki oksymoron
Ale ciąża nie tylko donoszona-Ty już jesteś w terminie! Wow
Mnie dzisiaj coś tknęło. Mam nadzieję, że to jakiej głupie wrażenie, a żadne przeczucie. Spakowałam znowu torbę do szpitala, bo nie dałabym rady tego nie zrobić.
Oby to było to wicie gniazda Skurcze jak zwykle, nic nowego. No, może nawet ciut łagodniejsze Ale mam nadzieję, że mnie zrozumiecie-musiałam spakować tę cholerną torbęPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Ayleen wrote:Dzięki dziewczyny!
Powiem Wam, ze rzeczywiście- zero strachu, sama radości, że już jutro będzie na świecie chyba mam wyrzut hormonów już -
Katia Współczuję Twoim pachwinom! a z Tobą Bluberry łączę się w bólu. Z kolei Ayleen tak już zazdroszczę a z drugiej strony jakoś mi nie śpieszno do tego bólu porodowego więc jakbym miała wybierać to poproszę o poród na 1 marca
Ja jeszcze też ochraniacza nie mam. Póki co nawet łóżeczko nie jest złożone, ale bez stresu.
Anet to normalne że się stresujesz, ale jak to była stażystka.... mimo tego że lekarz zerkał, nadal uważam że baaardzo wysoka szansa że źle zaznaczyła. To zaznaczanie pomiarów na usg mimo wszystko jest bardzo intuicyjne i jak się nie ma wprawy to takie rzeczy mogą wychodzić. Nic teraz nie zmienisz, a w niedzielę powtórzą i wszystko będzie ok. No bo tak nagle, cała ciąża bez komplikacji i nagle pomiary takie? Nie jestem ginekologiem ani położną ale wydaje mi się to być mocno podejrzane.
Smile mój by się na mnie obraził na śmierć i życie ale mój wrażliwy jest bardzo byle co mu powiem i się obrażaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 15:00
-
nick nieaktualny
-
Tak dzisiaj miałam KTG, stwierdził, że skoro w KTG jest ok. I nie ma potrzeby,aby licytować się kto lepiej zrobił badanie usg, że przyjmą mnie do szpitala i będą diagnozować. Dzisiaj z tych nerwów zapisałam się na USG ,aby zobaczyć przepływy, nie będę mówiła na początku wizyty o USG i hipotrofii. Generalnie to mąż mnie namówił bo nie podobało mu się, że z ostatniego USG u hameli na płycie CD zapisała tylko 3 min. Jak oglądała buźkę. Nie ma wydruku z obwodu brzuszka, ani wydruku, a zawsze był pełen zapis na płycie Cd.
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny