MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzwoni mąż-Jestem już na stacji metra, zdążę kupić banany?
A teraz hit. Dopóki latam, stoję pod prysznicem itp-skurcze co 4-5 minut. Nawet lewatywę sobie machnęłam, a co I pranie rozwiesiłam (te nowe ubrania z lidla)
Leżę na lewym boku od 4 minut, ostatni skurcz był 7 minut temu i cisza Z takimi skurczami to oni mnie odeślą do domuPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Reniferra czytam i nie wierze hehe
Chasia szybkiego porodu juz jak wody odeszly to dzis pewnie bedziecie sie tulic:d
Patuniek no wezzzz! Mialas czekac i zaciskac nogi! Jak to tak? Ale Chasia i tak najlepsza hehehe bez lipy wepchala sie przed kolejke
U mnie Siostra cioteczna rano na kawe zajechala ze swoja prawie 2 latka. Niedawno poszly a ja musialam sprzatac dwa pokoiki.. wszedzie zabawki ale to jest pikus gorzej,ze dorwala sie ta mala fo puzzli i wysypala chyba z 10 opakowan na srodek dywanu i wymerdala...myslalam,ze padne rozdzielajac je. no coz ;p i przez ta wizyte jestem taka zmeczona! Masakra hahhahapatuniek86, Reniferra lubią tę wiadomość
-
Inso, mi chociaż Pola dawała wcześniej znaki itp. Ostrzeżeń była masa. Była? Była Dziecko się matki od początku nie słucha...
Ale przynajmniej nie wchodzę bez ostrzeżenia Chasia faktycznie zrobiła to naglePola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Chwilę mnie nie było, a tu tyle się dzieje xD
Chasia, kciuki za szybki i w miarę bezbolesny poród &&&
patuniek, mam nadzieję, że te skurcze u Ciebie jednak się wyciszą. Ale jeśli Pola zdecyduje, że już chce się spotkać z Rodzicami, to kciuki za szybką akcję
mimoza, dobrze, że masz mamę do pomocy. Zdrówka dla Antosia i oby antybiotyk szybko zadziałał.
Ja byłam w przychodni odebrać wynik GBS-u - na szczęście jest ujemny.
A za tydzień będzie już MARZEC - ciekawe która z nas, jako pierwsza, rozpakuje się w marcu
patuniek86, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
-
Ja się zastanawiam w drugą stronę - ile z nas będzie musiało poczekać do kwietnia i czy ja będę w tym gronie Jak na razie szyjka trzyma się jak żelazo i praktycznie żadnych skurczy przepowiadających poza tą jednorazową akcją po porannym karmieniu synka. Synek z powrotem wisi na piersi jak wisiał, bo jednak jak widać mojej szyjce to nie przeszkadza
Ulv15 lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Chasia kciuki! zaczęło się tak jak u mnie:-)
Patuniek, powodzenia! już chyba Pola gotowa:D
Izziee - jaką wagę kupiliście? brawo dla Laury i Ciebie za kp ja mam od połoznej, a pewnie lada dzien zabierze, a tez mysle by kupic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 13:44
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Oj się dzieje ,oj tak!
Ja jestem po wizycie u położnej. Niby nic takiego się nie dzieje, ale zapisują się skurcze przepowiadające. Ale dochodzą tak maksymalnie do 50 I nie są jakoś bardzo regularne. Po 15 mam wizytę u gina zobaczymy czy coś tam się ruszyło,czy wskazuje coś na coś ;-P
No i po południu laryngolog.
patuniek86, lkc, Reniferra, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Witamy się z domu, wczoraj po 20 wyszliśmy, byłam już na granicy psychicznej wytrzymałości przez tą babę. Położne nie nie mówiły gdy przychodziły do niej 2 czasami 3 osoby od 12-20 dramat, człowiek się krepuje , a wczesniej do 12 rózne obchody, badania,a jezcze to jej narzekanie…ehh brak słów … dobrze, ze już w domu jesteśmy. Patuniek gdybys miała jakies pytania do pisz.
U nas po pierwszej nocy w domku dobrze, teraz ładnie sobie spi. W środe ( 3 doba po porodzie spadł z wagi, ale nie przekroczył 10/ , w nocy zaczełam go regularniej dostawiac do piersi. Położna podała mi dobry sposób, wziąć mokrą chusteczka albo pieluszkę i dotykac malucha po stópkach szyi, twarzy gdy ssie nieefektywnie, przesypia, karmic po 15 min raz z jednej raz z drugiej piersi – na żadanie, ale w odstepnie nie dłuższym niż 2,5 h. Nie moze byc mu za ciepło bo wtedy od razu zasypia. Rano w czw. Waga podskoczyła o 40 g do góry, moje wyniki krwi się unormowały wiec do domku Generalnie nie mam problemu z laktacja w 2 dobie wypiłam z 2 herbatki laktacyjnie, ale sporo przystawiałam do piersi i piłam duszo wody, ok. 3l dziennie. Pomogło – synek jest kochany, malutki słodziaczek. Boli mnie troche naciecie krocza, ale jest znośnie, ogolie czyje się dobrze – maz dzisiaj w domu – poszedł załatwic urzędowe sprawy,po córcie jedzie w niedzielę.
Ja stosowałam taping w czasie ciazy, dzisiaj pewnie tez założe wieczorem plastry, trochę zozszedl mi ise miesień prosty brzucha.
Nie dałam rady wszystkiego nadobnic…
Chasia, Patuniek – trzymam kciuki za Was kciuki, to juz niedługo
Delvila – aby tylko dzieciatko się obróciło , faktycznie cc jest gosze niż poród sn
patuniek86, Reniferra, Katia89, Kleopatra, iNso87, Makowe Szczęście, kehlana_miyu, Alisssa, Izziee, Marza89 lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
LwieSerce wrote:Chasia kciuki! zaczęło się tak jak u mnie:-)
Patuniek, powodzenia! już chyba Pola gotowa:D
Izziee - jaką wagę kopiliście? brawo dla Laury i Ciebie za kp ja mam od połoznej, a pewnie lada dzien zabierze, a tez mysle by kupic.
Ja też podłączam się do pytania o wagę
Lwie jak Juluś?
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Ojoj dziewczyny szalejecie hehe.. ja czekam grzecznie do 28.02...
Właśnie moja koleżanka z terminem na 27 pisze że jest po wizycie i rozwarcie na 4 cm plus skurcze także w ten weekend pewnie urodzi hehe.
Patuniek powodzenia może jeszcze się uda uspokoic sytuację A jak nie to do dzieła..☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 13:42
patuniek86, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
Miłosz
Honoratka
-
Anet, dobrze że już w domu jesteście. Nie do pomyślenia taka współlokatorka. Współczuję, na szczęście to już za Tobą i teraz na spokojnie w domu. Napisz w niedzielę jak przebiegło poznanie córki z braciszkiem
Butterfly, u nas dobrze Była teraz moja kuzynka i podpowiedziała mi trochę o kp, bo ona zaprawiona w bojach. W sumie wokół tego nam mija dzień Julek coraz bardziej aktywny, ale ogólnie to śpioch z niego, a najlepiej to przy mnie, bo w sumie tak żeby sam poleżał i pospał to nie bardzo. Zdrowia dla Ciebie, oby dzisiejsza wizyta u laryngologa przyniosła wreszcie ulgę w bólu:*Anet85 lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Anet85, mam nadzieję, że się nie pogniewasz jak sobie zrobię zrzut ekranu z Twojego postu i zapisze sobie z tymi poradami od położnej?
Każda taka porada jest na wagę złota i warta sprawdzenia/przetestowania. To jak ?
Współczuję tego "towarzystwa" po porodzie, ale dobrze,że już jesteście w domku i możecie się tulić
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
LwieSerce wrote:Anet, dobrze że już w domu jesteście. Nie do pomyślenia taka współlokatorka. Współczuję, na szczęście to już za Tobą i teraz na spokojnie w domu. Napisz w niedzielę jak przebiegło poznanie córki z braciszkiem
Butterfly, u nas dobrze Była teraz moja kuzynka i podpowiedziała mi trochę o kp, bo ona zaprawiona w bojach. W sumie wokół tego nam mija dzień Julek coraz bardziej aktywny, ale ogólnie to śpioch z niego, a najlepiej to przy mnie, bo w sumie tak żeby sam poleżał i pospał to nie bardzo. Zdrowia dla Ciebie, oby dzisiejsza wizyta u laryngologa przyniosła wreszcie ulgę w bólu:*
Lwie jak masz jakieś porady co do kp i mogłabyś się podzielić to ja chętnie, bo syna karmiłam bardzo krótko, bo byłam chyba i leniwa i nie miałam wiedzy.
Także jakbyś miała chęć i chwilę to czy tu, czy nan priv chętnie "posłucham".
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
iNso87 wrote:Reniferra czytam i nie wierze hehe
Chasia szybkiego porodu juz jak wody odeszly to dzis pewnie bedziecie sie tulic:d
Patuniek no wezzzz! Mialas czekac i zaciskac nogi! Jak to tak? Ale Chasia i tak najlepsza hehehe bez lipy wepchala sie przed kolejke
U mnie Siostra cioteczna rano na kawe zajechala ze swoja prawie 2 latka. Niedawno poszly a ja musialam sprzatac dwa pokoiki.. wszedzie zabawki ale to jest pikus gorzej,ze dorwala sie ta mala fo puzzli i wysypala chyba z 10 opakowan na srodek dywanu i wymerdala...myslalam,ze padne rozdzielajac je. no coz ;p i przez ta wizyte jestem taka zmeczona! Masakra hahhahaiNso87 lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:Witaj w moim świecie. Mój 2 latek ciągle bracia rozsypuje puzzle i planszowki ;p
-
butterfly, ja to średni doradca kp jestem, bo z córka też mi się nie udało i wtedy z lakaktorem walczyłam. Jedna duża rada, która się teraz sprawdza - kp jest w głowie i trzeba chcieć i się nie stresować, a wszystko może się udać Dzisiaj mi kuzynka podpowiedziała, obserwując Julka, żebym go przetrzymała, by zgłodniał, bo on ciumka trochę, przysypia, zaraz się budzi, bo głodny i od nowa. To przetrzymanie to oczywiście nie w płaczu, tylko ona akurat go wzięła i ponosiła, on się zdrzemnął u niej i później obudził rzeczywiście głodny i efektywniej jadł.
mayka - "Opowieści podręcznej" mi przychodzą na szybko do głowy. Nie wiem jaki typ seriali lubisz Mi chyba został jeden albo dwa odcinki chirurgów
Czy się ktoś orientuje w ubezpieczeniach PZU? Bo babka z pracy wysłała mi numery polis mojej i męża i są takie same (?) nie wiem czy się pomyliła, czy on jako mąż( z osobną składką) jest jakoś pod moją podpięty? Bo dostałam decyzję z mojego ubezpieczenia za urodzenie dziecka i pobyt w szpitalu, a jak jego robię na tym samym numerze polisy to nawet potwierdzenia na maila nie dostaję... ( a podaję mojego, jego rejestruję jako "inna osoba ubezpieczona". Za pobyt w szpitalu wyszło mi 1170 zł za urodzenie 3000 + jeszcze 3000 od męża powinno wejść, więc będzie niezły wkład na pierwszą wpłatę na konto Julka:) Złożyłam też dziś wniosek na 500 plus i będziemy po 250 dzieciom przelewać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 14:47
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
kehlana_miyu wrote:Ja się zastanawiam w drugą stronę - ile z nas będzie musiało poczekać do kwietnia i czy ja będę w tym gronie Jak na razie szyjka trzyma się jak żelazo i praktycznie żadnych skurczy przepowiadających poza tą jednorazową akcją po porannym karmieniu synka. Synek z powrotem wisi na piersi jak wisiał, bo jednak jak widać mojej szyjce to nie przeszkadza