MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Butterfly, oby Twoja męka z rym gardłem też się wkrótce zakończyła!
Co do seksu, to teraz kiedy możemy, przez te choroby nie ma siły . Z 2-3 dni się wstrzymamy, żeby dojść do siebie, a potem działamy już na wywołanie.
Czuję, że malutka jest nisko, bo kiedy ćwiczę z tym aniballem to normalnie głową mi go trochę popycha podczas ruchów do wyjścia .
Co do zęba, dziś jeszcze popróbuję domowych sposobów, bo w sumie do tej pory tylko ten apap brałam. Dziąsło jest opuchnięte, ale żadnej ropy ani nic takiego bardzo niepokojącego tam nie widzę, więc może jakoś dam radę. Nie chcę też jeszcze wychodzić po tym przeziębieniu. Jeśli do poniedziałku nie przejdzie to dentysta.Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Kehlana mam tak samo! Kurierzy już mnie znają i czasami mi ich szkoda wczoraj przyszła wanienka ze stelażem, facet na 4 piętro mi wniósł i jeszcze do mieszkania bo "Pani dźwigać nie może" mówi a paczka 8 kg!
Makowe Szczęście, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Smile, gratulacje. Witamy na świecie kolejną forumową księżniczkę
MamaMiKa, mój mąż chce być przy porodzie i ja nie mam nic przeciwko. No chyba że nie uda się zorganizować opieki dla młodszej córki... Chyba w końcu musimy ustalić jakiś plan działania w razie "W".
Delvila, szkoda, że obrót się nie udał Może jeszcze nic straconego i Dzieciątko samo zdecyduje, że jednak fajniej jest głową w dół?
Ayleen, jejku, współczuję takich przeżyć. Dobrze, że udało się opanować sytuację.
Reniferra, współczuję bólu zęba
Sisi, mi zostały staniki po poprzedniej ciąży. Ogólnie 2 rozmiary większe, niż noszę normalnie Mam nadzieję, że będą pasowały
Powodzenia na dzisiejszych wizytach &&& Butterfly, szczególnie mocno kciukam za wyniki wymazu i wizytę u laryngologa. Mam nadzieję, że w końcu Ci pomogą.Reniferra lubi tę wiadomość
-
Butterfly oby wyniki dzisiaj już były i oby lekarz znalazł dla Ciebie jakieś rozwiązanie!
Bbeczka jak już blisko
Katia gdzie zamawiałaś?
Reniferra biedna jesteś z tym zębem oby Ci szybko przeszło!Reniferra, Katia89, Butterfly 83 lubią tę wiadomość
Julia 07.2015 -
Bbeczka trzymam kciuki, w szpitalu Cię podkurują
Renifera obawiam się, że bez antybiotyku się nie obejdzie. Chirurgicznie usunęłam wszystkie 8, najgorzej było z pierwsza bo była opuchlizna a w środku pod zębem ropa, antybiotyku nie dostałam i męczyłam się ponad tydzień po wycięciu. Następne usuwane bez wcześniejszych objawów z antybiotykiem na 3 dni prewencyjnie i na drugi dzień po usunięciu już nic nie bolało także polecam rozliczyć się wcześniej z ósemkami
Dziewczyny jak tak czytam o Waszych łóżkowych przygodach to zazdraszczam okrutnie, u nas posucha od października. Muszę jakos przymusić męża od przyszłego tygodnia
-
Sana wrote:Butterfly oby wyniki dzisiaj już były i oby lekarz znalazł dla Ciebie jakieś rozwiązanie!
Bbeczka jak już blisko
Katia gdzie zamawiałaś?
Reniferra biedna jesteś z tym zębem oby Ci szybko przeszło!
Alledrogo. pl, można zamówić z grubszym zimowym wypełnieniem lub takim wiosenno jesiennym, dużo wzorów do wyboru czeka się kilka dni bo wszystko jest szyte na bieżąco. Bardzo miękkie i milutkie w dotyku, cudo
https://allegro.pl/oferta/otulacz-spiworek-kocyk-minky-fotelik-wozek-tulinek-7062883085?snapshot=MjAxOS0wMi0xMlQxNTowNzoyOC41NTJaO2J1eWVyO2EwY2UzMWQ4ZmU2NTJlNGQzZDI0YzM0ZjU3MmQ0NjQyMTU4MDhlMWZkOGIyOWM2NmYwNGViNTEyYzk3Y2MwNmY%3DWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 10:08
Sana lubi tę wiadomość
-
W Medicover poszłam do położnej, ktg, potem lekarz.
Nakaz powrotu do domu i za 3-4 godziny na ip-chyba, że się pogorszy. Bo ogólnie skurcze są, nawet 3 ponad 100 I dosyć regularne.
Pola przyjdzie na świat może dzisiaj, może jutro... A może niedługo wszystko się uspokoi Ale pani doktor tego nie obstawia
Dziewczyny, to nie ja! Ja się w kolejkę nie wpycham! Pola mi numery odstawia... Artystka...Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Hej dziewczyny ja w szpitalu o 2 w nocy odeszly mi wody skurcze sa jakies ale szalu nie ma... wlasnie mam kolejne ktg
Butterfly 83, patuniek86, Reniferra, Katia89, lkc, Marza89, kehlana_miyu, Kleopatra, Salsefia, patkaaxx90, bbeczka91, iNso87, Ulv15, Makowe Szczęście, Parsleyek, Malutka_27, teverde, Bribrami lubią tę wiadomość
-
patuniek86 wrote:W Medicover poszłam do położnej, ktg, potem lekarz.
Nakaz powrotu do domu i za 3-4 godziny na ip-chyba, że się pogorszy. Bo ogólnie skurcze są, nawet 3 ponad 100 I dosyć regularne.
Pola przyjdzie na świat może dzisiaj, może jutro... A może niedługo wszystko się uspokoi Ale pani doktor tego nie obstawia
Dziewczyny, to nie ja! Ja się w kolejkę nie wpycham! Pola mi numery odstawia... Artystka...
Ło matulu! Patuniek86!
Teraz to już płakać mi się chce!patuniek86 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
W związku w tym, że mam rodzić, poszłam do Lidla Obok medicover, kupiłam ubranka na 50/56 cm, rajstopki też na 62/68
Młodej sluchawki, sobie 2 sweterki do karmienia (tuniki tylko granatowe z napisem, wolałam szare)
A teraz spacerek do domuMakowe Szczęście lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Chasia, trzymam kciuki za sprawny poród.
Patuniek, za Ciebie też. Mała prawie donoszona i wszystko na pewno będzie ok!
Salsefia, nie strasz mnie z tą ropą pod zębem :o. To moja ostatnia 8 na szczęście. Liczę, że się uspokoipatuniek86 lubi tę wiadomość
-
Chasia, patuniek już niedługo! Ale się dzieje:)
A ja wam bardzo dziękuje za wsparcie, jakoś mi teraz lżej. Czekam na wypis. No i już na poniedziałek jestem ugadana na konsultacje do Katowic. Tutaj, szczerze powiedziawszy nie jestem na 100% pewna czy obrót był wykonany prawidłowo. W sumie podczas zabiegu zleciało się większość położnych żeby zobaczyć jak to wyglada wiec albo nie było tu robionego obrotu wcale (udusilabym mojego lekarza za to ze skłamał) albo bardzo rzadko. Już teraz ( od tego lekarza z Kato) wiem ze powinni mnie trzymać na obserwacji 48 godz. po a ja wychodzę stad nawet nie 24 godz. po obrocie. Na szczęście czuje się dobrze, trochę obolała i chyba będę miała siniaki na brzuchu ale mała się wierci i nie czuje żeby w środku coś było nie tak.
Jeśli będzie to możliwe, to chcemy spróbować jeszcze raz. Zabieg był nieprzyjemny i dosyć bolesny, ale cesarka jednak znacznie gorsza.
Jeżeli się nie uda to planowane spotkanie z moja córeczka 4 marca.-Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r.