MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
teverde wrote:Reniferra, dawaj ile wlezie. Ja ostatnio też nic innego, tylko marudzę.
Przy okazji - którym terminem się sugeruje ie jeśli chodzi o donoszenie ciąży? Bo lekarze pewnie bezsensownie tym z OM? Bo ja też trochę pokusiłam los i umówiłam się za tydzień do fryzjera a za dwa na rzęsy. Można powiedzieć, że oprócz jednego nieudanego eksperymentu to moje pierwsze zakładanie rzęs. Ciekawe jak wytrzymam 2h na stole 😬 Ale od paru miesięcy czuję się że sobą fatalnie bo przy remoncie nie koniecznie jest czas, żeby o siebie zadbać i postanowiłam zaszaleć. Przynajmniej w szpitalu będę się lepiej czuła 😏
Ja tez kusilam los i na 1.03 bylam umowiona do fryzhera na farbowanie. Odbylo sie😁 wiec poszlam i umowilam sie na 4.03 do kosmetyczki. Wizyta dbyla sie 🙃
Mialam nadzieje ze moje dziecko zechce splatac mi psikusa ale nie🤣Reniferra, patuniek86, teverde lubią tę wiadomość
-
A ja po wizycie posadziłam dupę w kącie przychodni, nikt obok nie przechodzi-i siedzę 😂
Na nic nie czekam, po prostu dobrze mi siedzieć 😂😂😂
Tak strasznie nie chce mi się ubierać i wychodzić, jakoś tak mi cierpnie skóra na samą myśl...
Skurcze znowu co 13 minut, jak w zegarku... Ale co z tego? 😉 Ja już wiem, że to dlatego, że siedzę. Jak się położę, to się skończą...Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Was też denerwuje, jak ktoś Wam mówi "powiedz dziecku, żeby..."?
Oczywiście moja mama...
"To powiedz Poli, żeby wreszcie się zdecydowała, a nie...".
To jest śmieszne, raz, może drugi... A potem totalnie przestaje bawić.
Wiem, właśnie rzuciłam identyczny tekst Ance 😉 Wybacz!!!Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
patuniek86 wrote:Was też denerwuje, jak ktoś Wam mówi "powiedz dziecku, żeby..."?
Oczywiście moja mama...
"To powiedz Poli, żeby wreszcie się zdecydowała, a nie...".
To jest śmieszne, raz, może drugi... A potem totalnie przestaje bawić.
Wiem, właśnie rzuciłam identyczny tekst Ance 😉 Wybacz!!!
Mnie to wkurza, ale z uśmiechem odpowiadam, że powiem . No przecież jak matka powie, to dziecko posłucha. To zawsze działa! ZAWSZE! -
Reniferra wrote:Boshhh, leci ukryta prawda. Laska ma skurcze 2h regularne i leci do szpitala już, też bym tak chciała . O... i już po porodzie
Reniferra, gdybyśmy latały do szpitala przy regularnych skurczach przez 2 godziny, to żadna z nas by chyba już ze szpitala nie wyszła 😂😂😂Reniferra lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Elcia, ja dlatego odliczam termin "do tyłu"
Też mi wychodzi 18 marca termin, więc od 18 marca odejmuję tygodnie Czyli teraz jestem w terminie, chociaż faktycznie wg om jest 37t6d. Ale o wiele lepiej brzmi i wygląda 38t2d
I dlatego już teraz łażę wszędzie na potęgę, bo mogęPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Reniferra wrote:Tak jest, aż w końcu oxy by podali. A jednak lepiej tego uniknąć, gdy nie ma potrzeby
Jak rodziłam Młodą to się nikt nie pytał, czy podać oxy itp
Nawet nie wiedziałam, co mi dają-dostałam kroplówę i pytam, co to. "Lekarz zlecił"
Po tym pytali, czy czuję różnicę w skurczach Różnicy większej nie czułam, bo ze skurczami przyjechałam na ktg i mnie zostawili
Dopiero potem dowiedziałam się co to było i po co
Być może gdyby nie oxy skurcze też by się wyciszyły, albo szyjka inaczej by pracowała. Tymczasem szyjka się nie skracała i bolało masakrycznie, dopóki nie dali zzo. Wtedy poczułam, że tak mogę rodzić 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2019, 11:39
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Są sytuacje, kiedy niestety muszą wspomóc to wszystko farmakologicznie.
Podejrzewam, że gdybym trafiła do szpitala i akcja by się po raz kolejny zatrzymała, to bym sama prosiła o tą oxy w końcu. Niestety scenariusza porodu naturalnego nie da się przewidzieć w żaden sposób. -
Reniferra, wtedy nie było standardów opieki okołoporodowej, pęcherz też mi orzwbili bez pytania-na szczęście już po podaniu zzo. A rodziłam w 38 tygodniu, Młoda zdrowa itp, więc podstaw do podania oxy nie było-po prostu chcieli przyspieszyć
angella908 lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Melduje że u nas ok. Wczoraj podcielismy wedzidelko i mała lepiej ssie ale mam straszny nawał, piersi jak kamienie więc nie może zassac. Muszę trochę odciągnąć j wtedy jest lepiej. Była dziś położna i przybrała 120gr od wyjścia w sobotę więc super zamieniła sobie noc z dniem i w dzień pięknie śpi ;p
Trzymam kciuki za te co już marzą o porodzie aby stało się to na dniach 💖Reniferra, Katia89, Ankakaranka87, Izziee, Butterfly 83, patuniek86, Alisssa, kehlana_miyu, lkc, bbeczka91, Ksiazka1 lubią tę wiadomość
-
Pisałam w nocy odpowiedź na wasze posty i niestety usnęłam i nie wysłałam posta....
Patuniek uśmiałam się, że wyłączyli Ci ciepłą wodę,ale dzisiaj jeszcze wizyta... więc rozumiem🙂Może dzisiaj się uda...
Renifera narzekaj ile się da,kobietki w takiej samej sytuacji doskonale Cię rozumia. Faktycznie dobrze to określiłys z Renifera, siostry bliźniaczki które mają zagadkowe szyjki 😁
Delvila- jednak nie udał się obrót dzieciaczka-miałaś mieć chyba drugie podejście? wiem,ze takie CC na zimno jest dziwne, ale jednak zaplanowane więc też inaczej niż na cito, z drugiej masz raczej pewność że jutro utulisz swoje maleństwo 🙂
Lwie Serce - faktycznie jeżeli dziecko ma częstomocz to może być to na tle nerwowym, albo może być jakaś infekcja ale jeśli córcia nie zgłasza żadnych żadnego pieczenia bólu przy mikcji to raczej możnaby to wykluczyć. Może lekarka da skierowanie na mocz -posiew. U nas niestety lekarze pediatrzy nie wykonują wizyt patronażowych w domu i mamy wizytę u pediatry dopiero 17 kwietnia. Może zwolni się wcześniej jakiś termin. Dzisiaj była u nas położna i synek przez tydzień przybrał 370 g tylko na piersi więc sporo przybiera może nadrabia...potrafi jeść ok 30 min 40 z przerwami na odbijanie. Jutro też umówiłam się z położna na zdjęcie szwów - 1 już sama usunęłam bo zaczęlo mnie bardziej boleć zrobiło się zaczerwienienie, chyba mam jakieś uczulenie na nici. Dobrze, że jutro będzie po wszystkim...
Mayka - Trzymam za ciebie kciuki Ciekawe czy będzie chłopczyk czy dziewczynka.
Ayleen - mnie po cięciu cesarskim też bardzo bolał brzuch, ale to była kwestia około tygodnia do półtora po cięciu. Może faktycznie wszystko się jeszcze w jamie brzusznej układa..
Makowe jak Jasia bolię boli brzuszek staram się go rozmasować i przyłożyć dłoń na brzuszek próbowałam też delikatnie przeginać kolanka do pozycji embrionalnej do brzuszka. Może odrobinę mu to pomaga.
Patka - jak się ma Miłosz ?
Trzymam kciuki za rozkręcenie akcji porodowych 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2019, 12:56
Reniferra, Katia89, Ankakaranka87, patuniek86, Makowe Szczęście lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Cześć dziewczyny,
Nie nadążam z czytaniem a co tu dopiero mówić o pisaniu :p
Gratulacje nowym mamusiom!
Dziewczyny które czekają z niecierpliwością na poród to trzymam kciuki żeby stało się to jak najszybciej!
Anet, Makowe jak poznajecie że Waszym maleństwom boli brzuszek?
Widziałam, że rozmawiałyście o złobkach. Ja właśnie zapisałam Laurkę, jest 150 na liście rezerwowej...
Dzisiaj była u mnie doradca laktacyjna, skorygowała to jak przystawiam małą, ale tez zapewniła że spokojnie, mam wystarczająco dużo pokarmu. Potrzebowałam tego bo w weekend Laura strasznie długo wisiała na piersi, nocki też były straszne i już się zastanawiałam czy ja aby na pewno mam tyle ile jej trzeba. No i mamy już 3320gReniferra, Ankakaranka87, patuniek86, Anet85, teverde, Butterfly 83, Sana, kehlana_miyu, lkc, bbeczka91, Kleopatra lubią tę wiadomość
Laura
-
Witajcie! Mogę sobie tylko wyobrazić jak byście chciały już urodzić. Dla mnie końcówka to był koszmar naprawdę. Najgorsze bylo to ze ledwo mogłam się ruszać o spacerach w ogóle już mowy nie było, wszystko bolało jak nie wiem. Trzymam kciuki za was za szybkie rozpakowanie 😁
Mój Filipek też pomylił sobie dzień z noca. W dzień pięknie śpi tak że muszę go na jedzenie budzić A w nocy budzi się co 2 godziny 🤪 Mam nadzieję że to chwilowe i będzie mi dane pospać troszkę dłużej w nocy. Wczoraj była położna młody pięknie przybiera na piersi miał już 4400 g.
Co do bolacych brzuszków to maluszkom dobrze robi położenie ich brzuszkiem na swojej klatce piersiowej, przynajmniej u nas to super działa.
Izziee, Ankakaranka87, patuniek86, Reniferra, Anet85, Butterfly 83, Sana, kehlana_miyu, lkc, bbeczka91, Kleopatra lubią tę wiadomość