MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasialudek wrote:Wczoraj, 7 marca, przez cc, przyszła na świat Blanka 😍. Miała 3590g i 53cm.
Czujemy się dobrze🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2019, 20:39
Kasialudek lubi tę wiadomość
-
kehlana_miyu wrote:KTG to wredna maszyna i szczerze jej nie znoszę. Przez nią mi poprzednio nikt nie wierzył, że rodzę, bo miałam właśnie skurcze głównie w dole brzucha, pachwinach i udach, bolały jak jasna cholera, ale oczywiście ktg ich nie widziało 🤬
No właśnie i tu się jednak liczy doświadczenie położnej, bo jak widać położne dzielą się na te , które to wiedzą , oraz na te, które wierzą tylko w to ,co tam się zapisze.
Ja jak rodzilam syna to ta wredna małpa co mi poród odbierała, spojrzała na ktg i mi powiedziała , że przy takich skurczach to ja nie urodze do jutra, ale ona ma czas do 7(Bo wtedy przychodziła zmiana). Mimo wszystko urodziłam syna po niecałych 4h. Specjalistka od siedmiu boleści 🤨Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2019, 20:48
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Bardzo dziękuję 😙
38+4 🙂 o 12:41
Jest wspaniała! I tak inna niż jej siostra. Ma czarne włoski. No i jest całkiem duża a Melcia to była kruszynka.
Być może już jutro uda nam się wyjsć do domu.
Jestem zadziwiona jak szybko dochodzę do siebie po drugim cc. Nawet lekarz i położne podziwiają 😉
Piersi działają 😍 mnóstwo u nas szczęścia i miłości!Butterfly 83, patuniek86, Ksiazka1, Kleopatra, kehlana_miyu, Pikcia, Anet85, teverde, Sana, iNso87, Makowe Szczęście, Reniferra lubią tę wiadomość
-
INSO,dzięki za wpisanie mojej wizyty na kolejny tydzień 😘 aczkolwiek mam nadzieję,że nie zedrze ze mnie doktorek kolejnej stówki, bo już się rozpakuje😜
Słuchajcie..Tak spojrzałam na pierwszą stronę i tak ...policzyłam to połowa z nas już ma swoje maleństwo po drugiej stronie brzuszka. Czyli jeszcze jakieś ok 30 sztuk przebiera nogami 👣👣 kiedy?! Jak np ja 😝Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2019, 20:57
patuniek86, Beatrix_, kehlana_miyu, Pikcia, Anet85, iNso87, Makowe Szczęście, klamka lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Kasialudek, Anka gratulacje! Ja już już raczej nie zdążę urodzić córeczkę w dniu urodzin jej prababci.
Alissa, to jak ja. W poprzedniej ciaży dosłownie co druga wizyta to infekcja, a chodziłam co 2 tygodnie. Cała ciąża na żelazie, bo anemia. Teraz jeszcze na początku synka karmiłam więc byłąm pewna, że będzie konieczne żelazo, a tu dopiero ostatnio mi zalecił, bo troszkę zaczęły się wyniki pogarszać, ale i tak o wiele lepsze niż przy synku.
Dzisiaj biorę się z mężem za wywoływanie, jakoś tak by mi było raźniej rodzić w weekend jakby był w domu, a nie stresować się, że w pracy. Poprzednio na szczęście dostałam skurcze o 5 więc już do pracy nie poszedł tylko ze mną pojechał do szpitala.
Co do szybkich porodów to ja się właśnie boję. Przy synku pierwsze skurcze 5:00 a poród 9:40. Kuzynka męża miała pierwszy też szybki, 5h, a drugi 2h. Mówiła, że ledwo zdążyła i już jak weszła do szpitala to rodziła. Właśnie się boję, że zanim mąż wróci z pracy, odwieziemy synka... Chociaż z drugiej strony fajnie byłoby mieć wszystko z głowy po 2h Żona byłego szefa męża, też podobno pierwszą fazę miała prawie bezbolesną i jeszcz zakupy robiłą dla męża i drugi poród tak samo. Mam nadzieję, że to kwestia genów i moje 20kg i rozstępy natura wynagrodzi znów szybkim porodem Oby tylko poró się zaczął jak mąż będzie w domu.
Kasialudek, patuniek86, Butterfly 83, Alisssa, Reniferra, Ankakaranka87 lubią tę wiadomość
-
Ja z Młodą o 20 byłam w szpitalu na planowym ktg i zostałam Było to w 38t4d-czyli tak, jak dziś Gdybym szła tradycją, to jutro o 12.10 Pola powinna przyjść na świat
Co oczywiście nie jest możliwe, bo ta mała złośnica stwierdziła, że jest jej jednak najlepiej w brzuchu 😂
Tymczasem ja ledwo się ruszam, dzisiaj weszłam dodatkowo tylko do go sport, nie łaziłam nie wiadomo gdzie...
Jak wstałam z łóżka, bo leżę-mąż się pyta, co mi jest... Odpowiedziałam, że jestem w ciąży i to mi dolega 😂
Skurcze, ból brzucha, ból pleców, ból bioder, ból spojenia łonowego, ból krocza, ból nóg, ból stop też się ostatnio dołączył...
Chyba nie takiej odpowiedzi się spodziewał 😂Butterfly 83, lkc, MamaMiKa32 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dziewczyny, a któraś z was miała może podawaną petydynę podczas porodów? Jaki przynosi efekt? Coś wiecie więcej na ten temat?
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Patuniek86, oj tak, to jest często bardzo dziwne, dlaczego kobieta w ciąży leży, już nie mówiąc o tym, że np ma kwaśną minę. Bo ból wszystkiego co wymienilas , plus np ból dupy, mdłości i czyszczenie... to takie szczegóły. Kto by się przejmował.
Mój mąż zawsze mi odpowiada, kochanie to normalne, jesteś w ciąży.
Mam wtedy ochotę kopnąć go po prostu w dupe!😜
W pierwszych 4 msc ciąży jak mu tak gadał, to mu powiedziałam, że życzę mu takich wymiotów i samopoczucia chociażby 3 dni, to by szybko zmienił zdanie.patuniek86, lkc, Makowe Szczęście, MamaMiKa32, Reniferra lubią tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Nieeee, mój nie odważyłby się powiedzieć"to normalne" ani nic On zawsze mówi "ooooj, tak mi przykro"...
Ostatnio też powiedział, że jestem taka biedna...
Osobiście wolałabym, żeby proponował masaże i glaskanie, a nie mówił mi, jak mu mnie szkoda
Co chyba mu zasugerujęPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
A, no i dzisiejszy hit 😂
Muszę do łazienki, ale na poważniejszą sprawę Tylko skurcz mnie złapał. Zanim wstałam, doszłam do łazienki i usiadłam-już nie mogłam
No i wychodzę, mówię, że nie zdążyłam...
"Jak to?!"
Patrzy się na mnie przerażony
Tłumaczę mu, że nie zrobiłam w gacie, tylko "okienko" się zamknęło, Pola albo mocno napierała i czułam, że muszę, albo Pola zmieniła pozycję i jelita znowu się "zamknęły" 😂😂😂
"A to tak się da?!"
Nieeeee, absolutnie się nie da. W końcu macica nie wazy teraz około kilograma i nie zajmuje prawie całej jamy brzusznej... Nie przesuwa wszystkich narządów wewnętrznych, nie rozpycha jelit... Ciąża to przecież taki bezproblemowy stan 😂😂😂Macy, lkc lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Gratulacje kasialudek! Jak fajnie ze karmisz bezproblemowo. Ja po swojej cesarce mialam bardzo duze problemy z karmieniem.
Ja dzisiaj na nogach od 14 do 19 chodzilam po centrum handlowym. Wynik mojego wyjscia to bol nog i nic poza tym;p dokupilam herbaty z lisci malin. Zaczynam pic 3 razy dziennie.Kasialudek lubi tę wiadomość