MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Patka, ja bym leciała na izbę przyjęć. Trzeba dmuchać na zimne. Moja lekarka powiedziała że jak będę plamić to od razu na IP. Ale jak dzwoniłaś do swojej i kazała czekać to poczekaj jeszcze trochę i zadzwoń znów Będzie dobrze.
mamakropka. lubi tę wiadomość
9 dpo - bHCG 19,82 mIU/ml | 11 dpo - 69,63 mIU/ml | 13 dpo - 170,8 mIU/ml
1cs z Hashimoto, aTPO, ANA2 -
Jest ok. Kropek podobno na swoim miejscu (lekarka mi nie pokazała), ale na pewno nie wygląda to na zaśniad i nie jest to ciąża ektopowa. Plamienie może się zdażyć w okolicach miesiączki. Nic więcej nie powiedziała. Ale i tak jestem spokojniejsza.
Reniferra, Bribrami, Panna_Justyna, iNso87, Delvila, Bluberry, Kleopatra, Acilya lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Witaj mamakropka. Gratulacje:)
Lwieserce w ogole nie chce jesc nic z lyzeczki czasem z lyzeczki wyypije troche herbatki. Je z raczki ale bardzo male ilosci. Np. od rana nic nie zjadl dzisiaj tylko troche piersi to poszlismy z z wozkiem na spacer i dalam mu do reki polowe parowki to zjadl polowe z polowy i teraz rzy piersi zasnal na drzemke.
Bylismy u gastroenterologa i mowila ze dobrze wyglada. Ze gastroskopii by narazie nie robila.
Byl taki okres miesiac temu ze udawalo nam mu dac dwa sloiczki dzienniebz lyzeczki przez trzy tygodnie. Teraz znow nic nie chceWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 12:57
-
mamakropka. wrote:Witajcie! Chciałabym nieśmiało do was dołączyć wczorajszy i dzisiejszy test pokazały piękne dwie kreseczki, wg belly termin mam na 28.03, ale zaszłam w tę ciążę karmiąc piersią 11-miesięcznego synka zanim jeszcze wróciły mi regularne miesiączki, także zobaczymy po wizycie na kiedy dokładnie wyjdzie
Trzymam kciuki za wizyty i postaram się was choć trochę nadrobić! No i mam nadzieję zostać tu do marca Pozdrawiam!
Gratulacje!!! Witaj wsrod nas:) -
patkaaxx90 wrote:Reniferra na razie odpukac po podwójnej dawce dupka ustalo... Ale strach jest co chwilę w tacie patrzę...
-
Elcia89 hmmm...a nie możesz poprosić o wydawanie wyników? W końcu to są Twoje wyniki i powinny być udostępnione w formie papierowej, nieważne, że na NFZ. Albo dwie karty ciąży i powiedzieć wprost swojemu ginowi priv, że będziesz badania robić na NFZ i pokazywać mu te wpisane? A może jak nie będą chcieli oryginałów dać to chociaż do wglądu i telefonem zrobić fotkę, żeby pokazać ginowi prywatnemu?
iNso87 Ja mam dokładnie tak samo, już od tygodnia muszę mieć rozpięty guzik jak siedzę. Potwierdzam, że w kolejnej ciąży dużo szybciej się uwidacznia brzuszek i jest bardziej tkliwy. Ja już teraz nie mam siły wysiedzieć w pracy. Co chwilę chce mi się siku, brzuch czuję jak siedzę i się zginam, najlepiej jakbym cały czas była odchylona do tyłu, ale tak to się nie da przed laptopem. No i taka słabość i mdłości mnie wzięły... Jak długo stoję np. w kuchni, albo jestem głodna to jest masakra i wczoraj dosłownie mnie ścięło z nóg. Dziś już jest nieco lepiej, ale mimo to zmęczenie daje mi w kość. Chętnie bym już poszła na zwolnienie, tym bardziej, że mój lekarz mnie pytał, czy chcę iść, ale wiecie co... boję się straty i tego, że znów zostanę bez pracy. Dlatego chciałabym chociaż do 12-13 tyg. chodzić do pracy i tak by nikt o ciąży nie wiedział "w razie czego".
Malutka_27 oj, ja mam dokładnie tak samo z bólem piersi. Dosłownie dotknąć ich się nie da. I szczerze mówiąc nigdy tak nie miałam w przeszłości... Jeszcze przed testem ciążowym mówiłam do mojego męża, że mnie bolą jak nigdy i cały czas to się utrzymuje. Chyba będę musiała wymienić staniki na większe. W nich źle, a bez nich też niedobrze
Patkaa Również trzymam mocno kciuki! Daj znać później!
Bribrami Oj, ja też po 16 jestem wypluta... Inaczej jest w ciąży kiedy się nie ma dziecka i można po pracy pójść się położyć, a co innego jak jest już dziecko (lub dzieci) w domku. Już nie ma wypoczynku i 100% dbania o siebie -
Pisałam do lekarki kazala brac leki i zaufac naturze.. bo więcej ciąży i tak nie można pomóc.
Mało mnie to uspokoilo nic do piątku jakoś muszę wytrzymać była bym nie plamila już... ale sie zastanawiam bo kazała mi leki brać jak bralam A przecież plamilam przy takiej dawce... nie wiem już nic..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 14:23
Miłosz
Honoratka
-
patkaaxx90 a jaką bierzesz dawkę?
Chasia ja przed wizytą robiłam betę 2x, żeby już wiedzieć jak przyrasta. Myślę, że warto zrobić. -
Chasia wrote:Hej dziewczynki A ja mam takie pytanie...
Jak robiłyście na własna reke badania bety to czy na 1szej wizycie pokazałycie je gin??
Serena to masz zagwoztke:/ nie wyobrażam sobie byc teraz w pracy.. Nie zazdroszczę. Ja mam nadzieje,ze w 11-12 tygodniu najpóźniej odpuszcza te dolegliwości.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 15:22
-
serena1989 wrote:patkaaxx90 a jaką bierzesz dawkę?
Chasia ja przed wizytą robiłam betę 2x, żeby już wiedzieć jak przyrasta. Myślę, że warto zrobić. -
Patka, a co byś chciała więcej brać? Jedyne poronienie, któremu można zapobiec farmakologicznie(bez zdiagnozowanych innych problemów zdrowotnych) to niewydolnosc ciałka żółtego/ niedomoga lutealna. Jeśli bierzesz już progesteron, to nic więcej nie da się zrobić. Gigantyczne dawki progesteronu (np. luteina+duphaston kilka razy na dobę) i przyjmowanie ich bez uzasadnienia może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Kleopatra lubi tę wiadomość
-
Kochane betka z dziś 1878 (prog 21,10). Dziś jest 23dpo, a od poprzedniego badania minęło 9 dni. Przyrost 108,8%.
Teraz tak czy to nie za mały przyrost? Wiem, że potem przyrost maleje, ale czy już teraz tak powinno być? Dodam, że ostatni przyrost miałam 172%.
Drugie- czy prog jest zadowalający? Biorę duphaston 2x1 (kilka dni wcześniej brałam 3x1, ale zapasy mi się skurczyły i musiałam oszczędzać )
Jutro pierwsza wizyta (5+1) i boję się, że przy takiej becie nic nie będzie widać. Nawet jak hcg wzrośnie (według tej tendencji o np 50%) do np 2900 to czy jest szansa chociaż na pęcherzyk?
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)