MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny,ktore nie urodzily jeszcze,jak z wizytami u Was do gina?
Wczoraj wieczorem odpadl nam pepuszek,w koncu!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 04:33
kehlana_miyu, patuniek86, Reniferra, Makowe Szczęście, teverde lubią tę wiadomość
-
Ech, a u nas chyba pogorszenie:( Julek wiecej kaszle. Rano idę zrobić mu morfologie i crp, mam nadzieję że będzie miejsce do kontroli na popołudnie. Jak nie to do domu wezmiemy lekarza prywatnie. Boziu, martwię się że coś przeoczylam i jeszcze bedzie konieczny szpital:(Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Ja juz nie spie, nerwa mam, i jakies lekkie skurcze mnie mecza, tylko nie jestem pewna czy to takie skurcze...
Wieczorem wzielam tabletke ktora mi dali w szpitalu, podobno, zeby zredukowac kwasy w zoladku i teraz niewiem czy te skurcze to nie od tego, a moze moje cialo planuje sie oczyscic przed zabiegiem?
Dziewczyny ktore mialy planowane cc mialyscie tak?
Skurcze sa z dolu brzucha i nie sa jakies mega bolesne, ale dosc meczace. Nie sa tez jakies mega czeste, ale dokladnie nie wiem co ile, jak nie znikna zaraz to zaczne mierzyc. -
Alissa, te bole to może ze stresu? Co do tabletki nie pomogę, bo ja dostałam jakiś płyn do wypicia na kwasy w żołądku, na sali przedoperacyjnej, przed samym CC.
Alisssa lubi tę wiadomość
-
Alissa, powodzenia dzisiaj!
Inso, u mnie bez zmian kolejna wizyta dopiero 25.03. w poniedziałek, w międzyczasie mam sobie gdzieś zorganizować ktg.
W nocy znowu miałam skurcze i oczywiście znowu rozeszły się po kościach. Ech...iNso87 lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
U nas ostatnia wizyta była wczoraj, 39tc+0d. Rozwarcie na opuszek palca, czyli żadno. 😑 Waga małej to +/- 2940g. Jutro szpital z powodu cukrzycy ciążowej i pewnie próby indukowania porodu. Ogarnia mnie coraz większy strach.... Ale to normalne prawda? 😉29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Parsleyek powodzenia jutro. Waga malej calkiem niewielka, tym bardziej przy Twojej cukrzycy.
U nas ponad tydzien temu bylo juz 3320g 😮 wiec licze na jakies 3500g, a juz za kilka godzin zobaczymy czy przewidywania sie sprawdzaParsleyek, enka90 lubią tę wiadomość
-
Parsleyek, normalne Ja też zaczynam się teraz bać, zwłaszcza potencjalnej indukcji porodu. Wiem, że nie musi być źle, ale strasznie bym chciała, żeby zaczęło się samo... Jeżeli do tego czasu nie ruszy, mnie czeka szpital za tydzień, w 40tc.
Parsleyek lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Ja czekam do 40 tygodnia i 2 dni po terminie ( czyli 25 kwietnia) i zglaszam sie do szpitala. Jestem stan po cieciu plus cukrzyca ciazowa. Z tym ze cukrzyca wyrownana jest samą dieta i cukry mam idealne. Lekarz mowil ze beda proponowac ciecie jesli waga msluszka orzekroczy 4200 g ale u mnie soe na to nie zapowiada bo w 38+2 wazyl niecale 3200g. Wiec jesli by nawet tył 250 g na tydzien to po terminie 3700 g. Wywolywac oksytocyna za bardzo mi nie moga ale lekarz mowil ze mogą dac jakis zel na rozwieranie szyjki i ze mam 2 cm rozwarcia wiec powinno pojsc latwiej jesli nawet w jakis sposob beda wywolywac.
Zlapal mnie katar do tego i przez ostatnie dwa dni nie ruszalam sie jakos intensywnie bo nie chce todzic z katarem. Ale moze sie dzidiaj przejde na pieszo na ktg. -
Alissa powodzenia
Ja dziś idę na ktg i wizytę, zobaczymy czy coś zapowiada poród w najbliższym czasie...nie mogę uwierzyć jak patrzę na mój suwaczek, 38+5 ta ciąża trwa już prawie 2 tyg dłużej niż moja pierwsza, szczerze mówiąc nie spodziewałam się że wytrwam tak długo
Katar niestety też mnie dalej trzyma, tyle dobrze ze synek póki co jest zdrowyWiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 09:40
-
Wczoraj byłam na ktg. Dzisiaj u lekarza prowadzącego.. Niby poród się zbliża. Dzisiaj jestem w po wizycie i badaniu ledwo się ruszam. Boli mnie całe podwozie przy każdym kroku. Następne ktg w pt i wtedy zdecydują o hospitalizacji..
Wolałabym żeby samo się rozkrecilo 🙂 -
Elcia, Ty się skup na leczeniu przeziębienia, bo w razie gdyby jednak skończyło się na CC, to nie ma nic gorszego niż katar, zapchany nos, i jeszcze kaszel i kichanie 😥
-
Alissa powodzenia!! 🍀😊
Kehlana właśnie też chciałam żeby samo się zaczęło... 😑
Elcia ja też mam dobre cukry uregulowane dietą ale mój gin mówi że wg nowych standardów kieruje do szpitala w 39tc a nie 40tc - ale pewnie co lekarz to inna opinia.
Mamakropka powodzenia na wizycie 🙂
83xx kciuki za rozkręcenie akcji! ✊✊
Już tak nie wiele nas zostało w dwupaku...29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Parsleyek wlasnie ciekawe czy beda Ci wywolywac. Daj znac co i jak.
Ulv nikt mi nie proponowal ale mysle ze jak bede w szpitalu to tak zrobia.
Caly czas zylam mysla ze urodze 20 marca w okolicavh pelni a pewnie sie zdziwie i jeszcze przenosze, znaczy urodze dopiero po terminie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 10:05
Ulv15 lubi tę wiadomość
-
Parsleyek Tak Twój strach jst jak najbardziej normalny i zrozumiały. Ja jak byłam na poatologii ciazy to mialam lekki stres, ale gdy położna powiedziała,że dzisiaj idę na porodówkę, że będze indukcja porodu to zaczęłam się bać Zyczę dobrego porodu.
Elcia Ja jestem po jednym cc, a drugi porod indukowany. Podawali mi oksytocyne, ale od razu zaznaczali, ze zaczyna od bardzo malych dawek i tak zrobili, pozniej sukcesywnie zwiększali. Cały czas bylam pod ktg
Allisa Powodzena, czakamy na dobre wiadomości )Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 10:10
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Widzę, ze całkiem sporo jeszcze dziewczyn na koniec marca ma termin. powodzenia, dziewczyny!
U nas tez już powoli zegar zaczyna głośniej tykać. Początkowo zapierałam się, ze im później tym lepiej, bo przeprowadzka będzie pewnie możliwa najwcześniej w ostatni weekend marca. a miał być 10-15 marca
Teraz jednak powoli zmieniam zdanie - jestem w 39 tc + 4 - mały w 38 tc + 5 został oszacowany na 3.700 wiec robi się jakby to powiedzieć... grubo jeszcze dwa tygodnie i lekarze zaczną zalecać cesarkę. A my staramy się z całych sił o dom narodzin.... zawsze coś. No nic. Czekamy. Termin z OM to 22.03.
Swoją droga nie wiem jak mi się udało tak upaść dzieciaka. brzuszek ma dość spory jak ba swój wiek. zastanawiam się czy to moje dość wysokie cukry, a może suple, a może ciastko zbyt często w robocie... liczę ze jednak największa winę ponosi wielki mąż.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 10:12
-
Uwaga, próbuję nadrobić 🤣
Patuniek, wow, masz śmietanę w cyckach 😃 super Pola przybrała!
Beatrix, ja po cc z Julką ok 2 tygodni dochodziłam do siebie tak, żeby wstać bez bólu. Oby Ci przeszło jak najszybciej ✊
LwieSerce, dużo zdrówka dla Julka 🍀
Alissa powodzenia dziś ❤️
Bbeczka, oj tak, masz rację, kaszel i kichanie po cc to dramat.
Parsleyek, oby samo się zaczęło ✊Beatrix_, patuniek86 lubią tę wiadomość
Julia 07.2015 -
Tyle z Was jeszcze czeka na rozwiązanie a niektóre już mają miesięczne Bobasy:)życzę Wam wszystkim lekkich porodów:)
Ja wczoraj mialam jakiś kryzys, popłakałam się na koniec dnia. Starszak kaszlący, mała gluty i ja jakieś dziwne objawy. Wybrałam antybiotyk bo migdały miałam tak wielkie i bolące że śliny nie mogłam połknąć a teraz mnie cała szyja z przodu boli, nie mogę aż dotknąc. Łykam ibupromy ale tez nie wiem czy to takie dobre żeby to ciągle brać, do tego jeszcze głowa boli. Miała któraś z Was takie dziwne objawy?
Kurujcie się dziewczyny bo po porodzie potrzeba dużo siły i energii