MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja ciesz się, póki możesz . Mnie mdłości prawie codziennie wybudzają. Najgorsze jest to, że człowiek do końca nie wie jak sobie ulżyć. Normalnie, kiedy się czymś zatruję, to po prostu przestaję jeść na trochę i jest spokój... a teraz...na jedzenie nie mam ochoty, ale chyba tylko to pomaga.
EDIT: W ogóle to jest śmieszne i nie wiem czy może też tak macie? Zanim cokolwiek zjem, to muszę sobie kilka minut wizualizować to w głowie. Dopiero potem uzyskuję odpowiedź, czy jestem w stanie to przyjąć .Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 08:22
-
Ja bym to tylko spała. W pracy jeszcze jakoś się trzymam, ale ledwo przychodzę do domu, ścina mnie z nóg.
Za mną już 13 zastrzyków - idzie mi coraz lepiej. Zaczynam się zastanawiać czy siniak po pierwszym (który zrobiono mi w ośrodku, by pokazać co i jak) już nie zostanie na stałe - nie chce się wchłaniać, a późniejsze siniaczki już praktycznie niewidoczne.
Tuż przy sutku zrobił mi się wielki pryszcz. Boli, ale ruszyć się nie da, bo piersi wrażliwe.
Miałam się dobrze odżywiać. Warzywka z własnego ogródka, zakwasiki... Miałam W poniedziałek brak pomysłu na obiad - namówiłam męża żebyśmy się przejechali gdzieś na obiad - w końcu trzeba uczcić nasze kolejne dziecko . Wczoraj zabiegany dzień, brak czasu i wylądowaliśmy na hamburgerze...
Pierwsza wizyta 23.07.2018 r. 15:40.
Mam cichą nadzieję że będzie już serduszko. Byłabym znacznie spokojniejsza wyjeżdżając na wakacje, chociaż... akurat na wakacjach wypada 8 tydzień - tydzień, w którym prawdopodobnie serduszko naszej Marty przestało bić.
Moja kochana córeczko, wspomóż swoje rodzeństwo tam z góry żeby chciało z nami zostać na dłużej.Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
Witajcie dziewczyny. Gratuluje wszystkim drugiej kreseczki na teście oraz bijacych już serduszek
Pisze do was ponieważ potrzebuje wsparcia..
Ostatnią miesiączkę miałam 09.06.
17 dc byłam u ginekologa. Było już po owulacji.
W zeszłym tyg robiłam betę.
Ta z 11.07 wynosiła 2400, a z 13.07 5400. Odpowiadałoby to 6 tyg.
Patrząc na miesiączkę jestem w 6t5d.
Wczoraj miałam robione usg. Crl 0.31mm. Ale serduszko nie bilo:( mam przyjść za 2 tyg.
Ja chyba zwariuje do tego czasu. Czy któraś z was miała podobnie? Pierwsza ciąże straciłam, bo płód za wolno się rozwijał i w 8 tyg przestało bić serduszko. Po 2 tyg byłam w kolejnej ciąży. Synek ma 3 latka.
Teraz długo się staraliśmy i bardzo się boję..
Postaram się dzisiaj nadrobić wasze posty i być już z Wami na bieżąco :* -
Kasiulek a w tej doniszonej ciąży miałaś objawy? Ja w żadnej nie miałam więc tak może być natomiast co do serduszka to ciężko powiedzieć, dużo jest dziewczyn co w 6 tyg jeszcze nie miały serduszka. Trzymam kciuki!
-
nick nieaktualnyCześć! Chciałabym do Was dołączyć, bo podczytuje forum już od jakiegoś czasu
Beta z 09.07 740 a 11.07 1548 wizytę mam dopiero w przyszłym tygodniu.
Z objawów oprócz senności mam mdłości, ale nie na jedzenie, tylko czując zapach innych ludzi w komunikacji miejskiej podróż do pracy jest codziennie koszmarem
Kasiulek, też miałam ostatnią miesiączkę 09.06 i z moich wyliczeń wychodzi, że jest to 5 tygdzień 4 dzień, więc może być za wcześnie na serduszko -
Reniferra wrote:Nadzieja ciesz się, póki możesz . Mnie mdłości prawie codziennie wybudzają. Najgorsze jest to, że człowiek do końca nie wie jak sobie ulżyć. Normalnie, kiedy się czymś zatruję, to po prostu przestaję jeść na trochę i jest spokój... a teraz...na jedzenie nie mam ochoty, ale chyba tylko to pomaga.
EDIT: W ogóle to jest śmieszne i nie wiem czy może też tak macie? Zanim cokolwiek zjem, to muszę sobie kilka minut wizualizować to w głowie. Dopiero potem uzyskuję odpowiedź, czy jestem w stanie to przyjąć .Reniferra lubi tę wiadomość
9 dpo - bHCG 19,82 mIU/ml | 11 dpo - 69,63 mIU/ml | 13 dpo - 170,8 mIU/ml
1cs z Hashimoto, aTPO, ANA2 -
Wichura wrote:Reniferra, znam to. Jak tylko zaczyna mnie nudzić to muszę zjeść. I to tylko chleb z pomidorem, ewentualnie ser. Masakra9 dpo - bHCG 19,82 mIU/ml | 11 dpo - 69,63 mIU/ml | 13 dpo - 170,8 mIU/ml
1cs z Hashimoto, aTPO, ANA2 -
Kasiulek, z tego co wiem to serce u zarodka musi się pojawić dopóki nie przekroczy 6mm także twoja dzidzia ma jeszcze czas Nie martw się A wiek ciąży z OM często się nie zgadza z tym faktycznym, u mnie też.
Sunshine, witaj i gratulacje9 dpo - bHCG 19,82 mIU/ml | 11 dpo - 69,63 mIU/ml | 13 dpo - 170,8 mIU/ml
1cs z Hashimoto, aTPO, ANA2 -
kasiuleek wrote:Witajcie dziewczyny. Gratuluje wszystkim drugiej kreseczki na teście oraz bijacych już serduszek
Pisze do was ponieważ potrzebuje wsparcia..
Ostatnią miesiączkę miałam 09.06.
17 dc byłam u ginekologa. Było już po owulacji.
W zeszłym tyg robiłam betę.
Ta z 11.07 wynosiła 2400, a z 13.07 5400. Odpowiadałoby to 6 tyg.
Patrząc na miesiączkę jestem w 6t5d.
Wczoraj miałam robione usg. Crl 0.31mm. Ale serduszko nie bilo:( mam przyjść za 2 tyg.
Ja chyba zwariuje do tego czasu. Czy któraś z was miała podobnie? Pierwsza ciąże straciłam, bo płód za wolno się rozwijał i w 8 tyg przestało bić serduszko. Po 2 tyg byłam w kolejnej ciąży. Synek ma 3 latka.
Teraz długo się staraliśmy i bardzo się boję..
Postaram się dzisiaj nadrobić wasze posty i być już z Wami na bieżąco :*
Cześć, Reniferra ma rację - tydzień młodsza ciąża. To oznacza, że może nie być widać serduszka. Ginekolog ma dobry sprzęt? Ja w poprzedniej ciąży u jednego lekarza na nfz na obrazie nie było nic - zero ciąży, pęcherzyka - nic. Na drugi dzień prywatnie na dobrym sprzęcie, duży pęcherzyk. Za dwa tygodnie powinno być serduszko. Robiłaś sobie podstawowe badania? Po stracie warto od początku trzymać rękę na pulsie - tsh, progesteron?
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
O, dziewczyny, co do jedzenia. Co jednego dnia zjem z apetytem, następnego już mi śmierdzi. Mialam fazę na kanapki z serem białym i pomidorem - teraz ble, faza na kanapki z żółtym serem - ble. Wędlina odpada. Wczoraj wciągnęłam za to całą paczkę Nimm2. Ogólnie jem takie, rzeczy, które później mi się nie odbijają - to znaczy staram się. Wczoraj na obiad jadłam kopytka, a dziś planuję kluski na parze. Takie wszystko trochę mdłe.Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Marza89 wrote:Doberek ❤️
Dzień od wymiotów zaczęłam... I jak tu żyć w tej pracy żeby nikt się nie skapnął
Miłego dnia
Hej Marza:) Ja w ciąży z córką haftowałam po 7 rano pod Meteorem w drodze do pracy:) Rozumiem co czujesz. Ale wiesz, bierz to za dobry znak, hormony mocno pracująListopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
LwieSerce wrote:O, dziewczyny, co do jedzenia. Co jednego dnia zjem z apetytem, następnego już mi śmierdzi. Mialam fazę na kanapki z serem białym i pomidorem - teraz ble, faza na kanapki z żółtym serem - ble. Wędlina odpada. Wczoraj wciągnęłam za to całą paczkę Nimm2. Ogólnie jem takie, rzeczy, które później mi się nie odbijają - to znaczy staram się. Wczoraj na obiad jadłam kopytka, a dziś planuję kluski na parze. Takie wszystko trochę mdłe.9 dpo - bHCG 19,82 mIU/ml | 11 dpo - 69,63 mIU/ml | 13 dpo - 170,8 mIU/ml
1cs z Hashimoto, aTPO, ANA2