MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratulacje Marysia! Zdrówka Wam obojgu życzymy!😘Marysia90 wrote:Już was nie nadrobię, tyle stron przez parę dni przybyło.
W sobotę 16.03. urodziłam Jasia
cc, 3540 g i 56 cm
Marysia90 lubi tę wiadomość
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Zuzanka urodzila sie 19.03.19 o 9.53 rano przez CC i wazy 3460g , tutaj nie mierza wiec niewiem jaka dluga
Ksiazka1, Parsleyek, Kasialudek, iNso87, Ulv15, Makowe Szczęście, india, enka90, Butterfly 83, 83xxx, bbeczka91, kehlana_miyu, Kleopatra, Pikcia, patuniek86, Sana, Ankakaranka87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wlasnie mialam zadac to samo pytanie bo jestem nieco przerazona iloscia czasu spedzanego przez malego na jedzeniu 😅 ale po rozmowach z poloznymi to jest normalne na poczatku i tak ma byc. Trzeba to przetrwac a pozniej bedzie lepiej. U nas to wyglada tak ze jak je 10-15 min i odkladam go do spania to spi maks 15-20min i budzi sie i placze o jeszcze i potrafi tak kilka razy pod rzad co jest straszne jak zdarza sie wieczorem/w nocy kiedy strasznie chcialabym przynaniej ta godzinke pospac miedzy karmieniami. Z kolei jak je 40-50min to jest super bo wtedy pozwala odlozyc sie do spania na dluzej. Ciekawa jestem jak u innych to wyglada.Pelna nadziei wrote:Dziewczyny czy tez tak macie ze Wasze maluchy nieraz siedza na cycu z 2 h? Myslalam ze moze mleka za malo ale jak nacisne to sie pokazuje a maly tylko cyc i spi ledwie go odloze juz znowu to samo...
03/07/2018 - 12dpo - dwie różowe krechy
15 marca - urodziny naszego skarba 💖 -
Marysia, Alisssa GRATULACJE!!!
Mialam opisac porod ale nie mam czasu przysiasc, moze jutro mi sie uda. Na nic nie mam czasu, nie wiem jak wy to robicie ze jestescie aktywne tutaj.
U mnie ciezkie noce od poczatku, w dxien tez nie ma chwili wytchnienia miedzy karmieniami i kupami. Ale tez sporo czasu zajmuje mi odpowiadanie na pytania znajomyvc jak sie czuje itp. W niedziele moja mama przyleciala wiec mam pomoc z czego bardzo sie ciesze. W sobote mialam kryzys z kp tzn bolace brodawki, jak dostawialam to lzy mi lecialy jak grochy. Ale dluzsza przerwa, pomogla akurat Laurka spala 4 godz. I teraz juz jest duzo lepiej, smaruje po kazdym karmieniu maltanem.W niedxiele wieczorem najadlam sie strachu, mialam na podpasce duzy skrzep, zaczelam czytac w necie i jak zaczelam ryczec... juz bylam pewna ze czeka mnie lyzeczkowanie. Zadzwonilam do szpitala na dyzur poloznych, zebrala wywiad odnosnie porodu i stwierdzila zeby obserowac, a jesli sie powtorzy to zadzwonic. Na szczescie mialam polozna nastepnego dnia i mnie uspokoila ze taka wielkosc jest ok.
Ostatnia noc dopiero byla ok, a poprzednie to max 2 godz snu.
No i krocze jakos gorzej, nie bylo zle od porodu a teraz po 6dniach jest ciezko. Mam takie klucie , szczypanie. A jak u Was z tym?
Alisssa, Marysia90 lubią tę wiadomość
-
Przedstawiam Wam moja kochana coreczke Laure.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 17:16
Ksiazka1, Reniferra, india, iNso87, Makowe Szczęście, Ulv15, enka90, Butterfly 83, Beatrix_, teverde, Anet85, kehlana_miyu, Kleopatra, Pikcia, bbeczka91, patuniek86, Marza89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWoow aż 2h, niezlePelna nadziei wrote:Dziewczyny czy tez tak macie ze Wasze maluchy nieraz siedza na cycu z 2 h? Myslalam ze moze mleka za malo ale jak nacisne to sie pokazuje a maly tylko cyc i spi ledwie go odloze juz znowu to samo... Moja tyle nie wisi, Max 15minut i zasypia, sama puszcza pierś.
