MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Alissa, Mamakropka, gratulacje!!!
Mamakropka, ale błyskawiczny poród! Ze starszym też miałaś krótki?
Reniferra, wszędzie czytam, że trzeba kłaść dziecko na plecach, bo to zmniejsza ryzyko SIDS. Chyba już gubię się w tych zaleceniach, a to będzie moje drugie dziecko...Alisssa lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Anet85 wrote:Macy śliczna Może dzieciątko gratuluję Ja też się najadłam strachu ze skrzepami pojawily sie w pierwszym tygodniu połogu byl bardzo duży, ale też zadzwoniłam na izbę przyjęć i się trochę uspokoiłam. Niepokoi mnie jednak fakt że wczoraj też pojawił się skrzep w czwartek chyba pójdę na tą izbę przyjęć na kontrolę bo to już piąty tydzień połogu i końca nie widać.Poza tym zapytam o szycie czy mogą poprawić ...
Ja kładę spać synka przeważnie na bokach a pod moim okiem śpi na brzuszku.Na wznak Staram się bardzo nie kłaść było ulewa.
India - katar nie przechodzi z dnia na dzień ..., najważniejsze,aby Sue nie pogarszało. Nawilżanie powietrza, zakraplanie solą fizjokogiczna, odsysanie i oczyszczanie noska. Trzeba obserwować chyba nic więcej nie można zrobić. Kłaść na bokach albo na plecach.
Wiesz pierwsze dziecko... o schiza na całego :pAnet85 lubi tę wiadomość
-
Dziękujemy
Kehlana ze starszym ok 8 godzin, więc jak na pierwszy też uważam że nieźle
Teraz takie mocniejsze bóle okresowe miałam od ok. 23, ale jeszcze myślałam że przejdą jak poprzednio, o 2 były już na tyle silne, że dzwoniłam po babcię do starszaka A o 4 mała była z namikehlana_miyu, teverde lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa wiem ze wszędzie piszą o bezpiecznej pozycji na wznak ale u mojej na pewno się nie sprawdza, krztusi się, kaszle a później tak brzydko oddech łapie, co bardzo mnie martwi i tylko czekam aż zalapie ładnie oddech, więc jestem spokojniejsza z pozycją na boku. Z synem w ogóle się nie zastanawiałam nad pozycja, w szpitalu kazali raz na jeden bok a raz na drugi to tak robiłam
-
nick nieaktualny
-
Ksiazka1 wrote:India a inhalacje można już robić? Z soli fizjologicznej?
Nie mam pojęcia. Lekarz zalecil mi to co już robie czyli zakraplac nosek woda morska, oczyszczac aspiratorem tak czesto jak jest potrzeba, jak najczęściej karmic piersia, podawac wit. D, chodzic na spacery, nawilazac powietrze i obserwować. O inhalacjach nic nie mowil. -
Dzien dobry, u mnie nocka kiepska, wcale nie spalam, bo mala ciagle na cycu i chyba nic tam jeszcze nie ma.
Co do porodu to u mnie bylo planowane cc, wiec przyszlam, bylo nas 3 w kolejce, mialam isc ostatnia, ale cos sie zmienilo i poszlam pierwsza.
Bylo calkiem milo, ale w trakcie okazalo sie, ze nie miga mi zrobic cięcia na starej bliznie, bo byla za nisko, zrobili mi ciutke wyzej, wiec bede miala dwie blizny. Mialo byc szybko i latwo, ale okazalo sie ze w starej bliznie mialam mnostwo zrostow, co musieli pousuwac. Pytali sie czy planuje kolejne dziecko, bo wtedy bedzie jeszcze duzo trudniej.
Wczoraj czulam sie swietnie, dzis mimo brania przeciwbólowych caly czas, troche gorzej, ale moze dzis juz do domu wyjdziemy -
nick nieaktualnyindia wrote:Nie mam pojęcia. Lekarz zalecil mi to co już robie czyli zakraplac nosek woda morska, oczyszczac aspiratorem tak czesto jak jest potrzeba, jak najczęściej karmic piersia, podawac wit. D, chodzic na spacery, nawilazac powietrze i obserwować. O inhalacjach nic nie mowil.
india lubi tę wiadomość
-
Ja kładę na wznak z główka na bok. Próbowałam na boczek ale Madzi to nie pasuje.
Co do karmienia to ja się witam dzisiaj od 7:40 do teraz z mała na cycu. U mnie norma:p
Pierwsze dni były najgorsze. Jedna noc w szpitalu to wisiała 4 godz. ale wiedziała co robi bo miałam nawał i dopiero po tym piersi odpuściły. Pierwsza noc w domu tez tak i dopiero wtedy poczułam ze mogę mieć miękkie piersi. Mnóstwo czasu to zajmuje i w sumie nie mam czasu nic porobić w domu. Na razie teściowa wspiera nas jedzeniowo i jestem jej za to bardzo wdzięczna. Bez niej byłoby słabo.Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
Mamakropka. Gratuluje!
U nas dzis jakies w koncu przejasnienie. Nie wiem tylko jak z wiatrem. Jak nie ma duzego to idziemy z Dusia na pierwszy 20min spacer wozeczkiem. Nawet Jej nie werandowalam.. bo nie mam jak za bardzo. Lena lata po mieszkaniu i nie mam jak balkonu otworzyc czy okna jak bylo zimno.. -
Ksiazka1 wrote:Ja wiem ze wszędzie piszą o bezpiecznej pozycji na wznak ale u mojej na pewno się nie sprawdza, krztusi się, kaszle a później tak brzydko oddech łapie, co bardzo mnie martwi i tylko czekam aż zalapie ładnie oddech, więc jestem spokojniejsza z pozycją na boku. Z synem w ogóle się nie zastanawiałam nad pozycja, w szpitalu kazali raz na jeden bok a raz na drugi to tak robiłam
-
Ksiazka, Inso, ja też widzę, że kiedy leży na wznak i coś zakrztusi się to automatycznie przekręca głowę z boku na wprost. Mam wrażenie, że wszyscy się gubią w tych zaleceniach i trzeba to po prostu pod dziecko dostosować. Ja np. na wypisie ze szpitala mam, żeby kłaść na boczkach tylko.
Ulv15 lubi tę wiadomość
-
Ja też kładę na beczkach i wszystkie tak kładłam.
Mamakropka, Alissa gratulacje
U nas coraz lepiej. Mała zaczęła spać w nocy,budzi się na karmienie. Tylko u mnie znowu nawał i jestem całą w mleku.Alisssa, kehlana_miyu, patuniek86 lubią tę wiadomość
-
India ja widzę, że przy drugim dziecku bardziej panikuję niż przy pierwszym może to kwestia tego, że tyle czekaliśmy na drugie dziecko, albo większej świadomości sama nie wiem.
Z tym układaniem to faktycznie trzeba się dostosować do potrzeb dziecka.
Przed chwilą była u nas położna Janek przybrał na wadze prawie 400 g 😊Reniferra, Kleopatra, Izziee, iNso87, kehlana_miyu, patuniek86, Ulv15 lubią tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny