MARCOWE MAMUSIE 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękujemy z Rysiem za wszystkie gratulacje
Kochane ja 7 lutego zdałam o 14 ostatni egzamin, o 16 dopadł mnie cholerny ból żeber więc pojechałam na IP tam tylko 5 godzin czekania, na ktg oczywiście wyszły mi skurcze, ale oczywiście jak wsyzscy mnie od 2 tyg przepowiadające, bo szyjka twarda króciusieńka, ale na pewno jeszcze mam czas. Zostawili mnie na obserwację i dali cos przeciwbólowego na te żebra. o 3 w nocy mały dostał takiego świra, że się ostro przestraszyłam poprosiłam o KTG - tam znów skurcze ale jak wszyscy twierdzą- niegroźne, bo szyjka twarda a mnie jakoś te skurcze nie bolą. o 5.45 wstaję do kibelka - różowe plamy na papierze... wołam położną- dała mi podkład czuje że coś ciepłego ze mnie leci- oczywiście położna twierdzi że to pewnie plamienia po badaniu. Po 5 minutach podkład cały mokry i dalej leci- wołam znowu ona na patrzy ze zdziwieniem i mówi- bierz podręczne rzeczy i lecimy na porodówkę- wody Ci odchodzą . BYŁAM W TAKIM SZOKU JAK I ONA o 5.45 leżałam już pod KTG okazało sie, ze szyjka już otwarta 1,5 cm i że zaczęłam rodzić - ciągle powtarzałam że NIE JESTEM GOTOWA, ŻE NIE TERAZ itd. po 14 h nieregularnych skurczów rzy 8 cm rozwarcia zrobili mi błyskawiczną cesarkę, bo mały schodząc w kanał zaczął się dusić. Wszystko potoczyło się wbrew pozorom błyskawicznie.
Piszę szybko i chaotecznie, bo mam mało czasu, ale szczegóły niebawem
Kochane moje marcóweczki powiem wam jedno- NIE ZNACIE DNIA ANI GODZINY BĄDŹCIE GOTOWE O KAŻDEJPORZE DNIA I SPAKUJCIE SIĘ DO SZPITALA :D
Wciaz powtarzalam rodząc że to eszcze nie czas, że mam jeszcze 3 tyg itd. ale to już nie miało znaczenia Bo Rysiu zdecydował inaczej ;)A oto zdjęcia mojej kruszynki
Endokobietka, kaaasiaczek_, ania_mr, pillow, Effcia28, paula22, wisnia11, Marysia0312, sylvia, Oleńka, Iwo123, juicca, Miriam, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Witam Kocurku śliczny synuś
wczoraj w nocy mój brzuch był cały twardy bolał mnie jak siedziałam cisneło mnie aż na odbyt a brzuch bolał jakby mnie ktoś po nim skopał mała wczoraj tak warjowała że aż byłam w szoku bo ostatnio mało aktywna bywa.
dziś już jest lepiej
-
nick nieaktualny
-
Kocurku cudowny synek;)
ja sie ciągle zastanawiam kiedy na mnie pora przyjdzie...
ja już też spakowana, w tym tyg. założe pościel itd do łózeczka i nakryje czymś żeby sie nie kurzyło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2014, 17:08
Endokobietka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
37+0 teoretycznie ciaza donoszona, ale ja chce jesczze minimum 2 tygodnie wytrzymac, byle do planowanej cesarki bez skurczy.
nie wiem czy mi sie uda chociaz do dzisiaj wieczora dotrwac, cala noc nie spalam, strasznie bolala mnie pochwa, brzuch ok, ale ten bol pochjwy okropny, jeszcze mi nie przeszlo, boli mnie juz ponad 12 godzin.
Teraz siedze do 16:30 sama w domu, stres jestMiriam, kaaasiaczek_ lubią tę wiadomość