Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziutek, ja liczyłam po cichu że synek będzie mniejszy niz pierwszy, ale jaki będzie to będzie, ważne aby szczęśliwie urodzić
No mój mąż był duży przy porodzie i jest kawał chłopa, więc to pewnie po nim.
Ja mam często twardy brzuch i czuję jak mnie ciągnie , co chwila mały się wypycha, ale to chyba normalne.
Na rajstopkach i sukienkach się nie znam, ale mi się wydaje, ze rajstopki będą spadały z tak małego dzidziusia , sama nie wiem. Ja mam body, pajace , półśpiochy. Bez kapturów, ważne żeby małemu było wygodnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 15:58
Madzik82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Rubi wrote:odnośnie tego skoku Franka Szwajcarskiego, mój tata się śmieje że Franek wzrósł, co by się zgadzało z moim Frankiem, który ma ponad dwa kilo...
i że to nie przypadek..
mam nadzieję, że żadna z Was nie ma kredytu w tej walucie i nikogo nie uraziłam..bo gdybym była w takiej sytuacji to nie było by mi do śmiechu..
Rubi no ja jestem posiadaczką kredytu w CHF:) Już wczoraj chciałam zmienić imię Franka, ale mój M tez twierdzi, że Frank wzrasta w siłę więc musi zostać
-
Justyśka, ja mam kilka sukieneczek, ale kupilam je z myślą o lecie. Wtedy rajstopki chyba nie będą potrzebne. W domu małej w sukienki nie będę ubierać a na wyjście jakieś ładne spodenki/komplecik i tyle. Może na święta jej kupię i spróbuję wcisnąć rajtuzy, ale to też w zależności czy będziemy do kogoś w gości szli.
-
MamaAdasia wrote:Hej, ja już po USG,
u nas nadal synek, wazy dziś już UWAGA :
2534 gram, termin wg USG na 16.02 się przesunął z 06.03 Lekarz powiedział, że ponad czwórkę będzie miał...
Łożysko ok, przepływy też, ilośc płynu ok. Mały nadal głowką w dól, więc już pewnie tak zostanie.
Super waga:) fajnie że wszystko oki:)
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie.
Ja po wizycie u diabetologa. Tak jak prowadząca mówiła, by się nie przejmować, że wszystko ok, bo 163 cukier to nie za wysoko, tak diabetyk ściągnął mnie na ziemię i stwierdził cukrzycę. Dostałam zestawik do mierzenia. Zjadłam śniadanko, wypiłam kawkę słabą z mleczkiem, a po godzince 141 (a powinno być max 120). Bosko.
Aż odechciało mi się mierzyć. Jestem głodna jak wilk, a mam jeść co 3 godziny po malusich porcjach. 1/3 średniego banana ... To jakaś kpina.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 16:19
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja patrzę na brzuch i nie ogarniam tematu.
Maly juz od listopada byl ulozony głową w dół i namiętnie okopywal mnie bardzo wysoko (az pod zebrami ) a w nocy cos mnie mizial tak nisko jakoś (poniżej pępka).Boje się czy czasem się nie odwrócił, a moze to tylko raczkami machal.No nie wiem . W ogóle bardzo delikatnie go czuję i w chwili obecnej idealnie na wysokości pepka.czyli jak on lezy???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 16:21
-
nick nieaktualnyKasha wrote:Witajcie.
Ja po wizycie u diabetologa. Tak jak prowadząca mówiła, by się nie przejmować, że wszystko ok, bo 163 cukier to nie za wysoko, tak diabetyk ściągnął mnie na ziemię i stwierdził cukrzycę. Dostałam zestawik do mierzenia. Zjadłam śniadanko, wypiłam kawkę słabą z mleczkiem, a po godzince 141 (a powinno być max 120). Bosko.
Aż odechciało mi się mierzyć. Jestem głodna jak wilk, a mam jeść co 3 godziny po malusich porcjach. 1/3 średniego banana ... To jakaś kpina.
kasha wiem co czujesz cukrzyca w ciazy to koszmar 163 to duzy cukier ja biore insuline jak mam cukier powyżej 121 a norma jest 1 godz po posiłku do 120 też mie wkurza ta dziwna dieta też jestem stale głodna bo ja lubię sie najeść porządnie a jeszcze mam ochotę na słodycze
anet525 lubi tę wiadomość
-
Kasha o nieeee...
Współczuję. Trochę późno stwierdzili ci tę cukrzycę .Dieta, pomiary, insulina.Duzo zachodu i problemu z tym wszystkim ale dla dzidzi musisz dac rade przez to przejsc.
Powodzenia kochana :-*
Sama miałam podejrzenie ale chyba jest ok *chyba bo krzywej cukrowej dalej mi nie zrobili tylko zwykłe jedno pobranie krwi. .. -
nick nieaktualnyMamaAdasia gratuluje duzego juz synusia:-) no powod do dumy tatus ma napewno:-)
Co do skurczy ja tez je mam ale mysle ze to przepowiadajace wiec sie nie nakrecam. Wg mnie twardnienie brzucha czy jak to mowicie stawianie sie i bole jak na miesczke moga wskazywac na skurcze. Kazda kobieta moze to chyba inaczej czuc. Mnie bolaly skurcze dopiero okolo 4 cm. Takich miesczkowych wogole nie mialam. Ale np bolal mnie kregoslup. Ale dopoki nie sa regularne i czeste nie ma innych objawow porodu to nie ma co panikowac. Chyba ze tak jak dziewczyny maja problem z szyjkami to wtedy bym sie martwila.
Tez uwazam ze nasz watek nie jest pechowy. Wielkich tragedii nie ma. Narazie te ciaze jakos przebiegaja, u jednych spokojnie u innych z problemami ale do przodu. Dzieci zdrowe jak narazie, rosna, rozwijaja sie. A dolegliwosci, komplikacje zawsze byly i beda. Nie da sie ich przewidziec najwazniejsze to szczesliwie urodzic mimo problemow i komplikacji w ciazy. Sama w poprzedniej mialam problemy i do 30 tc bylam na duphastonie, duzo lezalam, kilka razy na patoligii tp a urodzilam w terminie zdrowa, silna dziewuszke ktora teraz tak rozrabia z az ciezko uwierzyc ze straszyli mnie ze moge niedonosic ciazy.
A z sukienkami i rajstopkami to jest tak ze jak ma 2-3 mce to owszem mozna zakladac wszystko tylko nie oszukujny sie ni jest to wygodne. I ni chodzi o lenistwo mamus. Takie sukienusie super wygdaja zgadzam sie sama ubieralam ale tylko na wyjscia. W domu najwazniejsze zeby dziecku bylo wygodnie. Spac bo to zwykle robi na poczatku. A nam zmieniac pieluszke czesto. Obcisle rajstopki za kazdym razem trzeba zdjac i znow naciagac a to przy takim maluszku no idzie tak szybko jak zalozenie luznych polspiochow. Taki szkrab nie wspolpracuje przy zakladaniu, kopie nozkami, i trzeba troche poobracac zeby zalozyc dobrze:-) ale oczywiscie polecam na wyjscia i przentacje na co dzien jednak bym darowala stresu ubierania tego maluchowi. -
nick nieaktualny












