WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • SunSun Autorytet
    Postów: 1023 1111

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miała skróconą szyjke i od jakiegoś czasu leżała.Ale z tego co pamiętam na ostatniej wizycie gino mówił że jest ok

    ex2btv738sn49jef.png
  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co ten mój dzieć dziś wyprawia nie ogarniam tak sie wypina że nie mam juz siły przytulanie do muszli powróciło pewnie mi coś uciska mała złośnica;)

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • Niunia86 Autorytet
    Postów: 1092 2019

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasss moja mała stwierdziła, że na koniec ciąży przypomni mi jak to było na początku i powrócił wstręt do mięsa, a dokładnie do zapachu gotowanego czy smażonego mięska. Mama wczoraj gotowała żołądki a ja w trybie natychmiastowym zamknęłam się w innym pokoju bo wszystko mi w gardle stanęło... Przeszło dopiero jak wywietrzylam kuchnie. No masakra jakaś.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2015, 22:58

    iv09cbxm68yuj78z.png
  • anet525 Autorytet
    Postów: 1495 1354

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasss wrote:
    Anet a ten przewijak trzeba montować na łóżeczko czy można go położyć przewinąć maluszka a później schować np do szafy?
    Tess zamówiliśmy u takiego znajomego co robi meble na zamówienie i na początku lutego juz maja być musimy jeszcze kupić narożnik do salonu ale mój maz nie lubi jak jest dużo poduszek a teraz większość takich i z tym mamy problem
    mój przewijak ma takie uchwyty na łóżeczko ale moge go zdjąć i klade go obok łóżeczka. Można go smialo ułożyć na łóżku czy komodzie. Ja będę go zakladac na łóżeczko tylko do przewijania potem zdejmuje bo faktycznie dużo miejsca zajmuje na łóżeczku. A mam jeszcze przymocowany baldachim i karuzele wiec byloby tego za dużo.

    Tez zastanawiam sie jak to się stało ze kaczmila tak szybko i z nienacka urodziła

    mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
    24.09.2006 Nikola
    06.03.2015 Ineska
    q2diesc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiaczek31 wrote:
    O kurcze kto by sie spodziewal:-) wielkie gratulacje dla rodzicow i malego Oskarka:-) niech zdrowo rosnie:-)
    Napisz nam jak to sie stalo tak nagle:-) jak juz bedziesz mogla:-)
    Ale az mi sie buzia smieje pierwsze forumowe malenstwo:-) oby tylko szybko nabieral zdrowia.
    No to już mamy odpowiedź na to która pierwsza urodzi
    Oczywiście moje gratulacje. Super

  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 24 stycznia 2015, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kacamila, no powiem ci kobitko, że nie spodziewałam się, że któraś z was zechce moich młodych wyprzedzić... gratuluję jednak serdecznie :) Oskarek duży, więc trzymam kciuki, byście szybko wyszli do domku:)

    ja czasami tak tęsknię za tym, by pocałować i przytulić maluchy, chciałabym być już po porodzie, a znów innym razem, jakiś strach mnie ogarnia przed tym, co mnie czeka, przed nieznanym, przed wszystkimi zmianami jakie czekają na mnie po porodzie i chciałabym, by ta ciąża jeszcze z pół roku się ciągnęła lub dłużej, bo wydaje mi się wtedy, że jeszcze nie jestem gotowa

    Aaaaaa, rozmawiałam z panią, która pracowała ponad 30 lat na porodówce i mi mówiła, że wg lekarzy ciąża donoszona jest w 37. tygodniu, jednak bym się tym nie sugerowała ściśle, bo ona widziała mnóstwo przypadków, gdzie dzieci urodzone wcześniej nie miały objawów wcześniactwa, a urodzone później miały, bo dzieci się indywidualnie rozwijają i nikt nie wie czy on jest gotowy w 36 tygodniu czy dopiero w 41 lub 42, mówiła, że wiele maluchów urodzonych przed 40. tc miało objawy przenoszenia

    loszcz, kaczamila lubią tę wiadomość

    relgj44jmw4925t7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wróciliśmy od znajomych i nie mogę spać :) ale po spotkaniu z rodziną B. wieczór ze znajomymi podziałaĺ na mnie super :) mam kolejny dowód że da się jednak mieć dziecko i funkcjonować normalnie co oczywiście nie oznacza funkcjonować tak jak parę lat wcześniej :)

    Wracając jeszcze do rad to ja cenie sobie rady doświadczonych mam. Często tu o coś pytam albo moją przyjaciółkę. Ale doceniam to że odpowiadacie na pytanie ale nie twierdzicie że jest
    tylko jedna dobra droga. A z siostrą mojego męża takie właśnie mam wrażenie. Że wręcz chce mi narzucić swoje podejście. A że maksymalnie się różnimy to kiepsko to wychodzi. No i na pewno nie pozwolę sobie żeby porównywała moje dziecko do swojego... przecież dzieci rozwijają się w różnym tempie i naprawdę nie rozumiem jaki sens jest robić porównania które szybciej zacznie siadać, mówić etc. Ogółem o ile zwykle ignorowałam takie gadanie to teraz myślę że budzi się we mnie instynkt lwicy i im bardziej odbieram coś jako atak/przytyk w stronę mojego dziecka tym ostrzej reaguje... mam nadzieję jednak że jeśli ja przez lata nie komentowałam jej metod wychowawczych to ona zrobi to samo.

    Sarah ja nie chodzę na wizyty co dwa tygodnie a co 3/3,5. Mój lekarz twierdzi nawet że spokojnie mogłabym się pojawiać co miesiąc. Jego zdaniem jeśli wszystko jest ok to nie ma momentu od którego trzeba kontrolować się częściej.

    Przewijak mam na łóżeczku. Nie rozważaliśmy innej opcji z braku miejsca. Nie chciałam też przewijać np. Na naszym łóżku ale to z troski o mój kręgosłup.

    Kurcze myślę cały czas o Kaczamili. W szoku jestem że potoczyło to się tak szybko. Jakoś uświadomiło mi to że dla nas wszystkich jest już bardzo blisko. Póki co mi się jednak nie spieszy i mam nadzieję że Junior ma to samo zdanie.

    P.s. mam dziwne pytanie. Czy macie problem z ubieraniem butów? Pytam bo ostatnio mnie ciągle ktoś o to pyta a jak mówię że nie to patrzą na mnie z podziwem jakbym co najmniej maraton ukończyła :) dziwi ich to chyba nawet bardziej niż fakt że nadal pracuje :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 00:11

    loszcz, Dorka1979, gosiaczek31 lubią tę wiadomość

  • Tygrysek Autorytet
    Postów: 1448 2183

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdjęcia mojego przewijaka są u mnie w pamietniku, to zapraszam.

    Co do mięsa... Mnie całą ciążę odrzuca os mięsa, szynek i innych podobnych. Mogłabym jeść wszystko co czekoladowe i słodkie. Ratują mnie idealne wyniki badań, bo inaczej mój m. by mi chyba jakąś sądą wprowadzał mięso.

    Natalka 03.2015 <3
  • Tygrysek Autorytet
    Postów: 1448 2183

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buty?? Masakra. Ja potrzebuje czegoś na co postawie nogę, tak mi najlepiej. Jednak gdy jesteśmy u kogoś to albo mój m. mi wiąże, albo się gimnastykuje i to nieźle.
    Ostatnio moja mama mi chciała zakładać, ale nie pozwoliłam jej - ona jedyna mnie całkowicie rozumie.

    Natalka 03.2015 <3
  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett ja nie mam problemu z butami...zreszta sama wszystko Robie moj w niczym mi nie pomaga

    860isg18r6bpss11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciąży mogę jeść absolutnie wszystko :) ani nic mnie nie odrzuca ani na nic nie mam szczególnych zachcianek. Ostatnio mam tylko większy apetyt :)

    Zachcianki ciążowe ma mój mąż. Po powrocie do domu zapytał mnie czy zrobimy gofry z serkiem Danio i Nutella.... popatrzyłam na niego dziwnie i poszłam się umyć :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ja nie kumam pytania o buty bo jestem tą szczęściarą która nie ma z tym problemu :) i też w domu robię właściwie wszystko co przed ciąża.... poza sprzątaniem kuwety kota i odkurzaniem. Jak poproszę to mój B. pomoże ale wolę go wykorzystać do gotowania niż sprzedania :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 00:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Witam najpierw nowa mamusie fajnie ze do nas dołączyła

    Rybenka lista super. Fajnie ze odezwalyscie się Rybenka i Tygrysek

    Ja cały czas myślę dzisiaj o kaczamili i zaczęłam panikować trochę bo brzuch mi dzisiaj zaczął twardniec. Napewno to skurcZe BH. Nawet maż zagroził mi odlaczeniem neta bo panikuje. Ale co ja zrobię jak twardnienia zbiegły się z kaczamila

  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi nie jest ciężko zakładać butów, ale niestety wiąże się to z dużym bólem spojenia łonowego i pachwin. A jeszcze gorzej jest przy ściąganiu! W ogóle ostatnio wszystko mnie boli.

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do butów to ja tak jak Marta gdyby nie bol spojenia to by było wszystko oki.

  • Emartea Autorytet
    Postów: 990 1178

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć nocne marki. Ja buty też daję radę zakładać sama i to bez żadnego wysiłku. Nawet sobie sama ostatnio pomalowałam pazurki u stóp. W domu zmywam podłogi na kolanach bo nie znoszę mopa i też się nic nie dzieje. Zachcianki chyba ani razu nie miałam, tzn takiej, że M musiał specjalnie po coś do sklepu lecieć.

    loszcz, Dorka1979, SunSun lubią tę wiadomość

    4e3f84b95f.png
  • loszcz Autorytet
    Postów: 1142 1364

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z butami jest dziwnie otóż w ciągu dnia zakladam sama.W pracy mam inne obuwie i jak skończę wieczorem to potrzebuje pomocy bo nie umiem butów sama założyć. Nie wiem jak to się dzieje. Czy to mozliwe ze brzuch mam wiekszy wieczorem???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 00:37

    201503231678.png
  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    loszcz wrote:
    U mnie z butami jest dziwnie otóż w ciągu dnia zakladam sama.W pracy mam inne obuwie i jak skończę wieczorem to potrzebuje pomocy bo nie umiem butów sama założyć. Nie wiem jak to się dzieje. Czy to mozliwe ze brzuch mam wiekszy wieczorem???
    To się wydaje śmieszne ale ja nsprawde eieczorem mam większy brzuch niz rano..nawet moj to zauważył

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 00:48

    860isg18r6bpss11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 00:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasss wrote:
    mamuśki mam pytanie odnośnie przewijaka gdzie u was będzie nie podoba mi się jak jest na łóżeczku i zajmuje połowę a nie wiem czy wystarczy miejsca by postawić komodę lub regal pod przewijak macie jakieś inne pomysły?
    Madziutek ja jeszcze koszul nie mam i kosmetyków wiem ze nie ma co panikować ale może jak się spakuje będę spokojniejsza
    Tak wygląda mój przewijak, jest razem z wanienką i stoi u nas w sypialni http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5099f64c43e7.jpg
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9a4150a29a26.jpg

    Anastacia33, Emartea, anet525, gosiaczek31, kasss, Krokodylica, Emca lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2015, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiaczek31 wrote:
    Madziutek to i u ciebie moze sie przeczucia sprawdza. Ja to pamietam jak kilka dni temu kaczamila pisala ze ma przeczucie ze urodzi szybciej:-) i prosze jaka niespodzianke zrobila. Moze to prasowanie za ktore sie zabrala tak podzialalo:-) ja mam wszystko poprane i czeka na prasowanie i tak odkladam to na pozniej. Ale moze trzeba wkoncu:-) i ta torbe przygotowac choc z podstawowym zestawem:-)

    Konwalianka wspolczuje bolu, trzymaj sie dzielnie. I nie denerwuj. Bo nam sie porody posypia i nie nadarzymy gratulacji skladac.

    Najlepiej zeby dzieciaki jeszcze troche wytrzymaly no ale tu one decyduja:-)
    Mój M jak mu powiedziałam że Kaczamila urodziła i że była w ciąży o 2 tygodnie mlodszej niż ja to mówi żebym wszystko spakowała do szpitala bo jak mnie złapie to on nie będzie wiedział co spakować. Więc najpierw spakuję torbę do szpitala do końca a potem w razie co wezmę się za prasowanie, bo jak przez to Kaczamila urodziła to dla mnie ta kolejność szykowania jest rozsądniejsza.

    A co do wtrącania się, to mi w życie nikt się nie wtrąca, nikt nie daje dobrych rad i pouczeń. Teraz mieszkamy osobno i chyba wiedzą że my nie lubimy się gościć więc mamy wezystkich z głowy, tylko w urodziny i święta się spotykamy chociaż mieszkamy od siebie 7 km, moja mama mieszka domek obok i codzinnie pójdę do niej na parę minut i to nam wystarczy. M też ze swoją mamą widzi się codziennie bo jego firma jest u niej wiec jest i wilk syty i owca cała.

    Pamiętam jak kiedyś jak jeszcze nie planowaliśmy Huberta i szwagierka sobie zażartowała,że jestem w ciąży, a teściowa była wtedy uszczypliwa i powiedziała: tak, już, ciekawe jak ona by sobie z dwójką dzieci dała radę. A ja do niej: skoro ty sobie poradxiłaś to ja tym bardziej dam radę. Od tamtej pory mam spokój z przycinkami.

    gosiaczek31 lubi tę wiadomość

‹‹ 1092 1093 1094 1095 1096 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ