Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa nie mam problemu z wymiotami ale mały czasami tak mnie uciska, że z kolei czuje się jakbym miała mieć zawała. Tzn. mam taki ucisk w piersi albo tak to czuje.
Endi do 36 tygodnia już blisko więc jeśli dziś wyniki są dobre to myślę, że możesz spać spokojnie. W ogóle przykład Kaczamili i Niuni pokazuje, że naprawdę jesteśmy już w miarę bezpieczne tzn. nasze dzieciaki. Choć oczywiście też chcę jeszcze trochę wytrzymać.Endi84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa po pierszej probie przystawienia do piersi. Maly nie umial zlapac brodawki a ja do tego tez troche niezdarnie robilam ale z malym ok podczas podawania i to mnie cieszy. Oczywiscie maly mi zasnal na rekach i spal tak u mnie ponad godzine
ale przebralam munsierwszy raz dupke i najwazniejsze ze go mialam na rekach. Teraz odciagalam pokarm i powiem w
Wam ze jestem w szoku ile ta godzina z nim mi dala. Rano od 6 wajhowalam ponad pol godziny i mialam 40 ml a teraz po 5 min z kazdej piersi i uzbieralam ponad 40 bylo by tego wiecej ale miedzy 14 a 15 idziemy do drugiej proby.Justyska89, anet525, ines31, Scarlett2014, Sarah88, Emartea, Madzik82, kasss, Ewelaa, noa8, bella82, Rybeńka, madziutek 23, Niunia86, Juusti69, czekaja, Rubi, Emca, loszcz, Krokodylica, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW ogóle powiem Wam, że w tym momencie ja już nie boję się tego, że zacznę rodzić. Oczywiście wolałabym jeszcze zaczekać minimum 3/4 tygodnie ale nie stresuje mnie to jakoś bardzo, że mogłabym już teraz zacząć rodzić. Gdyby coś zaczęło się dziać - przestraszyłabym się ale wierzyłabym, że będzie dobrze. Bardziej martwię się tym, żeby do porodu i przy porodzie wszystko było ok. Chciałabym szczęśliwie i w dobrym zdrowiu i formie dotrwać z Juniorem do chwili narodzin.
Inna sprawa, że cały czas intuicyjnie czuje, że jakoś szybko nie urodzę i raczej będę z tych z co w 40 tygodniu będzie molestować męże o sex, myć podłogi, biegać po schodach i pić herbatę z malinczyli robić wszystko, żeby urodzić
madziutek 23, czekaja, Rubi, loszcz, Krokodylica, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Mam pytanko. Kupiłam bordowy ręcznik (niestety) i okazało się że farbuje. Jak myślicie będzie tak za każdym razem czy tylko przy pierwszym praniu? Kurde, jak się znerwuję to go wyrzucę bo nie uśmiecha mi się ręcznie prać ręcznika ani osobno jako 1 rzecz w pralce.
-
Kaczamila niunia jestem dumna z waszych pociech ze są takie dzielne i silne. Co do karmienia piersią to spokojnie Oskarek zalapie nauczycie sie
gratuluje udanych wizyt. Ja objechalam cale miasto i żaden lekarz gin nie przyjmuje w piąte zostaje mi wizyta prywatna gdzie jeszcze przyjmują dupki do których nie chce iść albo szpital.
Poki co nic mi się nie dzieje wiec poczekam do ostatniej chwili. Moze wytrzymam do poniedzialku to pojde do swojego.Niunia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnet ty chyba chcesz dostać parę klapsow od forumowych koleżanek my się martwimy o ciebie a ty ciągle odkładasz. Idź do kogokolwiek bo niewiadomo co się będzie przez weekend działo a do pon jeszcze daleko. A znając ciebie z opowiadań twoich to wątpię że będziesz się oszczędzać leżąc w łóżku przez weekend.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 13:27
Ewelaa, loszcz, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anet naprawdę nie lekceważ tego stanu, naprawdę! Wieczorem albo w nocy dopiero będzie problem "załatwić" lekarza. My chcemy twojego dobra no i oczywiście dobra dzidziusia. Jak to piszą koleżanki z forum lepiej za wcześnie niż niepotrzebnie na IP niż chwilę za późno.
-
nick nieaktualny
-
napisałam długiego posta i mi wciągło wrrrrrrrrrr
Anet idz do lekarza lepiej jak sprawdzisz czy wszystko jest ok niz jak byś miała zacząć rodzić najwyzej jak bea skurcze czy rozwarcie dostaniesz kroplówke i wstrzymaja poród
Endi super wiesci do donoszonej ciąży już nie daleko
Ja torbe spakowałam jak dziewczyny zaczeły rodzić ale po wczorajszej wizycie jestem spokojna i wiem ze szybko nie urodze mam przeczucie ze bedzie to koncem lutego
Mój mąż od wczorajszej wizyty chodzi i mówi że jego córcia będzie długonogą brunetką cieszy się jak dziecko;)
Dorka wiem że w Polsce wszystko jest mozliwe ale na pismie które dostalismy jest napisane że M w tej sprawie jest poszkodowanym więć juz chyba nic nie pomieszaja mam nadzieje
Kaczamila super że mogłas nakarmic synka następnym razem na pewno pujdzie mu lepiej łapanie może nakładki cos pomogą?czekaja lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyPowiem Wam ze mimo tego ze to nie jest moja wina ze wczesniej urodzilam bo to wina crp a mysmy z lekarzem probowaly je zbic to i tak mam wyrzuty sumienia. Jeszcze jak patrzylam na ta mala istotke w tym inkubatorze z rurkami, iglami i cala aparatura to az niekiedy poplakalam przy inkubatorze. Zastanawianie sie co by bylo gdyby... gdybym wiecej lezala, gdybym brala wiecej luteiny, gdybym tyle nie chodzila....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKasss niech się tak nie cieszy bo będzie musiał jej pilnować i strzec przed kawalerami którzy będą ustawiać się w kolejce pod domem
Kaczamila nie obwiniaj się bo nie mogłabyś nic zrobić tak się miało stać i stało by się nawet gdybyś plackiem leżała przez całą ciążę i gdybyś luteine brała przez całą ciążęloszcz, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Kaczamila nie mozesz sie o nic obwiniac, bo na pewno ronilas wszystko zeby dbac o siebiw i malego w brzuchu . Tak poprostu musialo byc. Najwazniejsze ze maly zdrowy.
Wiem ze moze latwo sie mowi, bo ja pewnie tez bym obwiniala siebie ze moze czegos nie dopilowalam, ale musisz byc silna dla niego !!! -
nick nieaktualny
-
kaczamila wrote:Powiem Wam ze mimo tego ze to nie jest moja wina ze wczesniej urodzilam bo to wina crp a mysmy z lekarzem probowaly je zbic to i tak mam wyrzuty sumienia. Jeszcze jak patrzylam na ta mala istotke w tym inkubatorze z rurkami, iglami i cala aparatura to az niekiedy poplakalam przy inkubatorze. Zastanawianie sie co by bylo gdyby... gdybym wiecej lezala, gdybym brala wiecej luteiny, gdybym tyle nie chodzila....
MisiaMonisia lubi tę wiadomość
-
Dorka1979 wrote:Pytałam mojej lekarki w środę jak byłam na KTG o tego wiesiołka, że słyszałam że dobry nacszyjkę i takie tam i mi powiedziała, żebym brała ale od skończonego 36 tygodnia. Tylko mój dylemat jest taki że któraś z Was pisała jak to brać, bo od lutówek się dowiedziała, i chodzi mi o te dopochwowo, czy mam tego zwykłego wiesiołka co się łyka, stosować dopochwowo? Bo nigdzie w necie nie znalazłam wiesiołka dopochwowego.
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
Inescma racje nie obwiniaj siebie bo to natura działa i tyle. Ważne ze z toba i dzidzia jest ok.
Jesteście kochane i doceniam wasza troskę mąż jak wróci z pracy zostanie z corka a ja pojadę najwyżej prywatnie bo do 20 czy 21 przyjmujeloszcz, gosiaczek31 lubią tę wiadomość