X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • anet525 Autorytet
    Postów: 1495 1354

    Wysłany: 13 lutego 2015, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noa ja również życzę wszystkiego dobrego.
    Dorka to super ze dzis juz będziesz miała małego szkraba. Trzymaj się bo na pewno bedzie dobrze. Daj znac nam jak dojdziesz do siebie.
    Sama sie juz nie moge doczekać swojej dzidzi ale teraz to juz z górki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 09:31

    noa8 lubi tę wiadomość

    mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
    24.09.2006 Nikola
    06.03.2015 Ineska
    q2diesc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    noa wszystkiego co najlepsze :) i szybkiego porodu w terminie :)

    Dorka to już niedługo dzisiaj zobaczysz swoją córeczkę

    gratuluję nowych tyg ja zaczynam dzisiaj 35 42 dni do porodu niby a może mniej zależy który termin będzie prawdziwszy

    jutro idę do kina z mężem na Greya ciekawe czy mój mąż nie usunie z nudów na tym filmie :)

    wczoraj mój mąż stwierdził że ze mną coś dziwnego się dzieje i chyba tak jest bo jakoś źle się czuje sama ze sobą targach mną sprzeczne uczucia. i jakoś wcale nie jestem zadowolona z tego mieszkania naszego nigdy nie chciałam mieszkać na wsi a trraz jestem na to skazana i czuje ze jest mi tu źle czuje się taka przytoczone tu jeszcze mało osób tu znam a nie jestem typem osoby żebym kogoś na sile do siebie ciągnęła albo komuś się wpraszala i tak siedzę całymi dniami w domu i moja kondycja psychiczna się pogarsza. sorry ze przynudzam ale musiałam z siebie to wrzucić

    noa8, madziutek 23, anet525, kasss lubią tę wiadomość

  • noa8 Autorytet
    Postów: 928 1021

    Wysłany: 13 lutego 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyska dzieki za życzenia.

    Z tym mieszkaniem rozumiem Cie , bo sama mieszkałam od urodzenia w mieście a od roku przeprowadziłam się na wieś, na spokój i cisze nie narzekam ale czasem to naprawde nie ma co robić na wsi , żeby skoczyć po sól czy cukier np do ciasta musze odpalać samochód. Są plusy i minusy mieszkania na wsi. Może się przyzwyczaisz jak będziesz chodzić na spacerki z Hanią to uznasz , że jest pięknie.

    20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    noa tym się pocieszam ze jak mała się urodzi to nie będę miała czasu na myślenie i zastanawianie się nad tym ze mi tu źle ale po co siedzę całymi dniami w domu czasem pójdę do babci ale ile można siedzieć u babci mój mąż 7 dni w tyg pracuje a ja się cały czas dołuje

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorka powodzenia!
    Ja fanka czarnych kotów i 13stej wierzę, że to będzie dobry dzień!

    anet525 lubi tę wiadomość

  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 13 lutego 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorka, pocahontas trzymam kciuki :)

    Mama Adasia ja w 36tc mialam rano taki sluz z nitkami krwi. Balam sie ze czop odchodzi i rozwarcie sie robi ale potem pezeszlo.
    Lekarz mowil ze to normalne na tym etapie i tak moze byc. Szyjka sie przygotowuje, naczybie pekaja

    MamaAdasia lubi tę wiadomość

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyska, noa ja mam to samo po przeprowadzce na wies. Dusze sie tutaj troche i brakuje mi bardzo mozliwosci wyskoczenia wieczorem do sklepu jak mi cos zabraknie, resturacji ze znajomymi czy chociazby lazenia po sklepach nawet bez zamiaru zakupow. Wszedzie musze samochodem dojezdzac nawet na plac zabaw z dzieckiem. Z czasem to meczy. No i tez nie znam tu prawie nikogo bo wszedzie wkolo same babcie i dziadki. Mlodzi powyjezdzali

  • noa8 Autorytet
    Postów: 928 1021

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek o właśnie! Z tym placem zabaw to beznadziejna sprawa , nie bede miala mozliwosci pojscia na plac zabaw zeby mały pobawił się z dziećmi , bo w pobliżu nie ma , będę musiała jechać do mamy na osiedle.. A z takim wiekszym dzieckiem same spacery po łakach nie wystarczą.

    gosiaczek31 lubi tę wiadomość

    20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia :)
  • Emrica Autorytet
    Postów: 943 597

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Noa wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i szczęścia, szczęśliwego rozwiązania :)

    Dorka trzymam kciuki, dziś dzidziuś będzie z Tobą :)

    noa8 lubi tę wiadomość

    iv09gu1rhahn9m8p.png
    nzjdgzu3g71ob4w1.png
  • Emrica Autorytet
    Postów: 943 597

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak tam wasze piersi, mnie bolą sutki, od jakiegoś czasu, niewiem może powinnam już je smarować tymi kremami na sutki jak się karmi?

    iv09gu1rhahn9m8p.png
    nzjdgzu3g71ob4w1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    noa8 wrote:
    Gosiaczek o właśnie! Z tym placem zabaw to beznadziejna sprawa , nie bede miala mozliwosci pojscia na plac zabaw zeby mały pobawił się z dziećmi , bo w pobliżu nie ma , będę musiała jechać do mamy na osiedle.. A z takim wiekszym dzieckiem same spacery po łakach nie wystarczą.
    To prawda dopoki malenstwo jest w wozeczku to ok fajnie pospacerowac i po drodze czy na lake, do lasu ale jak juz wiesze jak moja 2 latka to dla niej nie atrakcja. Mamy na podworku piaskownice i w tym roku G zrobi hustawke , wystawie plastikowa zjezdzalnie basenik i jak bedzie cieplej to bedzie zajecie ale tak jak teraz to nuda nawet dla dZiecka. W okolicy nawet rowiesnikow nie ma.

    noa8 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emrica wrote:
    Dziewczyny a jak tam wasze piersi, mnie bolą sutki, od jakiegoś czasu, niewiem może powinnam już je smarować tymi kremami na sutki jak się karmi?
    Mozna chyba smarowac juz przed porodem zeby przygotowac. Maltan chyba mial na ulotce ze pare tygodni przed mozna zaczac. Mnie ostatnio swedza sutki ale mysle ze to normalne. I niby nie cieknie za wiele ale pojedyncze kropelki sie pojawiaja. I sciemnialy ostatnio bardziej. Mleczarnia pewnie sie szykuje:-)

    Emrica lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sluz tez mi sie zmienil na bardziej zolty i gesty. Wczesniej byl jak woda prawie. No i nie wiem czy tez tak macie ale mi od jakiegos tygodnia tak bulgocze w brzuchu przy kazdym ruchu ze az sama jestem zdziwiona...

  • sylwia85 Autorytet
    Postów: 451 431

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorka trzymamy kciuki żeby gładko poszło :)

    my mamy plac zabaw na tej samej ulicy ale co z tego jak zamykają przedszkole o 16 to i plac zabaw i w weekendy też zamkniety a na takie osiedlowe jakoś głupio mi iść wiec planuje zrobić plac zabaw na podwórku już dziadek wytyczne dostał co i jak ma wyglądać
    teraz nam robią nad zawlewem ale z tego co sie orientuje za duży nie bedzie ale zawsze to coś

    http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=25692612

    w4sqlhb88iua1y7r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    noa gosiaczek także widzę ze nie jestem sama w tym moim duszeniu się na wsi fajnie ze mnie rozumiecie. mój mąż mówi ze się przyzwyczaje pewnie tak ale to trudne jednak jest. może jak będzie wiosna to inaczej będzie może ogródek sobie zrobię tutaj jak będę miała czas przy małej ale puki co czuje się jakby mnie w klatce zamknęli

    gosiaczek31, noa8 lubią tę wiadomość

  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noa wszystkiego, co najlepsze!

    Dorka trzymam kciuki zaciśnięte!

    Co do mojej niezależności od rodziców to wczoraj wylądowaliśmy z B. u rodziców na obiedzie, "bo prawe tydzień mnie nie widzieli" ;) Koniec świata!

    Wczoraj skończyłam prasowanie (nareszcie!), a dziś mam zamiar trochę poogarniać mieszkanie, chociaż jestem padnięta bo przez całą noc męczył mnie ból brzucha jak na @. W dodatku wróciły skurcze łydek - wiedziałam, ze tak będzie jak odstawie magnez!

    Brzuch mi się opuścił, tzn. wizualnie bardzo tego nie widać, bo jestem niska i nadal mam piłkę przed sobą, ale u góry jest miękki, a na dole twardy. Wcześniej czułam twardą macicę pod samymi cyckami. No i lepiej mi się oddycha.

    Piątek 13ego na pewno dla mnie nie jest pechowy. Bo w konsekwencji romantycznego wieczoru w piątek 13ego czerwca 2014 roku powstała Ninka :)

    Zgodnie z datą wyznaczoną przez gin do porodu zostały równe 2 tygodnie! Ale niech się Mała zbiera, bo wytrzymałość mojego brzucha ma swoje granice i pęka coraz bardziej :/

    gosiaczek31, noa8, bella82 lubią tę wiadomość

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • sylwia85 Autorytet
    Postów: 451 431

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas dziadek ma zrobić coś takiego

    http://www.castorama.pl/katalog-produktow/zabawki-ogrodowe-i-meble-dla-dzieci/place-zabaw/lina-do-wspinania.html

    tylko piaskownica pod zjeżdzalnią ma być wieksza i prostokątna do tego tylko ślizg bede musiała dokupić mamy trampoline też a na lato basen sie dokupi bo ten co mamy to dla lenki bedzie akurat ale dla igi już zamały

    gosiaczek31, bella82 lubią tę wiadomość

    http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=25692612

    w4sqlhb88iua1y7r.png
  • Emartea Autorytet
    Postów: 990 1178

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noa, wszystkiego najlepszego.

    Dorka, ale fajnie, że Henia będzie już dzisiaj z tobą. Trzymam kciuki żeby wszystko poszło sprawnie i szybko.

    Bella, jestem na Kamieńskiego. Leżę na oddziale ginekologii i położnictwa septycznego bo na patologii nie było miejsc. Chyba lepiej, że tu leżę bo jedna dziewczyna, którą przenieśli z pato mówiła, że tam smutno. Co chwilę któraś się czegoś przykrego dowiaduje i dominuje tam płacz i przygnębienie. Położne są tu bardzo fajne. Są pomocne i pożartują, więc nie jest źle.

    Zostaję tu przez weekend, ale mie liczę, że do terminu w ogóle stąd wyjdę.

    gosiaczek31, noa8 lubią tę wiadomość

    4e3f84b95f.png
  • Emartea Autorytet
    Postów: 990 1178

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa i jeszcze Pocahontas, też trzymam kciuka. Właściwie powinnam dwa, ale jednego już mi Dorka zajęła.

    gosiaczek31 lubi tę wiadomość

    4e3f84b95f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie tak sobie pomyslalam ze latem to niektore nasze dzieciaki beda juz same siedzialy i beda sie mogly pluskac w malych basenikach:-) ja mam po corce taki najmniejszy, srdnica doslownie 50-60 cm i jak zaczela tylko sama siedziec to w czerwcu juz w nim "plywala" dupcia i bylo duzo radochy:-) mam super zdjecia jaka radosc miala wtedy i tego lata tez bede pluskala obie corki:-)

‹‹ 1262 1263 1264 1265 1266 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ