Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się w szary dzień...
Madziutek chyba kończy 38 tydzieńa zaczyna 39, co nie zmienia faktu, że i tak już jesteś porządnie w terminie
mnie dziś ręce z rana oszczędziły i mam tylko spuchnięte....ale to pewnie zasługa tego, że w nocy śpię bardzo czujnie i staram się nie dopuścić żeby skręcić nadgarstki czy włożyć rękę pod poduszkę..
Scarlett i kass trzymam kciuki za ktg,
konwalianka przeżyła straszne chwile, współczuje, tego stresu...dobrze, że już po wszystkim..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 10:19
madziutek 23 lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
aa i śniło mi się dzisiaj że urodziłam bliźniaki...i byli to dwaj chłopcy...tacy ładni...super sen
gosiaczek31, Emartea, MamaAdasia, kaczamila, kasss lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualnyPowodzenia na wizytach i ktg.
U mni dzis sloncznie ale wieje mocno. Ale spacerek malo prawdopodobny bo mala cps zasmarkana i chyba wole ja przetrzymac w domu. Mnie tez znow zlapal katar. Wiec wszyscy w domu przeziebieni.
A ja pustki w lodowce i musze jechac po wieksze zakupy i zapisac Ole do pediatry.MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
Witam.
U mnie też noc koszmarna. Ból bioder doprowadzał mnie do szału, żeby było mało w lewej nodze ból przeszedł dodatkowo na kolano- ledwo chodzę
MASAKRA
Powodzenia na wizytach u fryzjerów i kosmetyczek no i na wizytach i ktg
Ja dziś jadę po odbiór wyników na paciorkowce, ciekawa jestem czy mam to paskuctwo
Miłego dnia, bezbolesnego przede wszystkim, bo z tego co czytam to prawie każdej z nas coś dolega, takie "uroki" naszego stanuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 10:31
-
nick nieaktualnykasss wrote:Hej my też dziś do szpitala na kontrole badań i ktg ale myśle że bedzie wszystko ok i wrócimy do domu ja wyjatkowo sie wysypiam wstaje o 3 i 6 na siku ale jak spie to w jednej pozycji a przy wstawaniu mąż mnie podnosi samej mi bardzo ciężko
trzymam kciuki za wizyty jak są i ktg
Madziutek ty chyba pzenosisz tą ciąże?
gosiaczek to chore ja bym sie nie zgodzila rodzic sn wiedzac ze dziecko jest owiniete pepowina caly czas bym miala w glowie ze cos moze sie stac -
nick nieaktualny
-
Mi poranne leżenie w wannie trochę pomogło i brzuch mniej boli. O dziwo dość sprawnie poradziłam sobie z depilacją, własnie pomalowałam paznokcie i na 12.45 jadę na wizytę.
Jak wrócę idę spać! Jestem wykończona.
Ja jeszcze ktg nie miałam, gin o tym nic nie wspominał, więc pewnie dopiero w szpitalu jak pojadę rodzićMamaAdasia, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
-
Zastanawiam się, dlaczego lekarze tak bronią się przed cc. Rozumiem że poród naturalny jeż lepszy (podobno) ale w dzisiejszych czasach moim zdaniem powinni inaczej lekarze do tego podchodzić. Moja koleżanka wczoraj urodziła córeczkę
i po 12 godzinach skurczy
zrobiono jej cc bo się okazało że rozwarcie zatrzymało się na 8 cm.
-
ines31 wrote:Zastanawiam się, dlaczego lekarze tak bronią się przed cc. Rozumiem że poród naturalny jeż lepszy (podobno) ale w dzisiejszych czasach moim zdaniem powinni inaczej lekarze do tego podchodzić. Moja koleżanka wczoraj urodziła córeczkę
i po 12 godzinach skurczy
zrobiono jej cc bo się okazało że rozwarcie zatrzymało się na 8 cm.
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Widze ze nie tylko ja mam za soba nieprzespana noc.
Masakra, czlowiek pozniej caly dzien chodzi jak zombie.
W ogole wszystko mnie boli i mam juz dosc.
Dzisiaj wieczorem mam wizyte, trzymajcie kciuki.ines31, MamaAdasia, Emrica, gosiaczek31, Emca lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, łącze się z Wami w bólu nieprzespanej nocy, mały wisiał na cycu..
Będzie dobrze dziewczyny, nie ma co się zamartwiac. Na żadnym usg nie było mowy o pepowinie, ostatnie miałam mieć dziś, może teraz coś by było widać.. Moja pepowina była też b. Duża i gruba..MamaAdasia, gosiaczek31, Tess, MisiaMonisia lubią tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Widze ze nie tylko ja mam za soba nieprzespana noc.
Masakra, czlowiek pozniej caly dzien chodzi jak zombie.
W ogole wszystko mnie boli i mam juz dosc.
Dzisiaj wieczorem mam wizyte, trzymajcie kciuki.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
ines31 wrote:Zastanawiam się, dlaczego lekarze tak bronią się przed cc. Rozumiem że poród naturalny jeż lepszy (podobno) ale w dzisiejszych czasach moim zdaniem powinni inaczej lekarze do tego podchodzić. Moja koleżanka wczoraj urodziła córeczkę
i po 12 godzinach skurczy
zrobiono jej cc bo się okazało że rozwarcie zatrzymało się na 8 cm.
Taki poród jest chyba najgorszy , meczysz sie , starasz zeby urodzic silami a po tylu godzinach męki cesarka. No ale niestety nie da się przewidzieć wszystkiego.
ja na pierwsze ktg ide 1 marca czyli 3 tyg przed terminem.
Współczuje Wam tych wszystkich boleści , opuchlizn . Mnie na szczescie nic nie dolega.
Rubi ja wychodze z załozenia ze jak jestem w 35+ 2 to skończyłam 35 i leci mi już 36 tydzień a nie 35 . Ale to taki szczegół , różnie liczą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 11:01
MamaAdasia, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
NOA mam nadzieje że w tym tygodniu skończą... została im w sumie tylko kuchnia...
KASS RUBI no mi już 14 stycznia mówili że w każdej chwili mogę urodzić a coś temu naszemu synkowi się nie spieszy)
w sumie czuje już takie parcie jakby był już bardzo nisko ale nic pozatym :)też mi się wydaje że jest taka opcja, że przenoszę...chciałabym nie urodzić do soboty żeby jechać jeszcze nadzorować jak będą ogarniać i sprzątać dom...
)
A TO MY JUŻ NA TEJ KOŃCÓWCE:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/30e245fec6e8.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/dc9adfccbffe.jpg
I UWAGA 8 DNI do terminu) hihi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 11:24
ines31, MamaAdasia, Rubi, Krokodylica, gosiaczek31, noa8, anet525, kaczamila, MisiaMonisia, Tygrysek, loszcz, Rybeńka, Emca, gabi30, kasss, Niunia86 lubią tę wiadomość
-
Witam,
Ej dziewczyny, nie narzekajcie już!
Ja z tych, którym raczej nic nie dolega, nie narzekam
U mnie też dziś słonecznie,ale strasznie wieje. Synek na sali zabaw, zakupy zrobione, pranie też, chwila odpoczynku
Ja też do kosmetyczki się wybieram 27.02 na pedicure i hennę brwi
U mnie było mniej drastycznie przy 1szym porodzie niż u Konwalianki,ale mały dostał 8/10 pkt bo tez lekko się poddusił, miał spora główkę i nie mógł się wydostać.
Powodzenia na wizytach!
Endi, daj znać co z Wami
noa8 lubi tę wiadomość
-
Hej,
u mnie też dziś bez słońca,
Dorka, Konwalianka gratuluje, duzo zdrówka dla Was i dzieciaczków
Konwalianka oj ciężki poród, ale mam nadzieje że czujesz się dobrze, i z małym też wszystko dobrze, i że z czasem zamarzą się trudy porodu.
Ja w walentynki też zaliczyłam 50 twarzy Greya, długi film, i trochę przynudzał, ale jak na walentynki może być, no i to chyba nasze ostatnie wyjście do kina w najbliższym czasie, więc było ok, w domu troche mnie pośladek rwał,ale już dobrze.
Mnie na szczęście problemy ze snem omijają, czasami jak pojawi mi się zgaga to jest ciężko, ale śpię długo.
Życzę powodzenia na dzisiejszych wizytach i na ktg. -
Witam mamusie w wersji ,,demo" i te już ,,pełną gębą"
Konwalianka - jak młody przy cycu to chyba dobry znak?
Ines - a próbowałaś na ból bioder spanie z długą poduchą między nogami? Albo jedną nogą na poduszkach lub półsiedząco? Ja odkąd kombinuje z pozycjami spania to udało mi się trochę ograniczyć ból spojenia i w pachwinach, nawet kręgosłup się rzadko odzywa.
Te pozycje co babeczka pokazuje na filmiku, u mnie się sprawdzają:
https://www.youtube.com/watch?v=hQhHI5oH0WM
a tu z poduchą/wałkiem na który się kładzie jedną nogę (żeby ciężar ciała i brzucha) nie wykręcał biodra ze stawu:
http://www.mumanu.com/wp-content/uploads/2013/13/mumanu-pillow-range.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 11:39
MamaAdasia, noa8, ines31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej witam się z Wami.
Dorka gratuluję Natalkijak tylko dasz radę to daj znać co i jak
Konwalianka również gratuluję i tym bardziej się cieszę, bo Oskarem ma pierwszego kolegę z forumnie jest już sam wśród dziewczyn. Współczuje przeżyć w trakcie porodu- naprawde wiem coś o tym, ale na szczęście z dzieckiem jest ok. Daj znać jak dasz radę jak tam Twoja Kruszynka się ma i oczywiście jak Ty się masz? Pozdrawiam i całuję :*
Scarlett cieszę się, że u Ciebie i dzieciatka wszystko dobrze.
Pokahontas jeżeli dzieciątka mają się dobrze to niech siedzą sobie jeszcze w brzuszku
My przez weekend urzędowaliśmy u moich rodziców. Śmiałam się bo przyszła ciotka i pytała jak poród i czy dalej chce rodzić dzieci, mówię że tak, poród bolesny, byłam nacinana ale da się przeżyć gorsze chwile przeszłam po porodzie z małym a ona na to… nie mów o porodzie bo mnie siuśka boli
Zazdroszczę Wam dziewczyny tych wszystkich sesji brzuszkowych. Ja niestety nie mam praktycznie żadnego zdjęcia z brzuszkiem, jedyne co to zdjęcia brzucha które wrzucałam na forum i tylemyślałam że zdążę a tu klops, ale za to nadrabiam ze zdjęciami Oskara, powiem Wam że jestem w szoku jak szybko takie malutkie dzieci się zmieniają…
MisiaMonisia, Krokodylica, Tess, madziutek 23, noa8, konwalianka, MamaAdasia, gosiaczek31, ewka1990, gabi30 lubią tę wiadomość