X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Sarah88 Autorytet
    Postów: 1393 1141

    Wysłany: 23 lutego 2015, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co za stare wredne baby...jak mozna byc takim czlowiekiem,przeciez dziadkowie zawsze szaleja na punkcie wnuczat...

    kaczamila lubi tę wiadomość

    qb3c2n0aibsaj33t.png
  • SunSun Autorytet
    Postów: 1023 1111

    Wysłany: 23 lutego 2015, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się boję ze moja przesadzi z zainteresowaniem w druga stronę..I ze ciągle będzie komentować/doradzać.Na szczęście po świętach wyjeżdżają do listopada na działkę:-):-):-):-):-)

    ex2btv738sn49jef.png
  • Sarah88 Autorytet
    Postów: 1393 1141

    Wysłany: 23 lutego 2015, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez wlasnie sie boje ze u mnie zas za duzo bedzie zainteresowania... bo i moi i meza juz mnie wczoraj wyrzucali do szpitala,panika jak nie wiem co , ale mnie to nie ruszylo i dobrze bo nie wiadomo ile bym tam lezala

    qb3c2n0aibsaj33t.png
  • Ewelaa Autorytet
    Postów: 785 787

    Wysłany: 23 lutego 2015, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdyby moja mama zyla, to wiem o tym ze oszalalaby na punkcie swojej wnuczki :) z reszta to moj tata i brat ciagle sie wytaja jak tam sie czuje, ze juz tylko miesiac zostal, czy boje sie porodu, czy czegos mi nie brakuje, czy cos nie pomoc. A tesciowa jak raz na 2tyg zapyta sie jak tam sie czuje to jest sukces. Ale to chyba taki typ kobiety, bo z jej corkami mam dobry kontakt i z tego co widze to one maja super relacje ze swoimi tesciowymi a z matka tak se

    <3 <3 Nadia <3 <3
    201503291765.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to sunsun będziesz miała problem z głowy. ja na szczęście nie mieszkam ze swoją a mojej dodatkowo ciężko się z domu wyrwać :)wiec tez widzieć jej często nie będę no chyba ze jej coś się odwróci albo zacznie nas maltretowac żebyśmy do niej przyjeżdżali z mala

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela ja powiem ci ze jak ostatnio corcia wziela ja za reke na podworku i chciala isc na spacer do lasu to babcia powiedziala ze nie idzie z nia bo ludzie sie beda smiali. No brak slow. Jak mozna tak dziecku powiedziec??? Wstyd isc z dzieckiem za reke po drodze? Ale moja wnuczki od corek kocha nad zycie i sa dla niej idealne, jeszcze zlego slowa nie powiedziala na zadne. A ja slysze co rusz, ola brzydka niegrzeczna, ola placze i ja spac nie moge w nocy. Nie wiem moze ja nadwrazliwa jestem ale to az przykre.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie rodziłam ani naturalnie ani przez cc więc ciężko mi się wypowiadać na temat plusów czy minusów jednej czy drugiej metody. Ale tak sobie myślę że naprawdę najważniejsze jest żeby nasze dzieciaki przyszły szczęśliwie na świat a w jaki sposób to się stanie nie ma znaczenia. I nie możemy mieć do siebie pretensji że nie udało nam się urodzić naturalnie albo że nie "wywalczyłyśmy" cc. To tak jak z karmieniem. Ja strasznie chciałabym karmić naturalnie ale wiem że mogę mieć z tym problem więc nie mogę też dać się zwariować i wmówić sobie że jak będę karmić butelką to będzie gorzej dla Juniora albo ja przez to nie schudne. Szkoda życia na robie sobie wyrzutów z powodu czegoś na co nie do końca mamy wpływ. No i choć ja też mam różne doświadczenia z lekarzami to chyba naprawdę musimy im ufać. Przynajmniej trochę :)

    Ja dziś miałam tylko KTG i wszystko ok. Ani śladu skurczy więc na poród się nie zapowiada. Szyjka nadal zamknięta, ilość wód w normie, łożysko ok (lekarz nie podał mi stopnia dojrzałości a ja nie pytałam). Czy u Was też zawsze po KTG robią krótkie USG? U mnie w szpitalu to standard z tego co widzę.

    gosiaczek31, czekaja, kaczamila lubią tę wiadomość

  • Ewelaa Autorytet
    Postów: 785 787

    Wysłany: 23 lutego 2015, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo matko Gosiaczek to jest strasznie przykre. Przeciez to tak samo jej wnuczka jak te od corek. Ja gdybym zauwazyla taka roznice w traktowaniu dzieci, to albo bym sie od niej ociela, albo bym powiedziala mojemu S zeby to jakos wyjasnil, bo sama to bym za bardzo wybuchla i moglaby byc klotnia max

    <3 <3 Nadia <3 <3
    201503291765.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to zazdroszcze wam ze macie tesciowe poza domem:-) najlepsza taka wlasnie ze 100 km conajmniej od domu. To za czesto nie przyjedzie, a przez telefon zawsze mozna sciemnic cos albo nie odbierac:-) hihi moja jest poprostu egzemplarz wyjatkowy. Taka mi sie trafila i coz zrobic. Nawet poklocic sie porzadnie nie mozna bo to przeciez w jej domu mieszamy i powinnismy po stopach calowac i byc wdzieczni do konca zycia za jej laskawosc.

  • Ewelaa Autorytet
    Postów: 785 787

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek wspolczuje ze musicie z nia mieszkac. Moja jest type przywodcy-to onazawsze u siebie w domu rzadzila i to jej zdanie jest najwazniejsze.To jej sie dzieci w domu baly. Kazdy jej zawsze ulegal jak malemu dziecku, malo osob jest ktore jej sie sprzeciwiaja, a ja kilka razy wyrazilam swoje zdanie-sprzeczne z jej i byl zgrzyt max.
    Ja troche inaczej jestem wychowana-to mama zawsze przytulila kochala, bronila itp, choc tata tez byl kochany ale jego sie poprpstu bardziej balam i moze dlatego tak mnie ta kobieta drazni i dziala na nerwy:p.

    gosiaczek31 lubi tę wiadomość

    <3 <3 Nadia <3 <3
    201503291765.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett super ze ok na badaniach:-) twardo sie trzymasz bez dolegliwosci:-) to dobrze oby jak najdluzej bez.
    U mni nie robili usg po ktg. Ani w szpitalu ani w przychodniach. Ale co kraj to obyczaj:-)

    Scarlett2014 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko gosiaczek ale Ty masz teściową... jak można tak dziecku powiedzieć? I to jeszcze własnej wnuczce?

    Ja mamę mam nadopiekuńczą o czym Wam już pisałam :) ale kocham ją i wiem że wszystko co robi, robi z dobrego serca więc staram się mieć do niej cierpliwość choć czasami wybucham. Moja teściowa no cóż.... na tle Waszych opowieści nie wypada tragicznie ale męczą mnie jej porównania nas do jej córki i zięcia bo wszystko robimy inaczej. Ostatnio np. jak zobaczyła że łykam magnez to stwierdziła że jak będę tyle tego brała to się uzależnienie... odpowiedziałam jej grzecznie ale stanowczo że robie tylko to co kazał mi lekarz i może dlatego cały czas tak dobrze się czuje. Natychmiast zamilkła więc jakąś kontrolę nad nią mam :) ogółem uważam że decyzje dotyczące naszego życia i Juniora to decyzje moje i mojego męża. Nie lubię jak teściowa albo moi rodzice próbują się wtrącać i nie pozwalam im na to. Decyzję o dziecku podjęliśmy we dwoje i we dwoje będziemy decydować jak chcemy je wychować. Jeśli któraś z mam będzie chciała narzucić nam swoje zdanie skończy się to awanturą. Obecie obie godzą się chyba z myślą że najpierw sami chcemy "nauczyć się naszego dziecka" I zże nie chcemy żeby któraś z mam np. się do nas wprowadziła żeby nam "pomóc" na początku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 17:14

  • Ewelaa Autorytet
    Postów: 785 787

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale o tesciu nie moge zlego slowa powiedziec. Tylko szkoda mi ze to ona rzadzi w ich domu

    <3 <3 Nadia <3 <3
    201503291765.png
  • Ewelaa Autorytet
    Postów: 785 787

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jesli chodzi o wychowanie, to czuje ze w tym temacie to ona duuzo bd miala do powiedzenia, bo widze jak reaguje na rozne zachowania dzieci w rodzinie-nie wstydzi sie zwrocic uwagi odnosnie wychowania jakiegos dziecka, choc to wgl nie jej sprawa

    <3 <3 Nadia <3 <3
    201503291765.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zgadzam się z Tobą Scarlett...najważniejsze jest dobro dzidziusia..

    Scarlett2014 lubi tę wiadomość

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie juz w donoszonej ciazy ;)
    do konca lutego wstrzymujue sie jeszcze z wiesiolkiem i naparem z lisci malin oraz pilka ale od niedzieli biore sie bo w marcu moj maluszek moze sie juz rodzic ;)
    1 marca na 8 rocznice od kiedy zaczelam byc z moim M moze byc ;)
    narazie z objawow powoli zblizajacego sie porodu to tylko bole jak na @ ale to tak od wczoraj 1 raz/dzien krotkotrwale
    wspolczuje wam tych przebojow z tesciowymi :( ja na moja nie moge narzekac ;)
    jutro ide pierwszy raz na ktg do szpitala ;) ciekawa jestem jak dlugo bede czekac skoro min. 30min to trwa

    Scarlett2014, Ewelaa, loszcz, Emca, kaczamila lubią tę wiadomość

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett masz bardzo zdrowe podejscie do tego tematu. I dobrze ze mozesz pozwolic sobie na to zeby jasno im to przekazac. U mnie ciezko bo mieszkam ze swoja i ona z moim zdaniem sie nie liczy ani mojego G tez nie. A jak nawet powiem ze ma np nie dawac Oli cukierkow i slodyczy czy ni slodzic herbaty 2 lyzkami cukru to patrzy na mnie jakbym jej conajmniej ublizyla. A po kryjomu i tak robi swoj. Wiec u mnie walka z wiatrakami

    Scarlett2014 lubi tę wiadomość

  • Ewelaa Autorytet
    Postów: 785 787

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy tu prawie wszystkie juz "donoszone" a mi brakuje 10 dni do tego stanu:-P

    <3 <3 Nadia <3 <3
    201503291765.png
  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelaa przeleci ci ;)

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • Ewelaa Autorytet
    Postów: 785 787

    Wysłany: 23 lutego 2015, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    slodka100 wrote:
    Ewelaa przeleci ci ;)
    Obyy :)

    <3 <3 Nadia <3 <3
    201503291765.png
‹‹ 1350 1351 1352 1353 1354 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ