Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pocahontas ogromne gartulację dla Ciebie i męża.Wiem,że nie jest ci łatwo bo miałaś ciężki poród (skoro nic nie jadłaś przez 2 dni) ale masz swoich synków już na świecie,zdrowych,bezpiecznych i sporych jak na bliźnięta.Teraz będzie tylko lepiej.Pozdrawiam was najmocniej
-
nasz pepuszek szybko odpadl ale dalej trzeba podwijac pampers bo jest strupek i przemywac oniseptem tylko wlasnie nie wiem czy czesciej czy tylko podczas kąpieli
Gosiaczek właśnie ciśnienie mam bardzo wysokie i biore dopegyt dalej nogi opuchniete ale podobno do 6 tyg po porodzie tak sie może utrzymywać Jutro mamy wizyte u pediatry ktorego nie zdazyłam wybrac bo był weekend a mają Julce badania robic te co miała wszpitalu więc troche się stresuje trzymajcie kcciuki a oczy to nie wiem jakie ma bo urodziła sie z niebieskimi a teraz pod brąz podchodza ale podobno sie zmieniają
Scarlet blond to ona nie bedzie miała bo u nas wszysscy ciemne mają a zgagi nie miałąm wcale
gosiaczek31, Ewelaa, loszcz, Scarlett2014, noa8, Emartea lubią tę wiadomość
[/url]

-
nick nieaktualnyJa wam juz pisalam moja starsza cora urodzila sie z wlosami jak smola czarnymi dlugimi na dodatek a teraz ma ciemny blond:-) tyle ze jej nie wypadaly, wyjasnialy same.
Teraz dla odmiany pewnie urodzi sie lysolek:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 19:31
loszcz, Scarlett2014, noa8, MisiaMonisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
loszcz wrote:Anet bidulko wiem co czujesz,ja też dziś wojowałam z moim.Nie wiem czy to moje hormony czy on ma jakies zabużenie osobowości przez ostatni tydzień bo nie możemy się ze sobą porozumieć.Jak tylko się zdenerwuje to od razu brzuch mnie boli i twardnieje

W nocy jak zwykle dopadła mnie bezsenność i jako dodatkowa atrakcja intensywne wymioty aby mi się przypadkiem nie nudziło.Zasnęłam dopiero o 6 nad ranem!!!Ciężko oj ciężko w tej końcówce.Z dobrych wiadomości to wkroczyliśmy z Rocco w 37 tydzień więc bardzo się cieszę że jest bezpieczny
Wiem ,że go poganiałam i chciałam aby wylazł już kilka tyg temu ale poczytałam o wcześniactwie i nie chciałabym aby się męczył czy coś bo różnie z tym bywa więc dobrze się stało że sobie siedzi i nabiera mocy hihi.
Loszcz ja mam wlasnie podobnie. Chociaz teraz mu troche przeszlo ale mi cuagle brzuch się spina i ciągle kluje mnie w pochwie. Tez razem z wami weszłam w 37 tydzień.
Rybenka faktycznie opisalas szybki poród widac jak wszystko w kazdej chwili moze się zdarzyć. Ja dużo leze i postanowiłam troche sie rozchodzić by cos w konc drgnelo. Wolałabym urodzić w 38 tyg niz w 40
loszcz lubi tę wiadomość
-
Scarlett nie zdarzyłam Haha bo w przeciągu 5 minut z 5 cm zrobiło się 9cm
anet525, gosiaczek31, Ewelaa, czekaja, Krokodylica lubią tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA 
28.02.2015r.
MICHAŚ 
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
Kass prześliczna ta Twoja córeczka :*kasss wrote:Cześć ciocie mam już 10 dni i mamusia męczy mnie zdjęciami za to lubie byc karmiona przez tatusia





Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
💊 Euthyrox N100
💊 Metocard
Starania od : luty 2019 r.
16.10 - widoczny pęcherzyk ciążowy
5.11. USG . Jest ❤️🥰 (8t+0d)
12.12. I USG prenatalne - Dzidziuś zdrowy ❤️
Ryzyko wad genetycznych - niskie ❤️
30.01. II USG prenatalne

-
nick nieaktualnyZgadza sie, najgorzej, najdluzej i najbardziej bolesnie jest do 5-6 cm pozniej tak szybko idzie rozwarcie ze znieczulenia juz nie warto. Ostatnio gin mi dokladnie to powiedzial i dlatego stwierdzil ze pewnie nie zdarze wziac zzo bo zanim dotre do szpitala to 5 juz bedzie:-) Poprzednio jako pierworodka nikt sie nie spodziewal ze szybko urodze i dostalam wlasnie jakos okolo 5 cm rozwarcia i tak szybko poszlo do 10 ze lekarka powiedala mi ze najgorsze skurcze i tak przezylam bez zzo.Rybeńka wrote:Scarlett nie zdarzyłam Haha bo w przeciągu 5 minut z 5 cm zrobiło się 9cm

Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 20:03
-
ines w czwartek będziesz już tuliła Maluszka czy tylko idziesz do szpitala? bo chyba coś przeoczyłam
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
💊 Euthyrox N100
💊 Metocard
Starania od : luty 2019 r.
16.10 - widoczny pęcherzyk ciążowy
5.11. USG . Jest ❤️🥰 (8t+0d)
12.12. I USG prenatalne - Dzidziuś zdrowy ❤️
Ryzyko wad genetycznych - niskie ❤️
30.01. II USG prenatalne

-
malinka to córeczka Kassmalinka1984 wrote:Misia ale booska córka,czuprynka przeurocza i tatuś widzę na medal
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
💊 Euthyrox N100
💊 Metocard
Starania od : luty 2019 r.
16.10 - widoczny pęcherzyk ciążowy
5.11. USG . Jest ❤️🥰 (8t+0d)
12.12. I USG prenatalne - Dzidziuś zdrowy ❤️
Ryzyko wad genetycznych - niskie ❤️
30.01. II USG prenatalne

-
W środę rano idę do szpitala a w czwartek rano będę miała cc i maluszkaMisiaMonisia wrote:ines w czwartek będziesz już tuliła Maluszka czy tylko idziesz do szpitala? bo chyba coś przeoczyłam


W środę chcą porobić jakieś badania, ktg, spotkanie z anestezjologiem.
loszcz, SunSun, Scarlett2014, gosiaczek31, MisiaMonisia, Ewelaa, sylwia85, Krokodylica, kaczamila lubią tę wiadomość
-
Czyli w środę razem idziemy do szpitala

Tyle ze ja nie wiem kiedy przytulę Maluszka....mam nadzieje ze jeszcze w tym samym tygodniu
ines31, loszcz lubią tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
💊 Euthyrox N100
💊 Metocard
Starania od : luty 2019 r.
16.10 - widoczny pęcherzyk ciążowy
5.11. USG . Jest ❤️🥰 (8t+0d)
12.12. I USG prenatalne - Dzidziuś zdrowy ❤️
Ryzyko wad genetycznych - niskie ❤️
30.01. II USG prenatalne

-
nick nieaktualnyJa ostatnio pytałam lekarke czy znieczulenie może spowolnić poród. Jej zdaniem nie, pod warunkiem że jest prawidłowo podane i w prawidłowym momencie. Ja cały czas jestem nastawiona na znieczulenie ale właśnie ta lekarka kazała mi nie się nastawić na sytuację w której akcja może postępować tak szybko że lekarz i położna zasugerują mi próbę rodzenia bez. Póki co jakoś to do mnie nie przemawia
-
nick nieaktualnyNa moim przykladzie widac ze znieczulenie nie spowolnilo:-) moze spowolnic jesli jest podane zbyt szybko. Czyli musi byc ta wlasciwa, regularna akcja skurczowa. Tak mi anestezjolog w czwartek tlumaczyla. Acha i musi postepowac a nie np zatrzymac sie na 3 cm i nic...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 20:46
Scarlett2014 lubi tę wiadomość










