WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • ines31 Autorytet
    Postów: 554 752

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.
    My też byliśmy w odwiedzinach, pierwszy raz u mojej mamy. Mały spał 3 godziny a jak się obudził i zjadł to...... pokazał rogi ;) . Pierwszy raz się tak zachowywał. Płakał i nie szło go uspokoić nawet noszeniem. No i noc też była nie do wytrzymania :( . Spał godzinę, budził się i był strasznie zmierzły. Może za dużo ludzi na raz widział? No nie wiem co było przyczyną w każdym razie nie podobało mu się ;)
    Mały czasami strasznie robi się czerwony i próbuje zrobić kupę (w końcu ją robi)ale ze strasznym wysiłkiem co to może być? nawet budzi się z tego powodu! Scarlet ty kiedyś pisałaś coś (niestety nie pamiętam dokładnie) na temat rumianku tzn.że ty pijesz, możesz mi napisać jak często i w jakim celu? Domyślam się że w sprawie kupki małego ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 12:13

    1kk0i09kiu82fc6o.png
  • ines31 Autorytet
    Postów: 554 752

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha no i pępuszek ledwo się trzyma :) także na dniach odpadnie :) nareście!

    1kk0i09kiu82fc6o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) witam się z Wami w dniu w którym mój syn skończył 4 tygodnie. Trochę się boję ale muszę to napisać ku pokrzepieniu serc "młodszych" ode mnie mam :) Jest coraz lepiej (odpukać!)... coraz więcej śpię, a Juniora coraz rzadziej chyba boli brzuszek. Oczywiście cały czas mamy lepsze i gorsze momenty ale jakoś dajemy radę a ja jestem szczęśliwa bo mam wrażenie że nie tylko ja się mniej męczę ale przede wszystkim mój syn bo jeśli zdarzają mu się jakieś boleści jeszcze to na pewno dużo rzadziej.

    Ines ja rumianku nie piłam ani nie pije więc nie pomogę. Pytałam położną o koper włoski pod kątem bólu brzucha małego i powiedziała, że mogę pić ale raczej ja niż dawać jemu. Nie próbowałam.

    Krokodylica, Niunia86, loszcz lubią tę wiadomość

  • ines31 Autorytet
    Postów: 554 752

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett2014 wrote:
    Dzień dobry :) witam się z Wami w dniu w którym mój syn skończył 4 tygodnie. Trochę się boję ale muszę to napisać ku pokrzepieniu serc "młodszych" ode mnie mam :) Jest coraz lepiej (odpukać!)... coraz więcej śpię, a Juniora coraz rzadziej chyba boli brzuszek. Oczywiście cały czas mamy lepsze i gorsze momenty ale jakoś dajemy radę a ja jestem szczęśliwa bo mam wrażenie że nie tylko ja się mniej męczę ale przede wszystkim mój syn bo jeśli zdarzają mu się jakieś boleści jeszcze to na pewno dużo rzadziej.

    Ines ja rumianku nie piłam ani nie pije więc nie pomogę. Pytałam położną o koper włoski pod kątem bólu brzucha małego i powiedziała, że mogę pić ale raczej ja niż dawać jemu. Nie próbowałam.
    Sorry więc coś pomieszałam ;)

    1kk0i09kiu82fc6o.png
  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Właśnie jesteśmy po ostatniej wizycie położnej. Pępek pięknie zagojony. U mnie wyszły jakieś fragmenty szwów wewnętrznych i stąd ten ból, ale położna je wycięła i powinno być lepiej.

    Dziś w nocy najadłam się strachu... karmiłam koło 12, a o 2 mała ulała na brązowo. Oczywiście panika, pobudka męża, naczytałam się w internecie, ze to z przełyku, żołądka itp., ale Ninka była pogodna, chciała jeść i po jedzeniu już ulewała normalnie. Okazało się, że mam małą rankę na sutku i stąd krew, a Nina ciągnęła tak mocno, że aż się taki mini siniak wokół tej ranki zrobił. Dziś jeszcze rozmawiałam z pediatrą, położną i wszyscy mnie uspokoili, że to moja krew z sutka.

    Jeżeli chodzi o święta... teściowa i szwagierka działają na mnie jak płachta na byka. Niby nie robią nic złego, ale te drobne rzeczy, które mi wcześniej nie przeszkadzały, teraz wyprowadzają mnie z równowagi. Jestem mega zazdrosna o moje dziecko i najchętniej to zabroniłabym im się do niego zbliżać. W przeciwieństwie do mojej mamy, która może robić przy małej wszystko. Brzmi to okropnie, ale nie panuje nad tym. Jak biorą Ninę na ręce, nawet podchodzą do niej, a czasami tylko mówią do niej/o niej jestem rozdrażniona i zła.
    Jutro przychodzi teściowa, jak o tym pomyśle to już robię się zła, ale sobie wymyśliła, że środy to jest jej dzień. Rozumiem na początku, ale teraz jesteśmy u nich co weekend to po co jeszcze w tygodniu :/ wrrr

    belladonna lubi tę wiadomość

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ines ja piję rumianek, 2-3 kubki dziennie na początku, gdy mała miała problemu z brzuszkiem. Teraz 1, czasami dwa kubki. Przemywam też małej czasami rumiankiem oczka i dupkę. Działa rozkurczowo i dodatkowo przeciwzapalnie. Do tego codziennie jem pół łyżeczki kminku, a małej podaję krople delicol na trawienie laktozy i biogaię. Nie mam pojęcia co pomogło, ale coś sprawiło, że małej brzuszek nie dokucza (odpukać!).

    Podobno z tym koprem włoskim trzeba uważać, bo działa "wiatropędnie", a jeżeli dziecko ma problem z pozbywaniem się gazów to efekt może być odwrotny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 12:52

    ines31 lubi tę wiadomość

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaM a jak podajesz Delicol? przed każdym posiłkiem?

    My póki co nadal podajemy BioGaie - 5 kropelek dziennie, ale właśnie Delicol mamy w domu i trzymamy go na "kryzys" który mam nadzieję nas nie dopadnie. Zastanawiam się jednak czy muszę podawać go stale czy działa też doraźnie. W niedzielę np. Juniora męczyło przez godzinę, dwie i nie bardzo wiedziałam jak mu pomóc i do głowy przyszedł mi Delicol.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wrócę do tematu który już był poruszany, ale w gąszczu licznych wypowiedzi chyba nie zjadę teraz tych które mnie interesują. Co ze szczepieniami. Ja im więcej czytam na ten temat tym mniej wiem :) Raz mam ochotę zaszczepić Juniora na wszystko, innym razem na nic :) ale jednak jestem zwolenniczką szczepień i szczepić będę tylko zastanawiam się jak. Póki co skłaniam się ku opcji 5w1 plus rotawirusy, a za jakieś pół roku chyba pneumokoki. Liczę się z tym, że prędzej czy później Junior pójdzie do żłobka lub przedszkola a nawet jeśli nie to będzie miał kontakt z dziećmi żłobkowo/przedszkolnymi więc wolę go jakoś zabezpieczyć przed infekcjami etc.

    Rubi lubi tę wiadomość

  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delicol to jest tylko enzym laktaza, chyba nie działa tak jak bobotic czy sab simplex, ale ekspertem nie jestem. Nam pediatra kazał podawać 3 razy dziennie po 5 kropelek. Za to, gdy małą męczyły bączki to po bobotiku w 15 min był spokój.

    Co do smoczka to ja też byłam przeciwna, z resztą Nina nie chciała go ssać. Ale jak kilka razy kciuk wylądował w buzi to stwierdziłam, że z dwojga złego lepszy smoczek. Z resztą przestraszyłam się tej przepukliny pępkowej. A jak mała dostane smoczka to najczęściej od razu się uspokaja, nie krzyczy i można spokojnie ją przewinąć/ubrać.

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • Emartea Autorytet
    Postów: 990 1178

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewka podziwiam cię, że sama dajesz radę z takim maluchem. Jesteś silną kobietką ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 13:07

    Dorka.1979, loszcz lubią tę wiadomość

    4e3f84b95f.png
  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett2014 wrote:
    Dziewczyny wrócę do tematu który już był poruszany, ale w gąszczu licznych wypowiedzi chyba nie zjadę teraz tych które mnie interesują. Co ze szczepieniami. Ja im więcej czytam na ten temat tym mniej wiem :) Raz mam ochotę zaszczepić Juniora na wszystko, innym razem na nic :) ale jednak jestem zwolenniczką szczepień i szczepić będę tylko zastanawiam się jak. Póki co skłaniam się ku opcji 5w1 plus rotawirusy, a za jakieś pół roku chyba pneumokoki. Liczę się z tym, że prędzej czy później Junior pójdzie do żłobka lub przedszkola a nawet jeśli nie to będzie miał kontakt z dziećmi żłobkowo/przedszkolnymi więc wolę go jakoś zabezpieczyć przed infekcjami etc.

    U mnie chyba zapadnie ta sama decyzja. 5w1 + wzw, a rotawirusy są doustnie. Na pneumokoki wcześniej niż po skończeniu 6mcy nie będę szczepić. A meningokoki sama nie wiem, mam trochę czasu, żeby to przemyśleć. Mąż oczywiście nie chce się wypowiadać.
    Położna tylko mówiła, żeby nie szczepić darmowymi, gdy od razu chce się szczepić dodatkowo na meningokoki czy pneumokoki, bo wtedy za szybko są ukłucia w te same miejsca. Ale rotawirusów to nie dotyczy bo są doustne.

    W ogóle brzydki nam się zrobił odczyn po gruźlicy, wiem, ze to normalne, ale wygląda paskudnie.

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas juz 3 tygodnie mija:-) a ja caly czas mam wrazenie ze dopiero co urodzilam:-) ale widac po Izuli ze urosla, zmienia sie.
    Zapisalam ja dzis na usg bioderek na 13 maja. Bedzie miala 8 tyg. Nie wiem czy to nie za pozno. Choc jak na termin z nfz to i tak niezle. W miedzyczasie 21 kwietnia mamy wizyte kontrolna w poradni neonatologicznej przy szpitalu w ktorym sie urodzila. Kurcze najgorzej ze na dwor jeszcze nie wyszlysmy. ciagle ta pogoda paskudna wiatr grad albo ulewa...

    Sarah rumianek chyba rozkurczowo dziala i dlatego mozna pic przy bolacym brzuszku. Koper tez pomaga.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emartea wrote:
    Ewka podziwiam cię, że sama dajesz radę z takim maluchem. Jesteś silną kobietką ;-)

    Czasem jest mi ciężko i się załamuje ale wszystko mija jak przytułek córeczkę

  • Emartea Autorytet
    Postów: 990 1178

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam lekarka dała coś takiego
    2guk139.jpg

    Różnica pomiędzy 5w1 a 6w1 jest tylko taka, że w tych drugich jest więcej dawek przeciwko WZW typu B, ale też powiedziała, że 3 które są w 5w1 w zupełności wystarczają i takie są zalecenia ministerstwa. No i pierwsze szczepienie ma 2 wkłucia. Poradiła żeby na rotawirusy nie szczepić w tym samym czasie co pierwsze szczepienia. pomimo, że jest to doustne lepiej odczekać ok. tygodnia.
    My zaszczepimy 5w1 + rotawirusy, a reszta po jakimś czasie.

    4e3f84b95f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez 5w1. Co do reszty sie zastanowie. Moze pneumokoki pozniej.

  • ines31 Autorytet
    Postów: 554 752

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie była u nas położna. Szymon waży 4,1kg :) Przybiera na prawdę ładnie :) W czwartek miał 3,7kg. Piersi mam małe ale wydajne :)
    Pępek odpadl tzn.położna trochę mu pomogła ale już po, dalej trochę ranki jest która musi wyschnąć ale już krok dalej.
    No i moje dziecko uspokaja się i uwielbia Mozarta :) . Sam zasypia tylko wtedy gdy słyszą tą muzykę:
    https://www.youtube.com/watch?v=MQ9haK-aBaU

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 14:39

    Krokodylica, Scarlett2014, loszcz lubią tę wiadomość

    1kk0i09kiu82fc6o.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś kończymy tydzień. :)

    (za 9 minut :P )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 16:01

    ines31, Scarlett2014, gosiaczek31, kasss, CzaryMary, Niunia86, Dorka.1979, loszcz lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za wszystkie opinie dziewczyny :)

  • Sarah88 Autorytet
    Postów: 1393 1141

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scarlett2014 wrote:
    MartaM a jak podajesz Delicol? przed każdym posiłkiem?

    My póki co nadal podajemy BioGaie - 5 kropelek dziennie, ale właśnie Delicol mamy w domu i trzymamy go na "kryzys" który mam nadzieję nas nie dopadnie. Zastanawiam się jednak czy muszę podawać go stale czy działa też doraźnie. W niedzielę np. Juniora męczyło przez godzinę, dwie i nie bardzo wiedziałam jak mu pomóc i do głowy przyszedł mi Delicol.
    ja podaje delicol 2razy dziennie po 3 krople,wiecej nie mozna,bobotic jest po kazdym posilki co tez nie stosuje bo jest napisane ze max 18kroplo na dzien a jesli ja karmie bardzooo czesto to by wyszlo 3 razy tyle a daje sie tez po 3 krople

    qb3c2n0aibsaj33t.png
  • Sarah88 Autorytet
    Postów: 1393 1141

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiaczek31 wrote:
    A u nas juz 3 tygodnie mija:-) a ja caly czas mam wrazenie ze dopiero co urodzilam:-) ale widac po Izuli ze urosla, zmienia sie.
    Zapisalam ja dzis na usg bioderek na 13 maja. Bedzie miala 8 tyg. Nie wiem czy to nie za pozno. Choc jak na termin z nfz to i tak niezle. W miedzyczasie 21 kwietnia mamy wizyte kontrolna w poradni neonatologicznej przy szpitalu w ktorym sie urodzila. Kurcze najgorzej ze na dwor jeszcze nie wyszlysmy. ciagle ta pogoda paskudna wiatr grad albo ulewa...

    Sarah rumianek chyba rozkurczowo dziala i dlatego mozna pic przy bolacym brzuszku. Koper tez pomaga.
    8 tyg to chyba za pozno,my jakbysmy mieli czekac na nfz to bysmy sie nie doczekali bo terminy odlegle a za 60zl mamy po 5 tyg a robi sie do 6tyg

    qb3c2n0aibsaj33t.png
‹‹ 1621 1622 1623 1624 1625 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ