Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny dziś była położna mała ma chyba wezidelko do podciecia ale zobaczymy na wizycie u lekarza co powie. Ta położna mnie tylko wkurzyła według niej nic jeść nie mogę bo ani jogurtu naturalnego ani niczego z tej listy co wam dawałam najlepiej żebym tylko wodę piła. W rozku małej nam nie nosić ale z tymi pieluchami tak mi lepiej. Żeby krocze mi się zagoilo to mam bez majtek po domu chodzić heh i chyba a trzask krwią po całym mieszkaniu. Zła jestem niesamowicie na nią i jej pomysły
A co do teściowej to moja dzwoni codziennie do mojego męża i sprawdza czy karmie piersią bo jak nie to najgorsza matka jestem jaka mogła się trafić -
Cześć dziewczyny. Gratuluje wam wszystkim pięknych dzieciaczków. Przepraszam ze się tyle nie odzywałam ale plątałam się po szpitalu dość dlugo. A więc od początku: Przed porodem trafiłam z zastojem w nerce na ginekologie i tam siedziałam 2 tyg. Wróciłam do domu na tydzień i z powrotem do szpitala tym razem juz z dniem planowanej cesarki. Miala byc 27.02 ale u nas zawsze przyjmują dzien wcześniej. Lekarz wtedy mnie zbadal tak ze myslalam że przy tym badaniu urodzę i stwierdził żeby zostać na czczo w razie gdyby cos się zaczęło dziać. I tak cały dzien bylam na czczo bo wydawalo mi się ze boli mnie dziwnie brzuch. I dobrze że zostałam bo o 22 odeszły mi wody. Przygotowali sale, mnie itp i o 23:30 26.02.2015 przez cc przyszedl na świat mój piękny i zdrowy Filip. Bylam bardzo szczęśliwa i wzruszona. Ogólnie po cieciu czułam się dobrze gdyby nie to że dopadlo mnie takie przeziębienie ze masakra. Nie dalam rady kaszleć, kichac, zatoki myslalam że mi rozsadzi. W dodatku nie mialam pokarmu. Przeżyłam wtedy jedne z gorszych dni w moim zyciu. Strach przed tym żeby nie zarazić małego itd. W końcu po tygodniu wyszliśmy do domu. Szczęśliwi ze juz będzie tylko lepiej, ze on będzie lepiej się czul w domu, ja będę mógla szybciej się wyleczyć, ze nikt nie będzie na mnie krzyczał ze nie mam pokarmu. I cieszyliśmy się tym cale 2 dni bo Filip zaczął kaszleć. Pojechaliśmy do lekarza i pani doktor stwierdzila ze ,,cos,, slyszy i musimy wrócić do szpitala. Tam diagnoza: Zapalenie płuc. I znowu najgorsze dni. Stres stres i stres. Bardzo nie mila pani doktor stwierdzila ze stan ciężki. Przez cały weekend płakałam ze strachu o moja kruszynke. Na szczęście w poniedziałek przyszla pani ordynator i mówi ze ogólnie nie jest zle ale antybiotyk musi brać przez minimum 10 dni. Takze wyszliśmy ok 3 tyg temu, przyzwyczailiśmy się już do domu i mam nadzieję że co najgorsze to juz za nami.
-
nick nieaktualnyJustyska. Polozna Sie nie przejmuj. kazda gada co innego. Najlepiej to wlasnego rozumu sluchac.
A co do tesciowej moja tez jest podla i upierdliwa a mezowi swojemu najlepiej powiedz zeby sie jej nie zwierzal z twoich czy waszych intymnych spraw a wg mnie karmienie piersia tez takie jest. To nie jest jej sprawa. Moj maz gdyby zwierzal sie mamusi z wszystkiegk to chyba by w leb dostal ode mnie. Ma zakaz gadania o moich sprswach z mamusia. -
nick nieaktualny
-
gosiaczek31 wrote:A moj urwis w dzien ostatnio to tylko przysypia na 15-30 min i pobudka. Popije chwike i znow przysypia. Kurcze caly dzien mam przez to rozwalony bo ciagle albo ja nosze bo marudzi albo karmie. Jedynie dluzej spi wieczorem ten pierwszy sen po kapieli i jedzeniu to 4-5 godzin. Pozniej budzi sie w nocy co 2H. Moze to moje mleko jest ch... i sie nie najada. sama nie wiem. Poza tyn zazdroszcze Wam ze dzieciaki zadowalaja sie smoczkiem. Bo to przynajmniej na chwiLe zajmuje dziecko. Moje sa jakies dziwne i ani jedna corka nie chciala ani ta tez nie chce. Pluje. Max 3 min potrzyma w buzi. Przerabane mam:-) nie wiem co to dziecko spokojnie lezace samo w lozeczku.
Ja mam tak samo. Tylko mój budzi się pierwsze po 3-4 godz a potem juz co godzinę. Masakra -
nick nieaktualny
-
Witaj Mmarina, to miałaś przeżycia, dobrze że już wszystko ok:)
WITAMY NA ŚWIECIE
1. KaczamilaOSKAREK 23-01-2015 2400g 53 cm - SN - 33t5d
2. Niunia86LENKA 25-01-2015 1760g 43 cm - CC - 33t0d
3. limciaZUZIA 950g 38cm,
EMILKA 30-01-2015 1150g 39cm - CC- 32t5d
4. Juusti69LILIANA 03-02-2015 2010g 47 cm - CC - 34t6d
5. Dorka1979NATALKA 13-02-2015 2920g 50 cm - SN - 37t6d
6. KonwaliankaPATRYK 14-02-2015 2600g 52cm - SN - 36t5d
7. EndiMICHAŚ 18-02-2015 3350g 55cm - SN - 38t0d
8. KasssJULIA 19-02-2015 3520g 57 cm - CC - 37t2d
9. EmerteaEMILKA 20-02-2015 2870g 51 cm - CC - 38t1d
10. Madzik82NADIA 24-02-2015 3080g 53cm - CC - 39t1d
11. Moonia81MIA 25-02-2015 3500g ?cm - SN - 38t5d
12. Magda91SZYMON 25-02-2015 2330g 46cm - SN - 37t3d
13. JasminMATEUSZ 26-02-2015 3430g 54cm - CC - 39t1d
14. Emrica
15. Emily83ADAŚ 26-02-2015 3110g 54cm - SN - 38t5d
16. MmarinaFILIP 26-02-2015 3800g 55cm - CC - 39t
17. PocahontasNIKODEM 2400g,47cm
MIKOŁAJ 2730g,52cm 27-02-2015 - CC- 38t2d
18. MamaAdasiaSZYMON 28-02-2015 3970g 56cm - SN- 39t1d
19. RybeńkaMAJA 28-02-2015 3090g 56cm - SN - 39t5d
20. Zosia_TosiaZOSIA 28-02-2015 3350g 56cm - SN - 39t5d
21. Sarah88ALEX 28-02-2015 3580g 58cm - SN- 39t3d
22. Słodka100STAŚ 28-02-2015 4320g 60cm - SN - 37t6d
23. Madziutek23NIKODEM 01-03-2015 4300g 59cm - SN- 40t5d
24. Sylwia85LENKA 03-03-2015 3800g 57cm - CC - ?
25. CzekajaEWCIA 05-03-2015 3320g 54cm - SN - 39t4d
26. KashaNATALKA 05-03-2015 3200g 57cm - CC - 40t6d
27. Ines31SZYMONEK 05-03-2015 2700g 53 cm - CC - 39t4d
28. ewka1990WIKTORIA 05-03-2015 3980g 58cm - SN - ?
29. Mon123Marysia 05-03-2015 4020g 59cm - ? - ?
30. Anet525INES 06-03-2015 2700g 51cm - SN - 38t0d
31. TygrysekNATALKA 06-03-2015 3200g 55cm - SN - 40t5d
32. Blanka85ANTONI 08-03-2015 2560g 52cm - CC - 37t3d
33. OliPOLA 08-03-2015 2725g 52cm - CC - 38t0d
34. TessMICHAŚ 08-03-2015 2930g 56cm - SN - 37t4d
35. MargooFILIPEK 08-03-2015 3450g 53 cm - SN - 38t6d
36. Scarlett2014JAŚ 10-03-2015 3540g 54cm - SN - 39t4d
37. patryśka83FRANEK 10-03-2015 3500g 57cm - SN - 39t6d
38. gabi30INES 10-03-2015 3350g 52cm - SN - 40t0d
39. MartaMNINKA 10-03-2015 3700g 58cm - SN - 41t1d
40. SunSunLAURA 11-03-2015 3300g 55cm - CC - 39t1d
41. AgawaaPIOTRUŚ 11-03-2015 3850g 55 cm - CC - 41t2d
42. lola71IGUSIA 13-03-2015 3500g 55cm - ? - 41t0d
43. Anastacia33FABIAN 16-03-2015 3850g 59 cm - SN - 39t6d
44. Gosiaczek31IZA 17-03-2015 3780g 50cm - SN -?
45. RubiFRANEK 18-03-2015 3700g 58 cm - CC - 40t0d
46. Tylda87KUBUŚ 19-03-2015 3140g 50 cm - CC - 39t
47. Noa8KACPER 20-03-2015 3600g 55 cm - SN - 39t6d
48. Bella82JOSHUA 21-03-2015 3420g 54 cm - SN - ?t
49. JustwolHELENKA 21-03-2015 3000g 53 cm - CC - ?t
50. Jostek81HANIA 21-03-2015 3700g 52 cm - SN - 40t5d
51. MisiaMonisiaNIKODEM 22-03-2015 3570g 58 cm - SN - 40t5d
52. LoszczROCCO 23-03-2015 4540g ? cm - SN - 40t1d
53. AnnikaEMILKA 23-03-2015 3520g 55 cm - SN - 40t3d
54. CalinesTOSIA 24-03-2015 3680g ? cm - CC - 39t1d
55. BelladonnaKAROL 27-03-2015 3600g 52 cm - SN - ?t
56. FloresMICHAŚ 27-03-2015 3790g 58 cm - CC - ?t
57. EmcaTEODOR 28-03-2015 3530g 54 cm - ? - ?t
58 EwelaaNADULKA 29-03-2015 4000g 57 cm - CC - 40t3d
59. KrokodylicaZUZIA 31-03-2015 3720g 57 cm - SN - ?t
60. Justyska89HANIA 04-04-2015 3250g 54 cm - SN - 41t1d
CZEKAMY NA...
Madziq TP 2015-03-06
Joanna0071 TP 2015-03-18 SYNUŚ
Elizkaa TP 2015-03-20 CÓRECZKA
PODSUMOWANIE:Mamy 65 dzidziusie, przy czym:
- z nich 32 toDZIEWCZYNKI
- z nich 31 toCHŁOPCZYKI
- 2 to (póki co) wstydnisie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 17:43
Scarlett2014, noa8, loszcz, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosiaczek moja Wiktoria tez w dzień nie śpi przysypia na kilka minut i się budzi pocieszam się tym ze jak zasypia o 22:00 to budzi się około 1 w nocy na jedzenie i śpi do 5 rano
Mammarina wspolczuje ze musialas przerzyc tak ciężkie chwile teraz będzie na pewno tylko lepiej -
nick nieaktualnygosiaczek31 wrote:Justyska. Polozna Sie nie przejmuj. kazda gada co innego. Najlepiej to wlasnego rozumu sluchac.
A co do tesciowej moja tez jest podla i upierdliwa a mezowi swojemu najlepiej powiedz zeby sie jej nie zwierzal z twoich czy waszych intymnych spraw a wg mnie karmienie piersia tez takie jest. To nie jest jej sprawa. Moj maz gdyby zwierzal sie mamusi z wszystkiegk to chyba by w leb dostal ode mnie. Ma zakaz gadania o moich sprswach z mamusia.
Zwierzac się nie zwierza tylko jak wróciłam ze szpitala to ona przyjechała odrazu a ze byłam tym jeszcze zdenerwowana i kupiłam mm to ona wypowiedziała się co o tym myśli ze powinnam karmić piersią i ze ona każde wykarmila miała tyle pokarmu i wogole ona super mama i ja powinnam robić tak jak ona ja ze mam mało pokarmu i mała nie najadła się jeszcze a ona ze mimo wszystko nie powinnam dawać jej tyko chyba ja głodzic. I od tej pory wydzwania sprawdza mnie Taka to malpa jest. Mój mąż juz widzi że jego mama działa na mnie jak płachta na byka i ostatnio nawet walnął ze możemy ograniczyć kontakt z nią jak chce ale i tak jest ograniczony wiec nie będę taka -
Hwj dziewczyny. Nie nadrobie was. Cierpie chyba na depresje poporodowa, ciagle chodze placze, boje sie z moim dzieckiem sama w domu zostac, ze nie dam sobie rady
masakra co sie ze mna stalo !!! W nast tyg mam umowiona wizyte u psychologa bo jest ze mna ciezko.
Mam do was pytanie. Bo karmie piersia i podaje malej wit K i D ale nieraz na noc zdarza mi sie mala dokarmic mm pozno w nocy juz po podaniu tych witamin i boje sie ze cos moze sie stac, skoro wit K podaje sie tylko przy kp. Czy skpro dokarmiam raz dziennie i to nie codziennie moge ta wit podawac??
Czy waszym dzieciom zawsze sie odbija po kp, bo u mnie rzadko, ale za to czesto sie ulewa
A i jeszcze jedno jesli chcialabym przejsc na mm to musze dziecko czyms przepajac pomiedzy karmieniami??
-
Ewelaa dasz radę, na początku ciężko jest, jak sobie to wszystko uporządkujesz to będzie dobrze, mi też było ciężko, czasami płacz był z byle powodu, a teraz jest dobrze, potrzeba trochę czasu, jeśli mm karmisz tak bardzo sporadycznie to podawaj witaminę K normalnie, po KP nie zawsze się odbija bo dziecko wolniej ssie niż z butli i nie zawsze się odbije, ja za to dużej trzymam dziecko tak wyżej, a potem odkładam na boczek, jeśli bys karmiła tylko mm to też nie trzeba przepajać, chyba że bedzie mieć problemy brzuszkowe, czy z kupką to wtedy mozna podac wodę, koperek lub rumianek.
Głowa do góryDorka.1979, loszcz lubią tę wiadomość
-
Ewelaa - ja miałam to samo! Cieszę się, że mój M mógł też ze mną zostać, bo zwłaszcza wieczorami nachodziła mnie taka panika, że zostaję z dzieckiem sam na sam i co dalej... albo co jak się coś wydarzy nieprzewidzianego... i jeszcze mały się krzusi mlekiem z piersi i te straszne sekundy kiedy go muszę odkasłać.. a nie masz kogoś kto mógłby Ci dotrzymać towarzystwa? Mnie trochę pomogła mama, a potem przyjechała na weekend teściowa i też nam pomogła trochę
Dorka.1979 lubi tę wiadomość
-
Tess wrote:Ewelaa - ja miałam to samo! Cieszę się, że mój M mógł też ze mną zostać, bo zwłaszcza wieczorami nachodziła mnie taka panika, że zostaję z dzieckiem sam na sam i co dalej... albo co jak się coś wydarzy nieprzewidzianego... i jeszcze mały się krzusi mlekiem z piersi i te straszne sekundy kiedy go muszę odkasłać.. a nie masz kogoś kto mógłby Ci dotrzymać towarzystwa? Mnie trochę pomogła mama, a potem przyjechała na weekend teściowa i też nam pomogła trochę
Jest ze mna czaly czas moj S , bo gdyby nie on to moja psuchika juz do konca by siadla. Jest mi strasznie ciezoDorka.1979 lubi tę wiadomość
-
Emrica wrote:Ewelaa dasz radę, na początku ciężko jest, jak sobie to wszystko uporządkujesz to będzie dobrze, mi też było ciężko, czasami płacz był z byle powodu, a teraz jest dobrze, potrzeba trochę czasu, jeśli mm karmisz tak bardzo sporadycznie to podawaj witaminę K normalnie, po KP nie zawsze się odbija bo dziecko wolniej ssie niż z butli i nie zawsze się odbije, ja za to dużej trzymam dziecko tak wyżej, a potem odkładam na boczek, jeśli bys karmiła tylko mm to też nie trzeba przepajać, chyba że bedzie mieć problemy brzuszkowe, czy z kupką to wtedy mozna podac wodę, koperek lub rumianek.
Głowa do góryDorka.1979 lubi tę wiadomość
-
anet525 wrote:Rubi ja robie tak: Przez cheile masuje brzuszek potem klade ja na brzuszku na 10 min. Potem klade na przewijak rozbieram przygniatam nóżkami brzuszek rozchylam delikatnie pośladki i chusteczka nawilżająca jednym palcem pobudzam rowek okrężnymi ruchami robię to dosyć szybko i poki gazów nie puści. Jesli to ja nierusza biorę term elektroniczny tylko ten zwykly smaruhe maścią i delikatnie z 0,5 cm wprowadzam do odbytu i masuje okrężnymi ruchami. Zawsze po tym jest lawina kupy. Polozna mowila ze to są najlepsze metody. U mnie skutkuja
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg
-
Ewe;aa - wiesz co mi pomogło? Wyznaczenie sobie ,,kamieni milowych" tzn celów. Na przykład położna powiedziała ze po 10 dniach bodawki się hartuja wiec odliczłam kazdy dzien, Albo ze dziecko po tygodniu w domu sie poczuje lepiej a po dwóch to już w ogóle.. ja sobie jak wariatka tak odliczam każdy dzień i myślę - jeszcze tylko trzy dni do 5 tygodni i bedzie łatwiej, a potem jeszcze łatwiej... czekam tez 3 miesiaca by sie kolki skonczyly.
Poza tym - pamietaj ze Twoje samopoczucie to hormony w dużej mierze. Im bardziej wypoczęta i najedzona będziesz tym łatwiej je kontrolować.loszcz, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ewela bedzie dobrze dasz rade nie rezygnuj z kp jesli mozesz karmic Moja też sie ksztusi najbardziej rano chyba za duzo mam mleka po nocy ja ja troszke podniose i sama przestaje sie ksztusic jak karmilam butelka tez sie zdarzało
Justyska ale masz wredna tesciowa niech maz jej powie ze nic sie nie zmieilo moze da sobie spokój
to ja nie moge narzekac bo Juka zdjadla o 8 i przespala do 2 pozniej o 7 i 10 i caly czas spala w dzien tez ladnie spi nie moge narzekać a jak nie spala to w lozeczku grzecznie leżała i rozglądała sie
wiecie co u Madziutka?Dorka.1979 lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyEmrica wrote:Scarlett a ty jak się czujesz przeszedł Ci ten ból w plecach?
miło że pytasz ale niestety dalej masakra. Byłam u ortopedy i poradził mi żebym się wygrzewała i nie nosiła Juniora. Super nie? Doprawdy bardzo mi pomógł. Liczę na nocy cud bo jak nie to nie wiem co zrobię..Telefon do mamy albo teściowej to ostateczność. Z pierwszą rano się pożarłam bo naprawdę przesadza i wykańcza mnie telefonami i pytaniami i komentarzami które nie tylko nie są wsparciem ale mnie dołują i wkurzają (choć wiem że chce dobrze ale my po prostu mamy skrajnie różne charaktery). Druga to po prostu moja teściowa i niech to wystarczy za cały komentarz..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 19:49