Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Scarlett2014 wrote:Junior śpi słodko jak odkurzamy więc myślę że póki co dźwięk go nie przestraszy. Póki co korzystam z Fridy ale wydaje mi się że Katarek pozwoli mi dokładniej oczyścić nos
-
Sarah88 wrote:zaczal sie 7tyg od porodu a tu podbrzusze mnie boli i krew leci,czyzby okres? tylko bol nie taki jak przed ciaza tyllo klujacy...nie chce tak szybko
-
Heja,
U nas straszny wiatr, wiec narazie ze spaceru nici.
Anastacia, ja najpierw psikam wodą morską a później Frida w ruch i też mam wrazenie, że coś zostaje.
Justyśka,weź sie w garść dziewczyno ! Odparzenia ma i mój Szymek, jak w nocy go przewijam to napewno coś przeoczę ale nie znaczy że jesteśmy złymi matkami.Wrzuć na luz, bo stres Cię zje, ja kiedyś też się wszystkim za bardzo przejmowałam , a teraz próbuję na spokojnie, zauważyłam też że Szymek jest spokojniejszy, bo w ciąży ja byłam mniej nerwowa.
Także po woli, spokojnie , wszystkiego się nauczysz z czasem
Ja przy starszym okres dostałam w Sylwka, czyli prawie 7 mcy po porodzie.
Moje dzieci mają niebieskie jasne po mamie i tacie oczka
Miłego dnia !gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaAdasia pogryzł? Przerażasz mnie
ja mam chyba szczęście bo mój jeszcze mi nie uszkodził sutków ani razu ale zastanawia mnie co będzie jak pojawią się zęby
No ja też do Fridy nie mam przekonania więc muszę kupić katarek.
Kurcze ja cały czas plamie raz mocniej a raz słabiej ale jednak
Rubi ja wieprzowine np. schab albo polędwiczke lekko przyprawiam a potem obsmażam na patelni na dobrym oleju dosłownie minutę z każdej strony. Potem zalewam wodą i duszę do miękkość. Dodaje warzywa np. Marchewkę a potem pomidory w puszce albo śmietanę lub jogurt. Doprawiam
A w ogóle jeśli macie jakieś sprawdzone przepisy to dzielcie się nimi proszę
A i wczoraj mąż namówił mnie na pizze, było tam trochę pieczarek ale Juniorowi nic po tym nie było.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 11:03
Rubi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tez narazie jeszcze plamie. Okres poprzednio dostalam tez jak skonczylam karmienie piersia. Czyli po roku:-)
justyska, mamaadasia ma racje. Nje przejmuj sie tak wszystkim. Zadna z nas nie jest idealna, nie da sie wszystkiemu zapobiec. A odporzenie to nie koniec swiata. Trudno abysmy po kazdym ulaniu kapaly myly dziecko. Wyluzuj. Z czasem sama nabierzesz do takich pierdol dystansu. Ja z pierwszym dzieckiem mialam fiola az do przesady. Nawet podlogi mylam codziennie na 100 metrowym mieszkaniu. A teraz dalam na luz bo to glupie poprostu. Moja mala uleje kilka razy w dzien i nawet nie zmieniam jej odrazu ubran bo to glupiego robota skoro za 2 h znow bedzie w mleku. smaruj te odparzenia mascia jakas i sie nie zadreczaj. Krywdy wlasnemu dziecku nie zrobisz. A odparzenia normalna sprawa.MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa osatnio schab robilam w sosie potrawkowym. Schab pokroilam na paski, kostki wieksze, doprawilam i bez podsmazania wrzucialam do garnka i ugotowalam w wywarze warzywnym. Odlalam wywar i na nim zrobilam sos bialy. Dodalam natke pietruszki doprawilam jeszcze i wlalam do miesa. Wyszlo smacznie i nie mdlo:-) a miesko kruche i soczyste.
Scarlett2014, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Gosiaczek, ja też nie zmieniam jak mało ulewa, dopiero jak jest mega mokry.
Z podłogami miałam to samoTeraz raz na kilka dni myję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 11:48
-
Witam.
U nas też dziś brzydka pogoda i deszcz więc ze spaceru nici
Ja mojemu też pierw psikam solą morską a później ściągam fridą ale wszystkiego nie umiem mu ściągnąć i słychać że coś mu gwiżdże w nosku
Próbowałam dziś wybrać małemu jakąś karuzelę na łóżeczko i nie umiem się zdecydować. Może polecacie jakąś konkretną? Z góry dziękuję za pomoc
Justyśka mój mały też ma często odparzoną pupę pomimo częstego zmieniania pampersów i smarowania różnymi maściami. Dziś zauważyłam za uszkiem rankę nie wiem czemu jakby mu troszkę skóra pękła, wychodzi mu ciemieniucha, non stop gwiżdże mu w nosku. Także myślę że każdemu dziecku zdarzają się różne rzeczy. Nikt nie mówi żeby nie przejmować się losem malucha ale myślę że jak za bardzo będziemy się nakręcać to jeszcze bardziej zaszkodzimy dzieciakom.
Miłego dzionka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 12:47
-
nick nieaktualnyMama Adasia i gosiaczek wiem wiem ale wczoraj miałam taki dzień tylko boje się położnej środowiskowej durna baba to jest. Ja według niej to powinnam jeść tylko chleb i wodę pić i to nie za dużo żebym się nie przejadala. Na SR cały czas mówili żeby pepek na sucho bez octaniseptu a ona ze mam pryskac zadzw do swojej z SR a ona do mnie ze mam nie pryskac i pepek juz prawie zagojony dzisiaj druga część odpadła. czepla się ostatnio ze za dużo kremu daje w pachwiny masakra. I czepi się napewno o ta szyjkę o ile zobaczy
-
Justyska mi tez mowili na szkole rodzenia zeby na sucho pielegnowac pępek. W szpitalu jednak używali octeniseptu. Nie dziwie Ci się , że masz rozdwojenie jaźni , bo co innego środowiskowa mówi a co innego położna ze szkoły rodzenia, ja żeby iniknąć takiej sytuacji zrezygnowałam z położnej środowiskowej i wybrałam kobitke z SR. Nie wiem czy tez mialas taka mozliwosc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 12:50
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
nick nieaktualnyWlasnie nie mam ale ja właśnie też jak mam pytania dzwonie do tej z SR ona jest oddzialowa w szpitalu i jak tam byłam to dużo mi pomogła miałam codziennie sprawdzana szyjkę przez jedną osobę i wydaje mi się ze miałam lepsza opiekę niż inne pacjentki. Dlatego to co mówi środowiskowa postanowiłam wpuścić jednym uchem i wypuścić drugim ale po wizycie miałam tak namieszane w głowie ze szok. Tylko jak środowiskowa przyjdzie to się trochę boje a będzie w środę albo w czwartek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 12:56
-
nick nieaktualnyJustyska polozna sie nie przejmuj:-) niech sobie gada. Z jedzeniem to chyba chora jest jesli wszystkiego zabrania. Mozna jesc sporo produktow przeciez. Nawet trzeba solidnie sie odzywaiac zeby miec to mleko z czegos. Jakas moze niedoksztalcona jest albo bardzo starej daty;-)
a u mnie polozna byla raz. I wiecej nie przyszla choc sie umawiala na "po swietach". Albo zapomniala albo uznala ze nie ma po co skoro to moje drugie dziecko. Choc wg mnie powinna byc i choc zapytac co i jak skoro rozmawialysmy o moim problemie z karmieniem z jedenj piersi wtedy. No ale plakac nie bede jak jej juz nie zobacze:-) z piersiami jakos sie udalo przekonac mala a mleka mam moze nie za wiele ale jest i to wazne.
Teraz martwia mnie krostki na policzkach bo nie wiem czy to tradzik niemowlecy czy alergia. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA pogoda u nas tez do bani. Burza deszcz i wichura:-) nawet prad padl:-) porazka.
justska to sluchaj tej do ktorej masz zaufanie. Bo inaczej zwariujesz od sprzecznych informacji. A zle nastroje mina. Trzeba je przeczekac. Jak pisaly dziewczyny wiekszosc z nas to miala. Ja tez plakalam wieczorami bo myslalam ze nie dam rady z dwiema dziewczynami na raz jak mi beczaly obie a ja sama:-) chyba juz mi odeszlo. Hormony buzuja i tyLe. A no i ciagle mialam pretensje do meza ze mi nie pomaga. Choc naprawde sie staral tyle na ile mogl jak byl w domu...Dorka.1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustyska89 wrote:Starej daty ona jest taka kolo 60 lat najlepsze jak powiedziała ze nabiału mam nie jeść to ja na to ze kości i zeby mi wszystkie pójdą a ona ze to nic
Nabial mozna a nawet trzeba tylko w rozsadnych ilosciach. Jogurty mleko ser bialy a nawet zolty.
Chyba ze dziecko ma alergie. Ale nie mozna odrazu zakladac ze ja ma:-)