Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Tess u nas przy uszkach był krzyk podczas jedzenia. Zaczynała ssać i id razu krzyk. Ze smoczkiem było podobnie. No i czasami jakby kręciła główką na boki i rączkami do uszu sięgała. Nie wiem czy ten dicortinef jest na receptę. Niestety nie pamiętam. Ale nam od razu na drugi dzień przyniósł ulgę i po dobie zakrapiania juz nie było płaczu. Jak chcesz sprawdzić czy to uszy to jak maluch jest spokojny to spróbuj delikatnie nacisnąć przy uszach. Jak zacznie płakać tzn, że boli i to uszy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 14:02
-
Melduję się krótko z ,,linii frontu". U nas lepiej, poszliśmy dziś dla spokoju ducha do pediatry prywatnie i nic nie znalazła co by mogło być przyczyną problemów. Uszy też sprawdzała, dotykała no i mały ssie smoczek bez bólu, więc to też raczej nie to. No i tak jak myślałam, przybrał mało w porównaniu do poprzednich tygodni, bo chyba 5700 dopiero ma, ale kobita mówiła, że to jeszcze wszystko w normie.
Oczywiście u lekarki dziecko grzeczne jak aniołek, nawet go u nie nakarmiłam bez problemów i bądź tu mądry
Nie chcę zapeszać, ale zaczął jeść w miarę stabilnie, tzn jak widzę, że mu się zbliża ,,atak" to po prostu jak wypuści pierś to go podnoszę do odbijania, żeby nie kojarzył sobie piersi z bólem i płaczem. Dziś wyjątkowo dziecko jadło już 5 razy co 2 godziny.
Dzięki dziewczyny za kciuki - może to one mają taką magiczna moc leczniczą?loszcz, Ewelaa, gabi30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rubi współczuję i trzymam kciuki żeby Frankowi nic groźnego nie dolegało.
czekaja wrote:Dziewczyny moja mala miala wczoraj szczepienie. dzis bardzo duzo spi to normalne??
Moja nie miała szczepienie a śpi dziś jak suseł. Jak nie ona. Aż też już mi to wygląda podejrzanie. I bądź tu mądry. Nie śpi to źle, śpi więcej też źle!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 20:09
loszcz, Ewelaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny dziękuje bardzo za troskę jesteście super...mówiłam Frankowi właśnie jakie ma fajne ciocie...
u nas wczoraj był dzień niedoopisania...mały zjadł o 7 rano 150ml mm i od nowa płacz...nieprzerwanie oczy w łzach i smutek wielki na jego buziaku...wezwałam poleconego pediatrę do domu...postawił dwie diagnozy...albo mały ma zakażenie drogi pokarmowej, albo nietolerancję na mleko...w kupce wyszło mnóstwo białego śluzu...przepisał nutramigen w razie czego, ale kazał nie podawać mm tylko pierś...on poszedł a Franek absolutnie nie chciał jeść...ciągle tylko strasznie płakał i podkurczał nóżki zdzierał gardło...czasem na 3 minuty przestawał jak nosiłam go wysoko w pionie...
w końcu zaczęłam panikować, bo była 16, a on nic...ani butli ani piersi...dostawał szału jak mu coś cokolwiek proponowałam...nie chciał smoczka..ogólnie jakby zatracił odruch ssania..w końcu o godzinie 20 pojechaliśmy do szpitala który w razie czego zaproponował lekarz...okazało się, że to szpital zakaźny...lekarki na nas patrzyły jak na powaleńców że z takim dzieckiem bez wymiotów i biegunki tu jesteśmy...pediatra go zbadała, ale skierowała nas do innego szpitala, ale kazała się wstrzymać że nie jest odwodniony a w szpitalu to wiadomo...przychodzisz z czymś a wychodzisz z czymś nowym;/ wróciliśmy do domu...oczywiście dalej horror...o 12 dostał czopek z paracetamolem już chyba 3 w przeciągu 3 dni i nie zadziałał więc o 2 pojechaliśmy do szpitala...tam dostałam opierdol...że jem rosół, że ladnie sobie pofolgowałam ale nie byłam dłużna pani dr bo byłam zmęczona i mnie wkurzała dlatego powiedziałam jej kilka słów prawdy...no i zrobili usg brzuszka wszystko ok, badania też ok...i jak siedzieliśmy to ta dr już nie wiedziała co i mówi " a niech go Pani spróbuje teraz przystawić do piersi" i nagle słuchajcie cud jakś...mały zaczął ssać..jadł tam chyba z 30 minut...popłakałam się ze szczęścia, bo to był pierwszy posiłek od 7 rano...20h bez jedzenia...w domu jeszcze wcześniej staraliśmy się dac mu chociaż w strzykawce trochę mleka...ale wszystko wypluwał...
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
wysłałam pierwszą część mojego eseju bo jakby mi się skasował to koniec:P kontynuując...
dr stwierdziła, żę to są kolki...zrobli jeszcze krew i o 5 wróciliśmy do domu...mały grzeczny bo czopek zadziałał i jeszcze go trzymał..ale jak położyliśmy się spać to zaczął strasznie na nowo płakać....ręce mi opadły...mówię dam mu jeść...znów nie chciał ssać...znów chodzenie żeby choć 3 minuty ulgi sprawić maluszkowi...po godzinie usnął...jak się obudził...to powrócił mój Franek... wesoły spokojny Franuś...zjadł...pośmiał się...znów poszedł spać..i dziś tak cały dzień...chyba wyszliśmy na prostą...
po wizycie pediatry wczoraj przepisał nam debridat żeby wpomóc pracę jelit bo lekarz powiedział, że są całe poskręcane i nie przesuwają treści pokarmowej...do tego kazał stosować sab simplex i probiotyk...nie wiem co z tego pomaga, ale jest dobrze...chyba po kryzysie TFU TFUUUUUUUU
dziękuje, żę o mnie myślałyście...tess chyba u Ciebie też nie za dobrze, ale nie miałam nawet czasu jeszcze doczytać w każdym razie trzymaj się dzielnie!
wybaczcie za zajęcie całej strony..loszcz, kaczamila lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Jejku co za okrpne przejscia mialas Rubi .Chyba najgorsze co może być to patrzeć na cierpienie dziecka i ta bezradność...
W każdym bądź razie bardzo się cieszę ze jest już dużo lepiej i oby tak dalej.Ucaluj Franka :-*
Odpocznij sobie.Musisz byc wykończonaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 23:30
Rubi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRubi dobrze ze jest lepiej. oby juz tak zostalo. w sumie u naszych dzieciakow to moze tez byc kolejny skok rozwojowy i tak sie Frankowi uzbieralo na raz dolegliwosci. ale najwazniejsze ze juz sie nie meczy.
ja swojej podawalam przez 2 miesiace biogaie na jelita i chyba jest skuteczna bo kolki nas minely.Rubi lubi tę wiadomość
-
On tak strasznie płakał i jego oczka mówiły mamusiu pomóż mi..a ja nic nie mogłam zrobić...Ehh wiem że jeszcze całe życie przed nami i choroby i problemy ale stwierdzam że słabej dupy jestem..mówiąc bardzo kolokwialnie..Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️