Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Rubi wrote:taką herbatkę koperkową jak zrobię to ile może stać...to się chyba nie popsuje za szybko?
rubi jeżeli o taką dla maluszka to u mnie bardzo szybko robi się mętna i zmienia smak. Jak nie podam małej od razu to chowam do lodówki i potem podgrzewam bo po zaparzeniu saszetki całej mała wypije 10ml i co 100ml wylać, więc w lodówce trzymam maks 12h. -
anet525 wrote:Dziewczyny ktora z was zamawiala cos z gemini???? Ile sie czeka na przesyłkę??? Bo zamówilam dwa dni temu kilka rzeczy tam i min femaltiker który mi sie konczy a nie mam jeszcze info ze towar wysłali
Anet ja złożyłam zamówienie 1 czerwca około 15 godziny a przesyłkę miałam w piątek koło 10 rano tylko, że czwartek był wolny bo Boże Ciało ale ja liczyłam, że dostanę w środę bo braki miałam. -
Ja w kwestii diety nie pomogę bo nie karmię cycem.
Kaczamila piszę po raz setny: współczuję, że musisz znosić tą babę.
Bardzo młodego masz tatę
Mi jest bardzo przykro bo mama M rzadko widuje Emilkę i wiem, że cierpi z tego powodu bardzo. Niestety jest w trakcie chemioterapii i radioterapii i lekarze odradzają jej kontakty z takim maluchem. A ona tak bardzo jest w małej zakochana. Pozostałe wnuki mają 24 i 18 lat i od urodzenia mieszkają we Francji, a Emilka jest teraz jedynym dzieckiem w rodzinie M. Wszyscy więc oszaleli na jej punkcie ale babcia najbardziej. I tak bardzo mi jej szkoda, że nie może się często z nią widywać. Przesyłamy jej zdjęcia, chociaż tyle możemy zrobić. -
Dziewczyny Ineska wymiotuje, nie wiem co robić........ Dziś walczyłam z małą i z mm bo nie chciała, zjadła o 10 rano moje mleko a potem o 13 chciałam jej dać mm i za chiny nie chciała, walczyłam z Nią do 14 bo i tak mojego mleka jeszcze w cyckach nie było. Płakała, potem zasnęła podczas jak spuszczałam mleko i tak około 15 po 5h przerwy wypiła mojego mleka 140ml, potem spacerek i około 18 z wielkim bólem zjadła 70ml mm i zaczęła być marudna, więc kąpiel a ona dalej marudna. O 21 chciałam dać jej mleko nie chciała bo była mega zmęczona. Dobrze, że położyłam ja sobie na poduszce bo po 15 minutach słyszę krztuszenie się i szybko ją wzięłam na ręce i obróciłam i 3 razy potężnie zwymiotowała, była cała mokra. Pomyślałam, że to taki pojedynczy incydent, że może za szybko jadła itp. a tu po 1h o 22.30 już w łóżeczku powtórka tylko, że teraz te wymioty były bardzo cuchnące i wodniste. Przed chwilką jej dałam 20ml herbatki koperkowej ale nie wiem co robić dalej. Ostatnio zjadła o 18 i to pierwszy raz 70ml mm i konie a ona je mi co 3h po 120-130ml, nie wiem czy dać jej jeść bo nie chcę jej zaszkodzić. Jak historia sie powtórzy jadę na izbę bo boje się, że się odwodni. Czy któraś tak miała????
-
Sun sun napisałam Ci wiadomość na priv odnośnie kropelek..bardzo chętnie odkupie...
Gabi obserwuj małą ja jak Franek nie jadł 20h patrzyłam czy siusia w pieluszke i sprawdzalam skórę jesli lo uszczypnieciu zostaje taka wiodka nie sprezysta tzn że dziecko jest odwodnione..i tak samo sucha sluzowka..a jutro w razie czego i tak bym poszła do pediatry nawet jesli ddziś już będzie dobrze..trzymaj się..Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Korzystając z chwili wytchnienia - u nas dziś było usg bioderek (spóźnione, wiem) i brzucha, no i Mały ma prawdopodobnie refluks tylko nie na tyle mocny żeby chlustać, no i bardzo zagazowane jelita (to akurat wiem i bez usg).
Najbardziej mnie wkurzyło, że lekarz cały czas mi sugerował, że moje mleko podrażnia dziecku układ pokarmowy i czy próbowałam dawać mm Ok, nawet jak coś ma podrażnione, to nikt mi nie wmówi, że mam zrezygnować z kp, jeśli dziecko choć z problemami, ale jednak się najada, nabiera wagę i jest raczej żywe i rozwija się prawidłowo. Nie ma przecież jakiegoś strasznego uczulenia, ani innych poważnych przypadłości. Przy kp będą takie problemy, a przy mm zupełnie inne.. no nic, zobaczymy co mi pediatra powie, no i doradca laktacyjna. Ale w sumie jakoś mi raźniej, kiedy wiem z czym się zmierzyć.
Także, loszcz - widzisz, dobry z Ciebie diagnosta
Gabi - a jak zachowuje się dziecko? Jest radosne czy jakieś niestandardowe ma zachowania?
Rubi - nie polecam Ci herbatki koperkowej preparowanej bo ona jest mimo wszystko z dodatkiem cukru, a jak dziecko ma problemy żołądkowe to lepiej mu nie dokładać. Ja robię po prostu herbatkę zalewając łyżeczke nasion kopru.
Dziś wieczorne karmienie było we trójkę - mąż trzymał małego w jedynej dla niego wygodnej pozycji półsiedzącej przodem do świata, a ja obok i tak karmiłam Ale zjadł aż do nieprzytomności przynajmniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 00:18
loszcz lubi tę wiadomość
-
Tess dobrze ze wiesz na czym stoisz.Pamietaj ze z refluksu dzieci wyrastaja.Dali ci cos jakies kropelki albo inne cuda??? Moze jakis zagęstnik by pomógł.
Moj tez nie chlusta i wlasnie dlatego mu zdiagnozowano ten refluks ukryty ale nie wiem czy w Pl jest taki termin czy wszystkie nazywaja sie tak samo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 00:29
-
loszcz - a Tobie jakie zalecenia i porady dawali?
Ja też jestem teraz bez nabiału i wieprzowiny, plus jajka - do poniedziałku, potem mogę próbować np. kozie mleko wprowadzić, bo to inne zwierzę niz krowa. Mnie polecali dużo olejów jeść np. oliwa, kasze, marchew, burak, ziemniaki też, sałaty, lekkie mięso - drób, królik, ryba (choć podobno czasem też uczula). Na śniadanie jem standardowo płatki owsiane z jabłkiem, słonecznikiem, pół garści rodzynek i czasem banan do tego, więc pożywnie. Z zup króluje u nas barszcz ukraiński i rosół.
Młode zapiekane ziemniaczki z koperkiem są pycha -
Wszystko o czym ci już pisalam.
Karmic często a małe porcje,trzymac w pionie do pół godziny po posiłku(co jest niewykonalne jesli kwrmisz co 2h) uniesienie podczas snu (mam klin pod materacem ale radzono mi zamiast niego podlozyc ksiazki pod jedna stronę łóżeczka bo wtedy plecy sa proste) -
Tess ja jadłam rosół od początku jak tylko wyszłam że szpitala...w końcu gdy trafiliśmy do szpitala z małym lekarz jak się dowiedział to prawie zabił mnie wzrokiem...zresztą już to pisałam..."to pięknie sobie pani pofolgowala" ja byłam w szoku że rosół też źle.. loszcz ja niestety też bez nabiału i jajek.. no powiem że z jedzeniem uwstecznilam się strasznie... jem kurczaka, indyka, wieprzowinę..rybę, warzywa i owoce...ale słabo...mam niby spróbować za miesiąc od szpitala coś przetworzonego np. Twaróg bo takie produkty nie bezpośrednio slodkie mleko, są mniej uczulajace..niestety jesli się okaże że Franek nadal źle toleruje nabiał zdecyduje się zakończyć kp po 6 m-cu...muszę też pomyśleć o sobie...o drugim dziecku...nie mogę się cała posypac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 02:18
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualnyDziewczyny muszę się pochwalić! Jaś spał od 21 do 4.30! Bez przerwy na jedzenie! Po raz pierwszy mu się to zdarzyło. Oczywiście teraz już nie śpię ale mam to w nosie. Czuje się jak młoda bogini choć ziewam To moja nagroda za wszystkie nieprzespane noce i pobudki co 2/3h.
Jak po szczepieniu znowu zrobimy krok w tył jak ostatnio to będę wyła do księżyca!
Nie wiem co zadziało, czy to te magiczne 3 miesiące, czy nawilżacz, czy inhalacje czy słonik usypiacz a może to że Junior wieczorem był marudny i jadł co 45 minut. Może to fart ale póki co cieszę się
Dla mnie nabiał to podstawa diety i nie bardzo umiem sobie nawet wyobrazić dietę bez nabiału. Ale bardzo mądrze napisała moim zdaniem Rubi że musi też myśleć o sobie. Moja przyjaciółka karmiła 11 miesięcy, prawie rok synka ze skazą białkową i alergiami pokarmowymi. To jak wyglądała i czuła się pod koniec tego okresu było przerażające. Teraz znowu jest w ciąży i mówi że chce karmić ale już nie za wszelką cenę i jeśli sytuacja się powtórzy to będzie karmić nie dłużej niż do 6 miesiąca.
Gabi u mnie Jaś raz tak bardzo mocno zwymiotiwał. Byłam przerażona i siedziałam przy jego łóżeczku sprawdząc czy jest ok ale absolutnie nic mu potem nie było. Bardzo szybko był tylko głody, trochę bałam się go karmić ale nie miałam wyboru i było ok. Potem sytuacja już się nie powtórzyła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 05:35
anet525, Krokodylica, loszcz lubią tę wiadomość
-
Ja bez nabialu tez nie potrafię żyć tym bardziej jak pije inke z mlekiem bo po kawie malutka plakala to chba brzuszek ją bolał.
Scarlett super ze się wyspałaś i wiesz ze ja tez? Ineska jak zjadła o północy tak obudzila sie dopiero o 6.'alez bylam szczesliwa patrząc na zegarek bobi tak miałam o tej godz wstac wyszykować starsza do szkoły.. Wczoraj od popołudnia Ineska plakala jak opętana myślałam ze może ma skok rozwojowy albo cos ja boli bo nawet mojego cycka nie chciala.wieczorem przyszedł maz nosil ja chyba z dwie godz na recach zasnela mu i znow przelalismy wosk. Podczas przelewania bardzo głęboko westchnęła i spala do północy na jedzenie budząc sie z uśmiechem. Dzis rano tez ma dobry humorek. -
Dziewczyny widzę że pijecie ten femaltiker, jak Wy to robicie? Ja próbowałam wypić kiedyś, jedną saszetkę, tak jak napisali, rozpuściłam w mleku i nie było opcji, myślałam że się zrzygam, normalnie mnie cofało. Wmusiłam tylko kilka łyków i nie dałam rady. A potem jeszcze kilka godzin czułam ten ohydny smak w buzi. Wam to smakuje?
gabi nie wiem co ci poradzić kurcze. Moja chętnie je mleczko mm, ja podaję hipp. Regularnie co 3h - w tej chwili 140ml wody + proszek.
Zuzia mi rzygała przez 3 dni mlekiem po jedzeniu, ale okazało się że za dużo zjadała, bo nie jadała się wcześniejszą porcją więc zwiększyłam jej porcję, ale o 30ml i ona chciała ale jej żołądek nie wyrabiał i szedł rzyg. Teraz jak się nie najada to zwiększam jej stopniowo o 10ml i jest wszystko w porządku.