X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 20 czerwca 2015, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loscz nie dziwie sie że masz już dość trzymaj sie dasz rade!!dziewczyny możeliwe że coś jest z tym skokiem u nas 18tydz i Julka grzeczniutka i chyba ten 14 był najgorszy kolejny 22 oby do tej pory dalej tak było Iness dobrze że wkleiłaś to info Scarlet w krakowie nieraz wieksze korki z reszta sama wiesz wiec jak masz super prace to każdą odległość warto pokonać my tez dzis zabralismy Julke na zakupy ale ona lubi jezdzic i zawsze jest grzeczna chyba wszystkie dzieci tak mają polubiła nosidelko za to w gondoli sie buntuje kiedy myslicie zmienic wózek na spacerówke jak maluchy zaczną siedziec? Justyśka nie matw sie męzem faceci juz tk mają mój tez wiecznie narzeka na prace a nawet jak ma kilka dni wolnego to tez wiecznie zmeczony Juz mu mowilam ze sie zamienie z nim na jeden dzien

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 20 czerwca 2015, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasss wrote:
    Loscz nie dziwie sie że masz już dość trzymaj sie dasz rade!!dziewczyny możeliwe że coś jest z tym skokiem u nas 18tydz i Julka grzeczniutka i chyba ten 14 był najgorszy kolejny 22 oby do tej pory dalej tak było Iness dobrze że wkleiłaś to info Scarlet w krakowie nieraz wieksze korki z reszta sama wiesz wiec jak masz super prace to każdą odległość warto pokonać my tez dzis zabralismy Julke na zakupy ale ona lubi jezdzic i zawsze jest grzeczna chyba wszystkie dzieci tak mają polubiła nosidelko za to w gondoli sie buntuje kiedy myslicie zmienic wózek na spacerówke jak maluchy zaczną siedziec? Justyśka nie matw sie męzem faceci juz tk mają mój tez wiecznie narzeka na prace a nawet jak ma kilka dni wolnego to tez wiecznie zmeczony Juz mu mowilam ze sie zamienie z nim na jeden dzien
    Ogolnie to planuje jak mlody bedzie siedzial...choc jeszcze nie wiem bo w spaceruwce jest opcja lezenia na płasko takze spoko malucha można położyć

    860isg18r6bpss11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2015, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz mam czas to mogę swoją historię opowiedzieć. My 28 czerwca wzięliśmy ślub i od tego czasu zaczęliśmy się starać zaszłam na początku lipca zdarzyło się tak ze zaraz po ślubie miałam owulacje. Później jakoś 12 chyba byliśmy na weselu u kuzynki mojego męża i ja juz czułam ze jestem w ciąży może to śmieszne ze kilka dni po zapłodnieniu ale coś mi to mówiło i juz wtedy postanowiłam nie pić to wszyscy zartowali sobie ze mnie ze w ciąży jestem pewnie. 17 zrobiłam test który kupiłam w rossmanie były dwa w paczce jeden zrobiłam wyszedł cień cienia drugiej kreski jako ze mijalismy się z mężem zmianami to zadzwoniłam do niego i powiedziałam mu ale później w pracy biłam się z myślami czy wierzyć temu testowi bo to z rossmana a nie z apteki i przyszło mi do głowy żeby mój mąż zrobił sobie drugi dla sprawdzenia hehe a on zrobił jak go poprosiłam i nie wyszło mu nic więc wtedy uwierzyłam. Powiedziałam na drugi dzień mamie i zadzwoniłam do lekarza. Mama zbila mnie z tropu i powiedziała ze taki cień cienia to napewno nie ciąża dlatego kupiłam jeszcze trzy inne testy i robiłam codziennie i kreska stawala się bardziej widoczna.22 poszłam do lekarza ktory do końca nie potwierdził bo było za wcześnie kazał przyjść za 3 dni żeby zobaczyć czy punkcik czyli moja Hania się powiększa i wtedy stwierdził że to ciąża 3 tydz. W pracy przez te dni od 17 do 22 wszyscy się domyślali bo mówili później ze widać było po mnie ze inaczej wyglądam jeszcze jedna znajoma z pracy szła na urlop dzień przed moja wizyta u lekarza to mówiła ze pewnie jak wróci z urlopu to mnie już nie będzie i żebym odwiedzala je jak będę na chorobowym. A uwierzyć w te testy nie mogłam bo to niewiarygodne dla mnie było ze dopiero zaczęliśmy się stać a już się udalo

    gabi30, anet525, Emrica lubią tę wiadomość

  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 05:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ł aaaaał dziewczyny...Franek spał od 21 do 5!!!!!!!!!!!! 8 godzin...jeszcze przecieram oczy na zegarek że zdumienia....nie no chyba mąż go potajemnie w nocy dokarmiał bo nie mogę uwierzyć w to zjawisko..:P ale się wyspalaaaaaam idę chyba robić obiad :D cudowna niedziela..;)

    Scarlett2014, gabi30, Emartea, loszcz, Emrica lubią tę wiadomość

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • tylda87 Ekspertka
    Postów: 157 51

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 06:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozazdroscic moj budzil sie o 1,3,5,6 i na razie nie spi, wcz zostal z moja mama byl najedzony przebrany a zdazylismy dohechac do znajomych i tel ze tak placze wiec wrocilismy przytulilam go i przestal plakaxna drugi raz pojedzie w gosci z nami ☺

  • anet525 Autorytet
    Postów: 1495 1354

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi to super moja Ineska mnie wykańcza na bank ma ten skok rozwojowy bo wczoraj poszliśmy do znajomych zawsze jest grzeczna a tam plakala darka sie tylko na ręce spać nie cyca nie po 2 godz mordęgi zmuszeni byliśmy pójść do domu i w nocy co 1,5 godz placz bez powodu. Meczy mnie juz 3 dzien. Do południa jeszcze jest grzecznaale potem nie wiem co jest grane.

    mój Aniołek Julia 22.05.2014 (14 tc) spij spokojnie moja iskierko
    24.09.2006 Nikola
    06.03.2015 Ineska
    q2diesc.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh te skoki...oby się szybko unormowalo..u nas to pierwsza przespana cała noc...długo ją będę pamiętać bo nie sądzę żeby to się w najbliższych dniach powtórzyło..

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moje dziecko spało od 22 do 4 aż 6 godzin i to by było na tyle heh bo później była pobudka co godzinę. Moja Hania dziwnie ostatnio się zachowuje budzi się z takim placzem ze aż się zanosi ja niewiem co jej jest wcześniej budziła się uśmiechała a teraz jeszcze oczu nie otworzy a już ryczy. My wczoraj na kręglach byliśmy z okazji dnia ojca zrobiliśmy taki prezent z siostra mojemu tacie i przy okazji z Hania mojemu mężowi. Mała była bardzo grzeczna co dziwne było bo od 2 dni tylko marudzi i płacze.na koniec zasnęła.

    Anet to teraz chyba taki czas na skoki widzę ze większość dzieci marudna ch. Moje mi na złość zrobiło wczoraj i wyszło ze ja wymyślam sobie jej marudzenie

  • jasmin Autorytet
    Postów: 866 791

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loszcz wytrwałości :) Trzymam nadal kciuki za szybką rehabilitację.
    Rubi gratulacje :) Mi też zdarzyły się już nie raz takie całe przespane nocki,oby jak najwięcej.

    U mnie Mati też lubi jeździć w foteliku,od razu zasypia :D W tygodniu robiliśmy badania dla bąka,krew wyszła super,mocz trochę mniej,ale lekarka powiedziała,żeby nie martwić się,bo wiadomo jak to jest z tym pobieraniem moczu u niemowlaków. Powtórzymy jak będzie większy. USG brzuszka też super,więc wszystko jest dobrze. W przychodniach u Nas nikt nie chciał pobrać dla Mateuszka krwi,bo każda się bała ,no co za personel. Pojechaliśmy do szpitala i dopiero tam na oddziale dziecięcym pobrali ;) była chwila wrzasku,na szczęście rodziców nie wpuścili,bo pewnie bym wyła razem z nim :)

    Możliwe ,że i u Nas zaczął się skok,bo dziś moje dziecko jest tak marudne. Sam nie wie, czego chce ;)

    Udanej niedzieli życzę.

    loszcz lubi tę wiadomość

    relg2n0abn31771x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a moja wczoraj darla sie jak nigdy jak zobaczyla dziewczyne od rehabilitacji. w szoku bylam bo nigdy na nikogo tak nie reagowala. a tu zanim jeszcze zaczela cos z nia robic to ryczaja czerwona odrazu lzy jam grochy i zanoszenie. i tak za kazdym razem jak tylko na nia spojrzala. cale 30 min. dopiero jak ja wzielam na rece sie uspokoila. a babeczka musiala na lalce pokazywac co robic. ewidentnie jej nie polubila. mam nadzieje ze za tydzien bedzie lepiej.

    mnie zlapalo jakies paskudztwo i od wczoraj czuje sie wypruta. wymiotowalam, bolal mnie zoladek, dzis rano tez wymioty i bol glowy. nie wiem co jest grane ale starsza corka tez wymiotuje. raz czuje sie ok a za pare godzin wymioty i bol brzucha. oby tylko to nie jakis rota wirus i mala nie zlapala bo nie wyrobie. starsza nie chce jesc ani pic a ja nawet po wodzie lece do kibelka. zla jestem na maxa przez to... do tego te nieszczesne piersi. i karmienie mm. wszystko zle i to na raz

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jasmin u mnie tez pobieraja niemowlakom tylko w szpitalu. boja sie bo to malenstwa i zylki maja jak niteczki:-) ale dobrze ze maly ma wyniki ok

    jasmin lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas poczecie bylo miedzy 22-24 czerwca. nie wiem dokladnie. i tez nie wiedzac ze w ciazy jestem swietowalam swoje urodziny:-) test zrobilam dopiero 14 lipca. bo wczesniejsze dwa wychodzily negatywne. bylam akurat z corka u rodzicow na mazurach wiec maz dostal zdjecie testu mmsem:-) test mam do dzis.

    gabi30, Emrica lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja że jestem w ciąży nie wiedziałam 2 miesiące i nie wiem kiedy Wiktorcia się poczela bo miałam problemy z cyklami i z okresem czasem nie miałam miesiączki nawet dwa miesiące na co się leczylam clo i chormonalna terapia zastępcza u swojego ginekologa a na monitoring cyklu jezdzilam lekarza prywatnie powiedział że mam takie wyniki chormonow jak kobieta mająca menopalze i naturalnie nie będę mieć dzieci

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet moja mala miała takie wieczorne napady płaczu wieczorem nic jej się nie podobało tylko płacz ale po 3 dniach jej przeszło

    Gosiaczek oby to nie był rotawirus dozo zdrowia dla ciebie i dla małej

    Loszcz jesteś silna dasz radę trzymam za ciebe kciuki

    Jaśmin super że badania małego wyszły dobrze i że jest zdrowy

    Wszystkim naszym maluszka dużo zdrowka zycze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2015, 13:36

    jasmin, loszcz lubią tę wiadomość

  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie po dluuugiej przerwie. Mam nadzieje ze wszyscy zdrowi!

    Kurcze dziewczyny omylkowo usunelam sie z grupy ma fb i nie widze Waszych dzieciaczkow :( kogo musze zaprosic do znajonych zeby do tej grupy wrocic?
    Macie konta na instagramie? Lubie followowac mamuski bo uwielbiam zdjecia dzieci :) napiszcie prosze Wasze nicki. Moj to madziamalina

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie po dluuugiej przerwie. Mam nadzieje ze wszyscy zdrowi!

    Kurcze dziewczyny omylkowo usunelam sie z grupy ma fb i nie widze Waszych dzieciaczkow :( kogo musze zaprosic do znajonych zeby do tej grupy wrocic?
    Macie konta na instagramie? Lubie followowac mamuski bo uwielbiam zdjecia dzieci :) napiszcie prosze Wasze nicki. Moj to madziamalina

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny. my po weekendzie u mojej mamy :) odpoczęłam fajnie. u nas poczęcie bylo ok 11- 13 czerwca. staralismy sie od lutego i ja za kazdym razem robiłam po 2-3 testy ciazowe, w czerwcu odpuściłam bo 1 czerwca dostałam okres. na Boże Cialo 19 czerwca pojechalismy na weekend z rodzinka i jeszcze tam zrobiłam test ale wyszedl negatywny wiec caly weekend opijalam moj awans zawodowy podpisanie nowej umowy i szwagierki nowa prace, 24 mialam dostac okres i nie dostałam a miałam jak w zegarku wiec pojechałam na drugi dzien po test i wyszla blada kreseczka, az polecialam do szwagierki by popatrzyła na to okiem bo ja mam zwidy ale nie to nie były zwidy byla jasna druga kreseczka :) i zamiast zadzwonic do meza to ja zadzwonilam do gin by umówic wizyte :P a później do meza ktory na poczatku nie uwierzyl... wizyta u gin dopiero 18 lipca ale zrobłam bete, pierwsza odebrałam ja druga mój mąż i zadzwonił do mnie z wynikami i wzruszony powiedział mi że jesteśmy w ciąży :) od tego czasu do gin nie puscił mnie samej ani razu, na pierwszej wizycie wstydził sie wejsc bo bylo usg dopochwowe ale na kolejna i kazda nastepna juz wszedl :)

    Emartea, Emrica, loszcz, gosiaczek31, gabi30 lubią tę wiadomość

  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tobu nas nylo troche inaczej. Przestalam brac tabletki, bo zapomnialam ich zabrac na tygodniowy wyjazd i stwierdzilismy ze po kilku latach brania ich non stop zrobie przerwe, niech organizm wroci do normy bo za pol roku / rok zaczniemy sie starac o dziecko (bo przeciez teraz wiekszosc par w naszym otoczeniu ma problemy). W piatek 13 czerwca wieczorem poszlismy na koncert, ale sie rozpadalo, bardzo ochlodzilo, wiec szybko wrocilismy do domu po drodze kupujac wino. No i sie stalo. Nie przejmowalam sie, bo przeciez "na dniach dostane okres", wiec ciaza niemozliwa i faktycznie dwa dni po dostalam plamienia. Jak sie pozniej okazalo plamieniw implementacyjne ;) Sama nie zrobilabym testu, ale mama stwierdzila ze jakos inaczej wygladam i czy w ciazy nie jestem. Oczywiscie zapewnilam ze nie ma szans, ale bedac w aptece kupilam test, pokazal sie cien cienia i zadzwonilam do meza przerazona zeby kupil najlepiej kilka roznych testow i szybko wracal do domu... no i mamy Ninke.

    Wydaje mi sie, ze gdyby nie to nieplanowane przyspieszenie, zawsze byloby cos zeby odlozyc ciaze o kolejne pol roku, bo studia, po praktyka, bo praca, bo doktorat, a teraz Ninka jest i wszystko trzeba podporzadkowac pod nią i tyle. Jesteśmy szczęściarzami, ze nie musielismy przezywac kolejnyxh prob i comiesiecznyxh rozcarowan.

    Emrica, loszcz, gosiaczek31, kaczamila, gabi30 lubią tę wiadomość

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • MartaM Autorytet
    Postów: 506 839

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tydzien po zaplodnieniu przez caly weekend mialam taka ochote na alkohol, ze przez dwa wieczory wypilam tyle drinkow, ile przez ostatni miesiac a moze dwa ;)

    A no i pominelam fakt, ze przed mezem zadzwonilam do przyjaciolki, ktora jest dla mnie jak siostra (znamy sie od liceum, prawie 5 lat mieszkalysmy razem), ale ciii mąż o tym nic nie wie ;)

    3jgx9jcg871bln7n.png

    l22nhdge2kkv4qrq.png
  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 21 czerwca 2015, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Nadia poczeta okolo 8go czerwca. Planowana i wykalkulowana rok wczesniej. Drugi raz udalo mi sie zajsc w ciaze za pierwszym razem. Tzw "zloty strzal" ;)
    Szkoda ze to byla moja ostatnia ciaza. Te emocje byly niesamowite :)

    Emartea, Emrica, loszcz, gosiaczek31, gabi30 lubią tę wiadomość

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
‹‹ 1827 1828 1829 1830 1831 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ