Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Loscz nie dziwie sie że masz już dość trzymaj sie dasz rade!!dziewczyny możeliwe że coś jest z tym skokiem u nas 18tydz i Julka grzeczniutka i chyba ten 14 był najgorszy kolejny 22 oby do tej pory dalej tak było Iness dobrze że wkleiłaś to info Scarlet w krakowie nieraz wieksze korki z reszta sama wiesz wiec jak masz super prace to każdą odległość warto pokonać my tez dzis zabralismy Julke na zakupy ale ona lubi jezdzic i zawsze jest grzeczna chyba wszystkie dzieci tak mają polubiła nosidelko za to w gondoli sie buntuje kiedy myslicie zmienic wózek na spacerówke jak maluchy zaczną siedziec? Justyśka nie matw sie męzem faceci juz tk mają mój tez wiecznie narzeka na prace a nawet jak ma kilka dni wolnego to tez wiecznie zmeczony Juz mu mowilam ze sie zamienie z nim na jeden dzien[/url]
-
kasss wrote:Loscz nie dziwie sie że masz już dość trzymaj sie dasz rade!!dziewczyny możeliwe że coś jest z tym skokiem u nas 18tydz i Julka grzeczniutka i chyba ten 14 był najgorszy kolejny 22 oby do tej pory dalej tak było Iness dobrze że wkleiłaś to info Scarlet w krakowie nieraz wieksze korki z reszta sama wiesz wiec jak masz super prace to każdą odległość warto pokonać my tez dzis zabralismy Julke na zakupy ale ona lubi jezdzic i zawsze jest grzeczna chyba wszystkie dzieci tak mają polubiła nosidelko za to w gondoli sie buntuje kiedy myslicie zmienic wózek na spacerówke jak maluchy zaczną siedziec? Justyśka nie matw sie męzem faceci juz tk mają mój tez wiecznie narzeka na prace a nawet jak ma kilka dni wolnego to tez wiecznie zmeczony Juz mu mowilam ze sie zamienie z nim na jeden dzien
-
nick nieaktualnyTeraz mam czas to mogę swoją historię opowiedzieć. My 28 czerwca wzięliśmy ślub i od tego czasu zaczęliśmy się starać zaszłam na początku lipca zdarzyło się tak ze zaraz po ślubie miałam owulacje. Później jakoś 12 chyba byliśmy na weselu u kuzynki mojego męża i ja juz czułam ze jestem w ciąży może to śmieszne ze kilka dni po zapłodnieniu ale coś mi to mówiło i juz wtedy postanowiłam nie pić to wszyscy zartowali sobie ze mnie ze w ciąży jestem pewnie. 17 zrobiłam test który kupiłam w rossmanie były dwa w paczce jeden zrobiłam wyszedł cień cienia drugiej kreski jako ze mijalismy się z mężem zmianami to zadzwoniłam do niego i powiedziałam mu ale później w pracy biłam się z myślami czy wierzyć temu testowi bo to z rossmana a nie z apteki i przyszło mi do głowy żeby mój mąż zrobił sobie drugi dla sprawdzenia hehe a on zrobił jak go poprosiłam i nie wyszło mu nic więc wtedy uwierzyłam. Powiedziałam na drugi dzień mamie i zadzwoniłam do lekarza. Mama zbila mnie z tropu i powiedziała ze taki cień cienia to napewno nie ciąża dlatego kupiłam jeszcze trzy inne testy i robiłam codziennie i kreska stawala się bardziej widoczna.22 poszłam do lekarza ktory do końca nie potwierdził bo było za wcześnie kazał przyjść za 3 dni żeby zobaczyć czy punkcik czyli moja Hania się powiększa i wtedy stwierdził że to ciąża 3 tydz. W pracy przez te dni od 17 do 22 wszyscy się domyślali bo mówili później ze widać było po mnie ze inaczej wyglądam jeszcze jedna znajoma z pracy szła na urlop dzień przed moja wizyta u lekarza to mówiła ze pewnie jak wróci z urlopu to mnie już nie będzie i żebym odwiedzala je jak będę na chorobowym. A uwierzyć w te testy nie mogłam bo to niewiarygodne dla mnie było ze dopiero zaczęliśmy się stać a już się udalo
gabi30, anet525, Emrica lubią tę wiadomość
-
Ł aaaaał dziewczyny...Franek spał od 21 do 5!!!!!!!!!!!! 8 godzin...jeszcze przecieram oczy na zegarek że zdumienia....nie no chyba mąż go potajemnie w nocy dokarmiał bo nie mogę uwierzyć w to zjawisko.. ale się wyspalaaaaaam idę chyba robić obiad cudowna niedziela..
Scarlett2014, gabi30, Emartea, loszcz, Emrica lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Pozazdroscic moj budzil sie o 1,3,5,6 i na razie nie spi, wcz zostal z moja mama byl najedzony przebrany a zdazylismy dohechac do znajomych i tel ze tak placze wiec wrocilismy przytulilam go i przestal plakaxna drugi raz pojedzie w gosci z nami ☺
-
Rubi to super moja Ineska mnie wykańcza na bank ma ten skok rozwojowy bo wczoraj poszliśmy do znajomych zawsze jest grzeczna a tam plakala darka sie tylko na ręce spać nie cyca nie po 2 godz mordęgi zmuszeni byliśmy pójść do domu i w nocy co 1,5 godz placz bez powodu. Meczy mnie juz 3 dzien. Do południa jeszcze jest grzecznaale potem nie wiem co jest grane.
-
Ehh te skoki...oby się szybko unormowalo..u nas to pierwsza przespana cała noc...długo ją będę pamiętać bo nie sądzę żeby to się w najbliższych dniach powtórzyło..Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualnyA moje dziecko spało od 22 do 4 aż 6 godzin i to by było na tyle heh bo później była pobudka co godzinę. Moja Hania dziwnie ostatnio się zachowuje budzi się z takim placzem ze aż się zanosi ja niewiem co jej jest wcześniej budziła się uśmiechała a teraz jeszcze oczu nie otworzy a już ryczy. My wczoraj na kręglach byliśmy z okazji dnia ojca zrobiliśmy taki prezent z siostra mojemu tacie i przy okazji z Hania mojemu mężowi. Mała była bardzo grzeczna co dziwne było bo od 2 dni tylko marudzi i płacze.na koniec zasnęła.
Anet to teraz chyba taki czas na skoki widzę ze większość dzieci marudna ch. Moje mi na złość zrobiło wczoraj i wyszło ze ja wymyślam sobie jej marudzenie -
Loszcz wytrwałości Trzymam nadal kciuki za szybką rehabilitację.
Rubi gratulacje Mi też zdarzyły się już nie raz takie całe przespane nocki,oby jak najwięcej.
U mnie Mati też lubi jeździć w foteliku,od razu zasypia W tygodniu robiliśmy badania dla bąka,krew wyszła super,mocz trochę mniej,ale lekarka powiedziała,żeby nie martwić się,bo wiadomo jak to jest z tym pobieraniem moczu u niemowlaków. Powtórzymy jak będzie większy. USG brzuszka też super,więc wszystko jest dobrze. W przychodniach u Nas nikt nie chciał pobrać dla Mateuszka krwi,bo każda się bała ,no co za personel. Pojechaliśmy do szpitala i dopiero tam na oddziale dziecięcym pobrali była chwila wrzasku,na szczęście rodziców nie wpuścili,bo pewnie bym wyła razem z nim
Możliwe ,że i u Nas zaczął się skok,bo dziś moje dziecko jest tak marudne. Sam nie wie, czego chce
Udanej niedzieli życzę.loszcz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnya moja wczoraj darla sie jak nigdy jak zobaczyla dziewczyne od rehabilitacji. w szoku bylam bo nigdy na nikogo tak nie reagowala. a tu zanim jeszcze zaczela cos z nia robic to ryczaja czerwona odrazu lzy jam grochy i zanoszenie. i tak za kazdym razem jak tylko na nia spojrzala. cale 30 min. dopiero jak ja wzielam na rece sie uspokoila. a babeczka musiala na lalce pokazywac co robic. ewidentnie jej nie polubila. mam nadzieje ze za tydzien bedzie lepiej.
mnie zlapalo jakies paskudztwo i od wczoraj czuje sie wypruta. wymiotowalam, bolal mnie zoladek, dzis rano tez wymioty i bol glowy. nie wiem co jest grane ale starsza corka tez wymiotuje. raz czuje sie ok a za pare godzin wymioty i bol brzucha. oby tylko to nie jakis rota wirus i mala nie zlapala bo nie wyrobie. starsza nie chce jesc ani pic a ja nawet po wodzie lece do kibelka. zla jestem na maxa przez to... do tego te nieszczesne piersi. i karmienie mm. wszystko zle i to na raz -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyu nas poczecie bylo miedzy 22-24 czerwca. nie wiem dokladnie. i tez nie wiedzac ze w ciazy jestem swietowalam swoje urodziny:-) test zrobilam dopiero 14 lipca. bo wczesniejsze dwa wychodzily negatywne. bylam akurat z corka u rodzicow na mazurach wiec maz dostal zdjecie testu mmsem:-) test mam do dzis.
gabi30, Emrica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa że jestem w ciąży nie wiedziałam 2 miesiące i nie wiem kiedy Wiktorcia się poczela bo miałam problemy z cyklami i z okresem czasem nie miałam miesiączki nawet dwa miesiące na co się leczylam clo i chormonalna terapia zastępcza u swojego ginekologa a na monitoring cyklu jezdzilam lekarza prywatnie powiedział że mam takie wyniki chormonow jak kobieta mająca menopalze i naturalnie nie będę mieć dzieci
-
nick nieaktualnyAnet moja mala miała takie wieczorne napady płaczu wieczorem nic jej się nie podobało tylko płacz ale po 3 dniach jej przeszło
Gosiaczek oby to nie był rotawirus dozo zdrowia dla ciebie i dla małej
Loszcz jesteś silna dasz radę trzymam za ciebe kciuki
Jaśmin super że badania małego wyszły dobrze i że jest zdrowy
Wszystkim naszym maluszka dużo zdrowka zyczeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2015, 13:36
jasmin, loszcz lubią tę wiadomość
-
Witam sie po dluuugiej przerwie. Mam nadzieje ze wszyscy zdrowi!
Kurcze dziewczyny omylkowo usunelam sie z grupy ma fb i nie widze Waszych dzieciaczkow kogo musze zaprosic do znajonych zeby do tej grupy wrocic?
Macie konta na instagramie? Lubie followowac mamuski bo uwielbiam zdjecia dzieci napiszcie prosze Wasze nicki. Moj to madziamalinaNadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Witam sie po dluuugiej przerwie. Mam nadzieje ze wszyscy zdrowi!
Kurcze dziewczyny omylkowo usunelam sie z grupy ma fb i nie widze Waszych dzieciaczkow kogo musze zaprosic do znajonych zeby do tej grupy wrocic?
Macie konta na instagramie? Lubie followowac mamuski bo uwielbiam zdjecia dzieci napiszcie prosze Wasze nicki. Moj to madziamalinaNadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualnyhej dziewczyny. my po weekendzie u mojej mamy odpoczęłam fajnie. u nas poczęcie bylo ok 11- 13 czerwca. staralismy sie od lutego i ja za kazdym razem robiłam po 2-3 testy ciazowe, w czerwcu odpuściłam bo 1 czerwca dostałam okres. na Boże Cialo 19 czerwca pojechalismy na weekend z rodzinka i jeszcze tam zrobiłam test ale wyszedl negatywny wiec caly weekend opijalam moj awans zawodowy podpisanie nowej umowy i szwagierki nowa prace, 24 mialam dostac okres i nie dostałam a miałam jak w zegarku wiec pojechałam na drugi dzien po test i wyszla blada kreseczka, az polecialam do szwagierki by popatrzyła na to okiem bo ja mam zwidy ale nie to nie były zwidy byla jasna druga kreseczka i zamiast zadzwonic do meza to ja zadzwonilam do gin by umówic wizyte a później do meza ktory na poczatku nie uwierzyl... wizyta u gin dopiero 18 lipca ale zrobłam bete, pierwsza odebrałam ja druga mój mąż i zadzwonił do mnie z wynikami i wzruszony powiedział mi że jesteśmy w ciąży od tego czasu do gin nie puscił mnie samej ani razu, na pierwszej wizycie wstydził sie wejsc bo bylo usg dopochwowe ale na kolejna i kazda nastepna juz wszedl
Emartea, Emrica, loszcz, gosiaczek31, gabi30 lubią tę wiadomość
-
Tobu nas nylo troche inaczej. Przestalam brac tabletki, bo zapomnialam ich zabrac na tygodniowy wyjazd i stwierdzilismy ze po kilku latach brania ich non stop zrobie przerwe, niech organizm wroci do normy bo za pol roku / rok zaczniemy sie starac o dziecko (bo przeciez teraz wiekszosc par w naszym otoczeniu ma problemy). W piatek 13 czerwca wieczorem poszlismy na koncert, ale sie rozpadalo, bardzo ochlodzilo, wiec szybko wrocilismy do domu po drodze kupujac wino. No i sie stalo. Nie przejmowalam sie, bo przeciez "na dniach dostane okres", wiec ciaza niemozliwa i faktycznie dwa dni po dostalam plamienia. Jak sie pozniej okazalo plamieniw implementacyjne Sama nie zrobilabym testu, ale mama stwierdzila ze jakos inaczej wygladam i czy w ciazy nie jestem. Oczywiscie zapewnilam ze nie ma szans, ale bedac w aptece kupilam test, pokazal sie cien cienia i zadzwonilam do meza przerazona zeby kupil najlepiej kilka roznych testow i szybko wracal do domu... no i mamy Ninke.
Wydaje mi sie, ze gdyby nie to nieplanowane przyspieszenie, zawsze byloby cos zeby odlozyc ciaze o kolejne pol roku, bo studia, po praktyka, bo praca, bo doktorat, a teraz Ninka jest i wszystko trzeba podporzadkowac pod nią i tyle. Jesteśmy szczęściarzami, ze nie musielismy przezywac kolejnyxh prob i comiesiecznyxh rozcarowan.Emrica, loszcz, gosiaczek31, kaczamila, gabi30 lubią tę wiadomość
-
Tydzien po zaplodnieniu przez caly weekend mialam taka ochote na alkohol, ze przez dwa wieczory wypilam tyle drinkow, ile przez ostatni miesiac a moze dwa
A no i pominelam fakt, ze przed mezem zadzwonilam do przyjaciolki, ktora jest dla mnie jak siostra (znamy sie od liceum, prawie 5 lat mieszkalysmy razem), ale ciii mąż o tym nic nie wie -
Moja Nadia poczeta okolo 8go czerwca. Planowana i wykalkulowana rok wczesniej. Drugi raz udalo mi sie zajsc w ciaze za pierwszym razem. Tzw "zloty strzal"
Szkoda ze to byla moja ostatnia ciaza. Te emocje byly niesamowiteEmartea, Emrica, loszcz, gosiaczek31, gabi30 lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!!