Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
faktycznie jakas masakra!!!!! i zo co ludzie maja zyc???!!! szok!!!!!ale jak Ty sie spoznisz z jakas oplata to takie kary, ze szok! znam ten bol bo maz ma firme i od listopada bedziemy placic juz pelna skladke, i az mnie trzesie na sama mysl, ze bedziemy musieli oddawac kase za darmo! bo tak naprawde to nic z tego nie mamy! jak maz musi isc do lekarza to i tak idzie prywatnie bo czekac na wizyte miesiacami nie bedziemy! a emerutyry tez nie bedziemy otrzymywac z Polski bo nas tu na starosc nie bedzie!
Krokodylica, Dorka1979, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnybella82 wrote:jestem troche w szoku i zaczynam sie stresowac tym ZUS-em, bo u mnie sytuacja jest taka, ze zaczelam prace a 5tyg pozniej poszlam juz na zwolnienie... ja jak na razie nie mam problemow z wyplata, nawet mam jwnioskujęie wczesniej niz na poczatku. u mnie wyplaca pracodawca, bo firma dosc duza.
Bella82 ja też zaczynam się martwić tym zusem. Pracuje też w firmie która ma ponad 200 osób ale powiem ci tak wiele moich koleżanek było na chorobowym ciazowym zaraz po otrzymaniu umowy i nie mieli kontroli. Niewiem czy dobrze myślę ale myślę tak ze jeśli pracodawca nam płaci a zus mu zwraca to pracodawca chyba wnioskuje o kontrole zusu u nas ale może się mylę
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
bella82 wrote:witam sie ponownie
Pocahontas nie stresuj sie, ludzie jak nie maja swojego zycia to sa ciekawi co u innych
u mnie na szczescie naprawde niewiele osob wie o ciazy, wiec nie mam takiego problemu. u mnie nawet tesciowa nie wie i 2gi brat... mi sie na razie nie spiszy z rozpowiadaniem, jak dla mnie to wiedza wszyscy ktorym chcialam powiedziec i z reszta mi sie nie spieszy
u mnie rodzina dowie sie na 1.11 bo juz bedzie widac brzuch jak pojedziemy na groby.
a powiedzcie jesli macie facebooka dzielilyscie sie juz ta informacja na forum?
Mam facebooka ale nie naleze do osob ktore robia sensacje i nie upubliczniam takich inf. To tesciowa jeszcze nie wie o ciazy ? Bo nie wiem czy dobrze zrozumialam.
Nie udzielam sie na temat zusu bo mnie to nie dotyczy;-)20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
nick nieaktualnyBella jak pracodawca jest duży to nie masz się czym stresować. Pieniążki będziesz miała na czas i kontrola raczej Ci nie grozi choć to nic pewnego. Jeśli pracodawca ma mniej niż 20stu pracowników to problemy albo opóźnienia są prawie zawsze co z jednej strony jest paranują a z drugiej strony nie dziwi w kontekście ilości zwolnień. W każdym razie jeśli macie L4 to spróbujcie poprosić lekarza o L4 z kodem który mówi że możecie chodzić. Krokodylica jeśli masz ciągłość L4 a raz Cie nie zastali to podważają całość.
Pocahontas ja teraz nie mam takiej sytuacji ale dlugo byliśmy tematem rodzinnych plotek - najpierw bo zwlekalismy ze slubem, potem bo zwklekalismy z dzieckiem. Podejrzewam że albo rodzinka myślała że jestem stuknieta karierowiczką albo że mamy problemy z płodnością. Ponieważ kilka rqzu ostro uciełam głupie komentarze miałam spokój ale za plecami pewnie gadali
Konwalianka współczuje. Syn mojej ukochanej przyjaciółki ma ostre alergie pokarmowe i widzę jak dostaje w kość. Sama boje się dać małemu cokolwiek bo już kilka razy na pogotowiu wylądował. Na szczęście chyba z wiekiem u wielu dzieciaków jest lepiej.
Fajnie że tylke dziewczyny się dzis odezwalo i że u Was ok.
A ja wróciłam do domu i odpoczywam. Przed ciąża chodziłam właściwie tylko w szpilkach bo kocham te buty i nigdy nie bolały mnie nogi. Dziś ubralam delikatne szpilki, przez większość dnia siedziałam a i tak czuje nogi. No nic jutro wracam do balerineka obcas zostaje na specjalne, rzadkie okazje
bella82, konwalianka, Dorka1979, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:bella82 ja jestem na trzecim zwolnieniu, w sumie jestem na L4 od 6 sierpnia i do tej pory nie wypłacili mi kasy. A wypłatę drugiego zwolnienia mi wstrzymali bo rzekomo nie zastali mnie w domu w czasie kontroli. A ja się pytam w takim razie gdzie kasa chociaż za pierwsze zwolnienie. Zus to jakaś paranoja. Co miesiąc płacę im taką kasę za siebie i za pracowników a oni teraz maja mnie w poważaniu.
Konwalianka współczuje pocahontas ma racje jak by sie dało wielibyśmy to wszystko na siebie zeby dzieci nie cierpiały ale niestety się nie da
Bella ja też nie naleze do osob ktore wrzucaja zdjecia usg na facebooka dla mnie to chorebella82 lubi tę wiadomość
[/url]
-
Justyska89 wrote:Bella82 ja też zaczynam się martwić tym zusem. Pracuje też w firmie która ma ponad 200 osób ale powiem ci tak wiele moich koleżanek było na chorobowym ciazowym zaraz po otrzymaniu umowy i nie mieli kontroli. Niewiem czy dobrze myślę ale myślę tak ze jeśli pracodawca nam płaci a zus mu zwraca to pracodawca chyba wnioskuje o kontrole zusu u nas ale może się mylę
tak gdzies slyszalam, ze pracodawca moze zlecic kontrole ZUS-u. ja kontroli na razie nie mialami mam nadzieje, ze nie bede mnie sprawdzac bo zameldowana jestem u Rodzicow a mieszkam gdzie indziej
-
nick nieaktualnyCóż a propos ZUSu jeszcze to ja wpadam w szal ilekroć przynajmniej próbuje korzystać z NFZ i zwykle rezyguje z tego pomysłu. W kontekście ciąży wykupienie 2 lata temu pakietu do LUX MEDu to moja najlepsza inwestycja.
Justyska pracodawca może poprosić Zus o sprawdzenie zasadności Twojego L4 ale w praktyce to bardzo rzadkie sytuacje.
Na facebooka na pewno sama nie dodam zdjęć brzuszka czy Juniora. Nie chcę żeby moje dziecko bylo w Internecie. Podejrzewam jednak że ktoś takie zdjecia moje albo mojego wrzuci. Moje przeżyje choc nie lubię tego. Za zdjęcia małego będę gryźć
O ciąży u mnie wiedzą prawie wszyscy ale nikt z Internetu siey nie dowiedział. I powiem Wam że relacje moich znajimych czy współpracowników są naprawdę cudowneWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 19:01
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
noa8 wrote:Mam facebooka ale nie naleze do osob ktore robia sensacje i nie upubliczniam takich inf. To tesciowa jeszcze nie wie o ciazy ? Bo nie wiem czy dobrze zrozumialam.
Nie udzielam sie na temat zusu bo mnie to nie dotyczy;-)
ja tez mam fb ale absolutnie tam nie zamieszczalam i nie bede zamieszczac tej informacji!ja raczej chronie swoja prywatnosc
dobrze zrozumialastesciowa nie wie
mi sie nie spieszy bo ja informowac, a maz chce byc pewny, ze wszystko jest ok z Dzidzia zanim cos powie, wiec rodzina ze strony meza nie wie nic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 18:59
Dorka1979, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Scarlett2014 wrote:Cóż a propos ZUSu jeszcze to ja wpadam w szal ilekroć przynajmniej próbuje korzystać z NFZ i zwykle rezyguje z tego pomysłu. W kontekście ciąży wykupienie 2 lata temu pakietu do LUX MEDu to moja najlepsza inwestycja.
Justyska pracodawca może poprosić Zus o sprawdzenie zasadności Twojego L4 ale w praktyce to bardzo rzadkie sytuacje.
ja tez chodze do luxmedu bo NFZ to jakas masakraDorka1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja nie wiem
mi sie akurat z USG genetycznym udalo, bo lekarz poprosil bym przyjechala do szpitala a nie do gabinetu i mialam za free (chcialam zaplacic ale nie przyjal pieniedzy).
jedno czego nie rozumiem to to, ze za to trzeba extra placic. przeciez to normalne USG... -
nick nieaktualnyScarlett2014 wrote:Cóż a propos ZUSu jeszcze to ja wpadam w szal ilekroć przynajmniej próbuje korzystać z NFZ i zwykle rezyguje z tego pomysłu. W kontekście ciąży wykupienie 2 lata temu pakietu do LUX MEDu to moja najlepsza inwestycja.
Justyska pracodawca może poprosić Zus o sprawdzenie zasadności Twojego L4 ale w praktyce to bardzo rzadkie sytuacje.
Tak tak wiemsprawdzili by pewnie jakby miało się na pienku z pracodawcą a tak to oni się liczą z tym ze jak młode osoby pracują to zachodzą w ciąże. Liczą się z tymi sytuacjami przyjmując takie osoby do pracy i dlatego rzadko zlecają takie kontrole. U mnie w pracy jedna dziewczyna w grudniu dostała umowę na 2 lata a w styczniu zaszła w ciążę i mówi do kierowniczki ze będzie chodzić do pracy tylko prosi o jakąś lżejsza prace a kierowniczka do niej żeby szła na chorobowe bo nie będzie brała za nia odpowiedzialności. Wiec u mnie powszechne jest to ze zaraz po dowiedzeniu się o ciąży idzie się na chorobowe i pracodawca to wie
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
Scarlet a czemu tak dużo w sumie nie różni sie dużo od tego genetycznego ale u mnie tez pewnie bedzie wiecej a przez to ze od poczatku jestem na l4 czuje dużą dziurę w portfelu w sezonie letnim zawsze sporo zarabiałam ale tez trzeba było sie napracować a w ciązy ciężko
Dorka1979, MamaAdasia lubią tę wiadomość
[/url]
-
Scarlett2014 dzięki za wyjasnienie, nie wiedziałam że podważają całość, moja rzekoma nieobecnosć została wyjaśniona, to znaleźli coś innego żeby wstrzymać wypłatę. No ale nie dziwi mnie to już, tylko kombinują aby kasy nie oddać.
A czy na zwolnieniu są jakieś kody czy ja mogę czy nie mogę chodzić? Nie wiedziałam o tym.
Ja się długo nie odzywałam na forum ponieważ miałam naprawdę spore problemy z wymiotami, byłam w szpitalu przez chwilę pod kroplówkami a potem w domu wcale nie czułam się lepiej, zaglądałam na forum bardzo pobieżnie ale nie miałam siły jakos się udzielać. Dopiero od jakiś 2 dni mogę powiedziec że jest jakiś przełom, nadal wymiotuję ale to już nie to. Tyle że po 1,5 miesiąca spędzonego z głową w sedesie jakoś brak mi na wszystko sił.
kasss luuudzieee jestem w szoku, to nie wiem ile jeszcze ja będę czekać na tą kasę.
bella82 ja miałam właśnie taką sytuację, gdzie indziej mieszkam a gdzie indziej jestem zameldowana, oni poszli na kontrolę pod adres meldunku i dostałam zawiadomienie że wstrzymali wypłatę bo nie było mnie w domu. Już im napisałam pismo że mieszkam gdzie indziej i zmieniłam w zusie adres zamieszkania (nie trzeba się przemeldowywać) ale ponoć wystarczy poprosić lekarza żeby na L4 wpisał adres pod którym mieszkasz, ponoć tak właśnie ma być.bella82, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBella moim zdaniem jest różnica między usg zwykłymi a gentycznymi. Przynajmniej u mnie byla. Usg genetyczne było dłuższe, lekarka sprawdziła więcej rzeczy i myślę że dokładniej. M.in. sprawdziła przepływy, a na drugim usg wiem że ta lekarka do której idę robi dodatkowo echo serca.
Justyska ja wpadam w szał jak ktoś wygania mnie na L4gdyby lekarz kazał mi siedzieć w do.u alboi lleżeć bo byłyby ku temu powody nie powiedzialabym ani słowa. Ale jeśli mogę pracować to nie rozumiem dlaczego miałabym iść na L4. A dziś po raz kolejny odpowiadałam na pytanie kiedy ide na Ł4 i znów był szok że zamierzam pracować tak dlugo jak będę dobrze się czuła i lekarz mi pozwoli.
bella82, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
tak, kod 1 oznacza, ze trzeba lezec, 2 to, ze mozesz chodzic. wiec jak masz 1 a Cie nie zastana w domu to kiepska sprawa
ja mam 2, tylko 1 bylo z 1.
wspolczuje takich wymiotow, ja mialam/mam problem z mdlosciami i wymiotami ale nie tak powazny jak Ty. mam nadzieje, ze bedzie Ci juz tylko lepiej :-*Krokodylica, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Scarlett2014 wrote:Bella moim zdaniem jest różnica między usg zwykłymi a gentycznymi. Przynajmniej u mnie byla. Usg genetyczne było dłuższe, lekarka sprawdziła więcej rzeczy i myślę że dokładniej. M.in. sprawdziła przepływy, a na drugim usg wiem że ta lekarka do której idę robi dodatkowo echo serca.
Justyska ja wpadam w szał jak ktoś wygania mnie na L4gdyby lekarz kazał mi siedzieć w do.u alboi lleżeć bo byłyby ku temu powody nie powiedzialabym ani słowa. Ale jeśli mogę pracować to nie rozumiem dlaczego miałabym iść na L4. A dziś po raz kolejny odpowiadałam na pytanie kiedy ide na Ł4 i znów był szok że zamierzam pracować tak dlugo jak będę dobrze się czuła i lekarz mi pozwoli.
ok, zle napisalachodzilo mi o to, ze maszyna do USG jest ta sama, a to, ze lekarz poswieca troche wiecej czasu mierzac i ogladajac to nie jest powmod by placic tyle kasy. takie moje zdanie
Dorka1979, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
bella82 wrote:tak, kod 1 oznacza, ze trzeba lezec, 2 to, ze mozesz chodzic. wiec jak masz 1 a Cie nie zastana w domu to kiepska sprawa
ja mam 2, tylko 1 bylo z 1.
wspolczuje takich wymiotow, ja mialam/mam problem z mdlosciami i wymiotami ale nie tak powazny jak Ty. mam nadzieje, ze bedzie Ci juz tylko lepiej :-*
Aaaa widzisz to muszę zwrócić na to uwagę następnym razem, bo nawet nie patrzyłam.
A z moimi wymiotami to myślę, że teraz już wszystko idzie ku lepszemu.
A - w między czasie miałam badania genetyczne - i jak to lekarz określił wynik "lepszy niż super" więc bardzo się cieszę, bo trochę się martwiłam że przez te ciągłe wymioty będzie coś nie tak, ale na szczęście dzidzia zdrowa.bella82, konwalianka, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Krokodylica też wspolczuje bo znam ten ból tez mnie męczyło ale na szczescie (nie wiem czy powinnam pisac by nie zapeszać) jest juz dużo lepiej wymiotyje sporadycznie i tęsknie za pracą Scarlet ja tlko dobrze się czujesz i jestes na siłach pracuj to jest twoja decyzja nikomu nic do tego jak sie zle poczujesz lub bedziesz miała dość sama zrezygnujesz. ja troche żałuje ze poszłam na l4 ale z drugiej strony wymiotowałam na okrągło to tez nie dała bym rady pracować
Krokodylica, Dorka1979 lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyKrokodylica na L4 jest pozycja bodajże 15 - wskazanie lekarskie. 1 w tym polu oznacza że masz leżeć, 2 że możesz chodzić. I faktycznie adres na l4 powinnaś mieć taki jaki jest faktycznie tylko wtedy trzeba go też zmienić w zusie a jak zmienisz w zusie to powinnaś też na pit11 mieć taki sam. Wymiotow bardzo współczuje!
Kass drogo pewnie dlatego że to i dobra klinia i dobry lekarz z certyfikatem fcm czy jakoś tak. Badanie jest z elementami 3d i 4d - 240 zł plus płyta 60 zł. Ponieważ na wizyty najczęściej chodzę w ramach abonamentu w luxmed za ktory płace niecałe 80 zl miesiecznie a w tym mam wizyty i badania to jakos przezyje zapłatę za to usg choć to dużo i boli. Ale z drugiej strony chce mieć pewność że badanie będzie dobrze wykonane no i nie wiem czy zdecydujemy się na kolejną ciążę więc jak teraz nie zdecyduje sie na usg 3d to może już nigdy tego nie doswiadcze.Krokodylica, Dorka1979 lubią tę wiadomość