X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 2 listopada 2014, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej mamuśki
    Madiutek może lepiej sprawdz na IP chyba ze nie uwazasz to za nic groznego to wez nospe lub magnez i sobie poleż
    Ja miałam wczoraj bardzo wysokie cisnienie bolala mnie glowa a brzuch jak kamien a dzis juz dobrze sie czuje
    Justyska no nie dziwie sie ze sie nudzisz co mozna robic w takim miejscu jutro was wypuszcza?

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • madziutek 23 Autorytet
    Postów: 1262 1807

    Wysłany: 2 listopada 2014, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chyba pisanie na forum dziala cuda...
    bolalo mnie cala noc i ranek... po tym jak wam napisalam bol zaczal ustepowac i praktycznie nic juz nie czuje... mam nadzieje ze tak zostanie ...

    i dzieki za rady ;*

    noa8, SunSun, Niunia86, gosiaczek31, MamaAdasia, kasss lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgx78wxuhp.png
    y7y4ocjz2n6l6nvq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2014, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tv płatny :) czasem włączam a tak to śpię i na forum siedzę albo wydzwaniam :) lekarz powiedział ze jak nOC dzisiejsza minie dobrze to do domu nas jutro wypisza. leżę na sali z dwiema paniami jedna młodsza odemnie o rok i jest w moim etapie ciazy kamienie ma a druga miała plamienie i ma 35 lat i mnie wkurza cały dzień gada o tym kiedy ja wkoncu wypisza non stop tylko o tym. jak zaczyna gadać to ja idę spać :) heh. jakoś dziwnie one ciążę przechodzą ja to bym mogła gadać i ciąży wyprawce bobaska non stop a one nic kompletnie ani słowa. coś gadamy jak ja zacznę

  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 2 listopada 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!
    mnie pp 4 dniach tez przestalo kluc. Wzielam magnez, moze to dlatego.
    jutro wreszcie polowkowe... Troche mam nerwa. No i mam nadzieje ze lekarz potwierdzi, ze moja Nadia ciagle jest dziewczynka!
    Licze tez na to, ze od jutra juz nikogo nic nie bedzie bolalo i ze Justynka zostanie wypuszczona na wolnosc ;)

    gosiaczek31, MamaAdasia, Niunia86, Scarlett2014, noa8, loszcz, Emca lubią tę wiadomość

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
  • MamaAdasia Autorytet
    Postów: 897 1632

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,

    Ja też mam to uczucie,, odważników'', a i takie jak Madziutek pisała tez, czasem czuję jak mój mały kopie i uciska pęcherz, ale póki co nic sie złego nie dzieje.

    Madzik82- trzymam kciuki za jutro!
    Niunia,Jasmin- również trzymam kciuki za wizyty :)

    Justyśka, trzymaj się i daj znać jak wyjdziesz ze szpitala :)

    Madzik82, jasmin lubią tę wiadomość

    ijpbqtkf943tum5s.png
    2r8ranli9ms4cdi1.png
    Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
    Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
  • MamaAdasia Autorytet
    Postów: 897 1632

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noa, tak wogóle to gratuluję synka, miała wcześniej napisać, ale nie było jak. Jakie imię?

    Anastacia, śliczny brzuń, w tej bluzce wygląda jak mój.

    Gosiaczek, zauważyłam że masz małą z 2012 roku ? Mój Adaś to wie, że jest dzidzia, że będzie miał braciszka i mówi, że da mu smoczka. A i mój synek wymyślił imię Wiktorek, ale ja myślę jeszcze nad Aleksem, Szymonem, Aleksandrem i kilkoma innymi.

    My dziś zrobiliśmy małemu wycieczkę pociągiem do Wawy i z powrotem, tak się domagał, teraz śpi.

    Anastacia33, gosiaczek31 lubią tę wiadomość

    ijpbqtkf943tum5s.png
    2r8ranli9ms4cdi1.png
    Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
    Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
  • loszcz Autorytet
    Postów: 1142 1364

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam,nie odzywałam sie przez kilka dni bo humor i ogolnie samopoczucie do bani.Weterynarz zadzwonił,ze znaleziono zwłoki mojego Gucciego i w sumie to całe kilka dni przepłakałam za kotka :-(
    Brzuch mnie pobolewa i tez mam tak dziwnie ciezko,a wczoraj i dzis to praktycznie nie czuje ruchów maleństwa.Myśle,że się odwrócił i dlatego go nie czuje.

    201503231678.png
  • MamaAdasia Autorytet
    Postów: 897 1632

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasss, jeśli chodzi o ułożenie łożyska to w 1szej ciaży miałam do końca na przedniej ścianie, a teraz mam na tylniej ścianie , w dnie. I teraz właśnie niektóre ruchy są aż bolesne i jak mały się wypnie to czuję :D

    ijpbqtkf943tum5s.png
    2r8ranli9ms4cdi1.png
    Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
    Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyska ja tak samo na okraglo o tym gadam maz Juz nie mode mnie sluchac ale man kolezanke na tym samym etapie to jak obie zaczniemy gadac to nie ma konca;-a maz moze być u Ciebie w ciągu dnia? Zawsze to raźniej by ci było )madziutek dobrze ze przestało bolec dziś jest fajna pogoda to pewnie dla tego lepiej się czujemy
    MamaAdasia ja myślałam ze Aleks jest skrótem od Aleksandra ;-)

    MamaAdasia lubi tę wiadomość

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • loszcz Autorytet
    Postów: 1142 1364

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może też mi hormony szaleją bo wszystko mnie dołuje i tylko bym płakała.Mojego faceta mam ochote w dupe kopnąć delikatnie mówiąc.Czuje się taka samotna w tej ciąży.Zakażdym razem kiedy rozmawiam o dzidziusiu,że już słyszy ima tyle i tyle cm itd to widze,ze go zanudzam.Nie jest może typem nadzwyczaj wylewnym ale jego zachowanie teraz jest co najmniej dziwne.Nie całuje brzuszka,nie rozmawia z nim.Cały czas mówi ,że będzie sie zajmował synkiem jak sie urodzi a teraz to co to za róźnica skoro mały i tak go nie czuje i nie rozumie...
    Rozwala mnie takie myślenie.I nie myślcie sobie,że nie chciał tego dziecka.Właśnie,że chciał!.Prawdę powiedziawszy poddał się bardzo bolesnej i drogiej operacji aby ta ciąża mogła zaistnieć.A teraz jest taki dupek żołędny.Nie mam już cierpliwości

    201503231678.png
  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAdasia wrote:
    Kasss, jeśli chodzi o ułożenie łożyska to w 1szej ciaży miałam do końca na przedniej ścianie, a teraz mam na tylniej ścianie , w dnie. I teraz właśnie niektóre ruchy są aż bolesne i jak mały się wypnie to czuję :D
    dzięki a czułaś ruchy przez to łożysko później lepiej bo jaam takie delikatne a maz w ogóle ich nie czuje

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • MamaAdasia Autorytet
    Postów: 897 1632

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tAK kASSS, w późniejszym etapie ciąży to już czułam wyraźne, ale nie od razu, narazie dzidzia jest jeszcze mała i ma sporo miejsca, zaczekaj tak do 30tc to dopiero będą kopniaki :) Mój też nie czuje jak przyłoży rękę, raz mu się udało, ale sam mówi,że to jeszcze delikatne kopniaczki.

    SunSun, kasss lubią tę wiadomość

    ijpbqtkf943tum5s.png
    2r8ranli9ms4cdi1.png
    Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
    Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
  • MamaAdasia Autorytet
    Postów: 897 1632

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loszcz faceci tak mają, nie przejmuj się, mój też jest typem twardziela, i uważa że nic nie trzeba wcześniej kupować, nie przeżywać itd. Ogólnie raz na jakiś czas muszę go postawić do pionu, np żeby mi pomógł itd bo sam z siebie to nie ...

    loszcz, Rubi lubią tę wiadomość

    ijpbqtkf943tum5s.png
    2r8ranli9ms4cdi1.png
    Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
    Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
  • MamaAdasia Autorytet
    Postów: 897 1632

    Wysłany: 2 listopada 2014, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasss, chyba Aleksander to Olek, Oluś, a Aleks to Alek, Aluś to chyba dwa inne imiona.Ogólnie mam problem z wyborem imienia, sama nie wiem, a mąż wymyślił Ksawery.

    gosiaczek31 lubi tę wiadomość

    ijpbqtkf943tum5s.png
    2r8ranli9ms4cdi1.png
    Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
    Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
  • Emartea Autorytet
    Postów: 990 1178

    Wysłany: 2 listopada 2014, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loszcz przykro mi bardzo z powodu kotka. Biedaczek :(

    loszcz lubi tę wiadomość

    4e3f84b95f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2014, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loszcz to przykre z Twom kciakiem. Moze na otarcie lez wezcie jakiegos kociaka ze schroniska, nie zastapi ci ukochanego Gucciego ale z czasem skradnie Ci tez serducho.
    MamaAdasia tak Ola jest z 2012:-) za 3 tyg konczy 2 latka. Wiem ze Twoj synus tez z tego rocznika ale pare miesiecy starszy. Ola tez mowi ze smoczek czerwony dla dzidziusia da. Madra z niej dziewczynka, wszystko mowi od dawna, rozumie ale tez i psoci strasznie. Narazie nie wie ze w brzuszku jest dziewczynka, nie che jej mieszac w glowce, wie ze dzidzius i ok. Moze na swoj sposob to przyjela ale okaze sie po porodzie czy nie bedzie zazdrosci. Bo ona praktycznie ciagle jest ze mna. Mam obawy czy zaakceptuje ze np karmie piersia "dzidziusia" a jej nie. itp. I czy nie bedzie chciala tez:-) pewnie z czasem bede miala mala pomocnice do podawania pieluszek, ciuszkow, zabawek:-) wlasciwie za pare miesiecy moze troszke juz bedzie wiecej rozumiec.

    Kass w poprzedniej ciazy mialam na przedniej i pozno zaczelam czuc ruchy, maz bardzo dlugo nie czul. Ale widzial przemieszajaca sie na brzuchu kulke. Teraz czulam duzo szybciej. W 12 tyg lozysko bylo nisko na tylnej, w 13 przodujace na ujsciu szyjki a teraz lekarz dokladnie sprawdzil i jest 8 cm powyzej na przedniej i mowi ze to wysoko. Czuje juz wyraznie co robi Mala. Mysle ze z czasem ty i twoj maz poczujecie wyraznie bo nie da sie tego uniknac:-) pozniej beda nawet bolesne. A jak zacznie ci sie maluch wyginac i probowac prostowac o dopiero jest uczucie. Jakby brzuch miako zaraz rozerwac:-) juz niedlugo:-) tak jak pisze MamaAdasia , narazie dzieci maja jesze miejsce i te ruchy sa w miare subtelne w porownaniu z tym co nas czeka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 15:19

    MamaAdasia, loszcz lubią tę wiadomość

  • MamaAdasia Autorytet
    Postów: 897 1632

    Wysłany: 2 listopada 2014, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek, mój synek też jest cały czas ze mną, usypia ze mną, a jak znikam to pyta, gdzie mama. Na pewno na początku pojawi się zazdrość, ale w końcu starszaki zrozumieją, ze dzidziuś z nami zostanie i zaakceptują nową sytuację ;)

    gosiaczek31 lubi tę wiadomość

    ijpbqtkf943tum5s.png
    2r8ranli9ms4cdi1.png
    Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
    Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2014, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksander i Aleks mysle ze maja te same korzenie, ale sa odrebnymi imionami. A zdrobnienia pewnie takie same jak sie komu spodoba. Aleks wg mnie lepiej brzmi:-) ale i szymon, wiktor i ksawery tez ladnie:-)
    Ja nie mam pomyslu. A z mezem ostatnio nie moge sie dogadac wogole wiec nawet nie ruszam tego tematu. Poczekam az sam sie zainteresuje. Mam podobnie jak Ty loszcz. Czasem mam wrazenie ze wogole sie nie interesuje. Choc tez chcial drugiego dziecka. Bylo planowane. A teraz jakas samotna sie z tym czuje. Moze to chwilowe zobaczymy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 15:30

    MamaAdasia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2014, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się dziś załamałam. Korzystając z wolnego dnia i ładnej pogody wybraliśmy się z mężem na obiad i pooglądać wózki i w ogóle rzeczy dla Juniora. No i tylko obiad nam wyszedł. .. wózki to maskra. Stanęłam przed sporą ilością wózków i poczułam się jak kretynka. Na początku wszystkie były dla mnie takie same, potem zupełnie nie wiedziałam na co zwracać uwagę. W konsekwencji nie jestem ani o krok bliżej wyboru wózka i nadal znam tylko Jedo i xlandery bo te modela mają nasi znajomi. Jutro po pracy może zrobimy kolejne podejście do tematu wózka ale przydałaby się nam jakiś kumaty sprzedawca żeby wyjaśnić nam różnice etc :/ na pocieszenie chciałam kupić jakieś ubranko ale po klapie z wózkami już sie nie podniosłam... najpierw odrzuciła jeden komplecik bo stwierdziłam ze bluzeczka będzie się podnosić pod pajacykiem a potem zgłupiałam przy kombinezonoe. Już miałam go wziąć ale potem doszłam do wniosku że ciepły puchowy kombinezon w ogole mi się nie przyda i go odłożyłam. Wyszła więc klapa i ciężko mi ją zwalić na męża bo był dziś wyjątkowo zaangażowany a to ja czułam się jak we mgle.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasss siedział ze mną mąż 2 godziany przyszła jeszcze żona kuzyna co rodzi w grudniu i moji rodzice z siostra zaraz przyjdzie jeszcze siostra mojego Kamila takze wesoło dzisiaj mam. ale dziwne ze te dziewczyny w ciąży i nic o tym nie rozmawiają ja to bym mogła mówić cały czas a tu nie na nawet o czym z nimi gadać. jedna juz wyszła ta co gadala o tym ze chce wyjść

‹‹ 597 598 599 600 601 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ