Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNiunia86 wrote:A ja na szczęście wreszcie zaczęłam czuć wyraźnie Małą i to kilka razy dziennie. I nie tylko jak leżę ale jak chodzę,stoję czy siedzę. Cóż to za cudowne uczucie. Na cmentarzu głupia zamiast mieć poważna minę to co chwila banan na buzi bo się mała wiercila
Mogła by tak cały Dzień. Nawet o 7 rano mnie obudziła wiercipietka
A moja to masakra dzisiaj ja zastanawiam się czy ona wogóle śpi bo wierci się od 5 rano cały czas masakra. wczoraj jak usg miałam to lekarz do mnie tak nieprzyjemnie że jestem jej matka i powinnam ja uspokoićNiunia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Co za dzień....
5-latek wyprowadził mnie z równowagi. A ponieważ mam czasami tak że w sobie tłumię co nie co, to rozkleiłam się. I co gorsza nie chce przejsc. Na co spojrze czy o czymś pomyślę to łezki mi lecą jak wodospady. Czyżby to początki depresji? -
Kochana to hormony! Kilka dni temu cały czas poplakiwalałam bez powodu.Na sam koniec ubzduralam sobie ,ze maz mnie nie kocha(nie żeby coś zrobił czy powiedzial;-)) a na następny dzień mialam nerwy na wszystko ,nawet ze marchewka sie źle obiera;-) a później jak ręką odjął i jestem soba..na chwilę pewnie
nie przejmuj sie i zrób coś przyjemnego dla siebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2014, 23:00
-
ojej ale tu cisza... widac ze swiateczny weekend...
a ja mam problem bo juz 3 dzien dosyc mocno boli mnie podbrzusze... bol jest podobny hmmm... jak uczucie bardzo pelnego pecherza np albo jakbym w srodku miala rane i ktos by mi w niej wiercil ...
nie umiem inaczej tego okreslic... to napewno nie przez dzidzie .. bo boli caly czas... takie klocie ale nie jak przy okresie czy rozciaganiu ale jakby przy pecherzu...
nie wiem...
a przy sikaniu no problem... nic mnie nie boli alni nic... -
Madziutek a masz mozliwosc zadzwonic do swojego lekarza i mu to powiedziec? Moze synek sie ulozyl w taki sposob ze naciska na pecherz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 08:19
oli lubi tę wiadomość
20.03.2015r 3600g 55cm szczęścia -
nick nieaktualny
-
Witajcie.
Wczoraj zaczęłam kolejny tydzień. Synuś szaleje już praktycznie codziennie. Bardzo się cieszę. W tym tygodniu mam połówkowe,mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
Życzę Wam udanej niedzieli.gosiaczek31, noa8, kasss, MamaAdasia, Emca lubią tę wiadomość
-
Jasmin moja córcia tez juz codziennie daje o sobie znać i za 4 dni polowkowe
Mam nadzieje,ze jest super zdrowa i nie będę musiała się po badaniu martwić bo tego akurat nie chce. Od jakiegoś czasu nie mam żadnych złych myśli, ciesze się z każdego dnia i chciałabym, żeby już tak zostało conajmniej co lutego
gosiaczek31, jasmin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny
pisze znudzona ze szpitala masakra. ja juz spokojna moje dziecko wczoraj cały dzień brykalo i dzisiaj jak zobaczyłam na obchodzie tego wrednego lekarza co nas przyjmowal. Zasmiałam się aż jak go zobaczyłam mala w tym momencie zaczela swirowac bo też go nie lubi chyba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 10:55
gosiaczek31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziutek lec do lekarza jesli tylko mozesz, nawet jesli to nie zwiazane z dzidzia. Po co macie sie meczyc. A zapalenie pecherza moze byc bezobjawowe tz bez pieczenia i bolu przy sikaniu. A w ciazy lepiej to wyleczc zeby sie nie przenioslo gdzie indziej.
Moja Krolewna tez ostatnio bryka czesto. Rano przed sniadaniem szczegolnie sie upomina. Dzis Ola w nocy mi mocno plakala, prawie histerycznie i zanim ja uspokoilam i polozylam do spania to i druga w brzuchu chyba slyszala placz bo pukala. Dziwnie... Ciekawe czy slyszy swoja siostre rozrabiake i dlatego reaguje. Olka chyba jeszcze nie do konca rozumie ze bedzie miala rodzenstwo ale wie ze dzidzius w brzchu w srodku jest i zaglada pod bluzke i przytula. Narazie jest malo delikatna i zdarza sie jej ucisnac, nawet kopnac, albo powalic sie cala na brzuch. Hmm nie wiem co bedzie pozniej jak brzuchol bede miala wielki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 11:18
-
nick nieaktualny
-
Kasha wrote:Co za dzień....
5-latek wyprowadził mnie z równowagi. A ponieważ mam czasami tak że w sobie tłumię co nie co, to rozkleiłam się. I co gorsza nie chce przejsc. Na co spojrze czy o czymś pomyślę to łezki mi lecą jak wodospady. Czyżby to początki depresji?
oj, ja też mam ostatnio humory, zmienne nastroje i płaczliwośćto chyba rzeczywiście hormony, bo dzisiaj już jest ok
-
a ja wlasnie zrobilam duze zakupy na allegro u jednego sprzedawcy dla dziecka i dla mnie do szpitala, a i tak dużo na liście zostalo, resztę kupie jak będzie kolejny przyplyw gotowki
teraz tylko czekam na maila gdzie będę mogla wybrać kolory
gosiaczek31, MamaAdasia lubią tę wiadomość