WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale się zakręciłam oczywiście sarah :)

    bella82 lubi tę wiadomość

  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konwalianka wrote:
    Czzesc dziewczynki.. wieki mnie tu nie było.. mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku.. jakiś skrót? POPROSZĘ

    miałam wiele przejść za sobą.. byłam z starszakiem w Sanatorium, stamtąd pojechałam prosto do szpitala.. niestety synek nr. 2 nie rośnie, jak powinien, miałam wyciek wód płodowych, bolesne, krzyżowe skurcze.. oczywiście najedliśmy się stresu, wody na szczęście przestaly wyciekać, choć są na niskim poziomie, skurcze bolesne ustały, zostały, te nieodczuwalne..a mały nadal mało rośnie i tu teraz jest największy stres..wiadomo, że mała ilość wód skutkuje słabszym przyswajaniem substancji..ale aż tak? jestem w 29 tygodniu, synek nie waży nawet 800g :( dalej diagnozują powód tak słabego przyrostu wagi.. mam już spakowaną torbę, musiałam przyspieszyć szykowane się do porodu, nie wiem jak to się zakończy.. musiałam jednak zmienić nastawienie, bo okropnie siadła mi psychika..teraz jjest ok, jestem pozytywnie nastawiona:)

    co do piżam/koszul.. to do porodu, najlepiej dłuższa koszulka, i tak ją niestety wyrzucicie po porodzie..a później.. przynajmniej 3 szt koszul do karmienia do szpitala, każdego dnia trzeba zmienić, a niestety mocno sie krwawi, więc czasem i 2 dziennie schodzą..

    postaram się teraz być na bieżąco

    Jejku 6l wody, ja też bym nie dała rady, mam wyrzuty sumienia czasem, że 1,5l nie udaje mi się wypić.

    Konwalijka bardzo współczuję, ludzie jak słyszą, że ja z bliźniakami to mi współczują, ale ja do tej pory nie miałam większych problemów, czasami ciąże pojedyncze niosą za sobą więcej komplikacji, niestety:(

    ja jestem w szoku, że u dziewczyn dzieci mają już po półtora kilo i więcej, moi mają niewiele więcej od twojego bobaska.

    konwalijka dobrze, że napisałaś o koszulach miałam o to dziś pytać, ja mam dwie do karmienia, więc jeszcze jedną gdzieś dokupię

    a co do kosmetyków to mam sporo, ale tak sobie pomyślałam, że nie mam żadnego szamponu, a co jeśli chłopcy urodzą się z bujnymi czuprynkami:P chyba coś kupię na wszelki wypadek :) żeby potem męża nie ganiać i nie marudzić mu, że chodziło mi o inny szamponik:P

    loszcz, konwalianka lubią tę wiadomość

    relgj44jmw4925t7.png
  • loszcz Autorytet
    Postów: 1142 1364

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj katar mnie dobije. ..
    Tez nie mam prezentu dla mojego P.
    a wybredny jest ze zawsze mam problem i kupe stresu.Jako ze on jest "zapalonym" mysliwym ci roku kupuje mu coś na polowanie tyle ze chyba ma już wszystko co mozliwe wiec jestem w kropce

    201503231678.png
  • Pocahontas Autorytet
    Postów: 582 926

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    loszcz, współczuję, ja jak przechodziłam pierwsze przeziębienie w ciąży to był istny koszmar, kuruj się miodem i cytrynką, a maścią kamforową można smarować stopy w ciąży? bo ona mocno pachnie, rozgrzewa, ale lepiej się oddycha.

    dziewczyny czy wy też czujecie takie pulsowanie tak jakby na spojeniu łonowym (bardzo nisko, ale chyba nie po boku żadnym, tylko czuje na środku), co to może być, za czkawkę bobasa to chyba za nisko...

    relgj44jmw4925t7.png
  • ines31 Autorytet
    Postów: 554 752

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocahontas wrote:
    loszcz, współczuję, ja jak przechodziłam pierwsze przeziębienie w ciąży to był istny koszmar, kuruj się miodem i cytrynką, a maścią kamforową można smarować stopy w ciąży? bo ona mocno pachnie, rozgrzewa, ale lepiej się oddycha.

    dziewczyny czy wy też czujecie takie pulsowanie tak jakby na spojeniu łonowym (bardzo nisko, ale chyba nie po boku żadnym, tylko czuje na środku), co to może być, za czkawkę bobasa to chyba za nisko...
    Ja też często tak mam, myślałam że to czkawka bo ruchy małego czuję nisko ale teraz zaczynam się zastanawiać co to może być ;(

    1kk0i09kiu82fc6o.png
  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czuje czkawke wlasnoe tsk nisko. A pulsowanie czuje na calym brzuchu, jakby puls, wiec to pewnie jakas moja zyla

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyśka czasu jeszcze mamy troche a urządzenie mieszkania też jest ważne;)
    Ja też czuje takie pulsowanie a czkawke czułam pare razy więc to nie jest to
    Ja musze dopytać w szpitalu jak z tą koszulą do porodu na stonie nic nie pisze na ten temat szlafrok mam gruby z biedronki i żałuję że go kupiłam nie podoba mi sie w cale

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • Sarah88 Autorytet
    Postów: 1393 1141

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasss wrote:
    Justyśka czasu jeszcze mamy troche a urządzenie mieszkania też jest ważne;)
    Ja też czuje takie pulsowanie a czkawke czułam pare razy więc to nie jest to
    Ja musze dopytać w szpitalu jak z tą koszulą do porodu na stonie nic nie pisze na ten temat szlafrok mam gruby z biedronki i żałuję że go kupiłam nie podoba mi sie w cale
    ja go kupiłam i oddałam, bo jak go dotykałam to niby miękki ale robił wrażenie że po praniu może nic nie zostać, w szperu znalazłam z f&f taki co teraz jest w sprzedaży za 10zł a przy kasie okazało się że 50% jeszcze wiec za 5zł go miałam :P i mam jeszcze w panterke chyba za 13zł, ja mało chodze w szlafrokach i nie warto kupować drogich

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 15:08

    MamaAdasia lubi tę wiadomość

    qb3c2n0aibsaj33t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konwalianka wrote:
    Czzesc dziewczynki.. wieki mnie tu nie było.. mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku.. jakiś skrót? POPROSZĘ

    miałam wiele przejść za sobą.. byłam z starszakiem w Sanatorium, stamtąd pojechałam prosto do szpitala.. niestety synek nr. 2 nie rośnie, jak powinien, miałam wyciek wód płodowych, bolesne, krzyżowe skurcze.. oczywiście najedliśmy się stresu, wody na szczęście przestaly wyciekać, choć są na niskim poziomie, skurcze bolesne ustały, zostały, te nieodczuwalne..a mały nadal mało rośnie i tu teraz jest największy stres..wiadomo, że mała ilość wód skutkuje słabszym przyswajaniem substancji..ale aż tak? jestem w 29 tygodniu, synek nie waży nawet 800g :( dalej diagnozują powód tak słabego przyrostu wagi.. mam już spakowaną torbę, musiałam przyspieszyć szykowane się do porodu, nie wiem jak to się zakończy.. musiałam jednak zmienić nastawienie, bo okropnie siadła mi psychika..teraz jjest ok, jestem pozytywnie nastawiona:)

    co do piżam/koszul.. to do porodu, najlepiej dłuższa koszulka, i tak ją niestety wyrzucicie po porodzie..a później.. przynajmniej 3 szt koszul do karmienia do szpitala, każdego dnia trzeba zmienić, a niestety mocno sie krwawi, więc czasem i 2 dziennie schodzą..

    postaram się teraz być na bieżąco
    Laska gdzieś Ty się podziewała jak Cię tu nie było

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    noa8 wrote:
    Konwalianka co za przezycia. wspolczuje strasznie tego stresu ktorego sie najadlas..odpoczywaj i pij duzo wody , moze wody sie unormuja i przetrwasz jak najdluzej w ciazy nie kazali ci lezec w szpitalu? mozesz w domu byc? . trzymam kciuki. Ostatnio spotkalam na poczekalni u lekarza mloda dziewczyne jej synek tez powoli rosl skonczylo sie tak ze maly mial troche ponad 2kg przy urodzeniu , teraz maly jest zdrowym normalnym chlopcem ;-)
    U nas blizniaki urodzone w 36 tygodniu oba miały po niecałe 800 g. A to tylko 4 tygodnie przed terminem, chłopaki są już dorośli i zdrowi

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelaa wrote:
    Nas polozna w tamtym tyg zabralam na porodowke w moim miescie, pokazala wszystko co i jak sie robi po kolei, gdzie sie rodzi itp i to mnie bardzo uspokoilo. Wiem jak wyglada sala porodowa itp. Polecam takie odwiedziny, mi pomoglo :)
    Też byłam popatrzeć jak wygląda porodówka i jest o wiele lepsza niż tam gdzie rodziłam poprzednią dwójkę, teraz będę miała pokój do rodzenia a wtedy były boksy porodowe oddzielone między sobą oknami

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    slodka100 wrote:
    Witam was tak na chwilke ;) bo niedlugo musze jechac do weterynarza z psiakiem na kolejne odrobaczanie ;)

    wczoraj byłam na wizycie i maly wazy juz pomiedzy 1500-1700g a na porod w terminie zapowiada sie na 3500-3600g po mamusi ;) a tatus mial 3200g
    niestety nie mam zadnego zdjecia :( bo maly zakrywal sie raczka mimo ze gin merdal po brzuszku to i tak zaraz z powrotem sie zaslanial
    ach... maly uparciuch po rodzicach ;P

    od dzis mam liczyc ruchy do godz 14 min 10 ruchow a juz mialam z 15 ;)

    jak chodzi o koszule do karmienia to wychaczylam w lumpie za 7zł ladna ;) a druga na allegro normalnie bajeczna ;)tylko troche droga ale jak jedna mam z lumpka tania to moze pozwole sobie na druga droga bo chce kupic mniejszy rozmiar zeby nosic dosc dluga ja ;) a do porodu daja u nas takie biale zwykle wiec tych moich nie bede wyrzucac ;)

    oto ona: http://allegro.pl/koszula-do-karmienia-alles-mama-pastell-ciaza-m-38-i4841203045.html
    Słodka ja śmiem twierdzić że Ty ponad 4 kg urodzisz skoro teraz Twoje dzieciątko tyle waży

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia85 wrote:
    dzień dobry wszystkim

    Konwalianka współczuje przeżyć trzeba być dobrej myśli będzie dobrze

    no właśnie co macie na myśli z tymi koszulami ja rodziłam w stroju ewy miałam planowaną cc i ubrać mi sie pozwolili dopiero po 12 godz od porodu jak mnie stawiali na nogi wcześniej była salowa żeby mnie umyć (straszne uczucie jak ktoś cie tam myje) potem ubieranie i wstawanie coś tam mi poleciało przy wstawaniu ale to bardziej po nogach (sory za dosłowność) nie przypominam sobie żeby któraś koszula ucierpiała na tyle żeby ją wyrzucic wszystkie mam na strychu

    ja też od stycznia włażę na strych zobaczę co mam a co muszę dokupić
    na pewno kupie nakładki na sutki bo z pierwszym był problem ze złapaniem sutka mam bardzo krótkie więc z tym może być podobnie a reszta to jeszcze nie myśle jakoś

    po nowym roku musze zamówić meble do salonu wreszcie jakieś i kupić komode do sypialni na ciuszki dla małej
    Też moja koszula nie ucierpiała a miałam ja i przy porodzie i później, ani śladu po krwi czy coś w tym stylu.
    Mam takie pytanko, może mnie któraś uświadomi, bo dzieci wcześniej nie karmiłam piersią bo przy pierwszym pokarm mi znikł w szpitalu gdy tylko skutki mi zaczęły krwawić a przy drugim to wcale nie miałam, i chciałbym się dowiedzieć jak to jest z tymi nakładkami na sutki, bo czytałam że to są różne rozmiary, skąd mam wiedzieć jak dobrać rozmiar?

    sylwia85 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie patrzę na listę rzeczy do szpitala w którym chyba będę rodzić i też nie ma tam ani słowa o koszuli więc pewnie oferują szpitalne. Ale dopytam jeszcze o to. Na pewno w jakość koszul do karmienia nie będę inwestować. Nawet jeśli nie wyrzucę jej zaraz po porodzie to na tyle mi się nie podobają, że za długo w nich nie wytrzymam :) większość moich normalnych koszul nocnych jest na cienkich ramiączkach więc w karmieniu nie będą mi przeszkadzać a przynajmniej wyglądam w nich jak człowiek.

    Szlafroki mam w domu ale cieniutkie atłasowe lub jedwabne albo jeden gruby iście zimowy niemal do kostek. Kocham i takie i takie ale do szpitala żaden się nie przyda więc pewnie, żeby nie kupować czegoś tylko do szpitala to na chwilę wezmę od rodziców mój stary szlafrok który stanowi rozwiązanie pośrednie - bawełna średniej grubości, lekko przed kolano. Jest nie zniszczony bo nigdy za nim nie przepadałam. Tylko muszę o tym pamiętać.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak to jest. Wczoraj miałam lajtowy dzień... mało chodziłam, nie miałam nawału pracy a brzuch mi ciążył. Dziś jestem od 5 na nogach, miała przyjemną aczkolwiek zawsze lekko stresującą rozmowę roczną, a do pracy zrobiłam sobie 3 kilometrowy spacer. I co? i brzuch (odpukać!) super. Rozumiecie coś z tego? czyli lepiej żeby co rano robiła sobie 30 minutowy spacer niż żebym jeździła samochodem? może ja jestem jakimś dziwnym tworem i lepiej działa na mnie ruch już polegiwanie? naprawdę tego nie rozumiem. Po wczorajszym dniu bałam się dzisiejszego a wychodzi, że jestem w super formie.

    gosiaczek31, Dorka1979 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ines31 wrote:
    Witam. Z waszych wpisów wynika że nie tylko mnie ogarnął wczoraj strach, niepewność o to wszystko co mnie czeka już niedługo. Ale popłakałam sobie troszkę w poduszkę i pomogło ;). Później mały zaczął kopać i lepiej na sercu się zrobiło :)- już potrafi mamusi humor poprawić ;) . Dziewczyny też macie problem z przybraniem odpowiedniej pozycji do spania? U mnie MASAKRA! A to kark drętwieje, a to biodro boli, a to małemu niewygodnie i się rozpycha :(. W nocy już się zastanawiałam czy nie spróbować spać na siedząco ;).
    Też miałam wczoraj przemyślenia ale nie na temat porodu itp.tylko zastanawiałam się jaka będzie Heńka, bo z drugim dzieckiem Hubertem mało w wariatkowie nie wylądowałam taki był niedobry od roczku do około 5 lat, zresztą wszyscy na około też się zastanawiali jak ja to zrobiłam że w wariatkowie nie wylądowałam i te moje przemyślenia były takie czy może być jeszcze bardziej niegrzeczna niż on.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyska nie martw się zdążysz z pewnością
    kupić całą wyprawkę po świetach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 16:16

  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe Scarlet u Ciebie to całkiem możliwe Junior przyzwyczaił się że mama zapracowana dobrze że jesteś w super formie ;)
    a tak nie w temacie jakie planujecie upiec ciasta na święta? u nas zawsze robię to ja
    jedno na pewno będzie capucino a na drugie nie mam pomysłu wszyscy chcą 3 bita ale ja ostatnio robię go bardzo często i już mi się znudził

    Scarlett2014 lubi tę wiadomość

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaczamila wrote:
    ale się zakręciłam oczywiście sarah :)

    wlasnie tak czytam i sie zastanawiam co ja tam wczesniej napisalam o wielkosci Juniora i nie moglam sobie przypomniec ;-)

    a ja wlasnie wstalam po prawie.... 2godz drzemce :-) tez tak macie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2014, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasss ja piekę na święta jabłecznik z kremem i piernikami , sernik , makowca ,ananasowca i pierniczki:)

    bellla ja niestety nie mogę sobie uciąć drzemki w ciągu dnia bo bym wogule w nocy bym nie zasneła ale lubie się położyć zamknąć oczy i odpoczywać

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 16:37

    Madzik82, gosiaczek31, MamaAdasia lubią tę wiadomość

‹‹ 857 858 859 860 861 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ