X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • madziutek 23 Autorytet
    Postów: 1262 1807

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez witam nowa mamusie...;*

    kaczamilo to sporo wazy Twoj chlopczyk ;) moj w 30tyg i 4 dni wazyl 1498 ;)

    sunsun to musialo Cie bardzo bolec... biedna ;*
    ale juz nie duzo zostalo to dacie rade ;*

    f2w3rjjgx78wxuhp.png
    y7y4ocjz2n6l6nvq.png
  • kasss Autorytet
    Postów: 2098 2407

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj smoczyca mi też twój nik się kojazy myślałam ze udzielalas się u nas wcześniej;-)
    Sunsun wspolczuje ale dobrze ze dostałaś się do lekarza lez dużo;-)
    Niunia a ty też chyb miałaś odpoczywać?

    3i49io4pte9np2kc.png[/url]
    gann3e3k1ojenyv4.png
  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pięknie dziękujemy za tak miłe przywitanie :)

    Madzik82 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja sie nie mogę doczekać mojego trzeciego usg jestem ciekawa ile moja Wiktoria waży :)

    MamaAdasia lubi tę wiadomość

  • SunSun Autorytet
    Postów: 1023 1111

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm no niestety nie powiedziała jaka jest przyczyna ale najprawdopodobniej coś z hormonami-że za mało produkuje-dlatego przepisany mam duphaston(na nowo:/).I faktycznie mam leki na odbudowę chrząstki i osteoporoze. Bolały mnie też biodra-no ale każdą z nas bolą więc nie myślałam że to coś złego.Teraz po badaniu jak mi nacisneła na biodra w takim jakiś specjalnym punkcie to mnie bolą do teraz a z bólu mnie oblały poty:) no nie wspominając o badaniu krocza ;) zgon!
    Ale z nowości to mała się obróciła główkowo:) i widzieliśmy jak sobie ssała kciuk hehe
    Co do wskazania do cc to i tak musze wyjaśnić sprawę kardiologicznie bo coś tam mruczała że mogę tak rodzić.
    Aha no i witam nową koleżankę :)
    Dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki!

    MamaAdasia, madziutek 23, jasmin, Kasha, Rubi, loszcz, kasss, Madzik82, gosiaczek31, kaczamila lubią tę wiadomość

    ex2btv738sn49jef.png
  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SunSun matko kochana też mnie ostatnio biodra bolą, ale podobno to właśnie od hormonów :/ Fajnie zobaczyć jak mała ssie kciuk, moja ostatnio ziewała i wyglądało jakby buzię zasłaniała rączką...taka kulturalna ;)
    Trzymaj się dzielnie, mocno i w ogóle życzę zdrówka i spokoju :)

    SunSun lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • SunSun Autorytet
    Postów: 1023 1111

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smoczyca bo biodra z tego co wiem mają boleć:D uwapniają się itp wszystkie moje koleżanki też bolały..a u mnie akurat oznaczało coś innego. Dlatego święte słowa że nie ma co się porównywać itp bo każda ciąża jest inna :)

    MamaAdasia, gosiaczek31 lubią tę wiadomość

    ex2btv738sn49jef.png
  • MamaAdasia Autorytet
    Postów: 897 1632

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Smoczycę :)

    SunSun, leż i odpoczywaj kobieto, będzie dobrze ;)

    Konwalianka miała chyba na święta gdzieś do rodziny wyjechać, moze jeszcze nie wróciła.

    A ja po spacerze i sankach z Adasiem, dobrze mi to zrobiło po tym wstrętnym przeziębieniu, chyba ten Prenalen mi pomógł ;)

    Kaczamila, gratuluję wizyty, mój Adaś w 32t0d ważył prawie 2 kg, waga urodzeniowa 3800, a teraz nie wiem ile drugi synuś ma, najważniejsze oby był zdrowy.

    Anastacia, a jak Twoje przeziębienie ? Trzymam kciuki za wizytę !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 13:23

    SunSun, loszcz, Madzik82, gosiaczek31, kaczamila lubią tę wiadomość

    ijpbqtkf943tum5s.png
    2r8ranli9ms4cdi1.png
    Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
    Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
  • MamaAdasia Autorytet
    Postów: 897 1632

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunia, ślicznie wyglądasz :)

    Pocahontas, pięknie po prostu, wszystko w brzuszek idzie , świetnie.

    Ja wczoraj się ważyłam i wg mojej wagi mam przez 2 tyg około 700 gr na +, ale średnio jej wierzę, okaże się 7.01.

    Niunia86, Pocahontas lubią tę wiadomość

    ijpbqtkf943tum5s.png
    2r8ranli9ms4cdi1.png
    Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
    Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
  • Anastacia33 Autorytet
    Postów: 2606 1896

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAdasia przeziebienie nie mija ale dzięki za troskę.

    MamaAdasia lubi tę wiadomość

    860isg18r6bpss11.png
  • madziutek 23 Autorytet
    Postów: 1262 1807

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie biodra nie bola... ;) ale od jakiegos tygodnia mam okropny problem z bolem plecow w nocy.. nie moge sie nijak ulozyc bo tak kregoslup napierdziela ze masakra...

    f2w3rjjgx78wxuhp.png
    y7y4ocjz2n6l6nvq.png
  • jasmin Autorytet
    Postów: 866 793

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sun trzymam kciuki,odpoczywaj dużo :)

    Witam nową koleżankę.

    relg2n0abn31771x.png
  • jasmin Autorytet
    Postów: 866 793

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plecy,biodra,kość ogonowa to moja zmora. Wieczorem kładę się jak jakaś pokraka do łóżka ;) Nim się dobrze ułożę mija chwila. Budzę się w nocy ,teraz nie dość,że do toalety to jeszcze z drętwiejącym biodrem :D Jednak dla synka wytrzymam wszystko.Wierzę,że potem dyskomfort minie :)

    MamaAdasia, Ewelaa lubią tę wiadomość

    relg2n0abn31771x.png
  • SunSun Autorytet
    Postów: 1023 1111

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha! A mnie jedyne co nie boli to kręgosłup!!;-) niezmiernie sie cieszę bo podobno to coś strasznego;-)

    ex2btv738sn49jef.png
  • madziutek 23 Autorytet
    Postów: 1262 1807

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o wlasnie kosc ogonowa to tez moja zmora... grrr nie lubie...

    jasmin ale racja dla naszych szkrabow damy rade ;*

    jasmin lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgx78wxuhp.png
    y7y4ocjz2n6l6nvq.png
  • Niunia86 Autorytet
    Postów: 1092 2019

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SunSun współczuję, nawet nie chce sobie wyobrażać jaki ból odczuwasz. Mnie czasami plecy bolą do tego stopnia, że jak mi M masuje to łzy mi lecą normalnie...
    Kasss zgadza się,miałam odpoczywać ale sylwester to tak gorący okres dla zespołów, że nie ma mnie kto zastąpić. Mam nadzieje, ze moje poświęcenie dla ukochanego zawodu nie odbije się na zdrowiu Maluszka i bardzo złych wiadomości nie dostane 8 stycznia na wizycie.

    Trzymam kciuki za resztę waszych wizyt dziewczynki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 13:50

    iv09cbxm68yuj78z.png
  • Kasha Autorytet
    Postów: 674 852

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powitać mi miło smoczycę w Naszych szeregach.

    To jak już o bólach mowa, to i ja się poskarżę. Co noc, gdy wstaje do wc, to mnie mocno kłuje szyjka i ciężko mi się załatwić. Po siusianiu przechodzi. Lekarka powiedziała że wszystko jest ok. Jakoś mam wątpliwości.

    Anastasia, ty jeszcze od października się nie wyleczyłaś?

    Dziewczynki. Dużo zdrówka Wam życzę. Im bliżej końca, tym Nam coraz ciężej. Stękamy jak stare emeryty :p Ale jeszcze ~ 3 miesiące i będziemy miały Nasze szczęścia w łapkach. Zapomnimy jak było źle. :)

    SunSun, MamaAdasia, kaczamila lubią tę wiadomość

    34bw9jcgrkz3yjz6.png

    f2wlj44jlai3f3nz.png
    km5stv73nclev8zl.png
  • loszcz Autorytet
    Postów: 1142 1364

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień Dobry mamuśki :-)
    Sunsun biedna jesteś z tym spojeniem uważaj na siebie zeby ci się jeszcze nie rozszło.Odpoczywaj sobie.Dobrze,że chociaż już wiesz co ci dolega i że to nie jest niebezpieczne dla bobaska.Kuruj się kochana :-*

    MamaAdasia a ty taka aktywna już?Dopiero co wyzdrowiałaś,uważaj na siebie bo możesz być osłabiona i wszystko może ci wrócić.Dbaj o siebie.

    Anastacia,MisiaMonisia zdrówka kobiety.
    Pocahontas jak ty cudownie wyglądasz,w życiu bym nie powiedziała że masz bliźniaków w tym bąbelku :-)

    SunSun, MamaAdasia, MisiaMonisia, Pocahontas lubią tę wiadomość

    201503231678.png
  • ines31 Autorytet
    Postów: 554 752

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny i nową przyszła mamusie.
    Myślę że warto przeczytać.
    Moze sie przydać!

    Jak przebiega poród? Co dzieje się z Tobą i dzieckiem w kolejnych jego etapach? Jak rozpoznać, czy to już?

    Wyznaczony przez lekarza termin porodu to data orientacyjna. Jedynie 5% dzieci rodzi się w tym terminie, pozostałe "urodzone o czasie" dzieci rodzą się pomiędzy 38. a 42. tygodniem ciąży.

    0-3 cm rozwarcia

    Poród rzadko rozpoczyna się, jak na filmach - gwałtownym odejściem wód i silnymi skurczami. Zazwyczaj na kilka dni przed pojawiają się skurcze przepowiadające, które są łagodne, trwają kilka godzin i samoistnie zanikają.

    Inne oznaki rozpoczynającego się porodu to:

    -pojawienie się na bieliźnie dużej ilości gęstego śluzu (czasem lekko różowego albo brunatnego) - to odchodzi czop śluzowy, który "zatykał" szyjkę macicy;
    uporczywy, tępy ból krzyża;
    -biegunka i wymioty - organizm ma naturalną skłonność do oczyszczania się przed porodem;
    -dreszcze i drżenie całego ciała;
    -pojawienie się wód płodowych - mogą sączyć się lub płynąć gwałtownym strumieniem.

    Czasami pęcherz płodowy pozostaje nienaruszony aż do 2. okresu porodu.

    Pamiętaj, że przebieg porodu wygląda inaczej u każdej kobiety. Nie wszystkie symptomy muszą u Ciebie wystąpić, nie sugeruj się też za bardzo czasem trwania porodu - podane okresy są orientacyjne!

    poczatek porodu

    Jeśli skurcze trwają dłużej niż 30 s, mają tendencję do narastania, a przerwy między nimi robią się coraz krótsze ? nie ma już wątpliwości, że zaczął się poród. Możesz odczuwać na zmianę niepokój i podekscytowanie. Jeśli czujesz się bezpiecznie, zostań w domu i postaraj się dobrze wykorzystać chwile przed wysiłkiem, który Cię czeka, weź prysznic, zjedz lekki posiłek, spróbuj trochę pospać albo idź na spacer.

    Kiedy jechać do szpitala?
    - jeśli odeszły zielonkawe wody płodowe;
    - jeśli minęło kilka godzin od odejścia czystych wód płodowych, a Ty nie masz innych oznak porodu;
    - jeśli przerwy między skurczami są krótsze niż 5 min., a skurcze są bardzo silne;
    - jeśli czujesz, że lepiej i bezpieczniej będziesz czuła się na porodówce.

    Podczas 1. okresu porodu szyjka macicy, która w trakcie ciąży pozostawała zamknięta, musi się rozewrzeć do 10 cm. Trwa to około 14 godzin przy pierwszym dziecku, ok. 8 godzin przy kolejnych.

    Jedzenie i picie w trakcie porodu

    W wielu szpitalach obowiązuje zakaz jedzenia w trakcie porodu, w niektórych także picia. Zakaz ten tłumaczy się groźbą powikłań w razie konieczności cesarskiego cięcia. Tymczasem badania naukowe potwierdzają, że konsekwencją takiego postępowania może być spowolnienie akcji porodowej i wzrost ryzyka cesarskiego ciecia. To tak, jakbyś musiała wspinać się wysoko w górach bez zapasu wody i prowiantu - szybko może zabraknąć Ci sił i energii. Zawczasu dowiedz się, jakie zwyczaje panują w szpitalu, który wybrałaś.

    3-5 cm rozwarcia

    Początkowo będziesz odczuwała co 3-10 min. niezbyt silne, trwające około 30 sekund skurcze. Wraz z upływem czasu staną się one intensywniejsze i częstsze. Kobiety opisują skurcze jako mocne bóle miesiączkowe, uczucie opasywania brzucha elastyczną taśmą albo jak nagle pojawiającą się falę gorąca. Możesz czuć także rozpieranie nad spojeniem łonowym, ból w odcinku lędźwiowym kręgosłupa albo skurcze górnej części ud. Szczyt skurczu może być bolesny. W czasie skurczu będziesz skoncentrowana na nim, przerwiesz rozmowę lub wykonywaną czynność. Bądź aktywna: poruszaj się, zmieniaj pozycję, w przerwach między skurczami swobodnie i powoli oddychaj, relaksuj się.

    Izba przyjęć

    Na izbie przyjęć czeka Cię sporo formalności - zostaniesz poproszona o kartę ciąży, wyniki badań, aktualną książeczkę ubezpieczeniową i dowód osobisty. Położna przeprowadzi wywiad (zada Ci wiele szczegółowych pytań dotyczących przebiegu ciąży, Twojego zdrowia, a nawet ostatniej wizyty u kosmetyczki) i założy Twoją dokumentację szpitalną. Zostaniesz zbadana, aby ustalić, na jakim etapie porodu jesteś.

    Porozmawiaj z położną

    Gdy znajdziesz się na sali porodowej i poznasz położną, która będzie się Tobą opiekowała, poproś ją o chwilę spokojnej rozmowy. Powiedz jej, na czym Ci zależy w czasie porodu, czego się boisz. Możesz wszystko wcześniej spisać, żeby nie zapomnieć czegoś istotnego. Taka rozmowa na pewno przyniesie korzyść obydwu stronom - Ty, na ile jest to możliwe, dążysz do tego, by Twoje potrzeby zostały spełnione, a położna wie, jak Ci w tym pomóc.

    Personel

    Przez większą część porodu czuwać nad tobą będzie położna. Mniej więcej co 2 godziny oceniać sala_porodowabędzie jego postęp. W razie wątpliwości wezwie lekarza. W okresie parcia na sali porodowej może zrobić się tłoczno -oprócz położnej (położnych) obecny będzie ginekolog-położnik, a także pielęgniarka (położna) noworodkowa i neonatolog. W placówkach prowadzących działalność dydaktyczną obecne mogą być także studentki/studenci położnictwa oraz medycyny. Pamiętaj, że w każdym momencie masz prawo do intymności i prywatności - możesz nie zgodzić się na obecność osób bezpośrednio niezaangażowanych w opiekę nad tobą.

    Sala porodowa

    Szpitalna sala porodowa rzadko przypomina dom, choć zdarzają się urządzone bardzo przytulnie. Znajdziesz w niej łóżko porodowe - te nowocześniejsze przypominają kosmiczne meble i sterowane są pilotem. Dobrze, jeśli do dyspozycji będziesz miała materac, drabinkę, worek sako czy piłkę. Ale nawet bez tych sprzętów możesz rodzić aktywnie - wykorzystując do podparcia się brzeg łóżka, oparcie krzesła czy ścianę. Wykorzystaj początek porodu, gdy skurcze nie są jeszcze bardzo dotkliwe, na oswojenie sali porodowej - włącz muzykę, którą ze sobą przyniosłaś, wyjmij ulubiony koc i skarpetki, poproś położną o zgaszenie górnej lampy. Jeśli rodzisz w sali kilkuosobowej, poproś o zasunięcie zasłony, parawan, zamykanie drzwi, przypomnij personelowi, że masz prawdo do intymności.

    5-7 cm rozwarciaprysznic

    Skurcze są co 2-5 min. i trwają ok. 60 sekund. Są teraz naprawdę dynamiczne, mocne i bolesne na szczycie. Możesz odczuwać suchość w ustach, mdłości, wymioty, biegunkę i nadmiernie się pocić. Trudno Ci zapanować nad oddechem, zrelaksować się w przerwach między skurczami. Będziesz potrzebowała wsparcia i obecności bliskiej osoby lub położnej. Spróbuj relaksującego działania wody.
    Na tym etapie porodu najczęściej pęka pęcherz płodowy. Pojawić się może krwawienie z pochwy - to drobne naczynka szyjki macicy pękają, gdy się rozwiera. Nie jest to powód do niepokoju.

    KTG (badanie kardiotokograficzne)

    Za pomocą głowic, przylegających do skóry twojego brzucha aparat rejestruje czynność skurczową macicy i częstość bicia serca dziecka. Podstawowym celem stosowania KTG jest ocena stanu płodu. W większości szpitali badanie KTG wiąże się z unieruchomieniem rodzącej w pozycji leżącej na co najmniej kilkanaście minut. Ciągłe monitorowanie porodu, zwłaszcza w pozycji leżącej, zwiększa ryzyko pojawienia się komplikacji.

    Kryzys 7. centymetra

    To dla większości kobiet najtrudniejszy moment porodu. Za Tobą przebyta długa droga, ale jesteś tak zmęczona, że perspektywa dalszego wysiłku Cię przerasta. Silne skurcze wydają się nie do wytrzymania. Ogarnia Cię rezygnacja, tracisz wiarę we własne siły. Masz ochotę uciec, możesz także odczuwać ogromną złość na osobę bliską lub położną. Czujesz, jak bardzo jesteś osamotniona w porodzie, ale pomimo tego bardzo potrzebujesz wsparcia i otuchy towarzyszących Ci osób. Pojawienie się takich odczuć najczęściej świadczy o tym, że I okres porodu wkrótce się skończy. W Twoim organizmie wydziela się adrenalina, która powoli przygotowuje Cię do parcia.

    8-10 cm rozwarcia

    Skurcze są co 1-3 min., trwają długo, szczyt skurczu pojawia się natychmiast. Możesz odczuwać mocny ból pleców, mieć czkawkę, może ci się "odbijać". Możesz odczuwać irytację, zmęczenie lub też czuć się jak w transie, skoncentrowana wyłącznie na odczuciach, płynących z ciała, obojętna na świat zewnętrzny. Wkrótce główka dziecka znacznie obniży się i zaczniesz odczuwać słabe skurcze parte.

    Co się dzieje z dzieckiem?

    Dziecko przesuwa się w kanale rodnym śrubowym ruchem. Ponieważ kanał rodny jest w pewnym miejscu węższy, dziecko musi zmienić swoją pozycję, aby jego główka mogła pokonać tę przeszkodę. Możesz mu ułatwić zadanie, unikając leżenia, a np. siedząc na piłce. Główka dziecka przystosowuje się do kształtu kanału rodnego dzięki temu, że kości jego czaszki nie są zrośnięte, a między nimi znajdują się elastyczne szwy i ciemiączka. Silne skurcze macicy mocno masują całe ciałko dziecka, usuwając z jego płuc wody płodowe i przygotowując je do zaczerpnięcia pierwszego oddechu. Wydzielające się w organizmie malucha hormony sprawiają, że przystosowuje się on do nacisku skurczy - zmniejsza ilość krwi z tlenem w kończynach, koncentrując ją tam, gdzie jest najbardziej potrzebna, czyli w sercu i mózgu.

    2. okres porodu

    Może trwać do dwóch godzin. Wiele kobiet przed porodem zastanawia się, skąd będzie miało pewność, że nadeszła chwila, w której można już przeć.
    Gdy nadchodzi, nie sposób jej przeoczyć - odczuwać będziesz silną, instynktowną potrzebę parcia. Poczujesz, że znowu jesteś przytomna, rozbudzona i gotowa do działania. Możesz czuć rozciąganie, pieczenie w kroczu. Poszukaj teraz pozycji, która najbardziej Ci odpowiada, najlepiej, aby była ona jak najbardziej spionizowana.

    Gdy czujesz, że nadchodzi kolejny skurcz, spokojnie weź głęboki oddech i wydmuchuj powietrze ustami. W miarę narastania skurczu oddychaj coraz szybciej, aż do chwili, kiedy poczujesz potrzebę parcia, której już nie będziesz umiała się przeciwstawić. Zatrzymaj w płucach trochę powietrza i mocno zepchnij przeponę w dół w kierunku spojenia łonowego. Rób to tak długo, jak podpowiada Ci ciało. Jeśli musisz jakoś rozładować nadmiar energii, którą niesie skurcz, krzyknij - to rozluźnia tkanki krocza. Kiedy skurcz ustępuje, zacznij znów oddychać, najpierw szybko, a potem coraz wolniej, do momentu, w którym poczujesz, że macica się rozluźniła.

    W przerwie pomiędzy skurczami postaraj się zrelaksować - nie zaciskaj zębów (uchyl usta, porusz kilka razy językiem i uśmiechnij się) ani dłoni (parę razy rozprostuj i zaciśnij palce). Poproś, żeby ktoś lekko pomasował Ci nogi, jeśli drżą.

    W czasie każdego parcia główka dziecka przesuwa się do przodu, a w przerwie między skurczami nieco się cofa. Dzięki temu Twoje tkanki stopniowo rozciągają się. W końcu poczujesz dziecko bardzo nisko - Twoje krocze jest napięte, a szpara sromowa rozwiera się przy każdym skurczu i widać fragment główki. Spróbuj jej dotknąć! To niesamowite przeżycie - na pewno zapamiętasz je na bardzo długo.

    W momencie wyłaniania się główki, słuchaj, co mówi do Ciebie położna - postara się ona pokierować parciem w ten sposób, żeby główka łagodnie pokonała opór krocza. Po urodzeniu się główki, barki dziecka zbliżają się do zwężenia w kanale rodnym. Maluch musi się zwrócić twarzą w stronę jednego z Twoich ud. Potem jeden z barków (górny) opiera się na spojeniu łonowym i częściowo rodzi się na zewnątrz, a wtedy dolny bark wyślizguje się już bez przeszkód. Położna w razie potrzeby delikatnie pomaga w czasie rodzenia się barków. Dziecko ma już przetarty szlak (główka noworodka ma największy obwód) i rodzi się w ciągu kilku sekund.

    3. okres porodu

    Ważne, aby zaraz po urodzeniu maluch został położony na Twoim brzuchu. Dziecko grzeje się Twoim ciepłem, słyszy dobrze znane mu z macicy bicie Twojego serca i uspokaja się. Po jakimś czasie może spróbować ssać. Przez tętniącą ciągle pępowinę dociera do niego tlen, może więc powoli nabrać po raz pierwszy powietrza do płuc. Twoje dziecko wcale nie musi krzyczeć po porodzie! Urodzone w sprzyjających okolicznościach i gdy pępowina nie jest przecinana zbyt szybko, łagodnie przyzwyczaja się do nowych warunków. Gdy witasz się ze swoim dzieckiem, w Twoim organizmie wydzielają się duże ilości hormonów. Endorfiny powodują, że w niemal cudowny sposób znika ból i zmęczenie (czasem trzeba poczekać na ten efekt kilkanaście minut), a na ich miejsce pojawia się euforia i poczucie spełnienia. Endorfina, pod wpływem obecności mamy, wydziela się także u malucha.

    Kontakt skóra do skóry
    Zaraz po porodzie nagi noworodek powinien zostać położony na nagich piersiach swojej mamy. Mama może go przytulić, a później przystawić do piersi. Jeśli dziecko urodziło się o czasie i jest w dobrym stanie, to dokładne badanie malucha przez pediatrę oraz takie czynności jak wykąpanie, zmierzenie i zważenie, powinny być wykonane po zakończeniu pierwszego karmienia. Powodem oddzielenia dziecka od mamy nie może być rodzenie łożyska, oględziny krocza i łożyska, szycie naciętego lub pękniętego krocza w znieczuleniu miejscowym ani jakiekolwiek względy organizacyjne. Badania naukowe potwierdzają wiele korzyści, jakie daje niezakłócony pierwszy kontakt "skóra do skóry" - m.in. dziecko szybciej i lepiej adaptuje się do nowych warunków, uczy się efektywnego ssania, co w przyszłości pozwala na uniknięcie wielu problemów związanych z karmieniem piersią.
    Przeczytaj więcej o "kontakcie skóra do skóry"

    Rodzenie łożyska
    Po kilku minutach macica znowu podejmuje akcję skurczową. Twój organizm wydziela więcej oksytocyny, niż potrzeba było w czasie 1. i 2. okresu porodu. Pomaga w tym przystawienie dziecka do piersi. Po kilkunastu skurczach poczujesz znowu potrzebę parcia. To rodzi się łożysko i błony płodowe, fachowo nazywane popłodem. Położna dokładnie sprawdzi, czy łożysko urodziło się całe, ponieważ pozostawienie w macicy jego resztek może grozić poważnymi konsekwencjami. Jeżeli łożysko jest niekompletne, konieczne będzie, wykonywane przez lekarza, łyżeczkowanie jamy macicy.

    Jeżeli Twoje krocze wymaga opatrzenia, to właśnie teraz zostanie zszyte. Uszkodzone tkanki są znieczulane, więc szycie nie powinno być bolesne, a zabieg trwa zazwyczaj nie dłużej niż 10 min.

    Teraz przez 2 godz. tzw. wczesnego połogu pozostaniesz wraz z dzieckiem pod obserwacją położnych na sali porodowej. Będą one co jakiś czas sprawdzały Twoje samopoczucie i to, jak obkurcza się macica. W tym celu delikatnie chwyta się macicę przez powłoki brzuszne, żeby ocenić jej twardość, jednocześnie obserwując krwawienie z dróg rodnych.


    Z pewnością jesteś teraz głodna i spragniona - zjedz coś. Jeśli jest Ci zimno albo czujesz się nieświeżo - weź prysznic. Teraz, gdy Twoje dziecko jest już na świecie, należy ci się odpoczynek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 14:18

    loszcz, SunSun, MisiaMonisia, Kasha, gosiaczek31, Emca lubią tę wiadomość

    1kk0i09kiu82fc6o.png
  • loszcz Autorytet
    Postów: 1142 1364

    Wysłany: 30 grudnia 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie znów nękają bóle brzucha,twardnienie a nawet skurcze.Brzuch jest bardzo duży i ciężki a ja wciąż pracuje więc pewnie wszytsko tam mi się zgniata.Oczywiście nie dżwigam niczego,w domu dużo leżę i ogólnie staram się nie przemęczać.Najgorzej jest w nocy.Już kilka razy byłam wystraszona,że rodze ale zawsze jakoś się uspokaja.Podobno taka moja uroda.Noce mam bezsenne bo albo mnie boli i się martwie albo mały imprezuje w brzuszku i nie daje spać.Wizyta za tydzień zobaczymy co tam powiedzą ciekawego...
    Z pozytywnych wiadomości to zgaga mi gdzieś uciekła,bóle pleców znikły,wymioty mam ale bardzo sporadycznie rano ,skóra na twarzy się poprawia (nareszcie)przeziębienie przeszło,biodra i spojenie już nie bolą(może jeszcze ponownie zaczną)ale ogólnie pozytywnie.Tylko te rozstępy wychodzą jak grzyby po deszczu i są już wszędzie,piersi,brzuch,uda pośladki.Taka cena bycia matką...

    201503231678.png
‹‹ 894 895 896 897 898 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jakie suplementy i witaminy warto przyjmować w ciąży? Poradnik dla przyszłych mam

Ciąża to czas szczególnych potrzeb organizmu, w którym odpowiednia podaż witamin i minerałów odgrywa kluczową rolę dla zdrowia mamy i prawidłowego rozwoju dziecka. Jakich składników nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy i kiedy warto sięgnąć po suplementy? W artykule wyjaśniamy, które witaminy i minerały są najważniejsze w ciąży, jak wybierać bezpieczne preparaty oraz jak zaplanować suplementację zgodnie z aktualnymi rekomendacjami specjalistów.

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ