Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam opieke do dupy to chociaż nie muszę się martwić co im dać.Z resztą tu nic nie wezmą jedynie kartkę z podziękowaniem.Kolezanka Zwykłą bombonierkę przyniosła i się położne zdziwiły bo nie wypada im niczego brac nie trzeba itd.wydaje mi sie ze kartki biora ale NIC pozatym
gosiaczek31, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Ale on jej to powiedział z miesiąc temu a dziewczyna rodzi w kwietniu!Anastacia33 wrote:Loszcz poprostu szok co za kretyn z tego lekarza...zamiast wypelniac swoje obowiązki byc dumny ze odebral porod dziecko zdrowe...yo on na beszczelnego mowi ze cos chce....szkoda słów
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
Ja też nie dawałam zadnych pieniędzy ani prezentów ani lekarzowi ani położnej, lekarz był w sumie na samym końcu po pierwsze, to położna dużo pomagała a po drugie to też uważam, że to ich praca. Bez przesady.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 22:00
Madzik82, Anastacia33, Dorka1979, noa8 lubią tę wiadomość
-
Moj lekarz ma cala galerie zdjec maluszkow z ppdziekowaniami od rodzicow.
taka kolekcja slodkich pyszczkow powinna wystarczyc do pelni szczescia lekarza. Czysta satysfakcja z pracy tyle zdrowych dzieci!
Anastacia33, MamaAdasia, gosiaczek31, Emartea, loszcz, SunSun, Dorka1979, noa8 lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
nick nieaktualnyScarlet ja też broń boże przed porodem nic nie dam, wszystko po porodzie żebym wiedziała komu się należyScarlett2014 wrote:Moje dziecko ma podejście do zdjęć jak jego tatuś więc również nie mamy czym zapełnić albumu. Ale te Twoje zdjęcia loszcz czy wczorajsze SunSun są super!
Noa ja jestem przeciwnikiem dawania kopert i płacenia nieoficjalnego. Jeśli mam za coś zapłacić to wolę to zrobić oficjalnie na podstawie umowy bądź paragonu. Nie przemawiają do mnie też żadne prezenciki dla położnych typu czekoladki żeby "dobrze się mną zajęły". Wkurza mnie takie podejście i walcze jak mogę z tego typu mentalnością. Natomiast jeśli coś mi się podoba to lubię dziękować
nie wykluczam więc że lekarz dostanie ode mnie coś symbolicznego (nie pieniądze! ) np.butelka koniaku a położna bukiet kwiatów. Ale to po fakcie w ramach podziękowania a nie w ramach łapówki za opiekę czy np. skierowanie na cesarke. Ale póki co jeszcze nie wiem co zrobię. Zdecyduje po porodzie 
-
Madzik najlepsza wypowiedź jak dla mnie....podziękowaniem dla mojego dr jest comiesięczne 150zł...a położna? jeśli poczuję, że uratowała mnie przed koszmarnym porodem, była super i otoczyła mnie opieką jakiej oczekuję to pewnie wino i czekoladki mąż kupi....najgorzej to przyzwyczajać ludzi do "podziękowań" mój mąż jest na to uczulony..
Dorka1979, gosiaczek31, Madzik82, noa8 lubią tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualnyMoja lekarka mówiła że badania piersi raczej się nie robi w ciąży ani w trakcie laktacji bo wtedy piersi są inne w swej budowienoa8 wrote:Madziutek ja bym z mila checia dala przebadac piersi , nigdy nie mialam tego badania ale to ze wzgledu na to ze zawsze to bagatelizowalam. U mnie w rodzinie byl problem z choroba piersi dlatego musze kontrolowac sprawe. A teraz byla by swietna okazja.
noa8 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiech nagra na telefonie jego wypowiedź to skurw**yn nikomu więcej tak nie powie.Oj ja bym mu dała koniakaloszcz wrote:kolezanka ma termin na kwiecien,chodzi prywatnie do lekarza ktory jest ordynatorem w wojewodzkim (czy cos wtym stylu ale niezla szycha).Kolezanka na szczescie do biednych nie nalezy ale tez sie zdziwila kiedy na wizycie jej powiedzial ze na porodowkę to tylko z butelką dobrego koniaku za pierworodnego syna.WTF???
To to że mu płaci co miesiąc za wizytę nie wystarczy?Rozumiem chcesz podziekować za dobra opieke to ok,ale to według uznania, a nie na dzień dobry takim tektem do pacjentki.
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
Jejku dziewczyny nie sposób was nadrobić. Loszcz śliczny twój synuś.
Co do tematu dawania kasy lekarzom ja co prawda chodzę państwowo rodzic chce w pryw szpitalu ale mojego gin nie będzie. Ale nawet jak by byl to bym chyba nie dala. Moze kupilabym po porodzie dobrego koniaka czy cos w prezencie. Ale kasy nie przeciez to ich obowiązek a co jesli ktos nie ma w kopertę to co pomoc sie nie należy???potem lekarze inaczej podchodzą do swoich pacjentów.
loszcz, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiewiem jak to będzie w szpitalu czy będę chciała komuś tam podziękować czy szybko z tamtad wyjść i nie widzieć ich już więcej. ale mój lekarz to naprawdę złoty człowiek i bardzo bym chciała mu jakoś podziękować. dzięki niemu nie musiałam płacić za badania 12 tyg o połowkowe bo udało mu się jakoś wcisnąć mnie na NFZ nie chciał pieniędzy za nagranie płyty z usg. za każdym razem mogę do niego zadzwonić o każdej porze dnia i nocy.i potrafi mnie zawsze uspokoić a nieraz przechodziłam spanikowana do niego na wizytę. tyle że nie pracuje w szpitalu. ale jednak drobny prezent mu dam bo naprawdę wiele mu zawdzięczam.
wiecie co dzieje się teraz w szpitalu na porodówce na której mam rodzic. nie przyjmują kobiet rodzących tylko odsyłają 20 km dalej bo w ramach protestu od 1 stycznia na 35 pracujących położnych na chorobowe poszło 25. -
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny
dawno nie pisałam ale jakoś czasu brak i mnie rozłożyło na maksa gardło i katar teraz głównie został katar
trochę was poczytałam i widze że nie tylko ja chora zdrówka dziewczyny życzę
no i widziałam śliczne pokoiki dzieciaczków i super fotki bobasów a my na 3d tylko kawałek łokcia widzieliśmy
u mnie przygotowania też troche ruszyły kupiliśmy 2 komody na rzeczy małej, mąż od teściowej ze strychu poprzewoził ciuchy po Idze wózek itd itp kupiliśmy wanienke jeszcze stelaż musze dokupić ze 2 kocyki i łóżeczko turystyczne
a jak mi katar troche przejdzie to biore sie za pranie prasowanie itd nawet dodatkową suszarke na ciuchy kupiliśmy,
Iga ciągle pyta kiedy Lenka wyjdzie brzuch całuje przykrywa lenke kocykiem słodka jest a i największą radoche miała jak jej zaczełam pokazywać ciuszki że to jej były takie maleńkie, misia ubraiśmy w sukienke i buciki a tyłek wsadziła w nosidełko/fotelik samochodowy do tego kocyk i smoczek lalki i bawiła sie w dzidziusia
loszcz, Dorka1979, Madzik82, gosiaczek31, Emrica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
co do dawania- kasy nie dawaliśmy ale mąż po porodzie od razu poleciał kupił kawe i ciasto pielęgniarkom a w dniu wypisu ordynator który robił mi cesarke dostał koniak i tyle
ja jutro mam usg mam nadzieje że u nas nie strajkują w szpitalu, rodzinny lekarz mój to coś sie sadziła na początku ale w końcu podpisała i już wiem że przyjmuje
Dorka1979 lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










